Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak rozwiazac sprawe z sasiadami?

Polecane posty

Gość gość
No widzisz, a ja się musiałam boryka z głośną muzyką, żeby dziecka zza ściany nie słyszeć. Każdy ma jakieś swoje problemy. Nie ma obowiązku posiadania dzieci. Jak już chce się je robić, to trzeba robić to tak, aby nie uprzykrzać życia innym. Wyprowadzić się z dzieciarnią na wieś, albo wyciszyć mieszkanie jeśli mieszka się w bloku. Proste. Ktoś kto chciał mieć dziecko niech się boryka z płaczem z powodu kolek, ząbkowania itp. A dlaczego ten ktoś ZMUSZA innych do borykania się z jego progeniturą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys mieszkalismy w malym domku,tam zakupilismy psa,teraz przeprowadzilismy sie do mieszkania I z tego powodu mam psa wydac,sprzedac,wywiesc do lasu..??Pies sie dobrze zaklimatyzowal w mieszkaniu,dziecko tez zaakceptowal,jest czescia naszej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" bo wiadomo że rodzice wtedy niewiele mogą. " Rodzice mogą naprawdę wiele. Mogą wyciszyć mieszkanie lub wyprowadzić się z dala od ludzi, którym przeszkadzają ich dzieci. Mogą też dwa razy zastanowić się zanim zrobią drugie. Tak to non stop można wysłuchiwać ryku jakiegoś dziecka, bo może się zdarzyć, że przez cały czas ktoś z sąsiadów będzie miał niemowlaki w domu. Ja nie chce i nie będę tego tolerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:08 dlatego,ze te dzieci beda pracowaly na Twoja emeryture.No wlasnie jak ktos chce miec spokoj to niech sie wyprowadzi na wies.Miasto to skupisko ludzi,kazdy jest inny I kazdy uwaza cos innego za "norme".Ludzia z dziecmi zyje sie latwiej w miescie.A stare pryki ktorym przeszkadzaja inni ludzie,ogolnie wszystko przeszkadza niech ida na wies mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:12 No to Ty mozesz s*******ac na wies jak Ci tak wszystko lajzo przeszkadza. Dzieci sobie nie wolno robic, bo nie stac malzenstwa na dom tylko na mieszkanie, ale wtedy zj*****j sasiadeczce bedzie przeszkadzac placz. Od razu w*******l na bezludna wyspe, nikt Ci wiecej przeszkadzac nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może podczas odkurzania mieszkania wyjeżdżaj z odkurzaczem na korytarz i odkurzaj swój poziom. Sąsiedzi usłyszą, że sprzątasz. Może choć troche załatwi to sprawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tak to non stop można wysłuchiwać ryku jakiegoś dziecka, bo może się zdarzyć, że przez cały czas ktoś z sąsiadów będzie miał niemowlaki w domu. Ja nie chce i nie będę tego tolerować." To sie wynies z dala od ludzi, miasta asocjalny czlowieku :-D to kazdy ma wyciszac mieszkanie albo sie wynosic, bo jednej p*****e cos przeszkadza? Latwiej Tobie sie wyniesc....ale jestes beznadziejnym czlowiekiem, nie chce myslec jaka bedziesz na starosc. Wredny, parszywy babsztyl bleee :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popatrz na ta sytuacje od strony sąsiadów ,faktycznie jest tej sierści aż tyle na korytarzu bo pani od sprzątania pewnie nie przychodzi dziennie wiec gdzieś tam ludzie mogą mieć ale ze sprzątaczka dopiero ci była a znów jest syf. Z drugiej strony ile ten pies musiałby tego gubić w mieszkaniu skoro samo przejście przez klatkę sprawia że sąsiedzi nabierają klakow? Jeśli widzisz se psu coś wyleciało większego to to podnieś nad pojedynczymi włosami bym się nie rozczulala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego ona ma sie wynosić? to niech sie wynoszą ci co zatrwają innym życie. I nie z dala od ludzi bo to nie ludzie tylko bydło, kopulujące i rozmnażające sie i skazujace wszystkich dookoła na krzyki swoich bachorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:32 Pieknie nazywasz swoich rodzicow "kopulujace bydlo" o zgrozo :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dlaczego ona ma sie wynosić? to niech sie wynoszą ci co zatrwają innym życie. I nie z dala od ludzi bo to nie ludzie tylko bydło, kopulujące i rozmnażające sie i skazujace wszystkich dookoła na krzyki swoich bachorów Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx szok jakie prostactwo tutaj siedzi....wlasciwie co robisz na tym forum wiesniaro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli widze,ze cos wiekszego jej wypadlo to to podnosze jak najbardziej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może podczas odkurzania mieszkania wyjeżdżaj z odkurzaczem na korytarz i odkurzaj swój poziom. Sąsiedzi usłyszą, że sprzątasz. Może choć troche załatwi to sprawę usmiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podczas odkurzania wyjechalam na klatke odkurzyc to za jakis czas znowu znalazlam smieci pod wycieraczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:32 Pieknie nazywasz swoich rodzicow "kopulujace bydlo" o zgrozo mm to o twoich starych było i o tobie i sama jesteś wieśniarą z rozwrzeszczanymi bachorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:53 nie, ona pisała również o twoich rodzicach. No chyba, że wychowywali cię z dala od ludzi. Najbliższych sąsiadów miałaś 2 km od domu, nie mówiąc o jakiejś cywilizacji. I biedna, nie przyzwyczajona jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co chodzi z tymi kłakami na klatce ? Nie lubie psów i nie posiadam, ale nigdy czegoś takiego nie widziałam. Rozumiem kudły na kanapie jak zwierzak całymi dniami sie tam wyleguje ale od przejścia klatką przez 60 sekund żeby sie tyle sypało żeby aż zagarniać ? To technicznie chyba niemożliwe albo zwierz jakiś z kosmosu. Może szczoty używaj na co dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"20:08 dlatego,ze te dzieci beda pracowaly na Twoja emeryture." Na swoją emeryturę to ja sobie sama odkładam. Tymczasem to ja płacę na te dzieci podatki, aby miały darmową służbę zdrowia, szkołę i 500+ :-) xxxx "No wlasnie jak ktos chce miec spokoj to niech sie wyprowadzi na wies.Miasto to skupisko ludzi,kazdy jest inny I kazdy uwaza cos innego za "norme"." W świetle tego co piszesz to głośną muzyka czy walenie w ścianę również powinno się tolerować. xxxx "Ludzia z dziecmi zyje sie latwiej w miescie.A stare pryki ktorym przeszkadzaja inni ludzie,ogolnie wszystko przeszkadza niech ida na wies mieszkac." Starym prykom i tym co wszystko przeszkadza również jest łatwiej w mieście. Może wystarczy szanować innych i nie terroryzować ich płaczem swojego dziecka czy głośną muzyką? Hałas to hałas, niezależnie od tego czy pijany gościu drze ryja, ktoś puszcza głośną muzykę, czy dziecko płacze bo ma kolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Hałas to hałas, niezależnie od tego czy pijany gościu drze ryja, ktoś puszcza głośną muzykę, czy dziecko płacze bo ma kolki." Z Toba nie ma zadnej rozmowy. Strasznie ograniczona kutwa z Ciebie. Halas przez nawalonego faceta, a przez placzace niemowle z powodu bolu to dla Ciebie bez roznicy? Wyjdz juz z forum o macierzynstwie. Jakos tu nie pasujesz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog z kafe forum
Tej sprawy nie rozwiążesz.Mechanizm jest następujący: Sąsiedzi zazdroszczą ci że masz dziecko i masz szczęśliwe życie.Mieszkają obok więc chcieliby mieć coś z tego.Ale ty unikasz kontaktu,izolujesz się.To jeszcze bardziej ich wkur..ia i doprowadza do gorączki,więc walą w ściany.Ty się nie dzielisz niczym z nimi,nawet na nich nie zwracasz uwagi,ignorujesz ich,nie pozwalasz im nawet zobaczyc dziecka ,nawet się do niego odezwać,już nie wspominając o czymkolwiek więcej.Zbierasz 100% dla siebie i tylko siebie,a oni są obok i widzą i słyszą wszystko,ale nie mają z tego nic. Rozumiesz już o co chodzi? Pies jest tylko pretekstem,jest pionkiem w tej zagrywce.Dyskusja o psie jest idiotyczna,bo tu nie chodzi o żadnego psa,a jeśli ktoś tego jeszcze nie zauważył to jest totalnie naiwny! Rozwiązanie? Podziel się z sąsiadami! Zagadaj do nich czasem,pokaż im dziecko,niech sobie popatrzą! Nie mówię że mają brać na ręce,broń Boże! Trochę głupio zaprosić na kawę po tylu nieprzyjemnościach,ale uczyń jakiś inny miły gest w ich kierunku. To zadziała na pewno,będziesz miała spokój na jakiś czas.A potem znowu powtórz! Sytuacja się ociepli,gdy zobaczą że podzieliłaś się odrobiną szczęścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Hałas to hałas. Niezależnie od tego jakie jest jego źródło, uprzykrza on życie osobom, które są zmuszone go słuchać. Jeśli dla Ciebie płacz dziecka to melodia miła dla ucha to rzeczywiście się nie dogadamy. PS. Czy na forum o macierzyństwie nie można wypowiadać się krytycznie o dzieciach i ich rodzicach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psycholog z kafe forum dziś Świetne!!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o jakiej milej melodii do ucha mowisz? :-D z kartonu masz te swoje mieszkanie, ze tak dobitnie slyszysz placz jakkegos maluszka? No p*****lnieta :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety obiektywnie rzecz biorac to zarowno uporczywy placz dziecka jak i darcie sie menela bedzie uciazliwe dla ludzkiego ucha. Oczywiscie rodzice odbieraja to inaczej bo to ich dziecko, ale dla obcych ludzi... wiec nie mowcie ze jak placze dziecko to juz nie moze nikomu przeszkadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś [21:55 PS. Czy na forum o macierzyństwie nie można wypowiadać się krytycznie o dzieciach i ich rodzicach? Nie! Bo nie wiesz nic o ciazy, macierzynstwie czy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:29 Nikomu nie zabronisz się wypowiadać na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i tu się mylisz.To tylko twój odbiór podyktowany podświadomością. To co mnie spotkało w podobnej sytuacji 18 lat temu wolę nie przywoływać i nie wspominać.Jest to bardzo groźne dla zdrowia psychicznego,jeśli po obu stronach ściany spotkają się 2 bardzo różne rodziny o różnych deficytach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psycholog z kafe forum wczoraj x no padłam ,zazdroszczą jej dziecka :D Nie,to dziecko ich wkurfia i ja to rozumiem bo i mnie wkurfiało jak dzieciaki nade mną były malutkie i wyły bo chciały cyca,bolały je dziasła,czy miały kolki albo pelną pieluche. Tyle że ja jestem cywilizowanym człowiekiem i nie robiłam sąsiadom na złosć bo dziecko boli brzuszek.Dzieciaki podrosły i dopiero wtedy zaczęły dawc popalić ,wiec zainterweniowałam ,najpierw rozmową ,potem mniej grzecznie. pisałam juz ze pieciolatkowi mozna zabronic walenia po ścianach zabawkami,3 mc berbeciowi nie powiesz że ma się uspokoić i co z tego ze ma kolke,ma byc cicho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz zwróciłam sąsiadce uwagę, żeby jej syn nie jeżdził na wrotkach apo mieszkaniu (piętro wyżej), a ona oburzona: przecież to jest deskorolka, anie wrotki. Nic tylko udusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahah :D ja tez mieszkam w bloku i jedyna sasiadka, ktora interesuje sie nadzwyczajnie placzem dzieci rowniez noworodkow przy kolce itd jest bezdzietna pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×