Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Nam też się udało przed chwilą karmienie:-) tzn idealnie nie było ale duży postęp:-) najpierw wrzeszczał ale zdjęłam całkiem bluzkę i biustonosz i położyłam się z Alkiem:-) nigdy nie chciał jeść na leżąco a tu taka niespodzianka:-)

No i plan się na noc nawet ułożył, zamiast smoka był cyc i tak Alek jadł o 00:00, 4:00 i 6:00 czyli dwa nadprogramowe karmienia.

To ja ;-)

No i super, Basiu, będzie dobrze, zaraz laktacja sie rozkreci na nowo :) U nas tez dzis "dobra" noc. Spał o 21, pobudka po północy, o 3, 4.15 i 7 :) Plus dwa oszukania smokiem, czyli 6 razy :) Zaczynam doceniac te nocne podjadania, z rana moje dziecko nigdy nie jest głodne, w nocy potrafi sie drzec, ale rano wita mnie zawsze usmiechem i gaworzeniem, mozemy chwile sie poprzytulac, ja jestem połprzytomna, a on szaleje na łozku, czasem je po godzinie :) W czasie pisania tego postu obrocił sie o 180 stopni na materacu, grzecznie bawi sie szeleszczacymi piłkami i gada jak najęty- od kilku dni znow mu sie buzia rozwiązała :)To chyba rekompensata za noce, te miłe poranki ;)

Juz jest 360 stopni :) Wiem, wiem ze macie tak samo, ale nadal nie wierze, to taki mok Cudek :)

Super kochana, niedługo będzie się turlać po całym mieszkaniu i nie raz wyląduje pupą w jakiś koncie:-):-)

Dziewczyny czy wasze maluszki mają biały nalot na podniesieniu i dziasłach? Wcześniej myślałam ze to mleko ale umylam jej buzie i dalej to ma. To nie sa plamy, całe podniebienie jest w tym kolorze. Nie pamiętam czy to normalne, proszę sprawdźcie jak to u Was wygląda

A tak poza tym to ja już od jakiegoś miesiąca dokarmiam mm, nie daje po prostu rady i nawet nie mam kiedy laktacje rozkręcić, podziwiam Was dziewczyny ze po np 40 min karmieniu chce wam się jeszcze godz odciagac. Ja odciagam od początku po pół godz (taki jest czas w kpi) i nie jestem w stanie wygospodarować ani 5 min więcej :-/

Hej, ja dziś dałam mojej pierwszy raz marchewkę ze słoika i zasmakowała jej

Mój miał na dziaslach, lekarka popatrzyła i nawet nie komentowała... Mój Alek jak już je to bardzo krótko je, karmienie trwa 5-7 minut;-) myślę że będzie sprinterem bo szybko je, szybko zasypia, szybko się złości nawet szybko się urodził;-)

Bucikowa a którą dawałaś? Gerber, Bobovite czy inną? Pamiętam właśnie że produkty z jednej firmy szczególnie smakowały moim starszakom ale nie pamiętam które.

My po wizycie, nadal bez szczepienia, bo jest jeszcze troche kataru. Mamy zrobic badanie moczu, maly przybrał 90g w poltora tygodnia, nadal to troche za mało...

Dziękuję Basiu, uspokoilas mnie :-* My przy starszym gerbera głównie uzywalismy, bobovita niezbyt mu podchodzila. Malutka też od marchewki zacznie, ale dopiero za miesiąc planujemy rozszerzać dietę.

1003 oby w moczu nic nie wyszło :-) ja na samo zdanie badanie moczu dostaje palpitacji...a też mnie to czeka gdzieś w maju

A co do nalotu w buzi to u nas czysto ;-)

Oby, bo bede sobie pluc w brode, jesli tego nie wylapałam wczesniej... Teraz patrze w apce ze przybrał w 3 tygodnie ok 200g, to słabo... Lekarka mowi ze moze jest aktuwny. Rzeczywiscie, od urodzenia malo spi, mysle ze razem z drzemkami nie ma 12h na dobe, cale dnie spedza na brzuchu, nie ma mowy o lezeniu na pleckach, wiec jest aktywny, no i byl chory...

Gosc1003 nie martw się na zapas. Może twój synuś poprostu będzie szczupły, smukły i za pare lat zostanie skoczkiem narciarskim albo kolarzem bo mój Olo to raczej zawodnikiem sumo

Dziś po 11tyg noszenia rozwórki mamy zdrowe bioderka i zakładamy ortezę tylko na noc. Od niedzieli rozszerzamy dietę. Zaczeliśmy id marchewki ale bez rewelacji. Jutro walczymy z ziemniakiem

Gratuluje! Dzielny synek i dzielna mamusia ;) Dziekuje za dobre słowa, specjalnie szczuply nie jest, bo wagowo nadal 75 centyl :)

1003, Basia, jak laktacja? Ja dalej mam miękkie cyce :-( wczoraj w nocy odciągałam PP i udało się 115ml ale to dopiero w 40 minucie. Rano 90ml. Ale i tak jak karmię to 5 minut i Księciunio najedzony ucieka od piersi. Już nie wiem co myśleć. Już nie mam siły robić dziś PP, strasznie mnie osłabia, kręci mi się po nim w głowie :-(

DomDel, ja dzis odpuscilam pompowanie, nie mialam jak za bardzo. Powalcze jeszcze 2 tygodnie, do wizyty na ktorej mam nadzieje zaszczepie dziecko, a jak okaze sie ze przyrost nadal maly to chrzanie to i przechodze na mm :)

DomDel, ja walczę:-) tzn odciągami w wolnych chwilach jak Alek najedzony, na noc dokarmiam mm, zjada wtedy 120ml reszta dnia na cucu, raz lepiej raz gorzej. Gość 1003 w czwartek na szczepieniu okazało się że Alek w 10 tygodni przybrał kg, czyli średnia 100g na tydzień więc szału nie ma ale pediatra powiedziała że nie ma powodu do niepokoju. W sumie u nas takie nerwowe karmienia trwają od dłuższego czasu natomiast najgorzej jest od czasu szczepienia. Martwię się trochę bo zaczęliśmy 4 dzień bez kupki.

Kupa była w niedziele, wiec tez mamy 4 dzień. Co do tych slabych przyrostow, to poczekam jeszcze te dwa tygodnie, jak nic sie nie zmieni to zaczne dokarmiac i trudno. Mielismy tak ciezka noc, jakiej dawno nie było, do tego snieg za oknem, marze by schowac sie pod koldrę a najlepiej dwie :)

Gość 1003 macie śnieg:-) to święta jak na Boże Narodzenie się szykują;-) jesteś ze stolicy? dobrze pamiętam?

Oczywiście się nie podpisałam:-)

Tak, wlasnie zaczeli odsniezac chodniki :) Przez noc napadało, ale pewnie zaraz sie rozpusci, bo jest na plusie :)

Mamy zabka ;-) nareszcie się przebił :-D

Kasia super!!! Czy Twoje maleństwo już majstruje przy ząbku językiem? ;-)

Wiesz co Basiu on ogólnie cały czas mieli jęzorem na prawo i lewo :-) a zabka zauważyłam dopiero dzisiaj

Gratulujemy :) Podałam mm i zaczełam odciagac, 30 ml...