Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepoukładana Natalia

Mąż pedant tyran

Polecane posty

Gość gość
Dziewczyno, na dłuższą metę nie wytrzymasz. Jestem tego pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm.... ja się często pytam męża w co mam się ubrać. A w zasadzie to zadaje pytanie co sobie życzy żebym miała na sobie. Strasznie mnie to kręci jak jestem taka uległa wobec niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepouładana Natalia
Ale ja wytrzymuję i wytrzymam w imie naszej miłości. Może się zmieni jak urodzę mu dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej w imie twojej milosci. Sadysta i tyran, ktory traktuje cie jak wiezniarke w obozie koncentracyjnym i wyzywa sie na tobie, popycha, kobieto. Obudz sie. Pora na zmiane jest teraz, zanim urodzi sie wam dziecko. Idz z nim na rozmowe do ksiedza, ten facet cie nie szanuje jako czlowieka. Watpie, czy tak postepuje ze swoim szefem, ze mu wywala nierowne akta z polki czy go szarpie i popycha. Ty zostalas popychadlem, pozwalasz mu na sadyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba jednak provo. Żalisz się jak przy nim cierpisz, jak nie masz nic do gadania, ani decydowania, jak cie traktuje. Nic cie przy nim nie trzyma NIC! nawet dziecko, a dalej biernie przy nim siedzisz, bo co? No chyba, że masz przy nim super materialną sytuacje i to cie trzyma, ale to już twój wybór że tak się godzisz. Jesteś młoda, bezdzietna i w każdej chwili możesz odejść, zacząć pracować sama na siebie i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety to sa zaburzenia i to sie leczy, tylko psychiatra pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, oszukujesz sama siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może jesteś fleja po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO.. szkoda marnowac czas na radzenie tutaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Każdy ma wady, chodzi o to, żeby pozbyć się skrajności, na tym między innymi polega docieranie się. Na ten moment to on dociera tylko ciebie. Musicie się dogadać, a wszystko się poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.47 uwazasz popychanie, szarpanie, wyrzucanie krzywo powieszanych ubran za "docieranie sie", na prawde? Co bedzie jako nastepne-kopniaki? Moze wyrzucenie przez okno albo potraktowanie siekiera? Bez wplywu autorytetu, jakim moze byc ksiadz, ten facet nigdy nie zmieni postepowania. To psychopata. Musi sie kogos bac. Dziecko z koms chorym to pomylka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest świadoma problemu, bo przecież coś ją "uwiera" skoro tu napisała. Ale inna sprawa, ze autorka zachowuje się jak dziecko we mgle. Ja również jestem pedantką, mam swoje wymagania względem męża i bywają na tym tle duże spięcia, ale nie jestem dyktatorką. Mąż nie jest dzieckiem i nie muszę decydować za niego co ma ubrać. Mogę jedynie doradzić jak mnie o to poprosi. Nigdy nie odważyłam się wyrzucić męża ubrań z półki czy szafy, chociaż niejednokrotnie miałam ochotę to zrobić. Są pewne granice. Autorko, o ile nie jest to prowokacja, odpowiedz sama przed sobą, albo napisz tutaj, czy oby nie jesteś bałaganiarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz co napisałaś w pierwszym poście "Mam dość czasami. Wyszłam za fanatyka czystości. Zawsze był taki porządnicki, poukładany. Na początku mi się to podobało ale teraz to jest tragedia. " Jednak boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepouładana Natalia
Wczoraj nic nie pisałam bo święto to czas dla rodziny. Tak że post wyżej nie jest mój. Nawet miły dzień spędziliśmy, byliśmy na mszy i procesji. Potem na spacerze w lesie. Było naprawdę miło i sympatycznie. Niczym się nie naraziłam. Szkoda, że takich dni jest tak mało. Ciekawe jak dziś będzie. Rano nie mógł znaleźć odpowiedniego krawata. A sam go zostawił w salonie przy biurku. No ale to ja go nie powiesiłam na miejsce. Nie zdążył się czepiać bo musiał już wychodzić. I to nie ściema ani prowokacja. Takie życie. Mam mamę i czworo młodszego rodzeństwa. Mieszkają na wsi. Mąż im pomaga, opiekuje się, nie uwierzyli by że coś się dzieje. W lesie byliśmy z moją najmłodszą siostrą. Zapatrzona w szwagra strasznie. Biegał z nią wygłupiał się podsadzał na wysokie drzewa. Matka by chyba umarła jakby mnie zobaczyła w drzwiach ze słowami że nie mam się gdzie podziać. Nie mogę tak wrócić. No i go przecież kocham tylko nie wiem na ile mi tej miłości wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalio Nie warto z bucem sie tak uzerac do usranej smierci, ja wiem ze tak jest wygodniej bo badzmy szczere fajnie zajac sie jedynie domem a nie latac codziennie do pracy, milosc miloscia ja mozna znalezc wszedzie ale dobrze wiem ze glownie chodzi o wygode i o stan majatkowy wiec na twoim miejscu po prostu bym sie rozwiodla, wynajela dobrego adwokata zebys dostala spora czesc majatku skoro tak dobrze mezowi sie powodzi. Dziecko hmm zalezy ile bys dostawala alimentow, czy to by sie tobie oplacilo a to wiadomo zalezy od zarobkow meza, sama wiesz ile dokladnie dostaje wiec to sobie przekalkuluj. Nawet nie mysl o tym zeby z nim sie meczyc tak cale zycie, tobie juz psychike spapral a jak bedziecie mieli dzieciaka to i jemu spapra jesli z nim zostaniecie. Przemysl to sobie, ja na twoim miejscu sprawdzilabym ile moglabym dostac z rozwodu i czy sie oplaca a faceta mozesz znalezc w kazdym wiekszym miescie poki jestes mloda i ladna, wiedz ze wiecznie tak nie bedzie wiec lepiej zebys zalatwila to wkrotce. Rodzina moze byc problemem, skoro sa tacy wpatrzeni w tego psychopate ale jak matka zacznie ci marudzic to mozesz jej powiedziec : az taki ci sie podoba? To sie z nim matka ozen i zobaczysz co to za s******l, a nastepnie ze szczegolami opowiedz jej o sytuacji w domu, napewno zrozumie po jakims czasie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za miłe słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepouładana Natalia
To ja Natalia wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co, kochana nie warto sie meczyc, mezczyzni sie nie zmieniaja no chyba ze na gorsze sama cos o tym wiem. Jak chlop jest psychopata i wyzywa sie na tobie to po jakims czasie zacznie ciebie przezywac od kurew i p**d i rzucac tekstami typu : ´´ jestes glupia c**a, ja wiem lepiej bo jestem madrzejszy i mam w d***e wiecej niz ty w glowie, jestes nic nie warta szmata´´ a nawet moze zaczac cie lac, predzej czy pozniej wpada sie w depresje i odechciewa sie zyc z takim szmaciarzem a z tego nie jest latwo wyjsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, do materiału tv szukamy pary, w której facet dba o prządek ( jest pedantem). Materiał jest z przymrużeniem oka, ;) Może ktoś tu z obecnych znajdzie czas i ochotę? Dajcie znać. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×