Nie ma takiego miasta Londyn!

No wiem, MS. Więcej kawy już dziś nie piję, bo mam jazdy, jak widać :D

"Warto pomyśleć nad specjalnym syropem z sosnowych igieł" x Pomyślmy nad specjalnymi igłami z butów Wacława

Iftar, no to mówię, że toyota:) Albo seat, wczoraj widziałem czerwonego;)

"No wiem, MS. Więcej kawy już dziś nie piję, bo mam jazdy, jak widać" x Zapewne nie była to kawa zbożowa;) Ale pij, takie jazdy to ja szanuję :)

No jaka zbożowa?! Weź... Prawdziwa, czarna, parzona, bez cukru i mleka. Taka dla prawdziwych mężczyzn. No!

Widzę nawet taką reklamę: "Igły do gramofonu z butów Wacława. Muzyka jeszcze nigdy nie brzmiała tak "obco"."

"Prawdziwa, czarna, parzona, bez cukru i mleka. Taka dla prawdziwych mężczyzn. No!" x Taka kawa funkcjonuje czasem pod nazwą "z betoniarki":)

"Igły do gramofonu z butów Wacława. Muzyka jeszcze nigdy nie brzmiała tak "obco"." x Dla pierwszych 30 klientów prawdziwe winylowe płyty z sosny za domem. Dowiedz się, o czym szumią wierzby.;)

O czym szumią wierzby i grzmią PiSuary.

...Na gór szczycie";) x Jakie szczyty, jakie jodły. Wierzbowe:)

To z czerwonych widziałem tylko BMW i Forda:)

"...Oj, Heleno, oj, jedyna, To wina twoja." ;-)

Whisky, oczywiście przeczytałem to w tonacji, a teraz popłakałem się ze śmiechu :D

Nie becz, Mały. ;-) x Jakby co, to nie ja. Zbieżność imion i fachów przypadkowa. ;-)

"Jakby co, to nie ja. Zbieżność imion i fachów przypadkowa" x Mówi się "fochów";) Qwa, co spojrzę na ten wpis powyżej to zaczynam się rechotać, bo oczywiście nie jestem w stanie przeczytać go "normalnie", wręcz przeciwnie, obecnie jest już "oj Heleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeno...":D

To o zbieżności było o wróżu. ;-) x Też mi się śpiewa a raczej wyje. :-D

"To o zbieżności było o wróżu" x A to nie skumałem:) xxx "Też mi się śpiewa a raczej wyje" x To teraz pomyśl, że gdzieś w tym kraju są przynajmniej dwie osoby, w tej chwili drące japy i profanujące w ten sposób Moniuszkę:D Wyję znowu :D

" profanujące w ten sposób Moniuszkę" x Masz złe podejście, oddajemy cześć.

"Masz złe podejście, oddajemy cześć" x W sensie, że trafił pod nasze strzechy?;) A także zupełnie niechcący został spopularyzowany wśród młodzieży miast i WSI?:)

Teraz przesadziłeś w drugą stronę. Mamy zasięg bardzo lokalny. Czas antenowy jeszcze mało wakacyjny. Z tego wszystkiego pójdę do domu. Gdybyś mógł zerkaj na wróża, bo wisi mi jedną odpowiedź. :-)

"Mamy zasięg bardzo lokalny. Czas antenowy jeszcze mało wakacyjny" x [z mocnym niemieckim akcentem] Dzisiaj kafetehria! Juthro cały świat!!!. xxx "Z tego wszystkiego pójdę do domu. Gdybyś mógł zerkaj na wróża, bo wisi mi jedną odpowiedź" x Pozerkam:) Trzymaj się :)

Czyżbym musiała zmienić imię? Bo teraz pewnie będziecie rechotać na samo moje pojawienie się, co?

Helenka, wszystko było dobrze, dopóki nie napisałaś o rechotaniu w kontekście imienia :D Ale to wina Whisky:)

"Czyżbym musiała zmienić imię? " x Tak, na "Halika", bo tak jest w oryginale. :-D

Kawy?

Cześć, Błędny. Że niby mojej? Proszę. Od strony szminki piję ja. ;-)

A to spoko. Szminka mi nie przeszkadza :D

Częstuj się. ;-) Ósma, a ja już jestem skonana, polubiłam ze sto zdjęć na fejsbuku, przeczytałam dwa artykuły o lansowanym Frasyniuku i odczuwam absmak. On mi się nawet podoba, Frasyniuk jako facet, ale kurde, to nie jest lider. Czegoś mu brakuje... Charyzmy, umiejętności składania myśli w zdania na szybko...

a ja proponuję wizytę u lekarza. Przyda się...

Skoro już proponujesz, to może rozwiń myśl.