Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Gość gośćfffbasia
Kochane dziewczyny mam pytanie, proszę powiedzcie mi czy gdy wasze dzieci plączą to dotykają główki? Mój Aluś tak, to wygląda jakby się głaskał po głowie podczas płaczu. Nie pamiętam czy moje starsze dzieci tak robiły i nie wiem czy powinnam się tym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Nie, moja Maja rozklada raczki kiedy placze. Glaszcze sie/dotyka po glowce kiedy jest spiaca, zmeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Adaś jak płacze to zaciska piąstki i kładzie je po obu stronach główki a jak jest śpiący to trze oczka i tak jakby głaszcze się po buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscxy
Tak Basiu, moja mała też jak płacze to dotyka buzi, włosów, pieluszke łapie i szarpie jak ma obok główki, i u nas tak jak u Karoliny to jest oznaka zmęczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Dziękuje kochane, tak mniej to troche przeraziło bo się naczytałam o dzieciach chorych na raka mózgu i moja chora wyobraźnia ruszyła;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
1003, fizjo powiedziała, że już ma dość mocne plecy i ładnie się odpycha do siadu jak trzymam go na rękach. Jeśli masz wózek spacerowy w którym może leżeć na najniższym ustawieniu to widoki zachęcą go do podnoszenia się :) Nawet nie pytałam sama zaproponowała, że to będzie najlepsze dla małego. :) Czy wasze maluchy też zamiast w przód to pełzają w tył? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscxy
Moja mała jak leży na plecach to nóżkami odpycha się do tyłu a jak jest na brzuszku to czolga się rączkami do przodu i w boki, nóżek raczej na brzuszku nie angażuje jeszcze, tylko przyciąga je do siebie i dalej twardo do przodu sie przemieszcza. Fenyloetyloaminka, a twój jak rak chodzi wspak? Mój starszy też tak zaczynał :-) zanim się obejrzysz to po całym domu będziesz za dzidzia biegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
U nas jakiś kryzys laktacyjny, pokarmu jak na lekarstwo, Alek się wścieka jak nic nie leci, laktatorem nic nie mogę ściągnąć, piję femaltiker, herbatki laktacyjne, nawet karmi i nic nie pomaga. Karmienie przypomina koszmar. Płakać mi się chce normalnie. Wczoraj aż dwa razy podałam mm, poprostu nie mogę patrzeć jak moje dziecko płacze z głodu. Dlaczego zawsze muszą wychodzić nowe problemy. Jeden rozwiązany to proszę bardzo, następny, żeby nie było nudno.:-(:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DomDel
Basiu Słońce u nas dokładnie to samo, wieczorem daje mm żeby spokojnie zasnął. W dzień je po kilka minut, a potem prężenie, piski, próby siadania, jakby chciał uciec. Laktator też nic nie daje, herbatki, słód jęczmienny, prolaktan. Susza :-( Dziś jak zasnął rano to na śpiocha go przystawiłam, żeby possał, to troszkę zjadł. Ja zaczynam się poddawać, ale tak bym chciała choć do 6 miesiąca pokarmić. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Oby to szybko przeszło, jak widziałam ostatnio w przychodni jak babka karmiła dziecko takie jak Alek, tamten bobas poprostu ślicznie jadł, nie stękał nie płakał nie wyginął się poprostu w 10 minut załatwił obie piersi i odpłyną;-) tylko było słychać jak ładnie przełykał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, u mnie karmienie co chwila po kilka minut i w nocy rzeczywiscie pokram leci, a w dzien dluzej ciumka na sucho, niz faktycznie je. W srode mamy zaplanowane szczepienie (ciekawe czy juz bedzie na tyle zdrowy, dzis pierwszy raz po chorobie bylismy na spacerze) i jesli znow slabo z waga to zaczynam dokarmiac... Chociaz jeszcze chwile temu sama powtarzalam ze dziecko ma tyle pokarmu ile zorganozuje... I pokarm mam, ale wyplyw jest tak slaby ze 40 minut na 80 ml to slaby wynik... Power pumping dal zerowy efekt, cycki dalej wiotkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Moje też wiotkie. Dziś próbuje po każdym "karmieniu" odciągać laktatorem na sucho bo nic nie leci, odciąganie tyle czasu ile się uda bo z tym to różnie bywa. Mam nadzieję że będzie dobrze. Jestem znowu przeziębiona a jutro mam wizytę u dentysty i chyba muszę przełożyć. Miałam plombowane ósemki, ostatnio jedna plomba wyleciała i przyjrzałam się a tam niestety nieładnie, w drugiej ósemce plomba siedzi a na około niej, nie ładnie, a chodzę regularnie do dentysty:o dziś jestem poprostu zła:o za kanałowe leczenie ósemek wydam fortunę, chyba je poprostu usunę jeśli będzie trzeba bo nie uśmiecha mi się to ale koszt leczenia mnie przeraża:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, zostawiłam jedna osemke bo była "ładna" i do dzis zaluje, bo ciagle z nia problemy... W 20 minut 5 ml, nie wiedzialam jak to podac, wiec z braku pomysłu nasaczyłam wacik i przetarlam sobie twarz... Rozmrazam zapas.... Nie wiem co sie dzieje, musze dzis wybrac jakies mm, bo noc moze byc ciezka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co sie dzieje, nagle bol w jednej piersi, Mały spał wiec w ruch poszedł laktator- 110ml w 4 minuty... Cos mi organizm szaleje. Rano nic, teraz znow nic... Kupiłam dzis Calmę i mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Może jesteś na dobrej drodze:-) ile placiłaś za calmę? Bo ja chyba zamówię z internetu bo u nas po sklepach 140 zł z najmniejszym smokiem, to nie wiem czy to normalna cena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calma ma jeden smok, w sensie jeden rozmiar :) Placilam 59 zl, jest promocja w Smyku, online tez niewiele wiecej. Jestesmy po pierwszym uzyciu, mam mieszane odczucia, ale powalczymy jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
A popatrz, a ja szukałam po internecie większego ;-);-) muszę się przejechać na drugi koniec miasta do smyka. A jaka duża jest ta calma? Pisałaś o power pumping, ile razy dziennie stosujesz? I tak w ogóle jak nocka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały Calmy w ogole nie zaakceptował. Próbowałam jak był malutki. Dziś od 5 zaczęłam power pumping. Po 40 min było 55ml. W sumie dobrze, bo zaczełam po karmieniu. Znalazłam w necie przepis na ciasteczka na laktację. Na angielskich stronach. Główny składnik to drożdże piwowarskie i siemie lniane. Nie mam kogo zapytać o te drożdże, czy można faktycznie przy kp je jeść. Ogólnie dobrze działają na cerę i wypadajace włosy. Małego karmie przed spaniem i jak zasnie to na spiocha podłączam. Ale mleka jakoś nie przybywa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Drożdże można, trzeba zwrócić uwagę czy nie ma kolki po drożdżach jeśli nie to jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pewnie zakupię i będę robić te ciasteczka. Choć na mnie widzę mało co działa. Femaltiker w ogóle, słód jęczmienny też nie. Prolaktan słabo, herbatki nie widać różnicy. Nawet olej kokosowy próbowałam. Laktacja siedzi w głowie i tyle. Taki z tego morał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Zgadzam się z Tobą, jak zaczynam karmić i Alek zaczyna się wściekać (on by chciał żeby mleko leciało jak że szlaufa) ja się blokuje i jest cyrk nie karmienie:o Ja właśnie chce pić drożdże z mlekiem, wcześniej zapytam pediatrę jeszcze ale moja pani doktor powiedziała że jak najbardziej jeśli nie będzie kolek. Taki koktajl podobno dobrze wpływa na włosy a mnie się strasznie sypią, jeśli dodatkowo pomoże w laktacji to będę bardzo szczęśliwa;-) Właśnie skończyłam sesje power pumping na oba cyce, mam mniej niż 10ml bo nie dochodzi do miarki. Szaleństwo. Ale wcześniej "karmiłam" więc może nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu niby trzeba pompowac ze zmiana co 10 minut przez godzine, ale u mnie z tym roznie bywa, zalezy ile mam czasu. W tej Calmie jest dobre to, ze dziecko moze robic sobie przerwy, ale krztusił sie przy w innych butelkach. Mniej wypychał jezykiem, bo ma taki odr******iesze sie, ze niedlugo rozszerzanie diety to i tak łyzeczka pojdzie w ruch :) Nocka srednia, siadam do laktatora... Kupilam wczoraj herbatke lakacyjna z hippa (bo byla promocja), zobaczymy jak dziala. Chociaz tez uwazam ze karmienie jest w glowie, ale jak glowa zmeczona to schodzi na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1003 ile razy dziennie robisz taką sesję? Ja planuje 2 razy i nie wiem czy to nie za mało. Rano strasznie mi się w głowie kręciło po 40 min, ale wytrwałam do 60.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Przyłączam się do pytania do gość 1003 Ja dziś zrobiłam jedną sesje 60min, rano a poza tym nad ranem po pierwszym karmieniu udało się po 5minut każdą pierś i teraz po karmieniu po 10 minut każdą pierś. Kurczę nie wiem, może to coś da. Dziewczyny jakie witaminy bierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Przyłączam się do pytania do gość 1003 Ja dziś zrobiłam jedną sesje 60min, rano a poza tym nad ranem po pierwszym karmieniu udało się po 5minut każdą pierś i teraz po karmieniu po 10 minut każdą pierś. Kurczę nie wiem, może to coś da. Dziewczyny jakie witaminy bierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udawało mi się dwa razy dziennie, efekt jest taki, ze pokarm troche szybciej wyplywa od momentu przystawienia, bo to moj glowny problem, a sciagam rozne ilosci, wiec nie wiem czy to rzeczywoscie cos daje... Do tego Mały je nieregularnie, wiec zdarza mi sie oproznic piersi a on nagle chce jesc godzine od ostatniego karmienia. Rano mialam przerwe 4h w karmieniu, bo wreszcie padłam i musialam sie przespac, to obie piersi miałam jak z kamienia, Mały zjadł i sciagnelam jeszcze 110 ml. Juz sama nie wiem, chyba nakrecam sie na ten brak pokarmu. Nadal biore Mama Dha Premium Plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Kochana, jak Alek śpi całą noc to ja też i rano nie mam wcale bardzo twardych piersi:-( Dasz radę! Ja też;-) jestem uparta jak osioł:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie Basiu u mnie byly twarde po 4h godzinach, bo rzadko kiedy miewam przerwy w karmieniu dluzsze niz 2h przez cala dobe, wiec teoretycznie problemow w iloscia nie powinno byc. Juz sama nie wiem, dziwne to wszystko, codziennie ucze sie tego macierzynstwa :) A co do nocnych karmien, gdzies czytalam ze one sa kluczowe dla podtrzymania laktacji,ze jesli pokarmu jest za malo to w pierwszej kolejnosci trzeba do tego wrocic ( ja nie mam tego problemu). Wiec jesli Alus spi ładnie w nocy, to moze sprobuj raz odciagac, bo dlugie przerwy w karmieniu swiadcza, ze mozna zwolnic produkcje. Tak jakos mi to wpadłondo glowy, musialabys potwierdzic czy mam racje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Słyszałam o tym, tylko ze jak już zasnę to ciężko mi się obudzić. Budzik muszę mieć głośno bo nie wstanę a ten by mi wszystkich pobudził;-) z drugiej strony laktacja powinna się ustabilizować na tym etapie. Czekam jak się Aluś zacznie domagać cyca w nocy bo on ma takie okresy co jakiś czas:-) Mąż go w nocy poprawia i podaje smoka, dziś mu powiem żeby mnie budził i zamiast smoka dostanie cyca;-);-) Właśnie skończyłam druga pełną sesje power pumping. Ilościowo jakąś łyżka stołowa:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj żarłok wlasnie skonczył 45 minutowa sesje przy cyckach i zasnąl i mam do wyboru sprzatnac albo pompować... Ale masz kochanego meza :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×