Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Choroba psychiczna a ciaża

Polecane posty

Gość gość
Obecnie bardzo rzadko się zdarza, żeby jakaś młoda kobieta nie cierpiała na żadną chorobę psychicznę. To są pojedyńcze przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
99 % hę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda786
Gość 10:19 Kolejna nawiedzona:-) Ja jakoś nie znam żadnej matki chorej psychicznie. Stan obnizonego nastroju czy handra to jest choroba psychiczna. Chore osoby powinny się leczyć a nie rodzić dzieci!!! AUTORKA ma problem z wyobraźnią i przewidywaniem, liczy się tu i teraz... Ona myśli tylko o tym żeby urodzić mężowi dziecko bo inaczej kopnie ja w cztery litery i poszuka sobie takiej co mu da to dziecko. A co będzie jak dziecko urodzi się chore, wcale nie musi mieć schizofreni, może mieć zaburzenia autystyczne. Czy autorka będzie w stanie zająć się takim dzieckiem? Nie sądzę :-( Trzeba mieć bardzo mocną konstrukcję psychiczną żeby temu podołać. Masa terapii, mnóstwo cierpliwości, konsekwencji, miłości, zrozumienia i siły do walki o własne dziecko. Trzeba nauczyć się znosić upokorzenia, wyzbyć się wstydu i mieć gdzieś reakcję otoczenia. Uwierzcie mi jest to ciężka praca 24 godziny na dobę. Bo dziecko może cierpieć na bezsenność. Autorko wylej sobie kubeł zimnej wody na głowę i mężowi też, może to Was otrzezwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż mnie nie zostawi. On już ma jedno dziecko z poprzedniego małżeństwa. On uwielbia dzieci i na pewno mi dużo pomoże. On chce zostac drugi raz ojcem, ja matką a moi rodzice dziadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mąż mnie nie zostawi. On już ma jedno dziecko z poprzedniego małżeństwa. On uwielbia dzieci i na pewno mi dużo pomoże. On chce zostac drugi raz ojcem, ja matką a moi rodzice dziadkami. x o Boze !!!!! za wszelką cene ????????? by zadowolic dziecko chcesz ( a masz duze ryzyo ) urodzic chore dziecko ? ???? piszesz ze nie umiesz odstawic leków , zobisz to na wlasne ryzyko, lekarz sie nie zgadza , nie spisz w nocy ... a jesli po odstwieniu i wpywu ciązy twój stan sie pogorszy i zrobisz krzywde dziecku ? co wtedy ? jesli urodzisz chore ? co wtedy ? ty naprawde zyjesz chwila , straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blok obok mnie mieszka malzenstwo teraz juz z trójka dzieci wszystkie chore na mukowiscydoze , to straszne tak swidomie rodzic chore dzieci potem zebrac kase by je pochowac w grobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda786
Kobieto zacznij brać leki, bo z Tobą jest źle:-( Nie słuchasz lekarza, tylko swoje dziecko, dziecko, dziecko, bo mąż chce, bo rodzice chcą. Ja myślę, że powinni przebadać całą Twoją rodzinę i męża bo coś z nimi jest nie w porządku. Jeżeli przestaniesz brać leki to będzie nawrót choroby, czy Ty tego nie rozumiesz? Niestety nie zdajesz sobie sprawy z konsekwencji swoich decyzji:-( A męża to nie bądź taka pewna zwłaszcza, że jedno dziecko już zostawił. Jak Twój stan się pogorszy na skutek nie brania leków a dziecko urodzi się nie daj Boże chore to zwieje z prędkością światła od Ciebie. Miał już przecież rodzinę, chyba że to żona pogonila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem chora na psychozę dwubiegunową. Skończyłam studia, pracuję, zarabiam sporo, znam biegle kilka języków, mieszkałam i pracowałam w wielu krajach. Śmieszne jest wyobrażenie o ludziach chorych psychicznie co niektórych osób. Równie dobrze można by zapytać komentujące w ten sposób panie, po co one się rozmnażają ze swoją przeciętną inteligencją, zdolnościami i urodą, co te dzieci będą miały z życia. Będą tanią siłą roboczą, bo małe szanse, że przeskoczą swoje liche zwyczajne geny otrzymane od mamy. To zawsze jest egoizm. Zastanówcie się najpierw czy same macie prawo przekazywać swoje geny dalej, czy świat rzeczywiście potrzebuje waszego cennego materiału genetycznego, bo szczerze wątpię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [12:06 och jakas ty wspaniała i jak ci wspaniale po tych tableteczkach i jaka mądra jestes , ale ze masz łeb zryty to pozstaje stwierdzone :P wspólczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie o zdrowych kobietach które rodzą chore dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one sa takie zdrowe ze o chorobie nie mówia . Czesto własnie choroba psychiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, większość tutaj ma "zryty łeb" bez żadnej choroby psychicznej jak widać i nic sensownego do przekazania swoim dzieciom i nie mówię tu o genetyce.. Współczuj sobie, że mimo braku zaburzeń psychicznych, jedyne co wnosisz do społeczeństwa, to trollowanie w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja choruje na schizofrenia od dziecka dzięki mojej mamie która też jest chora. Tak samo jak Ty uparla się ze będzie mieć dziecko i to ja musiałam żyć w nerwach na każdej wizycie w szkole ze coś narobi. To ja musiałam odwiedzać ja w psychiatryku i patrzeć na roślinne. To ja nie mogłam zapraszać koleżanek ze wstydu i to ja jestem chora. Wizyty i psychiatrów i szpital co jakiś czas. Autorko wiem że masz chora głowę i wydaje Ci się wszystko takie wspaniałe ale zdrowa osoba nigdy NIE SKAZALABY SSWOJEGO DZIECKA NA TAKIE CIERPIENIE. czy jestem szczęśliwa - nie i nigdy nie będę bo nawet gdybym była zdrowa to od dziecka musiałam oglądać chora matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest odpowiednie miejsce do zadawania takich pytań. Większość ludzi tutaj jest bardzo prosta i ograniczona. Chorobę psychiczną utozsamiają z lataniem nago po ulicy albo z upośledzeniem umysłowym. Po prostu nie mają żadnej wiedzy wykraczającej poza własne, ubogie zresztą, doświadczenia. Porozmawiaj z lekarzem, z osobami, ktore są/były w takiej sytuacji i rozważ za i przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam tu bo nie znam w realu takich kobiet. Chodziłam na oddział dzienny były kobiety zaburzone psychicznie ale głupio mi było pytac o ciaże i macierzyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie miałam styczności bezpośrednio z chorobami psychicznymi (mam wiedze teoretyczną jedynie), ale pracuję z dzieciakami z trudnych rodzin (różnych, one same też mają różne przypadłości). Moim zdaniem decydowanie się na dziecko w momencie gdy JUŻ SIĘ WIE, że będzie to co najmniej problematyczne jest skrajną nieodpowiedzialnością i tyle. x Bo czym innym jest nie mieć świadomości co sie zdarzy za 10lat, a czym innym robić coś Z PREMEDYTACJĄ (dodatkowo wbrew zaleceniom lekarzy - jak lekarz mówi coś o odstawieniu leków na własną odpowiedzialność to nie można mówić tu o żadnej kontroli) x I szczerze mówiąc - to stereotypowe latanie nago to byłby najmniejszy problem. Własnie jak ktoś ma wiedzę to widzi o wiele więcej zagrożeń. Dziecko to jest bycie minimum 20lat na pełnych obrotach, a potem na mniejszych- to nie jest "dziś nie będę matką bo sie źle czuje, bo musze zmienić leki, bo jednak to jest ponad moje siły". Nie można myśleć "najwyżej KTOŚ mi pomoże, bo przecież wszyscy wokół nie mają nic innego do roboty tylko moga ponosić MOJE konsekwencje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już tu pisałam że co lekarz to inna opinia. Do swojej psychiatry chodze od 2013r. ale co ona może wiedzieć na mój temat na podstawie 30minutowej wizyty co 2 miesiace. Co prawda pracuje w szpitalu ale podczas swoich 5 wizyt w szpitalu nie trafiłam na jej oddział. Raz byłam hospitalizowana przymusowo przez sąd. A podczas takich 2 miesiecy można już coś powiedziec o pacjencie. To już bardziej ufam w tym temacie mojej psychoterapeutce do której chodze co 2 tyg od 2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, i psycholog (użyłaś wcześniej tego słowa)- psychoterapeuta od kiedy może zalecać zaprzestanie leków? Bo z tego co wiem w Polsce nie ma prawa ingerować w farmakoterapię. I po kiego chodzić do psychiatry, który wg Ciebie guzik się zna? :D No to zmień psychiatrę może skoro ignorujesz jego zalecenia. Sądowe leczenie w szpitalu to już pomijam - bo to kolejny kamyczek, że jednak nie jest z Toba tak dobrze jakbyś chciała. x Moim zdaniem jesteś strasznie egocentryczna i lekkomyślna. I tyle. Bo życie nie jest fair, i tak, masz pecha. Nie, nie zasłużyłaś niczym na chorobę, ale takie dziecinne zachowanie "bo ja chcę i tak ma być" wcale nie sprawi, że magicznie wszystko będzie super. x Ale rób co chcesz - jak się okaże, że coś będzie nie tak (a może pójść w bardzo różnorodnych kwestiach)- to nie ja, nie ludzie z kafe czy Twoja terapeutka będziemy cierpieć a Ty, Twoja rodzina i Twoje dziecko, które powołasz na świat. Jak dla Ciebie to dobry interes to Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłaś przymusowo hospitalizowana przez sąd i sama odstawiasz sobie leki?! Bo chcesz mieć dziecko ? Ja nie wiem, albo jesteś po prostu tak głupia i egoistyczna albo to jest prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja terapeutka nie sugerowała i nie kazała mi odstawiać leki. Zadzwoniła do znajomego psychiatry i to właśnie on pomoże mi odstawić ten nieszczęsny ketrel. Ale nie wiem co bedzie ze spaniem. Jak zaczynała sie moja choroba to właśnie tak że potrafiłam nie spac i nie jeść przez 3 dni a to tylko spotęgowało reszte jazd. Musze spać bo pracuje. Nie wiem co wymyśli ten lekarz ale mam cichą nadzieje że mi jakoś pomoże. Nie rozumiem czemu zakładacie że sobie nie poradze z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak raz byłam sądownie w szpitalu. Ale tylko dlatego że nie wyraziłam zgody na przyjecie. To przyjeli mnie bez mojej zgody i sprawa trafiła do sądu. 3 miesiace siedziałam na oddziale zamknietym i bardzo źle wspominam ten pobyt. Po 3 miesiacach wypisałam sie na żadanie bo już mogłam bo by mnie trzymali tam z pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i to Ci powinno dac do myślenia, że mimo braku twojej zgody i tak Cię wsadzili na oddział. Widocznie było z Tobą źle. Ty tego nie widzisz teraz bo jesteś pod wpływem leków. Ale nie wiesz co się stanie z toba jak je odstawisz i zajdziesz. Nie zdajesz sobie sprawy że ciąża to ogromne obciążenie dla organizmu!! Psychiczne i fizyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nie rozumiem czemu zakładacie że sobie nie poradze z dzieckiem. " No to rodź to dziecko jak jestes taka pewna siebie, że wszystko będzie super. Po co ten temat? Przecież Ty wiesz, że dasz radę, Ty wiesz, ze wszyscy w okół nie będą mieć nic innego do roboty tylko będą Ci pomagać, przecież Ty wiesz, ze na 100% będziesz w stanie zapewnić temu dziecku utrzymanie, że partner Cię nie kopnie w dupę jak się zrobi zbyt ciężko. To co stoi na przeszkodzie? PS. to, że terapeutka telefonicznie coś konsultowała to serio bardzo kiepska wymówka. Nie szukaj za wszelką cenę lekarza, który pójdzie Ci na rękę - szukaj dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej mi chodziło o to by popisać z kobietami z zaburzeniami psychicznymi które były albo sa w ciaży i brały lub biorą leki psychotropowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skrajny egoizm to jeden z osiowych objawów schizofreni,widoczny u autorki jak na dłoni. Plus brak zdolnosci przewidywania,naiwnosć (mąż pomoże,ja dam rade,dziadkowie pomogą) Nic tu nie poradzimy,szkoda tylko dziecka bo daje sobie głowe przy samej d.upie up*******ić że autorka wytrzyma max do buntu dwulatka.Bunt nastolatka jej dziecko bedzie przechodziło już w jakimś pogotowiu opiekuńczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz mieć dziecko czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nerwicę i mam dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu w wiekszosc***isza idiotki niestety, racje miała ta osoba z choroba dwubiegunowa co o nich napisała co mysli i ich "potencjale genetycznym".. a tak swoja droga, to czytałam kiedys taki ciekawy artykuł ze te osoby chorujace psychicznie sa najczęsciej przed zachorowaniem duzo bardziej inteligentne od reszty, i ze czesto sa nosiecielami genu, odpowiedzialnego za ewolucje... często sie zdarza, ze w tym b rozwinietym mózgu cos trzasnie, podobnie jak np. w komputerze, który ma b duzy dysk, a za mało RAMu.. a ty autorko jesli jestes pewna decyzji, to najwazniejsze zeby twój stan sie nei pogorszył, moim zdaniem powinnac isc do tego fajnego młodego lekarza, i nadal chodzi czesto do psychoterapeuty.. i im zaufac, tzn słuchac ich jak dziecko słucha rodziców, jesli odstawisz leki i oni stwierdzą, ze musisz wrócic do nich, to to zrób bez gadania i mrugnięcia okiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówienie o pojedynczym "genie ewolucji" pokazuje tylko jak niewiele rozumiesz z tego co czytasz. No cóż, ale nie masz wpływu na swoje DNA :D Tak samo namawianie kogoś - kto wedle Twoich słow ma się osób z zewnątrz słuchac jak dziecko matki - do radosnego rozrodu jest po prostu absurdem. Ale no jak było powiedziane - niech autorka robi co jej się żywnie podoba. I za 20lat powie czy było warto spełniać swoją chuć. Albo i nie powie PS. Nie, nie mam dzieci i nie chce. Ale pewnie też się okaże zaraz, ze takie jednostki nie mają prawa komentować poczynań kobiet ogarniętych bezrozumnym szałem macicy (nie - nie uważam, że każda matka taka jest ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×