Czytam, bo lubię

za oknem 20 stopni, ale bez słońca, więc wydaje się, że jest chłodno. zresztą w nocy kaloryfery były ciepłe

jak przeżyłyście piątek 13-go? mnie od czasu do czasu coś niemiłego się przydarza niestety:o ale tym razem pecha miałam 12-go. najpierw przycięłan sobie palca drzwiami - myślałam, że posikam się z bólu, a z paznokciem mogę się pożegnać jakby mało tego było, w domu ściągając coś z oparcia krzesła zrobiłam to tak niezręcznie, że krzesło zaczęło się przewracać, chcąc zamortyzować jego upadek, a że ręce miałam zajęte podstawiłan nogę i... znów prawie odjechałam z bólu i pierwszy raz zobaczyłam, że na stopie można mieć takiego wielkiego guza:o sierota ze mnie wrrr

Orsejko gdzie się zapodziałaś? u mnie właśnie przestało padać i zastanawiam się jak jest u Ciebie? Ploteczko pamiętasz o fotkach swojej nowej chałupki?

piszecie o occie, lubię ale tylko ten spirytusowy, wszystkie inne zalatują mi fermentacją i do pyska takiego nie wezmę:P zatem rano piję wyłącznie siemię;)

moja chrześnica za tydzień ma komunię, niestety nie mogę jechać:( dobrze, że dziadkowie dopiszą.

no to teraz przerzucamy stronę

helloł jeszcze ja ;) Oj Zulko! współczuje czwartkowego pecha - okropny ból i stopa i „paznokć” to nieprzyjemne sprawy ;) każda z nas wie ;) Zulko też nie lubie zapachu octu jabłkowego :O ale ma takie własności, że musze sie przełamywać bo mi teraz bardzo potrzebny. Masuje ten swój lepek tym smrodkiem :p dobrze, że przed myciem szamponem :D Siemie pije od 2 lat systematycznie, rzadko sie zdarza, że nie wypije. W kuchni mam tak ustawione wszystko, że zrobienie jest banalnie proste, szybkie i bez „latania” po szafkach :D Jutro ma być lato w całej Polsce cieszmy sie Dobrej nocki życzę

"przełoże" stronke i ide spać

U mnie w piątek poza okropną sennością nic sie złego nie wydarzyło na szczęście ;)

przysnęłam, teraz ciekawe kiedy zasnę:o Teklo tego octu używałam wyłącznie jako magnes-pułapka na owocówki, sprawdził się:P

dobranoc

Dopiero sie wyrobilam i mam czas na forum. A co robilam? sama juz nie wiem? A okna nie umyte i kozaki dalej nie uprzatniete. Trzeba zrobic to koniecznie, a przy okazji wyrzucic niektore. Musze byc bardziej zorganizowana. Nalepiej bedzie jak wezme przyklad z Tekli, najbardziej poukladanej osoby jaka znam. Vanillko, smierc w rodzinie, prztulam mocno. Zulka jaka szkoda ze nie bedziesz mogla przyjechac na komunie. To ode mnie rzut beretem. Dziewczynki nie chwalilam sie. Mam sluc w sierpniu w Polsce. Ciesze sie jak dziecko na ta uroczystosc. Za maz wychodzi moja bratanica, trzymanka(podobno juz czas, ma 35 lat:P ale co tam ja tez mialam tyle lat:P)Mam juz wszystko zakupione na ta uroczystosc: piekna suknie, srebrna torebke i buciki. Wesele bedzie kolo stolicy, na swiezym powietrzu. Musze sie zmobilizowac i napisac do Was obiecany list. Tylko wlasciwie nie bardzo wiem co i jak? Nie wiem czy wiecie ze ja jestem blondynka. Tak bardzo posiwialy mi wloski wiec postanowilam ze bede blond:P Spijcie dobrze, dobranoc. Ja musze sie jeszcze wykapac.

Ojejku!!! ten nowy komputer robi tyle bledow. Oczywiscie chcialam napisac ze mam slub w sierpniu.

w niedziele,kawa herbatka inka cappuccino. Narka

Heloł niedzielna frekwencja powala :P:P:P Ide zaraz spać - przeszłam troche po górkach, był piękny dzień, w naszym spacerze na Baranią byliśmy sami, ptaki śpiewały, II śniadanie i obiad jedliśmy pod sosnami na Baranim Groniu. nie przeszkodziło to żebym po powrocie do domu zeżarła porządną porcje mięch a potem starte krakersów posmarowanych obficie kajmakiem z puszki :P:P:P Jutro wszystko od nowa: na zabiegi, z zabiegów, zakupy, szybkie obiadki i oby pogoda była dobra :) A teraz dobrej nocy życzę wszystkim i zanurzam sie pod kołdrą.

Bastylko - nie stresuj się wiem, że takie zobowiązania z pisaniem listów nie zawsze wychodzą.... Dla nas ważne jest to że jesteś . Jak chcesz - odkreśl wszystko krechą i nie musisz nam nic pisać jesli nie masz na to ochoty. Vanilko - Twoja kawusia wysiorbana ;) Zapomniałam Ci napisać (Bastylka przypomniała), że tak bardzo mi przykro z powodu śmierci Wujka

Melduję się i ja z kawunią (_)(_((_)(_)(_)(_)(_)(_)(_) U mnie wczoraj było cudne lato tak lato słonko operowało cudnie a temp. 27 st. ale ja nie bardzo wiedziałam co mam ubrać na siebie :) Wczoraj zabrałam mamę na pierwszy spacer :) oczywiście jak to bywa pewnie wszedzie na cmentarz ...wrociła bardzo szczesliwa . Vanilko.. przytulam Bastylko... dobrze że jesteś tak bardzo lubie czytać twoje wpisy :) Zulko.. szkoda no ale nie ma wyjścia ..a siostrzenica zrozumie to mądra dziewczynka ..wynagrodzisz jej jak przyjedzie do ciebie Teklo... bardzo lubie takie wypady i bardzo zazdraszczam bo ja nie mogę teraz oddalać się od domu dalej i mam nadzieje że i mnie się uda ..tak bardzo tęsknie za morzem oj bardzo ... Beatulko... choć do nas napisz co u ciebie !!!!!! Terix... jak tam prace na działce co już robiłaś ? U mnie zakwitła pieknie magnolia wrzucę do gara .... Plotko ..ciesze się że jesteś że jesteś zadowolona z pracy ....i nie bardzo wierzę w to że ty balkonu nie ukwiecisz :D .. Dorix... Daisy.. Fruwająca .. Wszystkim miłego tygodnia

Witam łapie sie za kaweczke - dzięki Orsejko No właśnie! zakwitły magnolie! :D a w ogóle wczoraj można było obserwować jak szybko wszystko sie zazielenia. Szłam w jedną strone - modrzewie miały gołe gałązki a jak wracałam te same drzewa były już zieloniutkie :D Coś pięknego! Dzisiaj u mnie pada - cieszy mnie to choć utrudnia bo na zaibgi poczłapie pieszo :O Fajnie, że Mama na spacery zaczyna wychodzić

śniadanko - pyszne grzanki z gruszką https://goo.gl/images/tcqSZD i z jabłkiem :P https://goo.gl/images/mM5XWH no dobra:P mogą być jeszcze z jajkiem https://goo.gl/images/sXnn5z Miłego dnia

Witajcie dziewczyny :) Fakt, wiosna przyszła i zakwitły magnolie. Cuuuudnie zakwita wszystko dookola,. U mnie w ogródku tez pielęgnuje mała magnolię, która wsadziliśmy w ubiegłym roku. Zobaczymy zo z niej wyrośnie :D. Ja dalej pracuje na dwóch etatach. Aż mnie mdli jak wchodzę do biura.....A jeszcze niedawno do pracy przychodziłam w podskokach. Dzięki Orsejko za kawunię, a Teklo za śniadanko. Wybieram jajko :D. Całuję wszystkie .

Jak to zakwitły magnolie, u mnie dopiero coś tam zaczynają się brać do życia :D U mnie jak zwykle wszystko opóźnione :P Mój M miał 60-tkę więc zostawiłam Wam po kawału tortu i życzę smacznego :D Miłego dnia wszystkim U mnie pochmurno i chyba będzie padać, bo do tej pory oni kropli, susza, może zdążę po powrocie z pracy jeszcze obsiać warzywa ;)

Orsejowa dzięki za kawę Cieszę się że już jest lepiej i możecie pospacerować Tekla dzięki za śniadanie pyszne i pięknie wygląda, a jak wiadomo je się oczami Na działkę nic nie kupiłam, bo pomyliłam soboty i dopiero w tę sobotę będą targi. Chciałbym kupić krzewy i róże niskie okrywowe, które kwitną do późnej jesieni. Może któraś ma doświadczenie z takimi różami i podpowie jaki gatunek? U mnie pochmurno i zanosi się na deszcz, bardzo potrzebny bo wszystko suche jak pieprz. Miłego dnia wszystkim

pozdrawiam u mnie padało nawet dość,teraz pochmurno,ale ciepło. Dzięki za herbatkę. Powiem tylko tak i smutno mi,chce płakać,siostra bardzo źle napisze na @.

u mnie właśnie leje jak z cebra, krzaczki już są zielone, drzewa obsypane białym i różowym kwieciem, a za chwilę buchną zielonym liściem, jedym słowem wiosna pełną gębą;):D

Vanilka jak dobrze znam ten smutek:(

Witajcie po południu Dorixiu - to Ty głodna dzisiaj tyrałaś bo grzanki z jajkiem zeżarł admin kafeterii :O - wybacz Vanilko kochana - jak mi smutno :( :( :( - przytulam mocno. Cholera co za życie :( Zulko - no pięknie jest! mam za oknem kwitnące na różowo wielkie drzewo

Mnie sie jednak dzisiaj udało pojechać na zabiegi na rowerze. Między jednym deszczem a drugim gorące lato. Mogłam jechać w samym tiszercie. Fruwająca wpinkalam kawał tortu od Małżowiny - dziękuje i składam najlepsze życzenia i ukłony Solenizantowi A tort był zamawiany? czy pieczony w domu? Spokojnego wieczoru Wam życzę

nawet nie wiem czy moja magnolia, a właściwie magnolia Maciusia i Filipka, bo posadzona przy chłopakach zakwitła. nie miałam czasu wpaść na ogród

przed ostatnim wpisem nie było Cię widać Teklo, dopiero po nim

tort, zwłaszcza tradycyjny to ostatnie ciacho jakie jem, ale ten od Fruwającej mus skosztować, życząc jubilatowi dużo dużo zdrowia