zapalenie okostnej ktos mial

boli jak cholera od zemba....jem ibum garasciami..czy to mozna wyleczyc?

można milfetko

jaak? mam ropien w 3 ce...a boli mnie juz okostna......czy jest szansa ze uratuje ząb?prosze o rade...czy ktos wyszedł z takiego przypadku?

Ja miałem idź na pogotowie, mi kiedyś spuchła twarz,, to i tak będziesz musiała, lekarz dentysta przypisze ci antybiotyk z 60 zł kosztuje, zapomniałem jaki , jedna tabletka dziennie i zejdzie, i dopiero zajmie się zębem, do wyrwania.

Jak zejdzie po antybiotyku i nie boli nic , i nie pójdziesz do dentysty znowu będzie to samo, jak bierzesz antybiotyk zero bólu.

dziękuje za odpowiedzi. SPrawa wygada tak:mialam zepsuty ząb do leczenia kanałowego. Kosszt leczenia kanałowego został oceniony na jakies 300 zł...jestem osobą bezrobotną ,mieszkam na wsi, dla mnie to kupa kasy.WIęc wstyd sie przyznac, ale pol roku jadłam ibuprom.(ząb tylko zatrułam). dziądlo puchnie co jakis czas, jest taka gulka wypelniona ropą jak coś zjem.Boli czasami mnie gorna szczeka (okostna pewnie),promieniuje do ucha i do oka. Jestem pewna z google ze to okostna. Obecnie zbieram pieniadzę na leczenie tego przypadku.Pracuje u sasiadów w polu :) Chciałabym wyleczyc zapalenie okostnej,ropien i uratowac ząb... tak bardzo bym chciała...

Tez to mialam,bol okropny.Tego nie da sie wyleczyc,to mozesz tylko podleczyc,ale bedzie ci sie wracac,az usuniesz tego zeba,poniewaz to wszystko zbiera ci sie pod tym zebem.Co jakis czas ta ropa bedzie ci sie wypuklac na dziasle i to wlasnie to tak boli.Jest taka masc do dziasel....zapomnialam nazwe.Musisz to posmarowac zeby ci to jak najszybciej peklo a poczujesz ulge.

ojej...a usniecie zemba i wprawienie nowego? wchodzi w gre?:((

Ja mialam na poczatku ciazy i wspolczuje to jest bol nie do przebicia :/ Dostalam antybiotyk po jakis 12h zaczelo byc lepiej. Myslalam wtedy, ze glowa bede w sciane walic. W 7mcu ciazy wyrwali mi zeba a pod nim mialam 3 torbiele. Wspolczuje

i jak to wyleczylas? bedzie bolało do konca zycia? czy moge wprawic nowy ząb???

Ja kiedyś dawno jak masz górkę weź igłę odkaź i przekuj aż tak nie boli, i będzie ci non stop lecieć ropa , ja długo to miałem i zapalenie okostnej miałem rozległe zaniedbałem, wtedy do dentysty i antybiotyk, nie pamiętam czy rentgen trzeba zrobić, ale chyba tak, także szykuj od 20 do 30 zł, i na antybiotyk ponad 60 zł, jak zejdzie wyrwa ci bo zapalenie jest pod korzeniem, a potem sobie wstawisz sztuczny. I na tym koniec.

Zapalenie okostnej objawia się tym że nic zimnego nie możesz jeść ani za ciepłego bo boli, tylko takie letnie to objaw zapalenia okostnej.

no tak,zamierzam zrobić rtg i z tym biec do dentysty,po 20 stym....oczywiscie mu nie powiem, ze mam to od roku. Czasami sama przekuwam ten bąbel z ropą,ale znowu sie robi. dziekuje wam za odpowiedzi:( bede chodzic bez zemba z rok,az uzbieram na implant. za glupote sie placi... załamie sie jak strace pierwszy ząb.

Z tego bólu i tak do dentysty pójdziesz, bo gorzej bolec to już nie może i spać się nie da, a jak pójdziesz do dentysty i kupisz antybiotyk będziesz miał ulgę, ja brałem garściami tabletki przeciw bólowe i nic nie dawało góra na 10 - 15 minut.

kochani!!! ja mam to od roku.Po zaniechaniiu leczenia kanałowego martwego zemba. Robi mi sie taka gula na dziasle wypelniona ropą.Przebijam,robi sie znowu.Jak przebilam to caałe gorne dziaslo jest takie krwiste czerwone.tak RAz na 5 tygodni puchnie mi policzek. Czasami czuje bół az pod oko. Mogę jesc gorące i zimne. To tylko ropien czy juz zapalenie okostnej??? nie obejdzie sie bez resekcji zemba ?:(

Przykro mi ze Maxie takie problemy z zebami ;( ale tego nie da sie I tak uniknac. Leczcie co sie da Bo zostaniecie bez zebow. Niestety ale byly przypadki , ze ludzie zmarli z naduzycia lekow przeciwbolowych ( bez recepty) przedawkowali i umarli :(

Ja nie miałem dziury w zębie, ale jak masz to polecam czysty spirytus i przepłukiwać i przytrzymać az ci zdrętwieje i wypluć, nawet salicylowy, wtedy odkazi, jak miałeś kanałowe to nerwa nie masz , a jak masz nerw to spirytus przepali. To taka rada jak nie idziesz do lekarza, to ryzyk jak już nie wytrzymujesz, albo zniknie bul albo potem spuchnie i szybciej pójdziesz do lekarza.

Lepiej idź np mojemu bratu wyciągnęli glizdę z zęba, serio i miał sączek. Jak rok czasu hmm

Lepiej usunąć zęba niż doprowadzić do zakażenia organizmu.

Mnie do zdrowego zęba (lekki ubytek po haczyku dentystycznym) wprowadzono infekcję brudnym wiertłem. Jednak tej przyczyny nikt nie podaje. Dzisiejszy stomatolog (raczej felczer) to kombinator, by wyjść na swoje. Antybiotyk, polecam Gentamycynę lub silniejszy dożylnie (domięśniowo) oraz maść Solcoseryl dentystyczny. Powinno ustąpić bez wydawania kasy na felczerów. Jestem w trakcie samoleczenia. Wyrwać zęba na fundusz (opłata za znieczulenie) zawsze można. Natomiast wierzyć w leczenie konowałów, którzy celowo infekują nasze zęby - never!