Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po czym pierdzicie??

Polecane posty

Hej ;) Niedawno wróciłem z pracy i dopiero teraz mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że dzień minął dobrze :) Nieco monotonnie, ale efekt końcowy, na który pracowałem kilka dni nie zawiódł, więc mogę sobie przybić piątkę ;) A jak tam u Was? Coś pusto tu dziś, pewnie wszyscy pochłonięci czymś ważnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ciesze sie, ze miales fajny dzien.. Takie wpisy dzialaja motywujaco! I tylko nie pisz mi tu o czeresniach pls, bo choc o nich marze i snie, to ich nie zakupilam.. Dzis glodowka jednodniowa.. Slonecznie, ale nie upalnie. Humor neutral, bardziej w kierunku up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj nie mam czereśni :D Ale dziś sama o nich wspominałaś! 😠 tak więc są już co najmniej 2 osoby, które by zjadły... :P Dziś za to była zupka z grochem :classic_cool: Nie typowa grochówka, ale groch I kukurydza w niej były :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro beda czeresnie. Tak, kupie sobie.. I jeszcze cos dobrego. Choc teraz latem sklaniam sie bardziej w strone salatek.. Czylidzis noc bedzie halasliwa.? Chyba wtorek bardziej potrafi byc u-pierdliwy od poniedzialku, ze tu taka cisza. Ludzie wykonczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze, że nie wiem ;) Mój tyłek bywa nieprzewidywalny :P Może być tak, że nie będzie hałaśliwa, bo cicha, za to toksyczna lecz toksyczna :classic_cool: Nie wiadomo co gorsze :D Ale już większość stresów (przynajmniej tych oczekiwanych) mam za sobą, więc nie powinno być niespodzianek :) No właśnie chyba mniej pierdliwy to dzień, bo jakby pierdki były, to by się ludziom przypominało temacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hhaha, no wlasnie. Jakis jednak strasznie szybko przebiegl ten dzionek.. Malo produktywny, ale odespalam troche te bardzij zarwane nocki. Dobre i to. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, niby przyzwyczailam sie do glodowek, ale jednak zdziebko glodna jestem... Jutro z rana lece po sniadanko, bo w lodowce jest tylko .. swiatlo ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co uznawać przespanego dnia za stracony ;) Czasem lepiej dzień, w który i tak nie masz kompletnie ochoty na zajmowanie się czymś ważnym lub nic nie wychodzi przeznaczyć na odespanie. :) A wszystko po to, by następnego dnia już wyspanym, z lepszym humorem i większym zapałem zabrać się ostro do pracy i zarwać nockę :P A po kilku takich nieprzespanych znowu któryś trzeba poświęcić na odespanie. I tak w kółko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie.. Tez prawda :) :D Jutro z rana mam nadzieje zastac swieze marchewki, i inne warzywka i owocki. :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w sumie to mi sie makaronek z dobrym pomidorowym soskiem marzy.. Ale chyba sobie odpuszcze.. Bo serio mysle, ze moja waga ruszyla zmiejsca.. Warto wiec ten stan podtrzymac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jeszcze w którą stronę ruszyła :D Ale myślę, że przez główki w dół zdecydowanie :) A nie czujesz przez to osłabienia? Nie ma efektu jojo po tej metodzie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo jo chyba nie, bo chyba skurczyl mi sie zoladek i po glodowce zdecydowanie mniej jem.. Oslabienie - troche czasami kreci mi sie w glowie. Wolalabym sok z marchwi robic, ale tak jak pisalam, marchew okropiczna u mnie wiec z sokowki wyszla glodowka.. Pije ziola i zielona herbate wiec dodatkowo sie oczyszczam. Taka mam w kazdym razie nadzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zdrowe praktyki stosujesz widzę :) I pierdków mniej przez to zapewne ;) A w takim przypadku to nie wiem co skłoniło Cię do założenia takiego tematu... No bo skoro i tak ledwo co jesz... ;) Co innego jak byś miała z tym problem :) Może źle interpretuję, ale zazwyczaj ludzie zakładają tematy o tym, z czym mają problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie moi drodzy, ja niestety nie mialam dzis zbytnio czasu zeby z Wami popisac sobie a teraz tez zamiast sie relaxowac to siedze z klapkiem w rece w pogotowiu na wypadek jakby chrzaszcz wylecial zza komody...naroilo sie ich tyle ze dostaje szalu, robactwo jest moja najwieksza fobia! Juz mnie wszystko swedzi... Hmm moze on wlecial do mieszkania i poczul ze teren skazony (po 1kg bobu) i dlatego padl za komode i wiecej juz nie wyleci? XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niby pierdkow mnie, ale nadal sa. Zupelnie nie znikly. Temat wesoly i mial przyciagnac ludzi z tego typu poczuciem humoru i dystansem do siebie i spraw ludzkich.. No i udalo sie!!! :D :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha. Zamias chrabaszcza, to Niemcow powinnas tak zalatwic. No chyba, ze to byla proba generalna.. :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemiaszki juz u siebie dawno precle zajadaja :P kolejne spotkanie w przyszlym tygodniu ;) A chrabaszcz daje zza komody oznaki zycia wiec siedze w pogotowiu nadal...ja go nie zalatwie to mam po nocce... Nie zasne w strachu ze to brzydkie brzyczace bydle spokojnie sobie u mnie nocuje na gape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystaw cztery litery w kierunku komody i pierdnij z calych sil. Moze padnie kreatura i w nocy zamiast chrabaszcza beda tylko baki po 1kg bobu. Swoja droga dalas rade tyle wciagnac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko no i że tak powiem - miałaś nosa co do tematu, bo jakby nie patrzeć zwabiłaś kilku pozytywnych, w tym mnie (ależ sobie wlewam, ale co tam!) :D Choć czasem lepiej mieć katar niż dobrego nosa - takie szczęście w nie szczęściu :P Niemniej jednak jeden pierdzioch drugiego zawsze zwęszy i dojdą do porozumienia :D x gość dziś Hahaha to widzę u Ciebie rozgrywa się walka jadowite bąki vs natrętne chrząszcze :P Ciekawe kto wygra ostatecznie ;) W razie czego masz tajną broń w postaci kapcia w pogotowiu, więc masz ewidentnie przewagę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano mam zamiar poćwiczyć właśnie i tak się zbieram :) Dziś był późny obiad, a na kolację tylko deserek w postaci loda rożka, bo na coś konkretnego już za późno... Także dziś ćwiczenia na brzuch muszą być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lod rozek. Moj ulubiony to klasyk waniliowy na patyku oblany czekolada mleczna, ale innymi opcjami rowniez nie pogardze.. A rozek o jakim smaku byl??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×