Zakochany i rozdarty żonaty

12.05 Czyli mówiłeś jej o swoich uczuciach. I co ona na To? Nie poruszales więcej tematu ??

Tak z nia rozmawiales i sie swietnie dogadywales a zapomnialas wspomniec ze masz zone i dzieci? To o czym jej opowiadales? O znudzeniu malzenstwem, czy o tym ze caly czas robisz na utrzymanie rodziny? Co z tego ze ta dziunia nie wiedziala o tym ze jestes zajety? I tak jest k***a skoro wskoczyla do lozka dziadowi ktorego wgl nie zna! Ty zreszta tez. Nie ma miedzy wami zadnego pokrewienstwa dusz skoro tak naprawde nic o sobie nie wiecie. Podoba ci sie twoje wyobrazenie o niej i odwrotnie. Mam nadzieje ze ona tez cie oklamala i rowniez ma meza ktory ci obije morde. Pozdrawiam

gość2353344 dziś Zgadzam sie! Nawet jesli ona nie wiedziala, ze ma rodzine to co ona soba reprezentuje skoro pierwsze spotkanie i dala d**y? W sumie oboje sa siebie warci. Biedna tylko ta jego zona. Caluje go, przytula nie wiedzac, ze ostatnio te usta calowaly inna :-O Po chuj Wy te malzenstwa zawieracie skoro jak tylko przez chwile sie nie uklada to bzykacie kogos na boku...

13:48 jakas ty " mundra " jak reszta tutaj . Duzo masz jeszcze tych kamieni ? Zenada . Niech sie kazdy zajmie swoim zyciem . Do oceniania pierwsi , uwazaj zeby ci los nie splatal figla.

A co? Masz bol d**y k***wko, ze ktos potrafi panowac nad chucia?

"Niech sie kazdy zajmie swoim zyciem" autor juz sie zajal i Teraz prosi o rade na babskim forum.

14:06 najpierw musisz miec okazje , zeby sie w ogole wypowiadac :D

Wspaniali forumowicze buhaha

Do 13-29 rozmawiałem i to kilka razy. Co Ona na to, nic, ale kiedy chcę urwać kontakt, to nie daje mi takiej możliwości, cały czas stara się by moje uczucia trwało. Jak staram się unikać( co do końca nie jest możliwe), to w Jej spojrzeniu i oczach czytam:" Nie rób mi tak, proszę Cię, nie rób", to napisze coś, to zaczne rozmowę itd. Nic sobie nie wmawiam, ale tak jest. Wiem jedno- z mojej strony więcej nie będzie żadnej rozmowy, dlatego to koniec.

Skoro żona taka fajna to na koniec jak odzyskasz rozum, potraktuj kochankę tak jak ona potraktowała twoją żonę i dzieci. Czyli twoją rodzinę. Chyba jesteś sprawiedliwy?

14:23 Czyli jak? Ta dupodajka przeciez nie wie, ze on ma rodzine. Wali w c***a jedna I druga, ale wiadomo tu zona I dzieci pokrzywdzone

Wyjedziesz z zona za miasto, dotrzecie sie a co bedzie jak kochanka nie odpusci, bo sie zauroczyla?

Ja nie będę krytykować, nie będę oceniać, bo sama byłam w podobnej sytuacji. U mnie co prawda nie doszło do konsumpcji, ale tylko dlatego, że oboje wiedzieliśmy, że potem nic nie będzie tak samo, jakoś udało się powstrzymać, chociaż większego pożądania nigdy wcześniej nie czułam... SMSy, telefony, maile, wiele miesięcy, ponad rok w rozdarciu... Niczego nie można odwlekac w nieskończoność, wiedzieliśmy, że wylądujemy w łóżku... Nie stało się to tylko dlatego, że jego żona się o mnie dowiedziała... Wybrał rodzinę, rozumiem go, bo moja też dla mnie wiele znaczy, nasi małżonkowie nie byli winni, wpadliśmy na siebie przypadkowo i zaskoczyło jak nigdy wcześniej. Minął rok, a ja dalej tęsknię... Nie wiem co Ci radzić, współczuję Ci... Chyba lepiej jak ja tęsknię za utopia... Powodzenia, mimo, że żadna z decyzji nie będzie tą idealną.

Co za debil z autora Czy ta panienka wiedziała czy nie wiedział a że masz żonę jest łatwa Gdybym ja była w sytuacji twojej żony to chciałbym się dowiedzieć Od razu wszystkie manele za drzwi Znam przecież siebie i nie ma mowy że z takim człowiekiem mogłabym żyć Sama mam 2 dzieci Najbardziej bolałaby świadomość oszustwa Brzydze się kłamstwem Gdybym ja czuła że coś nie gra coś się kończy oś razu bym rozmawiała Mam 30 lat Niejednego przystojniaka w życiu spotkalam A szukać na fb? Kurwa co.za żenada I Ty. P*****lisz że przypadkiem zaczęło się Weź bo nie mogę Ktoś pierwszy musiał być i zapewne to Ty znuzony rutyna c***u! Ale s****wa i baby i faceci co tak p*****la o zakochaniu

Do 16-55 nie podniecaj się i skoro masz taki udany związek , to co robisz tu?

Co tu się podniecać jakimś romansikiem. Było minęło żonie nic nie mów i do przodu. Jeszcze nie raz będziesz mieć takie numery. Nie ty to ona.

Nie rozumiem tego bulwersu osob usilujacych bronic k***wskA mentalnosc. Przeciez zdrady i klamstwa od zawsze sa potepiane.

do 17-36 Nie o to chodzi. Co z tego że jestem z żoną, nie miałem seksu z inną, skoro myślę o innej. Chciałabyś tak ? - twój mąż kocha się z Tobą , a myśli o innej? Z kolei co mam zrobić? Stało się, taka prawda.

A co jest zlego w Twojej zonie, ze myslisz o innej?

nie wierzę że to pisze facet, ewidentnie autorką topiku jest kobieta i być może jest tą która gździ się z żonatym a pisze jako ten facet że ją kocha.Albo pisze to gej lub kobieta wymyśliła prowokację ,pisze opisowo typowy kobiecy umysł,faceci tak nie myślą i nie mówią .

do 17-49 nie wiem, dla mnie to już robi się nie dobrze, ale jak Tobie by pasowało to ok.

"gość dziś nie wierzę że to pisze facet, ewidentnie autorką topiku jest kobieta i być może jest tą która gździ się z żonatym a pisze jako ten facet że ją kocha.Albo pisze to gej lub kobieta wymyśliła prowokację ,pisze opisowo typowy kobiecy umysł,faceci tak nie myślą i nie mówią ." X Jeszcze malo facetow znasz . Ale to rowniez moze byc prowokacja .

Gosc dziś 17:44 a co to ma do rzeczy? To nie moja wina ze nie kochasz juz zony. Mamy ci medal dac Ze jeszcze nie zdradziles?

Aha a jak "bedziesz mial inna" to nie Bedziesz juz myslal o innych i nagle pokochasz zone? I zona ma na to pozwolic?

Twoja zona podczas seksu z toba mysli o innym. Wreszcie zdradza cie. no trudno co miala biedna zrobic? Taka prawda.

To na bank napisał facet. To jest typowy tok myślenia facetów. Myślą tylko i wyłącznie o wlasnej d**ie. Jak nie wyjdzie kochanką to w razie czego jest żona.

"gość dziś Twoja zona podczas seksu z toba mysli o innym. Wreszcie zdradza cie. no trudno co miala biedna zrobic? Taka prawda." X Nie podniecaj sie tak . Wyladowujesz sie na obcych ci facetach , bo myslisz o swoim mezu . Gdyby to on mial byc .Jesli bedzie mial cie zdradzic to to zrobi , jesli bedzie mial sie zakochac w innej to sie zakocha i twoja kafetryjna paplanina i nic tu nie pomoze . Nie masz na wszysko wplywu .

Pudlo. Nie mam meza i jestem facetem. Slabo ci to wrozenie z fusow wychodzi

Zreszta odpisuje gosciowi z 17:44 analogicznie zeby zobaczyl swoja hipokryzje a ty mi tu wyjezdzasz z pseudo analiza psychologiczna. Zatrudnij sie do wrozek na tvn albo idz na studia psychologiczne leczyc swoje niespelnione ambicje.

Autorze zanim będziesz rozmawiał z żoną porozmawiaj z tą drugą i uświadom ją że masz rodzinę. Bo inaczej zniszczysz i zranisz obydwie kobiety. Doskonale Cię rozumiem ale może się okazać, że ta druga liczyła na związek z Tobą albo nie. Wtedy będziesz wiedział co dalej robić.