Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to możliwe dziecko niechciane czy jednak chciane?

Polecane posty

Gość gość
My nie planowaliśmy ciąży bo ja miałam trochę niestabilną sytuację zawodową, zaliczyliśmy wpadkę i po pierwszym szoku cieszyliśmy się z tego jak głupi. Dziś syn jest całym naszym światem. Nieplanowane nie znaczy niechciane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był z nią nie długo bo ponad rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To byla jednak wpadka po niedługim trwaniu związku. Ona ponoć chodziła do psychologa, a on z nią. To że się z kims sypia się nie znaczy że się kocha, zreszta na tak wczesnym etapie znajomości nie można powiedzieć o miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Ile ty masz lat autorko? 14? że takich spraw nie rozumiesz? Nibu dlaczego dziecko ma faceta nie obchodzic? Naogladalas sie pewnie jakichs patologii z trudnych spraw. Na moje oko jestes mloda gowniara ktora wtyka nos w nie swoje sprawy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 23 lata. Jak facet wpada to zazwyczaj nie jest gotowy do ojcostwa, zresztą ciąża to dla nich. Zresztą to był początek ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My wpadliśmy i mój narzeczony cieszył się bardziej ode mnie. Nie każdy facet, który nie planuje dziecka nie jest na nie gotowy. Czego jeszcze nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego zachowania zaraz po wydarzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To c***isze, że pewnie facet chciał dzieci, może jeszcze nie teraz ale chciał i się ucieszył z tej ciąży mimo, że jej nie planowali. Już rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet olewa to zle . Jak sie stara tez zle to co w koncu jest dobre wedlug takie rynsztoku jak ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale żeby aż tak przeżywał? Przecież to był początek, zreszta jakby chciał to by miał dziecko od razu po tym a oni nadal nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie on nosił to dziecko. Zresztą to nie było dziecko. Ona poroniła nad ranem a on w pracy pojawił sie tylko na chwilę. Po co psycholog gdy ciąża nie jest chciana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tepa dzido. Może oni mają problem żeby zajść w ciążę, ale chcą być ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka widac lubi dolewać oliwy do ognia. Prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbam parę która wpadla i dziecko pokochali po urodzeniu. Sama konieta powiedziała że gdyby poroniła to trudno. Ani jedno ani drugie nie cieszyło się z ciąży. A oni mimo że nikomu nie mówili, nie cieszyli się zrobili wokół siebie ambaras - siedzenie przy niej, wolne, bo ona w szpitalu, jego zachowanie jakby był obrażony na cały świat, po co psycholog dla obojga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby starali sie latami, czekali na dziecko i je stracili to ok przyda się psycholog ale to byla wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystko zależy od nastawienia faceta i od tego czy naprawdę kocha kobietę i jest w stanie zaakceptować dziecko, mój brat cioteczny pozałatwiał wszelkie formalności związane ze ślubem bo okazało się że jego dziewczyna jest w ciąży, niestety dwa tygodnie przed ślubem poroniła i on chciał wszystko odwołać :O, nawet nie wyobrażam sobie jak ta dziewczyna musiała się czuć .Nie dość że straciła dziecko to jeszcze on chciał odwołać ślub i wesele, jednak jego rodzice zaczęli krzyczeć na niego,powiedzieli że w żadnym wypadku ,że goście są już nastawieni że przyjadą ,wszystko załatwione że w końcu kiedyś trzeba założyć rodzinę .Tym bardziej że oni wcale tacy młodzi nie byli on miał 29 lat,ona 28 .No i wzięli ślub,na dziecko On zdecydował się dopiero 5 lat po ślubie, mają pół rocznego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni slub wzięli ponad rok po pronieniu a zaczeli planować dopiero po pronieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro kochał kobietę to i dziecko pokochał a widok cierpiącej ukochanej i utrata dziecka boli bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozum głupia, że każdy ma inną wrażliwość. Najwyraźniej dla tego chłopaka strata dziecka to była trauma. Czego tu jeszcze nie rozumiesz? Nie każdy ma wrażliwość rozwielitki jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chodził z nią do psychologa, on sam ze soba nie chodził. Ona długo była na zwolnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę tak jakby brała go na litość. Najpierw ciąża później psycholog przed długi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dziewczyna ma słabą psyche i ciężko bylo sie jej podnieść ? Pomysł trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to w takim razie dla niej to była trauma, A on chciał ją w tym wesprzeć. Tak robią ludzie, którym zależy na drugiej osobie. Serio, nawet ameba jest bardziej empatyczna niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpadka to wpadka. Jego zachowanie zaprzecza wszystkiemu. Malo który facet przeżywa taką sytuację i czuje to. Przecież to był początek? Ona chyba przesadzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś jakaś nienormalna, serio. Nie rozumiesz, że niektórzy cieszą się z wpadki i utrata takiej ciąży jest dla nich ciężka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak można cieszyć sie z wpadki ? Oni byli ze sobą lekko ponad rok, zareczyl się bo musiał. Ślubu i tak od razu nie planowali, bo zaczeli dopiero po pronieniu. Mało która kobieta potrzebuje psychologa po pronieniu i długiego zwolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie zmusisc faceta do oświadczyn i ślubu ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona tego potrzebowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stracił dziecko czy to malo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No normalnie można się cieszyć. Jesteś taka głupia sama z siebie czy udajesz? Mój brat zaliczył wpadkę po 8 miesiącach znajomości i jak mu dziewczyna to powiedziała to ponoć mało jej nie udusił tak ją z radości ściskał i całował. Zaraz obdzwonił najbliższych, że będzie dumnym tatusiem i w ogóle mu dosłownie odwaliło na punkcie tej ciąży. Jakby ją stracili to chyba by się załamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×