Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Choroba psychiczna a ciaża

Polecane posty

Gość gość
"a schizofrenia dopada b często" 1% mamy wszyscy szans. Ale dziecko autorki będzie miało juz 12% szans. Więc mimo wszystko Twoje życzenia prędzej spełnią się wobec dziecka autorki, a nie wobec kogokolwiek z tu piszących (pomijam dzieci schizofreników).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej maz tez jest chory. Założyła tu temat pare dni Temu podobny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie jest chory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co by było jakby to mąż miał schizofrenia A Ty bylabys zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni oboje sa uposledzeni II stopnia. Czytalam jej drugi watek. Masakra. Nie maja mieszkania. Oddzielnie mieszkaja katem u rodzicow i planuja dziecko. Ich najwybitniejszym planem jest zamieszkac u jednego z rodzicow gdzie sama przyznala, ze wszedzie ciasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietam tamten watek, tam autorka nie chciala przyznac co jej jest, fizycznie twierdzila, ze jest zdrowa i ze bierze leki. To by sie zgadzalo. Ten partner jeszcze w takim razie ma dziecko z poprzedniego zwiazku. Swoja droga, to nie rozumiem czemu nie ma lepszej pracy tylko kombinuje z rentami. Bo to by jednak świadczyło, ze leki i terapia nie dzialaja tak swietnie jakby chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie był ten temat, że nie przysługuje Jej renta, bo jeszcze nie ma przepracowanych 5 lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie linka do tamtego tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
A wy nadal ciągniecie ten temat:-) Autorka już odstawiła część leków. Do niej nie docierają logiczne argumenty lekarzy, Was i innych osób:-( Ona wie najlepiej. Wie bo jest chora, tak samo jak cała jej rodzina, która pragnie dziecka, łącznie z mężem , który już jedno dziecko ma z poprzedniego związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
Niedaleko nas mieszka taka rodzina, obydwoje są upośledzeni, mieszkają w bloku socjalnym, na obiady chodzą do opieki społecznej. Dzieci mieli chyba z sześcioro, z tego co mówiła mi teściowa, wszystkie zostały im odebrane i przebywają w domu dziecka:-( Tutaj pewnie będzie podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wystarczy przepracowac 5 lat zeby dostac renetę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o czym wy piszecie. Mój mąż jest zdrowy. To mój pierwszy i jedyny temat na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byl temat o rencie i macierzyńskim. I dokladnie to samo tu pisalas o tych 5latach. Po co klamiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://f.kafeteria.pl/temat/f10/czy-decydowcc-sie-na-dziecko-p_6815607 "Wolałabym nie pisac co to za niepełnosprawność bo zaraz sie znajda te uprzejme co to twierdzic beda ze niepełnosprawni nie moga miec dzieci. powiem tylko że mamy II grupe inwalidzka " x "Jesli chodzi o mojego lekarza to mam dwóch. Jeden jest przeciwny ciaży bo muszwe odstawić cieżkie leki na których jestem i on powiedział ze odstawiam na swoja odpowiedzialność. A drugi lekarz to młody facet i rozumie że chce byc matką i wyraża zgode " Przecież to kropka w kropkę co tu opisane było z odstawianiem leków etc. x do tego "Zastanawiam sie tylko nad tym że ma to jakies znaczenie że partner bierze cieżkie leki. Ja te same leki też brałam ale odstawiłam jakis czas temu " x Plus: "Nie ma takiego ryzyka [odziedziczenia przez dziecko]. Ryzyko jest takie samo jak u zdrowej osoby." x http://f.kafeteria.pl/temat/f10/praca-renta-macierzynski-i-wychowawczy-p_6816291

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona sobie zgrzebie, bo jej tesciowie pomoga a wychowywac niebedzie .Zetez sie takie osoby rozmnazaja, jak ona.Tesciowie to ,d**e na nia i bachora powinni wypiac.Jak ktos ma zryty beret, bedzie plodzil bachory,jak kroliki i niewazne czy zdrowe ,czy chore bedzie.Wazne ze sklepane, bo tesciowa sie zajmie a ona bedzie chodzic po miescie ze ma depresje i nie daje rady, a ja jej napisze dobrze ci.Chorego mozgu sie nigdy z tej choroby nie wyleczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dlatego teściowie zawołali tyle za ten pokój. Zeby im się odechciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20;49 Osoba ze schizofremia slyszy glosy i dzwieki ,ma urojenia i omamy. To bardzo ciezka choroba ,z niej sie nie da wyleczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;33 Jestes chora, lecz sie a nie zakladasz tutaj glupie watki. Powinnas byc bezplodna, a nie chcesz przekazywac te zryte geny dalej.Wez sie zastanow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie przejmuj sie tymi idiotkami nie wiedza nawet jakie sa objawy schizofrenii ja urodziłam to i ty możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goście goście
Autorko, to bardzo ciekawa zbieżność z poprzednim tematem. Ale do sedna - ten lekarz, jak juz ktos madrze napisał, to nie on bedzie potem wychowywał twoje dziecko, zmagał sie z twoja i jego ewentualna choroba i wszystkimi problemami. Nie wiesz jak mozesz na dziecko zareagować, gdy juz sie urodzi. Duże ryzyko. W dodatku jesli jestes autorka poprzedniego wątku - brak mieszkania, brak waszego wspólnego mieszkania na co dzien, maz tez choruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka powtarzam ostatni raz mój mąż jest zdrowy a to mój pierwszy temat na tym forum' Mój mąż pracuje na same nocki co 3 dzień wiec ma dużo czasu aby mi pomóc w domu i w opiece nad dzieckiem. Moi rodzice jak i jego pracują wiec nie zajmą sie dzieckiem. Ale zaczełam sie zastanawiac czy ja to psychicznie udźwigne. Ja potrzebuje 12h snu . Ja nie pracuje codziennie także wstaje sobie czasem nawet o 11 Ale moj ojciec tak nalega że chce byc dziadkiem. Mąż też chce bardzo dziecko. On uwielbia dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nawet zakładając że dziecko będzie zdrowe- jesteś chora, poważnie i nieuleczalnie, wiesz sama jakie masz jazdy, i uważasz że będziesz potrafiła świetnie się zająć dzieckiem? Wyjdziesz z nim do ludzi, na plac zabaw, zajęcia dla maluchów, będziesz się aktywnie, twórczo z nim bawić? Nie będzie nigdy przestraszone z twojego powodu, nie będzie zdenerowane, zdezorientowane? Przecież to jest normalne że będzie się bać, nie mówiąc o tym że jeśli będziesz osobą która jako jedyna stale się nim opiekuje, nie będziesz w stanie zadbać normanie o jego prawidłowy rozwój, skoro sama prawidłowo nie funkcjonujesz. Nie mówiąc już o tym że byłaś, nawet na lekach, kilkukrotnie hospitalizowana, w tym raz przymusowo jak sama przyznajesz- kto się zajmie dzieckiem jeśli ty trafisz do szpitala? Zdajesz sobie sprawę z tego że samo odstawienie leków jest zagrożeniem, bo ciąża będzie u ciebie podwyższonego ryzyka? I że jeśli objawy znowu wystąpią, a pewnie się jeszcze pogłębią, może dojść do tego że zabiorą ci dziecko po porodzie? Mam znajomą która pracuje w klinice uzależnień, miała staż w szpitalu psychiatrycznym, opowiadała kiedyś o ciężarnej z ciężkimi objawami paranoidalnymi, musieli ją unieruchomić bo nie mogli podać nawet zwykłych leków, ojciec dziecka się ulotnił, cesarka za zgodą sądu, dziecko zostało od razu w pieczy zastępczej bo sąd uznał- słusznie- że matka nie jest w stanie się nim zająć po porodzie. Ale to i tak mniejsza trauma dla dziecka niż odbieranie go mamie po kilku latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Kobiety ze schizofrenią są niemal dwa razy bardziej narażone na stan przedrzucawkowy, przedwczesny poród i inne poważne komplikacje w czasie ciąży – ostrzegają eksperci z Institute for Clinical Evaluative Sciences. Badania przeprowadzone wśród kobiet cierpiących na schizofrenię potwierdzają wcześniejsze obawy dotyczące ryzyka związanego z przebiegiem ich ciąży. Ponieważ jeszcze do niedawna współczynnik dzietności wśród kobiet ze schizofrenią był bardzo niski, są to pierwsze badania tego typu. Coraz więcej kobiet z przeszłością psychiatryczną decyduje się na powiększenie rodziny. Alarmujące wyniki nie oznaczają, że prawidłowy przebieg ciąży i bezpieczny poród nie są dla nich możliwe. O ile znajdują się pod ścisłą obserwacją lekarza, który zdaje sobie sprawę z potencjalnych komplikacji, o tyle szansa na urodzenie przez nie zdrowego dziecka jest niemała. Grupą badawczą były kobiety w wieku 15-49 lat, które urodziły w latach 2009-2011. Wyniki wykazały, że pacjentki ze schizofrenią są dwukrotnie bardziej narażone na stan przedrzucawkowy, który prowadzić może do przedwczesnego porodu. Charakteryzuje się on wartością ciśnienia powyżej 140/90 mmHg i białkomoczem wynoszącym 300 mg białka na dobę. Pogarszający się stan przedrzucawkowy może również posiadać następstwo w charakterze rzucawki objawiającej się drgawkami toniczno-klonicznymi. Okazało się również, że u kobiet chorych na schizofrenię występuje podwyższone ryzyko nadciśnienia i chorób zakrzepowych, przedwczesnego odklejania łożyska i wstrząsu septycznego. Wymagają zdecydowanie większej opieki lekarskiej podczas pobytu w szpitalu. Istnieje też dużo większe prawdopodobieństwo, że ich poród odbędzie się za pomocą cesarskiego cięcia, a po porodzie mogą wymagać przewiezienia na oddział intensywnej terapii. Dzieci kobiet chorych na schizofrenię dużo częściej niż dzieci kobiet niewymagających opieki psychiatrycznej charakteryzują się nieprawidłowo niską lub wysoką masą ciała. Co w szczególności nie nastraja pozytywnie, istnieje ponad pięciokrotnie większe prawdopodobieństwo zgonu matki w przeciągu roku od momentu urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Do szpitala trafiałam jak odstawiałam leki albo leki które mi przepisano niewiele pomagały. Od 2014 mam dobrze dobrane leki. Na razie czuje sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to bardzo ciekawa zbieżność z poprzednim tematem" Widać mamy tu dwie osoby z II stopniem orzeczenia, którym lekarze nie chcieli odstawić leków, ale obie znalazły młodszego lekarza, który wyraził zgodę. No zupełny przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zamiaru dyskutować o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten tekst o lekarzach to nie jedyne "zbiegi okoloicznosci". Dokladnie takie same zdanie o ryzyku urodenia chorego dziecka czy to ze maz ma juz dziecko ....dokladnie widac, ze to ta sama osoba pisala, ale ona mysli ze jest taka yntelygentna, ze sie uda to ukryc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce byc autorko nieprzyjemna dla Ciebe, bo to choroba i sie nie nabijam, ale to, ze nie chcesz sie przyznać to moze wlasnie objaw twojej choroby w tym momencie? Potrzebujesz 12 h snu? Wstajesz czasem o 11? A wiesz, ze do dziecka wstaje sie kilka razy w nocy, a jak obudzi sie rano o 5 lub 6 to trzeba wstać razem z nim? Piszesz, ze od trzech lat masz dobrze dobrane leki, dobrze sie czujesz-na czas ciąży i karmienia jesli będziesz karmić piersia, musisz je odstawić. I jak zaczniesz sie złe bez nich czuć to co wtedy? Bo twoja ojciec chce zostać dziadkiem? A on rozumie jakie ryzyko mozecie wszyscy ponieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karrramba123
I rodzice w obu przypadkach nalegaja na dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×