Znacie jakies przypadki morderstwa albo innych tragedii?

A propo morderstwa z rakowisk. Mama tej dziewczyny wyklada na uczelni pedagogicznej. Miałam z nią zajęcia. Fajna babka. Podobno z corka miała od zawsze problemy. Socjopatka, tego nie da sie wyleczyć.

gość dziś Niezły z niej pedagog skoro tak córkę wychowała...

moje miasteczko ma ksywe miasta samobojcow, nie ma kwartalu, by ktos sie nie powiesil czy nie rzucil pod pociag. w samym gimnazjum bylam na 4 pogrzebach rowiesnikow lub niewiele mlodszych lub starszych. 2 lata temu moj sasiad z kumplem zabili swojego znajomego-siedzieli na karuzeli obok stacji paliw, o cos sie posprzeczali po piwku, chlopaka znalazla 12letnia dziewczynka chwile po nowym roku, bo byly roztopy. nascie lat temu facet-policjant podpalil swoj dom, zginely jego dwie male coreczki zona i on. mama kolezanki ze wsi jechala do pracy, porwano ja, do dzis nieodnaleziona, byly poszlaki, bo nawet w tv o tym mowiono, ze wywyiezli jak ludzki towar wiadomo na co. ogolem to kilka takich historii znam z pierwszej reki. chocby w lipcu czyli jakies 3tyg wczesniej 16latek rzucil sie pod pociag na oczach ludzi. jego mame znam od lat, bo ledwo 35 lat ma. biedna pracuje w markecie, nawet nie chce wiedziec co ona przezywa bedac w pracy

Serio, niektóre miejsca są jakieś nawiedzone sądząc po wpisach.

A u nas w Krk byłam świadkiem jak jakoś w maju czy czerwcu jechało kilka straży pożarnych, koło ulicy Starowiślnej. Potem okazało się (z wiadomości wiem), że w jednym z mieszkań żył samotny, dziwny facet, miał z 12 kotów. Gdy dłuższy czas nie dawał znaków życia, sąsiadka zadzwoniła na policję itd. Okazało się, że zmarł (nie wiem, zawał czy coś), a gdy strażacy weszli do mieszkania (musieli drzwi wyważyć), okazało się, że zastali smród i prawie zjedzone ludzkie szczątki (kości były i kawałki mięśni itd. takie niedojedzone, które już gniły). Okazało się, że koty zjadły swojego właściciela..

Tak matka tej psychopatki wyklada w Siedlcach

Nie rozumiem celu zakładania takich tematów. Ludzie wy macie jakieś dewiacje chyba, a największe autorka.

Koty sa przebrzydle.

A ja znam jedna tragedie ktora utkwila mi w pamięci.To zdarzylo sie dosc dawno na wsi.Dzieci bawily sie w chowanego,postanowiły schowac sie pod plachte kombajna, nagle wrocił ojciec z przerwy i odpalił maszyne... Z własnych dzieci zostala miazga:( straszne:(:(:(

W wiosce obok ludzie kopali ziemniaki,byl z nimi ich 3 letni synek ,ktory wpadl pod kombajn kopiacy ziemniaki.tragedia nie do opisania. To bylo 20 lat temu a pamietam jak dzis.

Ej, wy tu macie jakieś ostre zaburzenia psychiczne! :o

Sama masz zaburzenia, ciekawy temat.

Wiesniaki zazwyczaj palcow nie maja nige obetnie. Masakra

Jak nie chcecie to nie czytajcie, jaki problem?

Hehe, normalnie temat roku. :D Moja ciotka przyszła dziś do mnie i zabiła ose. Dla mnie to było morderstwo. Osy są pożyteczne, ja łapię w papier i wypuszczam.

Kilka wiosek dalej mieszkała dziewczyna kolo 15 lat i mama wyslala ja do sklepu po ciastka, poszla z kolegą. Na zakręcie wjechał w nich tir, kolega przeżył a ona na miejscu zmarła. Najstraszniejsze, ze matka na pogrzebie krzyczała" po co ja cię wyslalam po te ciastka" :(

Osy pożyteczne yhym:) nie poszło ci. Ja tam czytam i sie boje, nawet pisałam; cieżko sie oderwać. A do tematu - moj chłopak miał w liceum kolegę, mama związała sie z innym mężczyzna, po rozstaniu z ojcem tego chłopaka. Facet był niemiłosiernie bogaty. Prowadzili złote zycie. Niestety - ten dostęp do kasy spowodował, ze ta kobieta bardzo sie uzależniła od narkotyków, chyba drogiej kokainy. Pewnego dnia popełniła samobójstwo:( A przykre następstwo było takie, ze ten "ojczym" wyrzucił tego chłopaka z Domu - dosłownie, powiedział, ze nie jest jego synem i go nie obchodzi.

Czy ktoś z Was orientuje się w którym więzieniu siedzi Kamil N. ? ten od historii w Rakowiskach ?

1. baardzo dawno temu jak miałam 14lat, miałam 13letnią koleżankę, moją imienniczkę. Pochodziła z ubogiej rodziny, zawsze odkupywała ode mnie książki do szkoly. Pamiętam, to był sierpień....w lipcu wzięła ode mnie książki i powiedziała, że za nie zapłaci w sierpniu, jak dostanie pieniądze na urodziny... W dniu swoich urodzin zginęła. Z opowieści sąsiadów wiem, że piekła sama ciasto na urodziny, w takim...no nie wiem jak to sie nazywało, ale mini piekarnik na prąd ( takie były kiedyś zielone, moja babcia też taki miała) i było jakieś przebicie, prąd ją zabił. Jej mama w tym czasie była kupić dla niej prezent na urodziny, a ona została pod opieką 20letniego brata, ale wygoniła go z domu, bo mowiła, że jej ciasto nie wyjdzie jak będzie patrzył jej na ręce. Chłopak po godzinie wrócił do domu i znalazł ją martwą. Było głośno w okolicy, że ten brat chciał popełnić samobójstwo po pogrzebie (ich sąsiad odciął sznur). Biedak obwiniał się, że siostry nie dopilnował Druga historia też przykra z moich rodzinnych stron. 9latek jechał na rowerze polną drogą razem ze swoją 17letnią siostrą (pamiętam ją z gimnazjum, rok starsza ode mnie). Zboża jeszcze wysoko, bo to było jakoś na początku lipca..wakacje. W każdym bądź razie chłopak wyjechał z polnej drogi na asfalt wprost pod rozpędzone auto. Biedak zginął na miejscu. Mój ojciec był na pogrzebie bo znał ich ojca i mówił, że dzieciaczek był strasznie zmasakrowany (oko mu wypłynęło nawet).

Też mnie bardzo interesuje ta sprawa z Rakowisk, uważnie ją śledziłam, ponieważ nadal nie dociera do mnie, że syn jedynak za namową głupiej dziewczyny zabija własnych rodziców i to naraz.... Mam dreszcze jak sobie o tym myślę, strasznie smutne :( A co z tym domem? stoi zupełnie pusty? czy ktoś z rodziny tam przyjeżdża? czy może jest wystawiony na sprzedaż? I też jestem bardzo ciekawa w którym więzieniu siedzi ten kamil, a gdzie jego dziewczyna?

dziś - moim zdaniem on z tą dziewczyną to były kompletne przygłupty, oczywiscie do tego bez grama uczuc i empatii, taki koktajl czynników nieprzyjających... ciekawe czy wychowanie tez cos dołozyło, nie che pisac za duzo bo nie mam pojęcia, ale mundurowi mi sie czesto zle kojarzą.. w kazdym razie mówiło sie, ze ci mordercy sie inspirowali ... filmami typu Urodzeni mordercy, czy twórczoscią Tarantino... co za głąby... a to ze byli kompletnymi głąbami potwierdza najzabawniejsza rzecz- nie mieli nawet tak prostej wiedzy, zeby nie wiedziec, ze nie mozna korzystac z telefonu na miejscu zbrodni :( mysleli o idealnym alibi, cha cha

Mi tego Kamila i jego rodziców jest szkoda, tak po prostu... i , żeby była sprawa jasna jest zbrodnia i kara i tą kare musi odsiedzieć . Dom swego czasu był wystawiony na sprzedaż ale czy ktoś go kupił to brak informacji. Dziewczyna mnie nie interesuje i uważam, że jej matka powinna zrobić sobie konkretny rachunek sumienia. Kamilowi chciałabym chociaż jakiś list czy jakąś paczkę wysłać bo został zupełnie sam z ogromną pogarda społeczeństwa.

gość dziś kraków ? marzec 2017? nie wiem czy nie piszesz o facecie mojej koleżanki z pracy... Wiek dzieci się zgadza,motor,wina osobówki na lewoskręcie ...Dziewczyna ma głęboką depresję ,dziećmi opiekuje sie niedoszła teściowa.

nie znam tych ludzi osobiscie, ale jesli ten cały Kamil ni emiała znacznego uposledzenia umysłowego, to nie wiem jak moze byc komus go żal. w końcu to byli jego rodzice, a nie jej, wiec on jest chyba gorszy od tej dziewczyny

Jest mi go żal z racji tego, że to jeszcze dzieciak i wiem, że większość napisze 18 lat to nie dzieciak ale ja się z tym nie zgadzam. Dorośli sobie pieprzą życie w przypływach emocji a co dopiero nastolatkowie. Ilu ludzi straciło życie, zdrowie przez kilka głupich chwil?. do tego dochodzi masa innych kwestii. Kamil w moich oczach jawi się jako zagubiony chłopiec. Jego mam sprawiała wrażenie bardzo kochającej , tak samo jak ojciec i myślę, że on prędzej czy później zrozumie co stracił. W chwili jak wyczytałam, że ojciec to mundurowy tez człowiek bierze poprawkę na obraz sytuacji. Ja żadnych złych informacji nie znalazłam na temat ojca , wręcz przeciwnie, że na tle wielu mundurowych był dobrym i ciepłym człowiekiem. Pomijając temat Kamila to wielu ludzi zapomina, że w rodzinach jest tyle dramatów, że na pierwszy rzut oka ich nie widać. Nie zgadzam się też z tym , że każdego rodzica należy kochać i szanować .

Makabra -ciebie fascynuje ten zwyroli i rodzicobójca ! Masz jakieś schizy ? Podnieca cię przemoci krew, oglądasz może chore japońskie porno i ten temat cie tak wkręca ?

Mundurowi to p*****lce z***bane:O w dodatku nawet nie potrafią pierwszej pomocy udzielić:O

Myslalam, ze nie bylam swiadkiem zadnej takiej tragedii, ale przypomnialam sobie, ze jednak owszem. Pod kolami pociagu, ktorym jechalam zginal czlowiek.. Wracalam wlasnie z uczelni, dowiedzialam sie, ze dostalam sie na studia. Stalismy chyba ok 3 godzin, czekajac na rozpoczynajacego weekend prokurtora. Wreszcie przyjechal ktos po mnie samochodem. Nie mialam zamiaru, ale niestety spojrzalam w strone wypadku. Pamietam tylko tasme krwi od denata az do pociagu.. On sam ulozony twarza do ziemi i z poucinanymi konczynami. :O :(

To ja z 22:26 Mnie nie jest żal kamila, ok jest dzieckiem jeszcze, ale jednak nie ma 10 lat. To byli JEGO rodzice i tylko jego, a on ich po prostu zamordował pod wpływem głupiej panny. Został zupełnie sam na własne życzenie, nie wiem czemu w ogóle ktoś chciałby mu coś wysyłać do pudła. Każdy z nas robi w życiu głupie rzeczy - ja też, święta nie jestem - ale bez przesady, żeby gonić własną matkę z nożem i ją szlachtować. NIC tego nie usprawiedliwia.

Amaterasu 226 - tylko na tej zasadzie to mozna znalezc usprawiedliwienie dla najgorszego zwyrodnialca, bo ludzie nie sa zwyrodniali od niczego, najczęsciej potwornie sie nacierpieli w dzieciństwie, mieli choroby psychiczne, nawet ten najgroszy w historii morderca dzieci co zabił 50 osób to by mozna szukac mu usprawiedliwien... ale zeby pisac o 18 latku, który z dziewczyna postanowił przez godzine szlachtowac rodziców jak swinie, i to jeszcze w celu zeby po prostu przejąc po nich chatę, ze to zagubiony chłopiec?? Na głowe upadłas.. :( Dla mnie ten chłopak byłby na top liscie zwyrodnien, szczególnie ze zadnych koszmrnych tragedii z jego dzieciństwa nikt sie nie doszukał