Dlaczego ty musisz być z tym frajerem

Nie mogłam być z Tobą, a przynajmniej tak mi się wtedy wydawało że nie mogę, więc wzięłam się za innego w myśl zasady, że "tego kwiatu pół światu" :p Poważnie! :p

autor ma jeszcze ból duppy?

A no nie musze byc ale czy na pewno frajer ?

Tak poważnie autorze, z tego co pisałeś wnioskuje, że uczucie do niej jest dość wątpliwe. Zazdrość, że teraz ma ją inny przemawia. Jakbyś kochał i szanował, to pewnością byś się postarał o szczerą rozmowe. Nie kochasz , tylko zwyczajnie pragniesz jak chłopczyk zabawki.

"Jakbyś kochał i szanował" - to nie ma znaczenia. Różnica pomiędzy płciami jest bowiem taka, że o ile facet potrafi kochać za to jaka kobieta jest (a więc za urodę oraz umiejętność stworzenia domowego ogniska) o tyle kobieta kocha w zamian za korzyści jakie przyniesie jej związek. A chodzi tu o: a) spłodzenie zdrowego potomstwa (uroda) b ) jego wychowanie (hajs) c) możliwość górowania nad innymi samicami (pozycja społeczna). Śmiem nawet postawić tezę, iż większość mężczyzn, w jakichkolwiek związkach, gdyby znała realne powody dla których są z nimi kobiety, opuściłaby je natychmiast. Dla większości kobiet bowiem Panowie, my tu wszyscy piszący, jesteśmy partnerem któregoś wyboru

10.47 masz absolutną rację.To koło miłości nawet nie stało.Zwykła zazdrość i zabawkę.Piaskownica nic więcej.

11.35 bzdura jakiej świat nie widział.Tyle to każdy może.Miłość to coś więcej o wiele więcej niż przyziemne sprawy.Nie wiesz nic o miłości tej prawdziwej na dobre i złe.

00.17 Cztery lata to nic 7-8 to dopiero jest coś:-)

nasz rację ja zawsze chcialam kochac i byc kochana ale to bylo bledne myślenie.lepiej byc wyrachowanym

Wyrachowana? Hmm tylko jak to zrobić?

Dlaczego błędne?

Dopóki nie ruszysz z miejsca swojej szanownej książęcej doopy i się nie odezwiesz poza kafeterią, to będę z nim dalej cały czas i nic nie zmienię, bo nawet nie wiem, czy warto się dla Ciebie starać. Gdybyś chciał, to byś coś zrobił i był. Pewnie temat nawet nie do mnie, ale musiałam się wygadać ;)

Może do ciebie

Może i do mnie, ale to i tak nic nie zmienia

(21.18) Mądra i trafna odpowiedź. Myślę dokładnie tak samo. I wiecie co! On swej książęcej duppy nie ruszy. A wiecie dlaczego! Ze strachu i poniekąd wygodnictwa.