Okres spóźnia mi się tydzień, czy to może być ciąża?

Uprawialam seks z chłopakiem 9 czerwca, uzylismy prezerwatywy plemnikobojczej, nie doszło do przerwania jej. Tydzień przed planowanym okresem byliśmy nad morzem, na weselu. A także tydzień przed dostałam brązowego plamienia, które trwało pięć dni. Okres spóźnia mi się już 7 dni, mam czym się martwić?

Opóźnienie okresu powyżej 7 dni może wskazywać na ciążę, lecz nie musi.Przyjmijmy na razie, że tamto brązowe plamienie towarzyszyło owulacji (najbardziej płodny czas w cyklu).Od tamtego czasu musiałyby upłynąć 3 tygodnie (21 dni) żeby można było podejrzewać ciążę.W tym terminie lub co najmniej 14 dni po stosunku zrób test ciążowy.21 dni po będzie wiarygodny prawie w 100%.Jeśli będzie negatywny, oznacza to przesunięcie owulacji (np.w związku ze stresem).Miesiączka normalnie występuje 10-18 dni po owulacji.Plus minus 2 dni.Jeśli nie wystąpi do 21 dnia, podejrzewamy ciążę.Ale dopóki nie było jeszcze owulacji, nie będzie i miesiączki.Ja np.ostatnią owulację miałam w 54 dc (bo zażywałam pigułkę po, która ją opóźnia)-i miesiączka wystąpiła normalnie, w 66 dniu cyklu.

Ps.Jeśli prezerwatywa była cała, nie zsunęła się i na dodatek była nasączona środkiem plemnikobójczym, prawdopodobieństwo ciąży nawet w dni płodne jest niewielkie, poniżej 2%.

Nie ma 100% bzykania nawet z gumką.

Nie ma 100% bzykania nawet z gumką.

Zrobiłam dwa testy i dwa negatywne

skoro się zabezpieczaliście to moim zdaniem powinnaś być spokojna. Być może to jakieś niewielkie zaburzenie hormonalne. Jeśli mimo prezerwatyw obawiasz się ciąży to może współżyjcie tylko w dni niepłodne.