Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rolnik szuka żony 4

Polecane posty

Gość gość
Nie wiadomo co sie stało feralnej nocy,ale cało sytuacja jakoś spowodowała u mnie odbiór Karola o 180 stopni. Jesli pojawi sie nowa i bedzie gadał to samo co dwóm poprzednim, to wszystko wiadomo o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
gość 10:05 Widziałam w necie komentarz jakoby Sara chciała wskoczyć Karolkowi do łózka a on z szacunku nie skorzystał, chemia przeszła i o to wszystko się rozbiło ;) Autorka twierdziła, że wszystko ujrzy światło dzienne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem mógł a nawet powinien zaprosić Iwonę do domu. podoba mu się, mógł sądzic że i on jej skoro napisała. później jednak mimo wysyłanych przez nią wyraźnych! sygnałów że to nie to, pozostawał jakby głuchy. zresztą już na spotkaniu zapoznawczym powiedziałazniechęcająco "przecież nie musisz wybrać żadnej"":D on jakby był głuchy na wszystko, na to że ona już wyraźnie jest na nie, że by się tam męczyła, że patrząc na jej nieszczęście i on bychyba szczęśliwy nie był itp. dla niego jakby nic nie było ważne, całe zapoznawanie się, charaktery, temperamenty, pasje, jakbgdyby były nieważne ważne że jest młoda, dość ładna i wesoła. on to lubi więc będzie! dodam że iwona jakoś strasznie zaniedbana nie jest, ma dośc modną 3 sezony temu fryzurę-obre :D, nie wybiela zębów, nie sosi aparatu choć mogłaby i ma problematyczną cerę. widocznie nei eksponuje też swojej kobiecości, a mogłaby, raczej skrywa kobiece atrybuty, poza duża pupą którą nieświadomie chyba ;) eksponuje w getrach jak do porządków w domu ;) a że typowe zmiany w postrzeganiu świata spowodowane przepraniem mózgu przez korpo....zgadzam się w zupełności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Finale pewnie znów niektórzy wygarnęli swoje żale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
generalnie tak Iwona jak i Zbyszek powinni mierzyć gdzie indziej, bo szuakją nie w swoich tergetach nie będę pisać kto wyżej kto niżej bo to jest kwetia względna, nie o to chodzi po prostu gdzie indziej i kogo innego najwyraźniej iwona tez ma jakieś problemy w tych sprawach że szuka nie tam gdzie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo dlaczego Justa i sara takie przyjaciołeczki. Czulam że bedzie jakiś przekret gdy po odcinku w którym Justyna żaliła sie na nia do Karola,że Sara chciała jechać do domu-to Sara na FB broniła Justyny i to bardzo. Pisała ze to swietna dziewczyna etc. Juz wtedy miedzy wierszami było mozna wyczytać że z Karolem nici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w dom radosc
Czym nauczycielka Joanna mogła odstraszyć Zbigniewa? Tym, że jasno określiła że zależy jej na założeniu rodziny, dzieciach? Czuli Zbigniew bierze udział udział w programie rolnik szuka żony podając w wizytówce że chće dzieci A przestraszył się kandydatki którą jasno określiła się. A biorąc pod uwagę ile osób idzie do programu nie wiedząc czego chće bądź polansowac sie to plus jasno określić sie. Czyżby zbigniew to kolejny Stasio co myślał że to program o rolnictwie? Wiadomo że przed ślubem i dziećmi trzeba się poznać i upewnić Ale on ma chyba 42 lata i jeśli naprawdę chće mieć dzieci to nie dla niego kilkuletnie poznawanie i chodzenie na dojazdowe randki itp. Przecież nawet jakby teraz miałby dziecko to byłby brany juz jako dziadek tego dziecka.. wiem że można mieć dzieci nawet późno ale trzeba myśleć o tych dzieciach żeby zdążyć je wychować i aby one mogły nacieszyć się rodzicami. A kobiecie po 30 trudniej zajść w ciążę a nie każda kobieta akceptuje dużą różnicę wieku w związku. Zbigniew robi z siebie biednego w tym sensie zęe jak on chciałby się z kimś związać Ale żadna mu się nie trafia.. A Joannę odrzucił. Dlaczego nawet jak miał wątpliwości nie zaprosił jej do siebie. Zaprosił dwie A mógł trzy. Tak niektórzy zachwycają się Zbigniewem i jego mama a ile na kafe jest tematów o złych tescoowych zwłaszcza jak razem się mieszka. Nie kojarzę żadnego tematu w którym jakaś kafeterianka zachwalala jak się wprowadziła do faceta i jego mamy i jak im się cudownie mieszka w trzy osoby.. Jak dziewczyny przyjechały to nawet posiłku nie dostały. Był post Ale post znaczy całodobowa głodówka czy dzień bez mięsa? To były wakacje co to mógł być za post, pewnie zwykły piątek.. To pokazało też że ta która zamieszkalaby nie miałaby nic do powiedzenia musiałoby być dokładnie jak Zbigniew z mama mieli wczesniej i jakby chcieli. A ten tekst po odjeździe dziewczyn - dziewczyny odjechał i zostaliśmy sami czy jakoś tak. Tam już jest jeden związek mamy z synem. Wiadomo że w tv pokażą co chcą.. dziewczyny na pierwszym spotkaniu były inne dopiero jak przyjechały na gospodarstwo to jakby coś zobaczyły. Przypomina mi się Zbyszek i Kaśka z pierwszej edycji. Ona też jakby coś zobaczyła (maminsynka) i nie chciała mieszkać z teściową.0 P.s. przepraszam za literówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
gość 10:33 Tylko, że te sygnały Iwony nie były jednoznaczne. Już samo zgłoszenie i napisanie listu pokazały, że jest zainteresowana. A jedno ogólnikowe zdanie, że nie musi wybierać o niczym nie świadczy. I jeszcze te podarunki. Najpierw jakaś konfitura, potem własnoręcznie upieczone ciasteczka dla niego i dla mamy. Nie wiemy co tam się działo przez 24 godziny ale z tych urywków wyglądało, że dziewczyny narzekały tylko na brak zaangażowania Zbyszka w prace domowe. Nawet w tych ich rozmowach widać, że Iwona nieco inaczej postrzega Zbyszka. Ten tekst,że możnaby cos stworzyć ... co prawda zaraz po tym jak wyceniła dom ... ale zawsze coś ;) Widać jednak, że za główna prowodyrkę uznano Ewę. Zobacz komentarz mamy Zbyszka, że coś chyba się zmienia po tym jak wyjechała Ewa a Iwona zgodziła się pojechać ze Zbyszkiem do pracy. Ja myślę, że on zwyczajnie narobił sobie nadziei na początku a potem robił dobrą minę do złej gry. Czy coś jeszcze chciał ugrać tym ostatnim dniem ? Czy jedynie był już zmęczony i chciał mieć milsze zakończenie ? A pisząc o zaniedbaniu Iwony myślałam głownie o niekorzystnej fryzurze. Niezależnie od sezonu z którego pochodzi włosy wyglądają jakby dawno nie widziały nie tylko farby ale nawet szamponu ;) Może to był zamysł reżyserski ale te kilka ujęć jak ona poleguje w ciuchach na łóżku też mi się źle skojarzyło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie Zbyszek wcale nie chce zmian-jemu jest dobrze. Prawda jest taka ze przestraszył się Joanny bo ona otwarcie powiedziała na czym jej zależy , tyle w temacie Wkurzają mnie tylko sytuacje że panny pisza a potem stwierdzaja ze życie na wsi nie dla niej. Powiedz szczerze że życie z tą osobą nie dla ciebie,a nie życie na wsi. Zakłamane do końca co niektóre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc 11:11 trafione w punkt!!! dokładnie tak samo myslę ,tam mama gra pierwsze skrzypce,widac na kilometr,z dala od takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak komuś zależy na drugiej osobie to nawet jak mu ktoś usilnie stara się tą osobę obrzydzić to będzie szedł w zaparte że czarne jest białe. ile to związków jest mimo sprzeciwu rodziny, a ile na trupach już istniejącego małżeństwa czy związku. gdyby Iwona chciała Zbyszka to w ciągu tych 5 dni nawet jedno zdanie negatywne by ne padło. a nawet jakby w jej głowie zakiełkowało to cała ta "chemia" by je zniweczyła. takie teksty czy wycena domu to w "zmęczonych" związkach w trakcie terapii par. ot taki paweł od małgosi, nie kalkulkuluje że młodszy, że z zagranicy, że rodzice w domu, że tata małgo terroryzuje szybką ciąża i ślubem :D wchodzi w to jak w masło Zbych i jego rodzina z tej ręki a raczej jej braku zrobili sobie sztandar i jedyną przyczyne niepowodzen zbycha a może nie o to tu chodzi są osoby ciężko chore w zdrowych związkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tekst iwony że ona jest też spakowana jak Ewa, tylko kosmetyki zgarnąć i jedzie do domu albo że jak Ewe puści z torbami to i ona jedzie raczej o zbytnim zaangażowaniu iwony nie świadczy jakk to się mówiło...."jak komuś zależy to choćby skały sra.ły to nie popuści" czy jakoś tak na takim miałkim uczuciu małżenstwo i rodzicielstwo nie ujedzie w życiu łatwo nie jest, są różne problemy tylko mocne uczucie się obroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego Zbych godzi się że babeczka jest mu niechętna, że go odrzuca dlaczego się nie szanuje szukając mu oddanej, zapatrzonej w niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:31 mam podobnie . To podnieca bardziej niż kobieta chętna. Tu na dodatek dochodzi zerowe doświadczenie z kobietami. Zanim się pozna na kobietach to będzie grubo po 50tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
gość w dom radosc Myślę, że z Joanną mogło być różnie: 1 Powiedziała coś więcej czego nie pokazali a co zraziło Zbyszka 2 Tak się zapatrzył na Iwonę, że już żadnej konkurentki nie chciał a Ewę wziął dla przyzwoitości. Dla mnie dziwne, że nie wybrał trzech jak inni.Miejsca w domu nie miał czy co ? 3 Taka deklaracja na wstępie o rodzinie i dzieciach brzmi jakby mówiła: nieważne jakim jesteś człowiekiem ale ważne, że oboje jesteśmy w stosownym wieku aby nie marnować czasu i przystąpić do działania. Przecież Zbyszek przez kilka lat po wypadku wycofał się chyba trochę, więc nie ma takiego parcia na żonę jako taką a bardziej na towarzyszkę życia. Może jest romantykiem i naprawdę chciałby zainteresowania a nie kalkulacji czy się nadaje na męża. A co do mamy Zbyszka ... Życie z teściową łatwe nie jest, trudno po tych urywkach oceniać jaką jest kobietą ale gorzej czy lepiej jakoś to życie w wielu domach płynie i kobiety się nie zagryzają. Podejrzewam, że tam na początku było spięcie, którego nie pokazali, może mama prezentowała kandydatką co lubi Zbyszek ... Jednak dom jest na tyle duży, że przy dobrej woli można się dogadać ale lepiej żeby kobieta akceptowała bardziej tradycyjny podział ról. I wracając do Iwony. ja nie mam do niej żalu, że się nie zdecydowała. Jedynie uważam, że jest niepoważna, nie wierzę, że nie zdawała sobie sprawy jak wygląda życie na wsi i jakich wyrzeczeń będzie musiała dokonać. Wyszło tak jakby zabawiła się kosztem Zbyszka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na swoim Facebooku Justyna otwarcie napisała, co sądzi o Karolu. Na komentarz internautki "Karol jest jak każdy Karol z kwiatka na kwiatek" odpowiedziała: - Z kwiatka na kwiatek!!!! Właśnie coś sobie uświadomiłam!!! Pierwszego dnia na gospodarstwie Karol utożsamił nas z Kwiatami, że ja tej metafory pierwszego dnia nie rozszyfrowałam!!! A pod innym komentarzem z nutą złośliwości napisała: - Nie wybrał to nie wybrał. Szczęścia życzę Karolowi z Jagodą. O ile nie zmieni zdania i na finał nie przyjedzie z Marysią, bo już w ostatnim odcinku gmerał w stercie listów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na finał przyjedzie z jakąś czwartą, dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12:18 No to mu pojechała. I słusznie. A w necie bronią Karolka i naskakują na Sarę, że piła w domu chłopaka do 5 nad ranem, nieprzyzwoita była i rabanu z pogotowiem narobiła ... Dlatego rodzina mu do rozsądku przemówiła, że to nie jest kandydatka na żonę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mu pojechała. I słusznie. A w necie bronią Karolka i naskakują na Sarę, że piła w domu chłopaka do 5 nad ranem, nieprzyzwoita była i rabanu z pogotowiem narobiła ... Dlatego rodzina mu do rozsądku przemówiła, że to nie jest kandydatka na żonę oczko.gif -------------MAJĄ RACJĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 14:16 Ja rozumiem,że Sara nie wszystkim się podobała. Ale jakoś Karolowi na pomoście i w wodzie jej swoboda nie przeszkadzała. Ja tam wierzę dziewczynom- Justynie i Ani. Były, widziały i nie bez powodu odwróciły się od Karola. A słowa Justyny mogą być prorocze. Jeszcze niejedna panna od listów natnie się na Karolka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odcinek 10 był nagrywany już tak po 2 - 3 tygodniach od wyborów, także w międzyczasie u niektórych dużo sie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość w dom radosc dziś swietnie napisane:9 Mamusia Zbycha wcale nie taki aniolek jak to wszytscy mysla. Stlamsila Zbigniewa, zrobila z niego ciamajde, tam cala rodzinka jakas rozdygotana, siostra lzy w oczach, jakies spazmy. Oni traktuja tego Zbycha jakby byl umierajacy badz ciezko chory i tak nad nim stekaja. A on tylko nie ma reki! Sami zrobili z niego taka ciamajde. Zadna babka z nimi tam by nie wytrzymala. Uciekac od takich smetnych ludzi, bo tylko wyssaja energie i wprowadza w taki sam posepny nastroj. Zbychu tez ma wymogi. Szczupla, mlodsza ho ho.... Chlopie spojrz na siebie lepiej i ierz swoja miara, bo na szczupla i mloda to raczej marne szanse. Nie obrazajac Zbyszka, ale taka prawda. Powinien z deka spuscic z wymogow, bo bedzie szukal do smierci, a i tak nie znajdzie. Jeszcze tesciowka z piekla rodem w gratisie. Nikt o zdrowych zmyslach sie w takie g.... nie wladuje. Ewa i Iwona zanim nie trafily do tego domu jakos nie psioczyly, pojechala, oblukaly pewnie zobaczyly wiecej niz my przed tv i nagle zaczela sie jazda. Takze tak rozowo jak sie wszytskim wydaje to tam nie ejst. Tesciowka pewnie by dala do wiwatu synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie psioczcie tak na Karola, każdy ma prawo szukać i popełniać przy tym błędy, niech będzie i 20 Jagoda i Marysia byle był tylko pewien swojego wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
gość 14:44 No pewnie niech ma i 100 dziewczyn, skoro tyle listów dostał to najlepiej niech wszystkie przetestuje. Tylko niech będzie jak dorosły mężczyzna a nie, że jak coś przeskrobie i panna krzywo się spojrzy to on zabiera zabawki i idzie do innej piaskownicy. Bo mu już chemia nie teges ... Szykują następną edycje to niech się spieszy bo zaraz panny do innych będą pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zamiast Rolnik szuka żony niech zrobią Karol szuka żony. taniej będzie bo bez licencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz ktoś pisał podobnie ale napisze swoje odczucia, na początku odcinka gdy Sara wyjechala do Karola z pretensjami to myślalam że jej chodzi i ma pretensje o to że ją przewrócił, i on nawet sam był zdziwiony o co to halo, owszem Sara miała rację że sie zezlosciła o to że nie pojechał z nią do szpitala, ale jej ton i jej opryskliwość i to w jaki sposób mowiła mogły zmylic Karola i biedak mółg nie wiedzieć o co chodzi, powiedziała że wybacza ale nie zapomina i Krol chyba w tym momencie wystraszył sie Sary, zobaczył jaka silna i niezależna jest osobą , jak przyszło do wyborów pożegnał 2 dziewczyny i przyszla kolej na Sarę to widać było po niej że jest pewna ze wybierze ja, ale karol zrobił inaczej , i mimo że byłaby z nich fajna para nie ganię karola za to co zrobił, uważam że to fajny chłopak i zasługuje na fajną dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myśle że on zwyczjnie nikogo nie szuka, a te sceny całusy to na przekór niemu, żadnej chemi też pewnie nie czuł. Jakby coś poczuł to w 5 minut by mu nie przeszło. A to tak wyglada-przed przyjazdem marty był pewnien, po przyjeździe juz nie. Sam nie wie czego chce-tu jest jego problem. 24 latek od rolniczki bardziej dojrzały i poważny, Karol to dziecko któremu dobrze jest jak jest i wcale nikgo nie szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skuł sie na amen mało co pamiętał-a baba ma pretensje nie wiadomo o co, a tu łeb jeszcze boli-nich spada jak ma problem. Nie ta to inna , dostał tyle listów ze poczuł sie jak buhaj Szymcio z 2 edycji. Po co brać babe która robi jakieś żale, i bedzie ciagle to wypominać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EssaL
gość 16:09 Bo młody od rolniczki to przynajmniej wie po co zgłosił się do programu. A jak na zajawkę następnego odcinka spojrzałam to "chemia" obojgu nie obca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak nie wierzę że młodemu się rolniczka podoba-nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×