Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy takie wygranięcie teściowej wszystkiego to Waszym zdaniem za ostro? opiszę

Polecane posty

Gość gość
Tez mam doslownie glupia i ze slabym charakterem tesciowa tyle, ze u nas nie bylaby taka toksyczna gdyby nie dyrygowala nia jedna jej bardzo bliska osoba. Jest powaznie szkodliwa. Czasem da sie olewac czlowieka. Tesciowa to doslownie temat rzeka. I czesto ciezko to olac. Sa kobiety, ktore mieszkaja z tesciowymi dla mnie to tez taka glupota ja bym nie dala rady psychicznie z moja jednak musza sobie radzic****ewnie duzo przez taka przejda sama ich malzenstwa i dzieci. Ogolnie moja ma rozny charakter w zaleznosci od tego jak ta osoba nia wydyryguje. Czasem awanturuje sie i probuje walczyc z nami z calych sil mimo tego, ze my tego sobie nie zyczymy i nie chcemy wychodzi na totalna wariatke. Czasem dzwoni do meza placze skamle, ze jest biedna nikt sie nia nie interesuje, na litosc. Czasem udaje wielka pania zadziera nosa do gory udaje spokojna. Ogolnie charakter histeryczki. Sprobuj jej odmowic, nie zgodzic sie z jej zdaniem, zwrocic jej uwage, a wpada w szal. Teraz wie jakie ja mam do tego podejscie i w naszym domu dawno tego nie robila. Na poczatku uwierzcie mi, ze bylam w szoku, stalam jak wryta, bo po prostu nie moglam uwierzyc to takie zachowanie jak rozwrzeszczanego dziecka. Teraz bede dzwonic na karetke i mowic, ze tesciowa ma jakis atak szalu, nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co moi teściowie mówią o mnie do innych nie interesuje mnie, nie zwracam na to uwagi. Jeżeli moje poczynania komentują w mojej obecności, grzecznie mówię, że widocznie ja inaczej myślę i robię po swojemu. Mąż zazwyczaj bierze moją stronę, ale czasami zdarza się, że to właśnie jego rodzice mają rację. Wówczas daję się przekonać, przyznaję im rację i nieźle na tym wychodzę. Zawsze grzecznie, ale stanowczo podchodzę do ich słów, staram się, abym zawsze gdy nie mam racji móc wycofać się z błędnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zachowujesz sie jak dziecko! Nie wyobrażam sobie mowić "mamo" do osoby która mnie nie szanuje. Dorosła kobieta powinna potrafić postawić jasne granice... Jak wiem ze ktoś jest plotkara i w dodatku nie szanuje mnie to mówi sie juz na początku " bardzo proszę by pani odwiedzała nas jak bedzie maz w domu bo nie mamy ze sobą o czym rozmawiać i wizyty pod jego nieobecność uznaje za niepotrzebne", "proszę nie plotkować przy mnie o ... ponieważ nie toleruje takiego zachowania", " proszę nie wypowiadać sie na temat mojej rodziny, moja rodzina nie powinna pani interesować"... A ty autorko siedzisz z nią, skaczesz koło niej, wdajesz sie w głupie rozmowy a potem nakręcasz w sobie spirale nienawiści do tej kobiety. I jeszcze takie SMSy na jej poziomie... hmmm zastanów sie nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26.08 masz trochę racji ale ja do niej "mamo" zaczęłam mówić dopiero po kilku latach, jak wydawało mi się juz ze coś zmieniła i zrzumiala. Otóż okazuje się ze to było chwilowe i zaraz zaczęła zachowywać się tak jak dawniej. Byłam naiwna. Do tej co pisze, ze ja walczę o władzę: weź się zastanów nad tym, co wygadujesz. Nie znasz jej, nie wiesz co wyprawiala na początku i co robi ogólnie, wiec jakbyś wiedziała to wiedzialabys tez ze ja nie walczę o żadną władze, tylko ta kobieta mnie tak już zniszczyła emocjonalnie ze jestem właśnie pełna nienawiści. Jej wizyty akceptowalam tzn.zgadzalam się na nie, bo urabiala nas ze tak tęskni za wnukiem i chce pomóc. I pisała do syna czy ma w ten i ten dzień 0rztjsc do wnuka, no to on mnie pytał i na kogo wyszlabym mówiąc "nie, nie moze" skoro w tamtym okresie udawała miłą i ciężko było stwierdzić czy to faktyczna przemiana czy fałsz? Ostatnio zaczęła mi dowalac i wywyzszac swoją rodzinę i metody wychowawcze, stwierdzając ze rodziny synowych nie umieją dobrze wychować dzieci! Ona ma metodę ze na wszystko p9zwala dzieciom! Mądrzy się a sama mówiła ze jej rodzice wychowali jej dzieci i ona się nie wtracala. Teraz oczekuje tego samego od nas. Wie też, na jakich polach różnimy się z mężem i stara się często p9dkreslac te różnice, na niekorzyść moich poglądów! Ostatnio po raz 0ierwszy od 2 lat próbowała ze mnie zrobić wariatke i zero, dlatego mój mąż się nie odzywa do niej. Na 100 % zrobiła juz z siebie ofiarę przy rodzinie całej i wszyscy będą nas mieli za diabłów ale trudno. Najgorsze jest to, że jest tak wnikliwą manipulantką 8 skuteczną ze zdołała rok temu wyprać mózg innej synowej z którą trzymalam sztamę i ona uwierzyła starej, mimo że kilka miesięcy wcześniej płakała przez nią w poduszkę bardzo często! Pani która mnie tu wysyła do lekarza niech nabierze trochę pokory i niech się zastanowi czy by wreszcie nie zaczęła wybuchac na moim miejscu, wśród obcej rodziny gdzie się nią manipuluje by ze mnie zrobić diabla i wariata. Ty już się dałaś zrobić mojej teściowej. A do osoby która pisze, ze ona zacznie buntować mego meza: właśnie się dowiedziałam przedwczoraj ze miało to miejsce! Napisała do niego ze ja "tak ją zjechalam" i czy synek pomoże jej przywieźć ze sklepu lampę która chce kupić. Olał ją, powiedział ze nie będzie się zajmował gierkami i nie przywiózł jej żadnej lampy. Mi powiedział ze nie dziwi mi się ze mam dość jego matki i ze jego zdaniem ona jątrzy i taki sms do niego to było 0rzegiecie. Macie racje ze juz nigdy się z nią nie spotkam pod nieobecność męża, bo tylko przy synu umie trzymać język za zębami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wy takie durne pytania zadajecie???? Dlaczego autorka się widywala z nią, dlaczego w końcu powiedziała do niej per mama? A wy uważacie że to źle? Każdy chce jakoś żyć, mimo krzywd jakoś trzymać rodzinę razem ale coś ci powiem autorko.tutaj w twoim wypadku nie warto . olej babę! Nie ma to sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26.08. 15:57 Dokładnie. Ma problem ze sobą bo niszczyla i niszczy ją teściowa psychicznie. Wykorzystuje jej dobre chęci i miękkie jak mniemam serce. Autorka juz dawno powinna ograniczyć kontakty nie oglądając się na nic. Twoje zdrowie jest ważniejsze! Stara niech innym truje tyłki! Po prostu są osoby które reagują inaczej na takich toksykow jak teściowa autorki. Mają większy dystans i nie rozumieją wybuchów złości. Ale ludzie są różni i autorka widać jest wrażliwa i może nawet za bardzo wrażliwa. Teściowa widząc to powinna bardziej uważać na to co i jak mówi. Inteligentny człowiek wie co do kogo może powiedzieć by nie zranić. Wredny buldozer a la teściowa autorki nie chce po prostu dostosować swojego zachowania do sytuacji i albo z premedytacją, albo z braku 8nteligencji emocjonalnej dopieka synowej. Niezależnie od tego który z 2 powodów jest prawdziwy, kontakt musisz ograniczyć. Po prostu musisz! Jak jest strzelanina i w Ameryce jakiś debil chodzilby po kinie z giwerą to puscilibyscie tam wasze dziecko? (może porównanie na wyrost ale jednak jakieś tam jest). intwresowaloby was co jest powodem potencjalnego morderstwa: choroba psychiczna czy wyrabianie? Nie! Was intwresowaloby efekt czyli zagrożenie dla Waszego dziecka. Autorko zadbaj o siebie i dla własnego dobra odetnij się od tej baby! Odwiedziny tylko wtedy gdy jest mąż i na pewno nie tak często jak dotychczas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*wyrachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę autorko ze bardzo dobrze zrobiłaś i skrócilabym kontakty do minimum.Wiem ze to wszystko nie takie proste bo jak piszesz twoje relacje z teściowa gdzieś tam odbijają się na tobie i mężu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno nie daj się ją przez takie manipulowanie teściowej i szwagierek na bawiłam się choroby.Masz super ze mąż cie rozumie na przyszłość jak będzie okazja nagraj rozmowę z teściowa niech mąż ma dowody na to jak ona cie traktuje.Do tych co mówią ze autorka ma się iść leczyć ,nie ma co mądrość gdy ktoś tak manipuluje to odechciewa się wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! Jak ktoś jest słabszy psychicznie i został wychowany w myśli, iż rodzina to świętość, to będzie tak.znosil pewne rzeczy aż się rozchoruje. Napady złości i gniewu, które dla idiotki sprzed kilku postów są objawami choroby psychicznej, są zwykłą reakcją ofiary na wielomiesieczne gnębienie i dowalanki niby ukradkiem. To raczej ty się nad sobą zastanów bo zwykle ci, którzy innych wysyłają do specjalisty, mają największego piertolca we łbie. Dobrze ze autorka wybucha i wygrania teściowej. Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć, a w tym przypadku: lepiej nagadac teściowej i mieć poczucie ze się obronilas i masz do siebie szacunek nawet jeśli wyjdziesz na świra bo stara cie oczerni, niż nic nie powiedzieć albo powedziec za mało a potem zapaść na depresję. Bo brak szacunku do samej siebie tym właśnie może się skończyć. Do szamba z toksykami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko współczuje ci, to co czyni teściowa, to zwykła przemoc psychiczna w białych rękawiczkach! Nie poddawaj się, zobacz - Twój mąż jest za Tobą, to takie budujące... trzymaj się tej myśli. To wasza rodzina, nie pozwólcie odebrać sobie radości życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×