Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy trzylatkow, macie stresa przed pierwszym dniem

Polecane posty

Gość gość

w przedszkolu? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odetnij pępowine psycholko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście , że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Martwię się, czy mój świeżo odpieluchowany synek się nie zsika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój poszedł jako 2,5latek rok temu we wrześniu. Strasznie się denerwowałam. Teraz ma 3,5 roczku prawie, są gorsze i lepsze momenty, ale kontakt z innymi dziećmi bardzo dobrze wpływa na mojego smyka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak. Nie wyobrażam sobie rozstania i zostawienia synka samego wśród obcych osób. Na pewno nie zajmą się nim tak jak trzeba i czy nie zrobią mu tam krzywdy. Ma 3,5 roku i jeszcze ma zakładanego pampersa. Nie jest jeszcze gotowy. Nie chce sam jeść. Na samą myśl chce mi się płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:13 a tobie jad z pepowiny od mamusi smakował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:20 Nawet jeśli, to pewnie nie on jedyny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mały się cieszy ze idzie wiec ja też jestem dobrej myśli ale wiadomo ze zawsze gdzieś tam jakieś obawy są. .....najgorzej jak go coś zrazi pierwszego dnia. A posyłacie dzieci w piątek czy tak jak szkoła zaczyna w poniedziałek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 4 letniego syna i też pierwszy raz idzie do przedszkola. Chce iść i bardzo się cieszy ale wiadomo jak przyjdzie rozstać się z mamą to będzie płacz, może nawet histeria, napewno będzie to dla niego stres. Dla mnie również. Martwię się też co będzie z jedzeniem... On jest b. silnym alergikiem a w razie co leku nie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W piątek. Czemu bym miała posłać dopiero w poniedziałek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka idzie w piątek. Chciała chodzić do przedszkola, ale ostatniego dnia adaptacji rodzice zostawiali dzieci na pół godz tylko z panią i córka wpadła w histerię. Od tej pory stwierdziła, że do przedzkola nie pójdzie. To będzie jakaś masakra. Na szczęście mąż ją odprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:34 - 3,5 roku i pampers? Sam nie je? Normalna ty jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile miałyście dni adaptacyjnych? U nas był tylko jeden, ok 40 minut, dzieci z rodzicami i z wychowawczynią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas były trzy dni adaptacyjne po około 2 godz. Ostatniego dnia dzieci zostały na pół godz same z panią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka miała 2,8, syn 2,5 gdy poszli do przedszkola. Nie przeżywałam i dzieci też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się strasznie stresuje. Pierwszego dnia odbieram synka zaraz po obiedzie, bo wzięłam urlop na ten dzień, ale sama nie wiem czy znajdę sobie miejsce w domu na to parę godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będę w pogotowiu w razie telefonu z przedszkola: "pani zabierze wcześniej dziecko, bo cały czas płacze". Tak też może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas adaptacji nie było w ogóle. Mam nadzieje ze będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie stresuje. Synek pozytywnie nastawiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kiedy pierwszy dzień w piątek czy w poniedziałek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że wszystkie publiczne przedszkola zaczynają w piątek. Warto zadzwonić i zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam stresa. dziecko od kiedy miało 14 miesięcy było w żłobku. i super. jest otwarte, lubi ludzi (ale nie jest zanadto ufne), od kilku miesięcy samo siusia na nocnik i kupę też tam robi. liczę się z tym, że z powodu wrażeń itd mogą yć wpadki, wiadomo, to nadal małe dziecko. Wy nie pracujecie, że dzieci tak długo w domu? czy się babcie zajmowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to, "niech się dzieje wola nieba"! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dziś posłałam po raz pierwszy. O dziwo został bez problemu ale chyba tylko dlatego że był pierwszym dzieckiem. Reszta zaczęła się schodzić jak już byłam na parkingu. Nie widział łez i histerii innych dzieci... w poniedziałek będzie na pewno gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam stresa. dziecko od kiedy miało 14 miesięcy było w żłobku. i super. jest otwarte, lubi ludzi (ale nie jest zanadto ufne), od kilku miesięcy samo siusia na nocnik i kupę też tam robi. liczę się z tym, że z powodu wrażeń itd mogą yć wpadki, wiadomo, to nadal małe dziecko. Wy nie pracujecie, że dzieci tak długo w domu? czy się babcie zajmowały? X Nie pracowałam i nadal nie pracuję. Nie mam już żadnej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż mówi, że córka płakała, ale histerii nie było. Odbiorę ją po obiedzie, siedzę jak na szpilkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale kontakt z innymi dziećmi bardzo dobrze wpływa na mojego smykausmiech.gif" jaka ujarana.. Idiotka :D bo ten kontakt w szkole nie bedzie taki pozytywny. Alkohol, papierochy, cpanie. Na pewno wpadnie w takie schu!jale towarzystwo i wciagna go w ten syf wiec sie tak nie ciesz bo to zalosne jest kretynko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn nie płakał,tzn. do tego momentu co był ze mną ale w sali pewnie już płakał, złaszcza, że jak się otworzyły drzwi to prosto przed nami siedział na dywanie taki mały wyjec :) Też idę po niego po obiedzie tzn o 12. W poniedziałek pewnie będzie już gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale kontakt z innymi dziećmi bardzo dobrze wpływa na mojego smykausmiech.gif" jaka ujarana.. Idiotka smiech.gif bo ten kontakt w szkole nie bedzie taki pozytywny. Alkohol, papierochy, cpanie. Na pewno wpadnie w takie schu!jale towarzystwo i wciagna go w ten syf wiec sie tak nie ciesz bo to zalosne jest kretynko smiech.gif Przestań już dzis prowokować. Ty nawet nie wiesz kiedy szkoła zaczyna zajęcia. Same takie tematy dzisiaj zakładasz denne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×