Chciałam odejść, a jestem w ciąży.

Jesteśmy ze sobą od roku. Ostatnio podjęłam decyzję o rozstaniu się, bo ma dość takiego związku. Jest tajemniczy, czasami oschły tak jakby miał problem z pokazywaniem uczyć, a ja nie chce takiego związku. Po za tym jest pilotem, często wyjeżdża. Dzisiaj zrobilam test ciążowy - pozytywny. Raz pękła nam gumka i stało się, będziemy rodzicami. Nie wiem co mam robić, jak mu powiedzieć, czy może nie mówić.

Powiedzieć!!! Tutaj nie ma się nad czym zastanawiać...

Według mojego kalendarza szansa na ciążę była niewielka.

Ile macie lat ?

Ja 26, on 30.

To po co mu dawałaś?

Nie obrazajcie dziewczyny. Jak się czujesz?

Powiedzieć w końcu ma prawo do tego,jest rodzicem tak jak ty!

Czuję się źle, mam ochotę wyć. Dobrze, że mam urlop, bo nie dałabym rady pracować. Boję się, że nie będzie zdolny do pokochania naszego dziecka. Boję, że dziecko będzie cierpiało.

Współczuję teraz zaczną się pieluchy, kupy.

Nauczcie się zakładać poprawnie prezerwatywy. Szczęśliwego rozwiązania i spokojnego czasu do rozwiązania

musisz mu powiedziec chyba ze masz juz zastepce i kase na dziecko ?

Byłam z nim, więc jak mogę mieć kogoś innego?

Do gościa 13:43 Nic tak nie daje mi radości jak zrobiona kupka mojej Pociechy, uśmiech, milionowe pranie, wstawanie w nocy. Więc mów za siebie bo dla mnie to sama słodycz.

Ale autorka wpadła, ojciec dziecka ma trudny zawód i do tego nie kocha jej.

Pisalas niedawno ten sam temat.

Powiedz mu jesli cie kocha naprawde to pokocha i dziecko. Porozmawiaj z nim ze chcesz zeby nauczyl sie pokazywac uczucia bo masz juz tego dosyc.

Nie pisałam tematu. Pytanie czy mnie kocha. Bo ja jego miłości nie czuje.

obcych ludzi pytasz? kogos kto was nie zna?

To było pytanie retoryczne.

Kochana daj spokój odejdź

on oschły a ty mu dupa dawałaś i to jeszcze bez zabezpieczania się, wariatka

Powiedz mu tez oschle, ze juz nie musi sie NIEUDOLNIE zabezpieczac. Jeden problem z glowy!

Zabezpieczaliśmy się.

Skoro jesteś w ciąży to nie musicie się zabezpieczać

Facetowi traktowal Cię byle jak

Tez byłam w takiej sytuacji rok temu i teraz mamy dziecko i jesteśmy szczęśliwi, może tak poprostu to miało być

Jak powiedziałaś przyszłemu tatusiowi, że zostanie tatą? Jak zareagował? Boję się tego momentu.

Mój płakał ze szczescia.

znałam dziewczynę, której związek się sypał (on chciał odejść). Zaszła w ciążę i zostali razem jeszcze chwilę, żeby on mógł jej pomóc przy dziecku. kilka miesięcy i każdy miał iść w swoją stronę. ale tak jej pomagał, że po roku od narodzin tej dziewczynki urodziła mu drugą córkę. wyszła z założenia, że z 2 dzieci już jej nie zostawi. Wszyscy mamy ją za głupka