Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znacie jakies przypadki morderstwa albo innych tragedii?

Polecane posty

Gość gość
Nie znam sprawy ale nie chodziło o to, że jacyś bezdzietni Holendrzy zapłacili komu trzeba by mieć dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i mysle ze ten film był nakrecony pod kątem tego ze rezyser tez nie daje wiary w to zabójstwo stąd tytuł, tak uwazam. Spróbuj obejrzec film jeszcze raz mając w głowie ze to jedna wielka sciema. moze zmienisz zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogladalam ten dokument wczesniej i dzis odswiezylam sobie pamiec bo ta sprawa byla wstrzasajaca. Moja wersja jest taka ze on ugotowal to dziecko a nie spalil bo wlosy by spalilby z cialem a tak to wygotowal i zakopal bo wiedzial ze wygotowanych wlosow psy nie znajda a i dna bedzie nie do wykrycia. On ciagle zmienial zeznania dlatego podpadl w sledztwie potem no i nie zapominaj o badaniu wariografem, gdy go pytani czy zabil ja na poczatku to sklamal ze nie co wykazalo przy badaniu i go zamkneli a potem sie przyznal. Jak myslisz dlaczego? Dlatego by dostac nizsza kare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby badania wariografem były jednoznaczne to by go posadzili za zabójstwo, on jest za głupi na to żeby wszytsko wymyslec widać ze wszystkim kieruje ktoś kto ma związek z uprowadzeniem, ktoś kto ma kase i wie jak wszystko ustawić. Robert jest zwykłym słupem , powiedzieli matce Roberta i ojcu ze da im kase jak chłopak się przyzna na początku miała być ze dzieciaka wogóle u nich nie było, ale jak sledztwo szło w kierunku porwania to zmienili wersje żeby nie szukac już dzieciaka. Naprawde uważasz ze nie byłoby zadnego dna nigdzie?? ani na worku ani na tym polu nigdzie w stodole? On nie jest geniuszem żeby dokonać zbrodni doskonałej, a potem odsiedzieć 7 lat bo nie ma dowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle ze to niemożliwe zeby ktos pieniędzmi zamknął im gęby-niemożliwe. Juz by mieszkali w innym mieście i wiedli inne zycie. Kto na wsi pozwoli na uprowadzenie dziecka i zamknie sie po zobaczeniu pieniedzy? Nikt, bo tą kasę trzeba wydać. Gdyby nagle dom wybudowali, handlem trzodą na wielką skale zajęli to mozna gdybać ale co po forsie jakiej nie mozna wydać?? Kto wierzący jak mniemam pozwoli na takie okrucieństwo jak porwanie? Ale zabójstwo przez synalka przypadkowe juz bardziej ujdzie w tłumie i tuszowanie jego winy oraz wymyślanie wersji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ciemni ludzi nie wykształceni, nie wiemy tak naprawdę jak wydali kase, oprócz tego synalka mają jeszcze córki, poza tym może mieli obiecaną kase ze dostaną po wsyztskim, a może jakiś inny szantaż tam był no nie wiem, tam widać ze oni tacy żeby wino wypić bardziej niż się losem dziecka przejąć. Wersje są rózne, ja tez nie wiem jak było. Ja tylko obejrzałam film i wyciągnęłam wnioski. Uwazam ze film nie ma na celu przedstawić jasnej wersji co się stało z dzieckiem bo to są tylko domniemania. Widac wypowiedzi tych ludzi ze wsi, oni tylko przypuszczają co się wydarzyło bo taką wersje akurat przedstawił Robert. Film pokazuje cierpienie matki i próbe odnalezienia dziecka. Moim zdaniem Robert nie zabił dzieciaka tylko się podstawił jako winny, widać to w jego wypowiedziach, zachowaniu, noi w zachowaniu ojca . W momencie gdy wyszła na jaw wersja z zabójstwem, ojciec nagle się nie wypowiada jakby myślał" nie tak się umawialiśmy... to nie mój syn miał być za to odpowiedzialny, umawiałem się na porwanie a nie jeszcze wrabianie mojego syna w morderstwo i jeszcze na mojej posesji". Takie mam odczucia, noi ten tytuł filmu i jeszcze to ze Robert dalej sugeruje żeby dziecka szukać. Jeszcze raz powtarzam zadnych dowodów na zabójstwo tam nie było, to była sprawa poszlakowa tylko i wyłącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam pewną rodzinę, gdzie córka w wieku 16 lat została zamordowana. Jej "przyjaciółki" chłopak uderzył ją w głowę jakimś kijem, tam, że uszkodził czaszkę. Ona tam poszła tej "przyjaciółce" przy dziecku pomagać. Podobno chciał ją ogłuszyć, ale uderzył z całej siły. Chodził razem z ludźmi jej szukać. Dopiero sąsiad przez okienko w piwnicy zobaczył siną rękę i się zorientował, że tam musi być trup tej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak ale był jakiś ślad, dowód, a tu nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co ktoś miałby porywać ośmiolatkę? Bezdzietni bogacze by sobie kupili małe dziecko, a nie duże, które pamięta rodziców i swoje wcześniejsze życie. To przecież byłaby totalna głupota:O Z zemsty ktoś porwał? No i co to za zemsta skoro pokrzywdzony nawet nie wie o tym? Na handel? Tu już bardziej bym się skłaniała, ale kto normalny pozwoliłby porwać dziecko ze swojego podwórka? Co innego jak ukochany syn zabija przypadkowo, wtedy myśli się o swoim dziecku nie cudzym. Przecież w tym dokumencie nawet matka tego Roberta powiedziała matce dziewczynki, że ona też może stracić syna jak mu dadzą dożywocie i jej też nikt go nie zwróci. Kto normalny tak gada gdy w grę wchodzi morderstwo z takim okrucieństwem? Robert miał dobrego adwokata, który dobrze go nakierował. Mieszał, kłamał, nawet w sądzie na to samo pytanie odpowiadał raz tak raz nie. A przed rozprawą którąś mówił, że jak coś to się powoła na jakiś artykuł, że jest niepoczytaly bo lepsze wariatkowo niż więzienie. I oczywiście śmiał się przy tym. Sprawa jest jasna, mieli czas pozbyli się dowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A oni wyglądają na normalnych? no chyba nie bardzo, mało dzieci jest porywanych z głupich powodów? pewnie ojciec dziecka miał cos na sumieniu, wyjezdzał w trasy za granice. może komus podpadł albo opowiadał gdzies komus ze ma córke , ktoś sobie ją upatrzył, no różne historie się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie różne historie. W tym także morderstwo. Winny jak nic, gdyby miałby być podstawiony to zostałoby to inaczej rozegrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezdzietni bogacze by sobie kupili małe dziecko, x Niby tak, może chcieli takie odchowane już a może w ramach handlu ludźmi porwali je i gdzieś je przetrzymują w sobie wiadomym celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże to straszne, chyba nie dam rady obejrzeć tego dokumentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany, co za patologia.. Mam nadzieje, ze ta dziewczynka zyje i trafila do jakiejs fajnej rodziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wgl nawet nie słyszałam o tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podawajcie ludzie.. Ciekawy temat.. Tez sie dziwie, ze takie halo kolo tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby Robert miał byc podstawiony to dlaczego to wlasnie śledczy pomyśleli ze jest z nim cos nie tak i przypadkowo zbadali wariografem? To zwykly przypadek był ze to wyszło. Gdyby o nim nie pomyśleli to potraktowaliby sprawę jako zagniciecie/uprowadzenie i z braku dowodów umorzyli. Im nie zależało na dopasowaniu winy do człowieka bo sprawa była porypana od poczatku a Robert przez nieuwagę wpadł. Sadze ze zabił i nigdy nie dowiemy sie jak i gdzie ukrył zwłoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt by sie nie rzucił na odchowana 8latke która mowi po polsku. Wzięliby młodsze dziecko ktore mozna przestawić na inny język i ewentualnie bedzie zdezorientowane a ta dziewczynka miała juz swoje wspomnienia. Moze handel narządami... moze faktycznie to Robert. Kto to wie... Wazne ze to sie nie powinno dziać-chory swiat chore czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt by sie nie rzucił na odchowana 8latke która mowi po polsku. x Nawet szajka pedofili? zwłaszcza jeśli dziewczynka nie była brzydka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdej rodzinie, otoczeniu są jakieś tragedie. Mój chrzestny zabił się na motorze jak miał 20 lat, ciotka strasznie przeżywała, bo wcześniej jej dwójka dzieci zmarła w wieku niemowlęcym, została jej tylko jedna córka, która wtedy miała 18 lat. Mojej babci też trójka dzieci zmarła, dwójka przy porodzie, jedno jak miało roczek. Została dwójka: moja mama i wujek. Z kolej sąsiadom utopiła się córka w oczku wodnym, miała 3 lata, ja wtedy miałam z 6 czy 7 lat, pamiętam ją trochę. Sąsiad później zaczął pić, sąsiadka się wyprowadziła ze starszą córką, później my z rodzicami tez wyprowadziliśmy się do miasta. Tutaj z kolei znajomy ojca się powiesił kilka dni przed ślubem jego córki. Ślub miał być cywilny, a po nim wesele. I był pogrzeb bodajże w środę a w sobotę ten ślub,ale wesele odwołali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może za bardzo policja zaczęła weszyc przy porwaniu i wtedy porywacze wpadli na pomysł żeby Robert się podłożył, no a tu wystarczy ze cos palnął głupiego i go śledczy zaczeli podejrzewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wujek mojego meza niefortunnie upadł na motocyklu i po chłopie. Tydzien na oiomie i organy do przeszczepu. Tyle z chłopa zostało. Zdrowy, niepalący, niepijący lat 51. Szkoda chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka zaczęła się wybierać do pracy za granicę. Towarzystwo, ż którym miała jechać wydało mi się podejrzane. Wynajęłam prywatnego detektywa do sprawdzenia moich wątpliwości. Detektyw z www.prywatnydetektywlegnica.pl rozpracował szajkę handlującą żywym towarem. Dzięki temu moja córka została uratowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytam, bo moze ktos jest z tych okolic. Jakos 15 lat temu to bylo chyba, pewna lekarka ginekolog zaginela i znaleziono pozniej jej cialo w rzece (podobno). Ponoc to byla zemsta mafii na jej synu, ktory podobno handlowal dragami. Dzialo sie to w Katowicach na os. Gwiazdy. Jej zwloki podobno znaleziono w Rawie. Ona byla bardzo lubiana, kazdy ja znal, swietny lekarz. Ktoś to pamieta jak to bylo? Nie moge nic na ten temat znalezc w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka lat temu głośna sprawa w mojej miejscowości, bardzo makabryczna, było o niej w głównych wydaniach wiadomości i faktów. Listopad. 19 letnia dziewczyna, córka mojego znajomego, zwolniła się z lekcji ok. 18, bo się źle czuła. Do domu miała raptem 500metrow. Do domu nie dotarła. Na drugi dzień w południe znalazł ja przechodzeń w rowie, 100metrow od domu. Morderca zadał jej kilkadziesiąt ran nożem. UWAGA! Jesli kto WRAŻLIWY proszę dalej nie czytać!!! Rozebrał do naga, rozpruł brzuch i wyciągnął wnętrzności, oplutł nimi jej nogi, włożył gałąź do dróg rodnych. Morderca okazał się bezrobotny zbieracz puszek, który tak zasiał strach w miejscowości, że po zmroku nie było na mieście żywej duszy. Najwieksi kryminolodzy pracujący nad sprawa schwytania mordercy, mówili, że w swojej karierze nie spotkali się jeszcze z takim bestialstwem. Morderca na pytanie dlaczego wyciągnął wnętrzności powiedział, że chciał zobaczyć jak wygląda kobieta w środku. Po tym morderstwie, do dziś po zmroku mam gaz pieprzony pod ręką. Zrylo mi to psyche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka lat temu głośna sprawa w mojej miejscowości, bardzo makabryczna, było o niej w głównych wydaniach wiadomości i faktów. Listopad. 19 letnia dziewczyna, córka mojego znajomego, zwolniła się z lekcji ok. 18, bo się źle czuła. Do domu miała raptem 500metrow. Do domu nie dotarła. Na drugi dzień w południe znalazł ja przechodzeń w rowie, 100metrow od domu. Morderca zadał jej kilkadziesiąt ran nożem. UWAGA! Jesli kto WRAŻLIWY proszę dalej nie czytać!!! Rozebrał do naga, rozpruł brzuch i wyciągnął wnętrzności, oplutł nimi jej nogi, włożył gałąź do dróg rodnych. Morderca okazał się bezrobotny zbieracz puszek, który tak zasiał strach w miejscowości, że po zmroku nie było na mieście żywej duszy. Najwieksi kryminolodzy pracujący nad sprawa schwytania mordercy, mówili, że w swojej karierze nie spotkali się jeszcze z takim bestialstwem. Morderca na pytanie dlaczego wyciągnął wnętrzności powiedział, że chciał zobaczyć jak wygląda kobieta w środku. Po tym morderstwie, do dziś po zmroku mam gaz pieprzony pod ręką. Zrylo mi to psyche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×