Kobiety dojrzałe część siódma

oj, chyba tak...

54 strono - otwórz się !!

coś tam nie tak... i linka nie da się wkleić... szkoda, bo to jest bardzo czytelnie podawana prognoza...

Aduś dałaś radę podnieść szlaban.Fajnie ,że jesteś. x Cyferko wiadomo jeden kłopot za mało :(:( nie pozwalaj M wstawać z łóżka. Prawdopodobnie grypa więc nie może ryzykować . Dobrze,że teść został w szpitalu. Trzymam kciuki.

Globusku, a Tobie młodzi pewnie dalej pomagają...? mam na myśli np. sprawę zakupów... i dobrze Cyferki mężowi mówisz... nie powinien wstawać z łóżka... to bardzo ważne... i jeszcze trzeba duuużo pić... dużo i ciepłego... dzięki temu nerki zmuszane są do intensywnej pracy i organizm pozbywa się toksyn...

Gdybyście chciały rozpocząć niedzielny poranek przy kawie to zapraszam. x Adus postanowiłam być samodzielną i po zakupy powolutku wychodzę sama. x Dobrego weekendu,

Witajcie !! Globusku, taak... jestem chętna na wspólną niedzielną kawusię...:) sama powoluśku już wychodzisz... no i dobrze... ale na pewno pamiętasz o odpowiednim ubieraniu się... najlepiej na tzw. cebulkę... x U nas piękne słońce... i mróz już nie taki tęgi... widzę -4,3*C... ja dziś siedzę w domu, bo znowu rzęzi mi w chorych oskrzelach... na spacer z sunią pan poszedł... zresztą w weekendy to on najczęściej chadza, ja przeważnie mam wolne... chyba, że psisko nasze trzeba wyczesać, to wtedy nawet w weekendy ja chodzę... mój M. ma ciężką rękę i pewnie czesząc powyrywałby tej naszej psinie włosy... x Cyferko, jak tam Twój mąż...?? czy grypsko mija mu...?? x Lunka, a u Was...?? ma się już ku lepszemu...?? x Imuś, idę zaraz na fb... nie byłam tam ze sto lat...:P a wiem od mojej córki, że Twoja i moja przemiła koleżanka A. pyta czemu tam tak rzadko bywam... odpowiedź jest jedna: NIE LUBIĘ fb. bardzo nie lubię tam wchodzić... nie lubię i już... ale dla Naszej Wspaniałej A. zrobię wyjątek i idę tam pogadać...:D Imuś-Jaskółeczko, a może zaprosimy Koleżankę A. tutaj do naszego klubiku... co Ty na to...??

Imuś to jeszcze powiedz jak tu konto założyć :) od wielu lat tu nie byłam i trochę się gubię. Dzięki za kontakt na fb i namiary. Chętnie dołączę

Aziu, Kochana Moja Siostro...!!♡ Przecztałaś moje dzisiejsze pisanie na fb, jak miło, że jesteś...!! Tu mam na imię Adazina, dla przyjaciół Ada.

Wiesz, z chęcią pomogę Ci z logowaniem. Tylko łatwiej będzie mi gdy kompa otworzę. Teraz siedzimy przy obiedzie.:P Jak zjemy i sprzątnę gary, pójdę do laptopa. NIE MASZ POJĘCIA JAK SIĘ CIESZĘ, ŻE JESTEŚ TU.....!! -Ada.

Coś kombinuję z rejestracją, może się uda :) tez sie cieszę, wyglada na to że się udało, założyłam nowe konto, stare hasło na stare konto gdzieś w odmętach pamięci znikło :D

Aduś, chorujesz? Mam nadzieję, że nic poważnego. Suninka ta sama? A na garnek wchodzisz? Bo też sto lat nie byłam :)

Aziu, udało Ci się bez żadnej pomocy... brawo...!! Tak, suńka ciągle ta sama... w tym roku kończy 11 lat... matuchno, jak ten czas gna... przecież chwilę temu była maleńkim szczeniaczkiem...:D Tak, na Garnek dalej wchodzę... może nie tak często jak kiedyś... nie starcza na wszystko czasu... jestem przecież babcią dojeżdżającą - wstaję o 3:40, pociąg mój wyrusza o 6:04... wracam do chaty ok. 19:30... i tak w koło... wnusia rośnie... zresztą czasem widujesz ją na fb u mojej córki... Mania w czerwcu kończy 4 lata... kobita, że hej...!! A jak Twoje zdrowie...?? Pewnie coś mi tam na fb napisałaś, no to wejdę raz jeszcze i poczytam...:) A mnie coś od wczoraj astma bardzo poddusza... mam wszystkie leki od pulmonologa, więc chyba jakoś poradzę sobie... Namiar na moją garnkową stronę zaraz wyślę Ci... może za pomocą maila... -Twoja A.

Miłe Panie, dzięki Adzie się tu znalazłam, kiedyś, dawno, dawno temu, spotkałyśmy sie z Adą na innym wątku kafe:) potem przez wiele lat mnie tu nie było. Cieszę się, że Was poznam :) Dwa słowa o mnie, mieszkam na Podlasiu, pracuję jeszcze ciągle, choć już tylko na pół etatu, od prawie dwóch lat jestem wdową, mam trójkę dorosłych od dawna dzieci. Mieszkam w starym domu z dużym ogrodem, trzema kotami, dwoma suczkami i rybkami w akwarium :) kocham fotografię, dobre książki, wszelkie rośliny i dobrą architekturę. Tyle na początek

Aduś, goń tę astmę :) o zdrowiu mało piszę bo to nudne ten mój rak :D Na razie jakoś się czołgam i tak trzymać zamierzam. Zimno u nas na Podlasiu piekielnie i wiosny się chce. A moja Pipi w zeszłym roku odeszła, miała prawie 20 lat. Zostały Miśka i Zuzka, obie znajdusie przygarnięte.

Przypomnij jak kwiatki i serduszka się robi???

Kobitki, Aziu jest wspaniałą osobą...!! Fantastycznie, że jest w naszym klubie...!! Pytasz o te buźki, serduszka, kwiatki... kurczę, kiedyś był link z dokładnym wyjaśnieniem jak to się robi... ale nie mogę go znaleźć... może Nasze Babeczki przyjdą Ci z pomocą... Wiesz, Kochana, w niedzielę trochę mało aktywne tu jesteśmy... tak więc pewnie z nauką tych emotikonek będziemy musiały do jutra poczekać...

ooo... mogę ci tak podpowiedzieć, tak swoimi słowami: otwierasz nawias kwadratowy wpisujesz kwiatek zamykasz nawias kwadratowy

No wiesz, skleroza nie boli, a niedziela jest dla bliskich, to i ruchu tu nie ma :)

to samo z sercem: otwierasz nawias kwadratowy wpisujesz serce zamykasz nawias kwadratowy

to prawda... nie boli... nic a nic...:P:P:P

buźka z wywalonym językiem: dwukropek wielka litera P :P

Dochodzi godzina 15... idę trochę poleżeć... mam nadzieję, że duszności mi na to pozwolą... bo noc miałam prawie z głowy... tak mnie dusicha złapała, że szkoda słów... zasnęłam dopiero nad samym ranem...

ta ostatnia buźka oznacza zły czyli: otwierasz nawias kwadratowy wpisujesz zły zamykasz nawias kwadratowy

teraz jak napisałaś to się przypomniało

A na koniec uradowana minka: dwukropek duża litera D :D

Odpoczywaj zatem pa

Odpoczywaj i drzemkę utnij :)

Cudnie.... z tym netem to jak z pływaniem... albo z jazdą na rowerze, nartach, czy łyżwach... nie zapomina się... maleńkie przypomnienie i jaaaazda... (a teraz ja robię jazdę do łóżka, bo mój M. pokrzykuje, że powinnam trochę odpocząć...:P) Paa...!! machająca łapka to otwarcie nawiasu kwadratowego cześć zamknięcie nawiasu kwadratowego

Aziu, czasami nowa strona się zacina... my na to mawiamy, że szlaban opadł... i tak się właśnie teraz zrobiło... buuu...