Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po czym pierdzicie??

Polecane posty

Gość gość
Szwaby wyprały mi mózg a moglyby jelita wyplukać bym nie prykala i kupek nie robila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prykam trochę lepiej niż rozmawiam po niemiecku. Coś tępa jestem do języków i ciagle gadam o tym języku jak najęta. Zamiast sie uczyć to tylko dużo gadam i wam przynudzam zamiast zająć się prykaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nektaryny sa paskudne , nie jedź ich bo maja ukryte robaki w sobie a te robaki sprawiają ze masz kandydozę. A tak ogolnie to zle sie odżywiasz i dlatego masz pierdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mówię wam że jak każą mi tak po tym szbabsku gadac to naprawde potem ten hitler po nocach mi sie sni. Co zrobic by uznawali egoisci angielski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Podobno jeszcze większymi ksenofobami językowymi są Francuzi... Miałem okazję wielokrotnie jechać do Paryża niskim kosztem, ale na początku jakoś nigdy mi nie pasowało, bo akurat miałem sesję albo wesele. A teraz to w sumie średnio bezpiecznie mi się wydaje tam jechać, więc już chyba nigdy nie pojadę :( W Niemczech byłem może ze 2 razy tylko i rzeczywiście pamiętam, że angielski to tylko 1 osoba z 10 zaczepionych na ulicy znała... o dziwo nawet młodzi ludzie nie potrafili się dogadać, ale przynajmniej próbowali... Starsi w ogóle schodzili nam z drogi jak słyszeli, że ktoś w nie ich języku mówi. A ta, z którą w miarę dobrze udało nam się złapać kontakt chyba nie miała Niemieckich korzeni ;) A jak usłyszała, że my from Poland, to jej natychmiastowa reakcja "Oh Polish vodka good!" :D Światowa kobieta nam się trafiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ja jeszcze truskawy dzisiaj wcinałem :) A nektarynki są pycha ;) Z tymi robakami, to troll chyba... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z robakami to na pewno troll i z niemieckim tez bo o prykaniu dzis jeszcze nic nie wspominalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez cos mi nie gra z tymi nektarynkami.. Przeciez w sumie robale sa wszedzie.. I w czeresniach i jablkach.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dziś po jogurtach i lodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jo wala przeważnie po piwie ale rano, ale koleżka z roboty godo że jakby na zdechłego szczura nadepnął :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autork, jeśl nie jest piątek ani nie jesteś wege, to się nie przejmuj robalami - toż to białko w najczystszej postaci, nic Ci nie będzie jak jakiegoś zjesz przypadkiem :P Szamaj wszystkie owocki, bo zdrowe są ;) A troll nie wiem kogo chciał nabrać... Robaki powodujące kandydozę - haha uśmiałem się :D Co mają robaki do kandydozy po pierwsze? ;) Aaa no tak... Wakacje niedługo... Będzie ich więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Wam ze moja siostra jadla sobie taka smaczna nektaryne a w srodku byla peknieta pestka a z tej pestki wyszla szczypawicaaaaa!!! :O ja umarlam! Odechcialo mi sliwek, nektarynek, brzoskwin na dlugo... a widzieliscie co kryje sie po skorka banana? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz nie chodzi nawet o to ze nie jestem miesozerna tylko mam fobie i dostaje wrecz paralizu na widok obslizglych robali i pajakow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś No cóż... Owoc, to owoc... Trzeba uważać co się bierze do ust, bo robaczki też je uwielbiają ;) Jak fobia na robale (nie pamiętam jak się ona nazywa?) to faktycznie niefajna sprawa przy owocach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ciekawie, lubie jak malolaty doradzaja na temat odzywiania.. :D Coz, wakacje trzeba zabic nude.. Alez ja sie nie przejmuje.. I bede szamac co mi sie podoba.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wlasnie ze wzgledu na robaczki zrezygnowalam z czeresni z 10 lat temu i szczerze juz nie pamietam nawet ich smaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te robale, no coz.. trza uwazac, ale one nie sa w kazdym owocu, one bywaja... Nie ma co panikowac, tylko lepiej sprawdzac. :) Z owockami nie moge przesadzac, ale tak jak sie wczesniej skarzylam, marchew u mnie fatalna, inne warzywa tez jakies sztuczne.. Niebawem u mamuski, to sie objem! :) 2 litry wody obowiazkowe juz wypite..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam staram sie tylko u rolnika kupowac owoce i warzywa ;) ale robal to robal dostanie sie wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam to szczęście, że część rzeczy mamy swoje z działeczki :) Choć czasem to wada...Wejdzie człowiek na to drzewo i naje się czereśni do oporu ile wlezie, a później brzuch jak bęben wywalony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to jest dobre podejście! :) Po co sobie odmawiać i zazdrościć innym, jak można sobie choćby małą ilość sprawić, a potem wcinać i mieć konkretnego banana na ustach ;) Edit: Ehh coś mi ćwiczenia kijowo idą dzisiaj :( Brak mocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham Twoje podejscie do zycia! Takiego faceta zyczylabym sobie! Same zalety.. Czy Ty masz jakies wady oprocz czestych bakow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×