Kobiety dojrzałe część siódma

Adziu To nie dotyczy barku Robiłam płatne rtg bioder i wyszło na obrazie,że w obydwu mam duże zmiany Wyników nie dostałam bo nie działał serwer Moja mama ma wymienione obydwa biodra Zastanawiam się czym Bóg mnie jeszcze doświadczy Rtg zrobiłam bo mnie boli od jakiegoś czasu Ja też będę na czerwono ;)

Imciu, widzisz tak to już w tym życiu jest, że jedni cieszą się rewelacyjnym zdrowiem, a innym ciągle coś dolega... rozumiem Cię doskonale, bo i ja jestem zbiorowiskiem chorób wszelakich i ponad 20 lat, aż do przejścia na emeryturę, byłam na rencie inwalidzkiej...

i co... pojedziesz z wynikiem RTG do ortopedy.....?!

Imciu, trzymaj się... wyniki w środę... napiszesz nam co i jak...?! no, domofon założony... działa świetnie... to znaczy MILCZY świetnie...:P jejuś... nareszcie cisza w domu będzie... jakie to błogie uczucie...:D

Do mnie przyszła zima,-2 pada śnieg i mocny wiatr. Na rozgrzewkę piję kawę i czekam na Was. x Imuś , Ada Podaję Wam ręce. Choroby bardzo mnie lubią.Zadaję pytanie dlaczego? Bywa,że się buntuję! ale na nic ten bunt. x Wczoraj rozebrałam choinkę,zlikwidowałam wsio co przypominało święta. W domu zrobiło sie luźniej:) odwaliłam pranie i dzisiaj czeka mnie prasowanie. Ah jak kocham tę robotę:) x Dobrego i cieplego dnia.

Zaśnieżyło wjazd do klubu.

Witaj Imuś ale pyszna kawa. Wiesz co mnie brakuje sił na żale. Często wysyłam wiązanki, i na tym się kończy.

Cześć moje kochane U mnie -15 i bardzo wieje Mówią w radio...w Szczecinie sypie,że świata nie widać . Jest tak zimno,że z miejsca robi się gorąco :-D Dzięki za kawkę Imuś ;-) Globusiku powiadasz śladu po świętach już nie masz?? Haha,u mnie też,jeszcze duszpasterza przyjąć i po temacie. Aduś nareszcie masz spokój,dobry pomysł z wymianą i przyciszeniem domofonu:-) Tylko w sumie tak jak pyta Ime...skoro ma nie działać to po co on?wykosztowaliście się pewnie... Przesyłam Wam pozytywną energię;-) Bądźcie zdrowe

Stare pokraki :)

Witaj Cyfderko otóż śnieg sypał i przestał. Jest już tylko -1 więc śnieg poleży bardzo krotko za to błota będzie sporo. Wiatr wieje dalej.

Witajcie Kobitki !! Cisza trawa dalej... żaden domokrążca nie zadzwonił i już nigdy do nas nie zadzwoni...:D wreszcie mamy spokój... i suńka też ma spokój... bo wiecie, dzwonek domofonowy wprawiał ją w normalny szał... a owczarki środkowo azjatyckie są prawdziwymi psami stróżującymi, więc każde dzwonienie odczytywała - obcy idzie na moje terytorium...!!! i co robiła...? ano, potwornie szczekała... kto kiedykolwiek słyszał głos tych psów, to wie jaki mocny szczek one mają... w Centralnej Azji te psy zostały stworzone do pilnowania ogromnych stad owiec i mają nazwę wołkodaw czyli „dusiciel wilków"... ale najczęściej azjaty wcale nie muszą walczyć z wilkami... psy te rano wstają, wychodzą na swój teren i "ryczą"... podobno po takim porannym "pokazaniu" kto tu pilnuje, żaden wilk nie odważy się zaatakować stada... i ta nasza sunieczka też pokazywała kto tego domu pilnuje... każdy dzwonek = szczek groźny, przeraźliwy... a domofon musi być... no, bo jak mamy otwierać te drzwi...?:D mieszkamy na drugim piętrze... nie da się, za każdym razem, biegać na sam dół...:D w praktyce to będzie wyglądało tak: wszystkich najbliższych oraz często nas odwiedzających wczoraj poinformowałam, że domofon milknie. jeśli mają ochotę do nas przyjść, to prosimy o wcześniejszy telefon, wtedy domofon zostanie przełączony na funkcję dzwonienia. i to wystarczy. osoby inne (czytaj - nieumówione) nie muszą nas odwiedzać. i tyle. wyślę.......

Imuś, oj, kochana... to zamiast naciskać (niedziałający:P) domofon, trzeba było rozedrzeć się AAADAAA...!!! migiem bym Ci otworzyła i serdecznie zaprosiła...:D a Twoja kaweczka pyszności... dzięks...!! i przyda się mocno na rozgrzewkę... bo u nas dalej straszliwie zimno... wiatr okropny... i jeszcze do tego zaczął walić śnieg... chyba to ta sama zamieć, co to jeszcze niedawno u Naszego Globuska była... pies na spacerze będzie zachwycony... bo uwielbia właśnie taką pogodę... hmmm... mnie jakoś nie cieszy perspektywa łażenia po lesie w zamieci... ale cóż, wyboru nie mam... niedługo trzeba będzie się grubo opatuchać i iść... x Globusku, prasowania też nie lubię... a jak już muszę, to stawiam sobie deskę przed telewizorem... prasuję i zerkam (albo tylko słucham) na program... jakoś łatwiej mi się wtedy pokonuje tę nielubianą robotę... x Cyferko, hohoho... -15*C... toż to nie przelewki...

Ada witaj :-) Bardzo ciekawie opisujesz pochodzenie Twojej suni.Dzięki :-) skąd ją macie?? Poszerzę jeszcze swoją wiedzę szperając w necie;-) Adziu,naturalnie domofon potrzebny jest do otwierania drzwi :-D W blokach przynajmniej.U nas też czasami dzwoni,ale wtedy biegnę;-) U mnie śniegu jeszcze nie ma,ale bałwanów nie brakuje :-( Dzisiaj co najmniej z trzema miałam do czynienia. Pierwszy rano na topiku :p Dwa pozostali to parafianie :-D Ada bardzo chętnie wybiorę się z Tobą na spacer, wróciłam ze swojego,mogę jeszcze iść na Twój :-D Chodziłam do księgowego,blisko,tak ze dwa okrążenia dookoła mojego domu....brwi i rzęsy zmroziły się :-D Odczuwalne -20 Ponoć śnieg ma jutro sypnąć.Dodatkowo Zenek będzie potrzebny. Globusiku Ty ciesz oczy puki jeszcze jest. Od razu zrobiło się jaśniej,prawda? Imuś co dzisiaj pichcisz? Daj jakiegoś pomysła;-) Pa.

Cyferko, naszą sunię mamy z tzw. odzysku... nie spełniła oczekiwań i zły człowiek wyrzucił ją do naszego lasu... obok wyrzucił też jej książeczkę zdrowia... dzięki temu "pobawiłam" się w detektywa i wiem wszystko... a na drugim końcu miasta, w tym samym dniu, ten potwór wyrzucił drugą sunieczkę... obie siostrzyczki miały wtedy ok. 2 miesięcy, były zagłodzone i straszliwie zaniedbane... nasza została u nas... stąd azjata w blokowym mieszkaniu... a jej siostra w firmie, w której mój mąż, syn i brat wynajmują lokale na swoje biura... obie psinki bardzo ciężko chorowały... przeszły operacje i jakoś udało się je uratować... teraz są najwierniejszymi przyjaciółkami swoich opiekunów... a podobne, jak dwie krople wody... wiele osób myli je ze sobą...:D:D było z tego powodu kilka śmiesznych sytuacji...

Oj ,jesteście :-) To ja herbat ę stawiam...imbir z miodem. Imuś nie krzyw się,do wszystkiego można się przyzwyczaić,do smaku herbaty też;-) Ada ludzie potrafią być okrutni :-( Przecież mógł do schroniska psy oddać,a nie porzucać w lesie... Ja wierzę w przeznaczenie.Siostry spotykają się czasami? Tyle radości dajecie sobie nawzajem. X Imuś wypasiony obiad :-) Jeszcze do niedawna w sklepach nie było takiego wyboru wołowiny,powiem szczerze,że do tej pory dodawałam ją tylko do mielonych,samodzielnie nigdy nie gotowałam,muszę ściągnąć przepis od Ciebie. Może na niedzielny obiad...

Haha,byłam niemalże pewna że nie lubisz imbiru i miodu.Pij na zdrowie. Tu mam coś dla Ciebie,pewnie wiesz,ale.. http://www.artro.com.pl/

Wróciłyśmy z lasu... jejuśku... jaka zamieć... psina wyszalała się cała uszczęśliwiona... ona tak kocha zimę i śnieg... hmmm... ja zdecydowanie nie znoszę... brrr... A zobaczcie może... jeden taki Władimir właśnie dostał na urodziny małego "kuzyna" naszej sunieczki: http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-10-12/wabi-sie-wierny-putin-w-prezencie-urodzinowym-dostal-psa/

Imuś, gulasz wołowy... z marchewką i kiszonymi ogórkami... fajnie to brzmi... oj, muszę skoczyć jutro do mięsnego... jeśli dostanę młodą wołowinę to też taki zrobię...:D x Cyferko, za radą psychologów nie robiliśmy porzuconym szczeniaczkom spotkań... widać było, że one straszliwie za sobą tęskniły... np. nasza ciągle tuliła się do swojego odbicia w dużym lustrze i piszczała tak przeraźliwie, że nam łzy z oczu leciały, a serca dosłownie pękały z żalu... daliśmy więc czas, aby o sobie trochę zapomniały... dopiero gdy dorosły urządziliśmy im spotkanie... niestety, atakowały się wzajemnie... już nigdy więcej tego im nie zrobiliśmy... często sama jeżdżę pomiziać i utulić tamtą drugą... a mój mąż robi to jeszcze częściej...:D jak jest w biurze, to bawi się z jedną... jak wraca do domu, to z drugą...

Imuś, napisz jak robisz ten gulasz... bardzo Cię proszę...!! a ja dziś ugotuję zupę pomidorową... wczoraj miałam rosół z kawałka kurczaka i kawałka kaczki... dobry wyszedł, bo odtłuściłam go... dziś na resztce rosołku pomidorową zaraz zrobię... jutro może ten gulasz wołowo/warzywny... a jak nie dostanę dobrego mięsa, to chcę zrobić ziemniaki, jajka sadzone, marchewkę z groszkiem i surówkę z mixu sałat...

coś takiego w necie znalazłam... tylko bez ogórków... no, ale wiadomo, że kwas + ogórki trzeba dodać jak mięso będzie już miękkie... czy Imuś podobnie robisz? http://tipy.interia.pl/artykul_8397,jak-zrobic-gulasz-wolowy.html

hmmm... chyba nie da się artykułu wkleić... raz jeszcze może spróbuję... https://tipy.interia.pl/artykul_8397,jak-zrobic-gulasz-wolowy,2.html#bcGo

niet... nie da rady...:( spadam do kuchni..........

Prrrrrrrrrrrrt :)

Imiś, piękne dzięki... już sobie przepis drukuję... a powiedz mi jeszcze, jaka wołowina (chodzi mi, która część wołu) jest na to najlepsza...?

aaa... cielęcinka... albo szponder, pręga... no, to już wiem, o co mam jutro w mięsnym prosić...:) przepis już wydrukowałam... i jeszcze wydrukowałam info o komosie ryżowej... bardzo zdrowa... Imuś, dietetycy polecają ją osobom, które mają problemy ze stawami... i nie tylko im... http://ugotujkasze.pl/quinoa-komosa-ryzowa-poznaj-jej-smak-i-wlasciwosci/ opakowanie komosy białej kupiłam w sobotę... nie bardzo wiedziałam jak ją przyrządzić... teraz już sobie o niej poczytałam...:)

Dzien dobry. Zastawiam stolik kawą,dla was gorącą i aromatyczną. Zaśnieżyło i u nas. Będzie chaos na drogach. Wczoraj dokończyliśmy tapetowanie. Firanki się szyją w Polsce. Zamówiłam sprzęty do kuchni i nową suszarkę. Już nie będę rozwieszać prania.Sofa będzie dopiero za 7 tyg.

O jej nasz klubik zamienił sie w dobrą restaurację.Czytam i czytam a tu takie smakowitości. x Puki co stawiam kawę pije i czytam dalej. x Imuś przepis bardzo mi odpowiada .Pytam czy można go zastosować do wieprzowiny. Z wołowiną u mnie bywa różnie raz mi smakuje raz nie.Koperek kupuję w sklepie .O tej porze nie ma zapach ani smaku jak w lecie.Czy Ty masz swój zamrożony czy też kupujesz? x Ada Popatrzyłam na zdjęcia Twojego pieska.Śliczna sunia.Poczytałam też o charakterach.No no ! ciekawe psy.Wyczytałam,że jeśli nadepnie się im na odcisk zapamiętają to:) no i bardzo strzegą swojego terenu. Już je polubiłam.Aduś czy sunia jest maści czarno białej czy czy biało beżowej. x Cyferko O śniegu już zapomniałam.Znikł.Zostało błoto.Prognozy przewidują opady również dzisiaj. W naszym klubiku dużo sie dzieje. Siadaj do kawy i czytaj:) x Niebawem muszę się zbierać .Mam wizytę u okulisty. x Trzymajcie się.

Witaj Lunka u Ciebie też dużo się dzieje i to dobrych rzeczy. Powodzenia .

Ups ! szlaban

Czyżby mróz zamroził bramę