Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziś przychodzi do wnuka moja teściowa, wampir emocjonalny. Jak się uodpornić?

Polecane posty

Gość gość

Jest to osoba nadmiernie osądzająca otoczenie, krytyczna, cyniczna i egoistka do kwadratu. Jak nie urok, to s...aczka. Ilekroć skrytykuje ukradkiem moje rzekome niedociągnięcia jako matki, a ja jej skwituję to krótko ale dobitnie, to jest spokój przez jakiś czas, ale mija kilka tygodni i znów jest to samo. Niereformowalne babsko, które mimo tego że widzi że mój syn nie bardzo chce się z nią bawić, nawet na ręce do niej nie chce iść co nie jest moją winą bo on ma rok i sam sobie wybiera ulubieńców, to postawiła sobie za punkt honoru zbliżyć go do siebie jak innego wnuka, z którego matką rywalizuje o uczucie i względy dziecka (tak opowiadała mi tamta synowa). Jak widzi że synowa tuli synka to ma minę jakby się chciała rozpłakać. Jest to osoba niezbyt normalna. Dzisiaj przychodzi i o ile jej docinków się już nie boję bo nauczyłam się bronić, o tyle martwię się że po jej wizycie znów będę dochodzić kilka dni do siebie. Bo ona ciągle zrzędzi, jęczy, narzeka, wszystko widzi w czarnych barwach, obgaduje tamtych do mnie, każdemu tyłek obsmaruje a potem tam lezie, straszy chorobami, ciągle na coś "umiera", ma ciągle swkwaszoną minę i jest taka że po rozmowie z nią człowiek czuje jakby krew z niego spuszczono...słaby, śpiący, zdołowany. Jak się chronić? Przecież nie zabronię jej kontaktu z wnukiem, a on beze mnie z nią nie chce zostac, więc wyjść nie mogę, bo jest płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że jej własni synowie sami mówią że dłużej niż raz tygodniu na kilka godzin nie są w stanie przebywać ze sowją matką, bo ona tak zrędzi i tak dobija człowieka, że potem nic tylko się upić z rozpaczy albo zasnąć jak w depresji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czosnek, dużo czosnku:-) a musisz ja wpuszczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mam zrobić? Dzwoni i pyta, czy może przyjść do wnuka. Jak to wygląda jak jej powiem, że nie może? To trochę nieładnie zabraniać im kontaktu, ja tego nie chcę robić. Wiem że są takie matki, ale ja taka nie jestem. Co dziecko jest winne temu, że ona nie znosi połowy świata, ale za to z nim chce mieć kontakt? Btw, przeczytałam w internecie artykuł o tych wampirach i wiecie co, zmroziło mnie! Bo ta kobieta ma wszystkie typy w sobie tzn. reprezentuje wszystkie typy. Oprócz ostatniego. https://portal.abczdrowie.pl/jak-rozpoznac-wampira-energetycznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jak kontroler - wszystko chce kontrolować, oceniać Jak krytykant - zawsze ci wytknie każde niedociągnięcei Jak narcyz - wszystko musi się kręcić wokół niej, przerywa mi, wygłasza tyrady swoich poglądów, a nie słucha w ogóle co mówię do niej ja czy ktokolwiek Jak ofiara - wiecznie umiera, wiecznie każdy ją prześladuje, sąsiedzi jej robią na złość (akurat, taa), dyrektor w pracy ją przesladował, wszyscy ją normalnie przesladują...do tego umiera na pisssdyliard chorób i stęka na ten temat do nas za każdym razem, a prawda jest taka że złego diabli nie biorą i jej to i pałą nie dobije. Ona jest nie do za...ebania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franek z fabryki firanek
A musisz siedzieć w domu? Zostaw ją z jej synem i z jej wnukiem i idź w p**du. Wróć, gdy jej nie będzie. Miłość i wierność ślubowałaś mężowi, a nie teściowej. A jeśli On taki p**duś, że nie potrafi Ciebie przed nią obronić, to trudno. Ma facet problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:29 Ona dobrze wie, kiedy "uderzyć", robi to zawsze jak syn jest w pracy, wtedy nie słyszy że ona coś skrytykuje itd. Nie czytałeś mojego pierwszego postu? Napisałam wyraźnie że syn ma roczek, płacze gdy go zostawić sam na sam z babcią, więdz wyjście z domu nie wchodzi w grę. Tak więc muszę się męczyć. Postanowiłam że dziś będę cicha, wycofana, żeby jej nie zachęcać do zwierzeń i narzekań oraz obgadywanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* więc - wybacz błąd, telefon świruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ciepło, umów sie na dworze. Ogólnie bym sie wykręcała ile moge, skoro nawet twoj maz, a jej syn Mowi, ze nie cierpi spotkań z nia. Ogólnie nie wiem czy twoje dziecko az tak potrzebuje jej osoby, skoro sie do niej nie garnie. Od takich osob trzyma sie z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:34 No dobrze, ale co mam jej powiedzieć? Pyta, czy może przyjśc do małego, mam jej odpowiedzieć "Nie, nie możesz"? I czym to uzasadnić? Jakoś nie potrafię w ten sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, po prostu. Ze masz plany. Pewnie bedzie szantażowała, ze wlasnie dostaje zawału; ale jesli okażesz asertywnośc i zlejesz jej gierki, to zauważy, ze to nie działa na ciebie. A jak dziecko nie chce do niej nawet podchodzić, to samo juz chyba czuje, ze to beznadziejny przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam tematu ale czy musisz być w domu? Raz możesz być "na spacerze z dzieckiem", innym razem musiałaś nagle "pojechać do apteki". Może droga teściowa złapie aluzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona ciągle zrzędzi, jęczy, narzeka, wszystko widzi w czarnych barwach, obgaduje tamtych do mnie, każdemu tyłek obsmaruje a potem tam lezie, straszy chorobami, ciągle na coś "umiera", ma ciągle swkwaszoną minę i jest taka że po rozmowie z nią człowiek czuje jakby krew z niego spuszczono.. x Ja po rozmowie z kimś takim dochodzę do siebie miesiąc, już nie mówiąc że potrafię dać się zmanipulować i znienawidzić nowy kolor włosów który jeszcze godzinę wcześniej mnie zachwycał i następne miesiące spędzić na mozolnym schodzeniu z czerni i niszczeniu włosów. Co gorsza potrafię też pokłócić się z facetem a parę dni później zerwaćna zawsze choć tuż przed wizytą u takiej osoby wierzyłam że na zawsze to my będziemy ze sobą. Naprawdę niektórzy mają dziwną moc robienia innym dziury w mózgu i co wrażliwsze osoby nie mogą się z nimi widywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez kitu nie wiem czy moje życie nie byłoby nieco inne gdybym wtedy nie odwiedziła tej toksycznej osoby. To straszne co godzina dwie przebywania w jej towarzystwie robią z moim mózgiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może w obu przypadkach ta osoba nie była całkiem bez racji i niejako uprzedziła wypadki ale faktem jest że niektórych towarzystwa trzeba się całkowicie wystrzegać. Autorko nie ma Cię w domu i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie damy rady dzisiaj" i tyle. Nie musisz się tłumaczyć, nie musisz mieć powodu. Nie jesteś odpowiedzialna za jej emocje czy choroby, od tego są profesjonaliści. Niech pójdzie do lekarza czy psychologa czy gdzie jej tam pasuje. Jak chce to niech poczeka az mąż będzie w domu i niech on się męczy z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby, która pisała, że taki toksyk potrafi jej obrzydzić coś, co jej się wcześniej bardzo podobało. Mam tak samo z teściową. Np. ostatnio kupiłam sobie świetną sukienkę (podoba się mnie, mężowi, mojej rodzinie też, bo wszystkie kobiety chwaliły) a teściowa, ze to niezbyt ładna sukienka, że za długa "jak dla statrej baby" i niezbyt ładny wzór ma. No to ja niby się tym nie przejęłam ale jakoś mi namąciła w główie i potem się zastnawiałam czy rzeczywiście wyglądam w niej tak brzydko i jest brdzydka, czy po prostu stare pudło zgrubiałe i pełne jadu zazdrości, bo samo nie może już się tak ubrać (choć próbuje, stąd grube stare kolaniska pokazuje w króßkich spódniczkach) i uznałam, że mam w nosie jej opinie. Ale fakt, potrafi namącić i zmącić spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ja z 13:41, jeszcze dodam autorko, że podobne ma symptomy jak Twoja teściowa. Taki typowy wampir krwiopijca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:41 jakoś mi namąciła w główie i potem się zastnawiałam czy rzeczywiście wyglądam w niej tak brzydko i jest brdzydka x O to chodzi takim osobom. Ja od wpisów o toksycznej osobie mieszającej w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście trzeba być niemądrym by się przejmować opiniami osób trzecich ale jeśli chodzi o bliską osobę jest trudniej. I niektórzy mają jakieś dziwne umiejętności podczas gdy innych gadanie spłynie po Tobie jak po kaczce. Myślę, że może chodzić o skumulowanie złych życzeń, zazdrości i negatywnych emocji. Trzymać się z daleka, bo po co psuć sobie humor choćby tylko na parę godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to prowo. Głupiemu trollowi nigdy nie nudzi się czytanie o cudzych problemach zamiast zająć się swoimi. Skończony debil. 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można trzymać się z daleka jak wnuki też są. Przecież nie trzymasz ich z daleka od babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jakbyś była dojrzała i myśląca to znalazła być z teściową temat to neutralnej rozmowy na czas jej wizyt, tak że nawet nie byłoby czasu na wycieczki osobiste. Weź usiądź przed jej wizytą i poczytaj wiadomości, np o ataku w Barcelonie czy prezydenturze Trumpa i zacznij spontanicznie temat a zobaczysz jak wam czas szybko zleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umawiaj sie z nia tylko w obecnosci meza, latwiej we dwoje pokierowac tematem rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a parę dni później zerwaćna zawsze choć tuż przed wizytą u takiej osoby wierzyłam że na zawsze to my będziemy ze sobą. Naprawdę niektórzy mają dziwną moc robienia innym dziury w mózgu x Co za fail, nigdy w życiu nie planowałam wytrzymywać z tym słabym gościem dłużej niż to było konieczne. Po prostu ładnie to brzmiało w historii, podkolorowanie na kafe zawsze mile widziane. I tak bym go spławiła i tak zupełnie jak wcześniej gdy kręcił się być dać pierścionek a ja to olałam. A i byłoby dobrze gdyby durny troll przestał tworzyć historie na podstawie mojego życia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boli gdy się kręciło wokół kogoś by go uziemić pierścionkami a ta osoba olała temat. Pozostało szkalowanie na kafe i głupie prowokacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wszystkie baby są tak p********** jak ta tu durna autorka wpisu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×