Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byłam kochanką.. nie róbcie tego

Polecane posty

Gość gość
Ty szmato chodząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie mów, że to jego wina, bo jak suka nie da to pies nie weźmie. Jest tylu mężczyzn wolnych a Ty akurat kochanką żonatego. Gdzie ty masz honor kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sram na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie takie typy kobiet tak mają, nie mają szacunku do nikogo, nawet do siebie samej. Srają na wszystko i wszystkich. Zaraza ludzka nie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty świnio spasiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.17 źle to ujęłam. Powiem tak, nie chcę do tego wracać, jakbym poszła do niej i ona by spytała jego to on by się wyparł. Mogłabym pokazać jej na dowód nasze rozmowy- czarno na białym by miała jak było, ale nie chcę, bo po co. Nie chcę teraz się mścić bo to nie ma dla mnie sensu. Chcę zakończyć tą historię i nie grzebać w tym, bo satysfakcji mi to nie da że jej rozwalę związek. Niech tak zostanie. Oni nie są małżeństwem. Taki zielony poważnie tak myślisz? Bo jako jeden z nielicznych sensownie radzisz bez obelg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty Korwo chodząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko autorka źle się zachowała- ten facet no coments.. I to gadanie jak suka nie da.. Jak się ma kobietę, to nie szuka się innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:06 do nich nie dotrze , ze facet tez winny . Brzydzilabym sie takiego faceta bedac z nim w zwiazku , nawet bym go nie dotknela , ale wy mowcie dalej ze facet nie winny . :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, temat stary jak swiat, nie ma nic wspolnego z grzechiem, bogiem, wstydem itp. To jest nasza natura, lubimy seks i zakochujemy sie. Nie ma to tez nic wspolnego z glupota, wiec autorko nie rob sobie wyrzutow, takie jest zycie. Cierpienie minie, najpozniej jak nowa milosc pojawi sie na horyzoncie. Nie jest to tez nauczka na przyszlosc, bo w kazdej chwili mozesz znowu zakochac sie w mezczyznie w zwiazku. Jezeli z wzajemnoscia, to nie powstrzyma go ani fakt, ze jest w zwiazku, ani dzieci, ani nikt i nic. Moj maz opuscil zone i dwoje dzieci dla mnie, a ja dla niego mojego meza, choc mielismy male dziecko. Decyzje te podjelismy po trzech miesiacach znajomosci. Jestesmy najszczesliwszym malzenstwem na swiecie juz od 23 lat. Z perspektywy czasu uwazam, ze nasze pierwsze malzenstwa nie byly udane, wiec predzej czy pozniej skazane byly na rozstanie. Nasi byli partnerzy po jakimy czasie rowniez znalezli nowych i mamy bardzo dobre kontakty. Wiec warto sluchac serca. Czasem sie uda a czasem nie. Jak wszystko inne w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wyrzuty, że na początku nie spytałam jak on to widzi, czy zamierza zakończyć tamten związek- czy mu w nim źle. Uwierzyłam w każde jego słowo, jak się mną zafascynował, jak mu się podobam, że go pociągam i weszłam w to. A wystarczyło na początku wprost spytać, czy dla niego to tylko odskocznib i jeśli by powiedział że nie zamierza kończyć związku to po prostu uciąć znajomość zanim do czegoś doszło.. Eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet gdybys zapytala na poczatku, jakie ma plany dotyczace zwiazku, nie byloby to gwarancja na nic. Po pierwsze, nie zawsze wie sie na poczatku, jak to sie rozwinie i moglby powiedziec "nie wiem, daj nam troche czasu". Pozatym nawet gdyby powiedzial, ze chce zakonczyc zwiazek, moglby potem zmienic zdanie albo nawet od poczatku oklamac. Wiec nie ma znaczenia, czy na poczatku pytalas czy nie. Sprobuj uwolnic sie od wyrzutow, nie ma powodu. Zakochalas sie i to boli, z czasem bedzie coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No próbuję, ale cały czas o tym myślę i to analizuję. Co mogłam zrobić inaczej, po co to wszystko. Przyjaciółka, która zna sprawę, powiedziała żebym to olała. Taki typ, że jak nie ze mną to z inną by to zrobił. I mam się nie przejmować, bo szkoda czasu na takiego dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejrzewam, ze chwilowo nic ciebie nie pocieszy, przez to trzeba przejsc, jak przez chorobe. Sens to mialo taki, ze bylo fajnie, jak dlugo trwalo. Przezylas piekne chwile, po to to bylo. W milosci jak tez zreszta w zyciu sensu nie nalezy szukac, jedno i drugie nie jest wieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakiej tu miłości mowa? Według tych często się zakochujących miłość to seks i łatwa przygoda, odskocznia dla siebie samej od codzienności. Tu nie ma miłości tylko popęd seksualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:25 Dobrze piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ci tak, fajnie że olał cię w taki sposób. W niczym nie jesteś mądrzejsza bo wiadomo kim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez nawet gdyby on nie mial dziewczyny to potraktowalby cie tak samo. Wykorzystal cie do seksu, bez zamiaru wiazania sie z toba. Te dziewczyne tez zreszta traktuje instrumentalnie, tylko widocznie jest mu potrzebna do innych celow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko, zaczyna sie, jak predzej czy pozniej w kazdy temacie zwiazanym z seksem, ta sama moralnosciowa plyta. Szukaj zrozumienia i pocieszenia gdzie indziej, zanim zostaniesz zadziobana przes apostolow moralnosci (glownie Pani Dulskiej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszny gnojek ten facet, czule slowka, udawanie zakochanego, a tak naprawde od poczatku cynicznie szukal darmowej d..... A jak darmowa d..... sie zbuntowala, bo zaczal miec coraz smielsze wymagania, po prostu kopnal w tylek bez slowa. Uczcie sie dziewczyny, dobry przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Skąd wiesz, że ją też traktuje instrumentalnie przeciez to oczywiste, jakby mu na niej zalezalo to by jej nie zdradzal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby tak, ale nadal z nią jest, ma się świetnie i widzę, że nie zamierza tego zmieniać... Ona nic nie wie o romansie a jemu widać dobrze i nie ma wyrzutów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy facio szukając kochanki chce ja tylko wykorzystać do swoich seksualnym celów i jak już wszystko z nią wypróbuje to się powoli ulatnia. Taki los naiwnych i głupich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ciesz się, że ten palant zakończył z Tobą związek. Po co Ci taki drań co swoją narzeczoną traktuje jak pomoc domową i zdradza na prawo i lewo. On nie kocha nikogo poza sobą. Wiem,że boli ale dzięki Bogu, że to już koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie też tak teraz to sobie tłumaczę, że nawet jakby związał się ze mną to i tak by szukał kogoś, kto spełni te jego fantazje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki facet nic nie jest wart. Dobrze ktoś tu napisal, że kocha tylko siebie. Nie żałuj że to nie Twój facet, ja za takiego dziękuję. Skoro zdradzał już swoją dziewczynę!! Co to za miłość z jego strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że nie zgodziłaś się na jego chore fantazje, teraz byś dopiero się czuła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dla mnie chyba jedyne pocieszenie. Gdybym się zgadzała, to ciągnąłby to pewnie nadal.. Ja bym się bardziej angażowała ana koniec i tak dostałabym kopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×