Pomóżcie mi zrozumieć bylego męża

Witam jestem 5lat po rozwodzie przez pierwsze 3lata było zero kontaktu ze strony byłego lecz mamy ze sobą dwie córki z którymi obecnie widuje się on co 2tyg dodam że on ma dziewczynę i z tego co wiem jest to coś poważnego nasze relacje są na poziomie czesc cześć i nic więcej jak się widujemy kiedy on zabiera dziewczynki do siebie dodam że ja też jestem w związku o nie rozumiem swojego byłego po co raz na jakiś czas pisze do mnie skoro ma inna i niby jest szczęśliwy tesci jego pisania składają się głównie z seksualnych wiadomosci

Pewnie masz rację że w tym nowym związku "niby jest szczęśliwy"

dla mnie sprawa jest prosta: - są dwie córki z Waszego związku - jest córka z nowego związku jak rozumiem, jesteś sama i mieszkasz sama z córkami , więc były liczy na bzykanie

Nie chce mi się produkować po raz kolejny, bo tematów podobnych było tutaj multum. Napisze tylko krótko: liczy że jeszcze Cię puknie.

Też tak myślę że tylko o to mu chodzi ale skoro takie ma nadzieję to raczej nie jest zakochany w tamtej może jest tylko pocieszeniem albo może nie daje mu tego co ja dawałem nie wiem co mam o tym wszytkim myśleć rozmawiać ze mną nie rozmawia nawet jak przyjedzie po swoje córki na weekend a na fb mi truje tyłek raz na jakiś czas mam wrażenie że pojawią się tylko wtedy kiedy mi coś wychodzi jak by dawał znak żeby onim pamiętać tylko jak zapomnieć skoro obecny jest w moim życiu ze względu na dzieci dodam jeszcze że nadal coś do niego czuję a może mi się wydaje samą nie wiem to on mnie skrzywdził zostawił chciał wrócić ja nie chciałam a później zaczął spotykać się z różnymi dziewczynami już nie zlicze ile ich miał wiem tylko to że każda z nich była albo w ciąży albo z dzieckiem nie wiem czemu tak wybierał może bał się ze żadną go nie będzie chciała bo ma swoje dzieci