Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po czym pierdzicie??

Polecane posty

1. Częstych bąków nie mam :D Przynajmniej chyba nie aż takich, jakie sobie wyobrażasz :P No chyba, że czasem taki dzień bąkowy mnie złapie, to tak... ale normalnie mnie problem nie dotyczy ;) 2. Dla mnie to nie wada! No bo sorry, ale jak mam uznawać za wadę coś, dzięki czemu miałem okazję poznać parę fajnych osóbek i miło podyskutować ;) 3. Owszem, inne wady też mam. Np bywam uparty... Ok, czasem to zaleta, ale wierz mi, że wielu ma mnie dość przez to, bo tak jak tutaj potrafię zarazić optymizmem (podobno), tak równie skutecznie potrafię obrzydzić wiele przyjemności tego świata, których akurat ja nie lubię (ale inni lubią, choć jak mnie słuchają stwierdzają, że ja tylko marudzę i nie da mi się dogodzić) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha.. Nie no, nie moge, jestes swietny!! I to rzetelne argumentowanie.. Probuje wywnioskowac jaki kierunek konczyles, ale pasujesz mi do kilku.. No jestes wszechstronny! Kurcze i remont w domu przeprowadzi i na IT sie zna, jedzeniu, cwiczy, rowerem jezdzi... Ahhh.. Przepraszam jesli cos przeoczylam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjtam ojtam ;) Przeciętny, szary facet, który tak naprawdę niczego w życiu nie osiągnął (mam nadzieję, że jeszcze nie, ale kiedyś się to zmieni), zna się na paru rzeczach i ma raptem kilka nudnych zainteresowań - jak na no-life'a przystało :P Ale miło mi, że ktoś to docenia i widzi w tym coś ciekawego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do mojego tłumaczenia... Oj autorko podpadłaś mi na całej linii w poprzednim pytaniu! :classic_cool: No bo komu jak komu, ale myślałem, że komuś, kto taki wesoły i LOTNY wątek założył (i sam miał z tym problem) nie trzeba tłumaczyć sensu istnienia i roli w przyrodzie takich nietypowych zwierzątek stworzonych przez człowieka, jak owy bączek z pupy :classic_cool: oraz ile potrafią prostemu człowiekowi dać radości, czego najlepszym dowodem jest właśnie ten temat - już prawie 30 stron napierdziane... tfu! napisane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jamam zwyczajnie zly wzorzec z domu: tato porywczy i leniuchowaty, jak ma cos zrobic, to niestety... lepiej czasami, zeby tynk ze scian lecial.. No a tu widze jest przeciwienstwo.. Dlatego takiego faceta bym chciala.. :) No i ta przyszla Bonkowa to bedzie miala dobrze, ai upartego mozna nauczyc pojscia na kompromisy.. Jak mniemam.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha, to byl oczywiscie zarcik z tymi baczkami. Alez oczywiscie to zadna wada, no i wszyscy je puszczamy..Chodzilo mi raczej, o to ze to zadna wada.. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja mam takiego samego ojca właśnie... I wiesz co? Teraz widzę jaka to jest wada! Także robię co mogę, by nie być taki jak on. Mam nadzieję, że mi to jakoś wychodzi ;) Też bywam leniwy i jak widzę, że coś nie ma sensu, to wołami się mnie nie da rady zaciągnąć bym coś zrobił w tym kierunku (tu wkracza upartość) ;) Ale jak sobie coś postanowię i uświadomię, że jest to do zrobienia, to nawet jak inni mają odmienne zdanie, to i tak zrobię swoje :) Czasem nie od razu, ale prędzej czy później jak się zawezmę, to mnie nawet lodowiec nie ruszy, a zrobię! :classic_cool: A co do przyszłej Bączkowej, to nie ukrywam, że jak zastosuje odpowiednie argumenty, to da radę wiele mi w głowie poukładać po swojemu :D Ale z góry mówię, że to nie jest takie proste ;) Niestety... czasem żałuje, że nie jestem tak mało skomplikowany i równie prosty w obsłudze jak inni faceci :classic_cool: Wiele kobiet sobie mnie odpuszcza już na starcie, bo stwierdzają, że coś ze mną nie tak - bo tradycyjne metody uniwersalne, które działały na innych facetów w moim przypadku tylko wydłużają drogę zamiast skracać ;) Więc wiele z nich widząc takiego uparciucha od razu sobie daje spokój i szybko wracają do napastowania tych prostszych w obsłudze samców :P A ja... cóż, mówię trudno i idę dalej popierdywać samotnie do pustego łóżka :D :D :D A życie toczy się dalej, wypełniane różnymi banalnymi rozrywkami, z których większość powyżej autorko wymieniłaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igła w stogu siana
Po słodyczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy o czeresniach ciagle a wiecie co ja sobie jutro zapodam? BÓB!!!!! XD i to cale kilo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś [23:57 No i dobrze! A potem na spotkanie z Niemcami i ze to niby oni pryk pryk :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha nie ma to jak zagazować Niemców :P Hitler się w grobie przewraca z niedowierzania, że karma wraca i to w takiej formie! :D Wybaczcie żarcik niskich lotów, ale nie mogłem się powstrzymać :classic_cool: Ot czasem taki ze mnie czarny humor wychodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahaha! Niezle. To samo sadze o Anglikach, ze ich niby islamisci kolonizuja. A sami od tego specjalisci. Malta byla do przykladu brytyjska kolonia az do 64 roku, wyniesli sie na dobre w latach 90-tych.. Tez tak pomyslalam, ze ich po latach karma dopada. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karma's a b*tch - jak mawiają angole ;) Przynajmniej teraz wiadomo skąd się to wzięło i że to właśnie od nich :D A co do słodyczy... Ehh jakby tak chcieć analizować po czym się coś psuje albo po czym się gazuje więcej, to by człowiekowi tylko woda została... I to niegazowana! :P Chociaż nie, bo od niej też się kamienie na nerkach robią jak za bardzo bogata w minerały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to prawda.. Tyle, ze ja mam wyjatkowo wrazliwe jelita i slabe zeby.. :( No i jeszcze jedna przypadlosc, ktora mi system roznosi.. No ale trza zyc i sie nie przejmowac... :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest... Trzeba żyć dalej i mieć nadzieję, że tym razem pójdzie w cycki (w przypadku kobiety) tudzież w bajceps (w przypadku faceta) :D :D hahah A właśnie autorko! Przypomniało mi się coś. Kilka dni temu pisałaś, że znalazłaś czy odkryłaś coś dziwnego... Miałaś do tego wrócić następnego dnia, ale zdaje się nie wróciłaś. Albo nie zauważyłem... ;) Pamiętasz jeszcze co to było? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz pamiec... Ano jakby tu ugryzc.. Jedna pani na kafe pisala, ze maz jej unika.. Podala kilka faktow no i zgadzaly sie z "tym moim" :O Niby inne rzeczy sie nie zgadzaly, ale cos mnie tknelo... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze kogos ma, i tu zgadzal sie wiek i staz, oraz zajecie.. No ale przeciez mnostwo ludzi moze match ten profil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety... taki urok "skomplikowanych" związków... If you know what I mean. Nagle się okazuje, że jednak a druga jest dla niego ważniejsza... Life is brutal and full of zasadzkas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm. Zobaczymy jak bedzie.. Czassie za to brac.. Niestety ostatnio mam raczej dolowe dniwiec to troche komplikuje wszelkie dzialania. Ehh.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh no w takiej sytuacji nie wiem co mam Ci doradzić... Jak wiadomo najgorsze chwile najlepiej przeczekać. Niby jak kocha, to poczeka ;) Ale no właśnie, nie wiadomo jak długo i w końcu będzie trzeba wziąć byka za rogi... Swoją drogą to dość demotywujące... Tylu facetów samotnych po świecie chodzi, a inni sobie grają na 2 fronty... Z drugiej strony, niby kobiety się fascynują pewnymi osobnikami, których w sumie mają na wyciągnięcie ręki, a w praktyce i tak ciągną do innych, chociaż wiedzą z góry, że będzie to związek z gatunku skomplikowanych :o Chyba jakiś głupi jestem, bo nie do końca rozumiem dlaczego taka niesprawiedliwość jest na każdym kroku... Ok dobra, już nie marudzę, bo mi się oczyska zamykają... Kolorowych senków 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonczku to baaaaaaaardzo stara znajomosc. Widocznie love nie wygasla... Ja myslalam, ze on mnie nie chce, a on, ze to ja.. Dobrej nocki Bonczku. Bardzo kolorowych snow i niejadowitych, acz przyjaznych pryczkow.. ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×