Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zwolnilam pracownice czy dobrze zrobilam

Polecane posty

Gość gość
"Bydło robocze" - dobrze powiedziane. Podoba mi się to określenie. Mordy w kubeł i za/pie/rda/lać, bo jak nie to kopas w doopas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądrzy rozmówcy załóżcie swój własny biznes i zarabiajcie, żyjcie jak paczki w maśle, nikt wam tego nie broni. Całkiem niezle płacisz i umowa o prace to rzadkość w gastronomii, a dziewczyna postąpiła głupio chociaż tak tez bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za Grażyna biznesu! Dałaś umowę o pracę. Są 4 dni urlopu na żądanie. Czy ona to nazwała sraczką, biegunką, wolnym czy urlopem - nieważne. Wykorzystała dzień urlopu na żądanie i nie masz prawa wyciągać jakichś konsekwencji. Inspekcja na pewno cię ukarze. To, że nie ma zastępstwa na sytuacje niespodziewane, to wina szefa i pseudofirmy dyszącej na kredytach, a nie chorego pracownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracodawcy w PL teraz g****o mogą. Jest coraz mniej ludzi do pracy, coraz więcej wyjeżdża na zachód, bo tam 3 razy mniej roboty, przeszkolenia dla niedoświadczonych, 3 razy większa pensja. Teraz to moi znajomi wysyłają CV w 10 miejsc i idą tam, gdzie im najbardziej się opłaca. Ostatnio dwóch pracodawcow, u których chciałem pracować szarpało się za ubrania i prawie pobiło o to u kogo będę robił. Potem chodzili cali czerwoni na swych buraczanych, chciwych ryjach, mieli obtarcia na szyi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na twoim miejscu przeprosiłabym niesłusznie zwolnioną pracownicę i przyjęła ją ponownie na stanowisko z wyższą pensją zanim powiadomi PIP. Pamiętaj też o wizerunku marketingowym, statystycznie niezadowolona zszarga ci opinie u 10 osób, zaś osoby zadowolone (zarówno konsumenci jak i zatrudnieni) raczej nie dzielą się swym entuzjazmem. Taka jest tendencja, więc zadbaj o opinie swego zadłużonego już na starcie biznesiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mądrzy rozmówcy załóżcie swój własny biznes i zarabiajcie, żyjcie jak paczki w maśle, nikt wam tego nie broni. Całkiem niezle płacisz i umowa o prace to rzadkość w gastronomii, a dziewczyna postąpiła głupio chociaż tak tez bywa. xxx a ty se zmień płeć albo zostań pederastą. Mi jest dobrze z moją tożsamością klasy pracowników najemnych, ale to dlatego że potrafie wymagać od zatrudniacza określonych warunków, a w przypadku nadużyć zglosić się do odpowiednich instytucji. I ja już żyję jak pączek w maśle, nie jestem chora jak prywaciuch z klątwą midasa, który tylko grabi do siebie i wszystko chciałby zamienić w złoto uskuteczniając wyzysk, wrzucanie byle g...na w koszta żeby podatnicy za to płacili, o tym jak wyłudzano vat (dobrze, że pis to ukrócił) nawet nie wspominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłaś ona w chuuja poleciała zostawiła cie i udaje by mogła zostać tego dnia z tobą razem a ty z nią w kuchni powinnaś być a nue sie kimś wyręczać żeby sie bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedziecie po Autorce jakby zatrudniała ludzi na czarno bez umowy i za 5 zł za godzinę. A dziewczyna jak jej nie pasują warunki, niech się zwolni a nie sabotuje pracodawcę, który jest na dorobku a na dzień dobry pracownik go wystawia w dniu ważnej imprezy. A co gdyby nie umiała gotować lub gdyby sama była chora tamtego dnia? Przecież kobieta nie wykorzystuje pracownicy w średnim wieku bez podwyżki po 10 latach pracy. Przestańcie tak kozaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:35 Racja, to wciąż typowe dla polskich Januszy pracodawców z czerwonym od chciwości ryjem, nie kapneli się, że to już nie są realia sprzed pięciu lat. Nie oszukujmy się. Nikt z pracowników nie chciał babce przychodzić w sobotę, nie tylko ta dziewczyna, więc to z ta praca coś jest nie tak, a najpewniej to, że babka, chcąc lecieć po kosztach obarczała jednego pracownika robota za kilka osób, bo szkoda jej było, wiedzionej chciwością zatrudnić kilka osób do jednego zadania. Zawsze można pokazać faka i wyjechać na zachod, a tam za nicnierobienie więcej się jeszcze dostanie. Gdzie dziś przeżyjesz za 1800?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ale pytanie? to ta dziewczyna miała w pojedynkę obsłużyć 100 osób???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:40 W każdym zakładzie dostaniesz teraz więcej niż płaci autorka tematu. Widocznie pracownicy tego jeszcze nie wiedzą, ale jak się kapna to pozwalniaja się następni, a ja to będę rozgłaszał po PL. Nawet w MacDonaldzie i na wykładaniu towaru w Tesco się więcej zarabia. 12 h zap*****lu za trzech to nie jest fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ja sądziłam, że co najmniej jedna osoba jeszcze tam miała być ale to nadal za mała obsada. Ten interes kipnie. Bez zaangażowanych nie przeciążonych pracowników nic nie wypali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pyszczycie a Autorka zatrudni Ukrainki i będzie miała nadal wywalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 h zap*****lu za trzech to nie jest fajne x Nie jest, ale wystarczy jak dorosły człowiek się zwolnić a nie w dziecinny sposób wystawiać pracodawcę nawet słabego, rano ważnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahahahahaha, tylko czekałem na tekst o Ukrainkach, żałosny argument polskich Januszy biznesu. Mam taką pracę, że często trafiam na Ukraińców i 3/4 z nich nie zna totalnie języka Polskiego, więc polski pracodawca nie będzie mógł ich nawet w 1/10 tak wyzyskiwać jak Polaków, bo nic nie rozumieją. Ukraińcy są tu do zbierania owoców i warzyw. Nic z pracownika, który totalnie nie mówi po polsku, do tego często nie mają żadnych umiejętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty se zmień płeć albo zostań pederastą. Mi jest dobrze z moją tożsamością klasy pracowników najemnych, ale to dlatego że potrafie wymagać od zatrudniacza określonych warunków, a w przypadku nadużyć zglosić się do odpowiednich instytucji. x A ty się puknij w łeb jednego mądrego inaczej mniej:D I se wymagać możesz a nawet zgłaszać do odpowiednich czy mniej instytucji i tak jesteś tylko wyrobnikiem i nikim więcej. Brak ci intelektu na prowadzenie swojego biznesu to sobie przynajmniej na kafe poszczekaj :D Masz moje przyzwolenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jedziecie po Autorce jakby zatrudniała ludzi na czarno bez umowy i za 5 zł za godzinę. A dziewczyna jak jej nie pasują warunki, niech się zwolni a nie sabotuje pracodawcę, który jest na dorobku a na dzień dobry pracownik go wystawia w dniu ważnej imprezy. A co gdyby nie umiała gotować lub gdyby sama była chora tamtego dnia? Przecież kobieta nie wykorzystuje pracownicy w średnim wieku bez podwyżki po 10 latach pracy. Przestańcie tak kozaczyć. xxx Przestań ludzi wpędzać w sztuczne poczucie winy. Niby dlaczego młoda dziewczyna ma być emocjonalnie odpowiedzialna za przedsięwzięcie, w którym ma udziały tylko autorka? Biznes jest jej, zyski sa jej (płaci 1800, więc nie dzieli się wartością dodaną z pracownikami jak widać lub zysków nie generuje - w sumie się nie dziwie typiara założyła biznes nie mając wiedzy czym jest UŻ) tym samym ryzyko prowadzenia biznesu także jest jej i czym prędzej pogodzi się z życiem tym lepiej. A takie "nieważne jak płacom ważne że płacom" to dotyczy niewyedukowanej ekonomicznie masy w zakesie siły nabywczej pensji z tzw. zabitych wsi, gdzie bycie parobkiem nie jest niczym złym, a horyzonty kończą się na schemacie: praca-dom-praca. Jak ktoś jest ogarnięty to naturalnie omawianą jadłodajnie traktować będzie jako przystanek tymczasowy w życiu i za 1800 zł a tym bardziej za 5zł/h nie będzie marnować swego potencjału i przeskoczy gdzie indziej. Szczególnie w pokoleniu, które definiuje się bardzo dużą mobilnością. Także niech właścicielka już myśli o dodatkowej motywacji by utrzymać pracowników i to nie tylko gratyfikacji finansowej :) Gościówa założyłaby biznes gastronomiczny nie potafiąc gotować? :D Świetnie, bardzo logiczne. Tym lepiej o niej świadczy, że wzięła się za branżę o której nie ma pojęcia praktycznie. Wróżyłabym w takim wypadku rychły upadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:56 życzę ci żebyś ty musiala czy musiał kimkolwiek jesteś zapier**ć jako robol i utrzymać rodzine za takie pieniadze . może wartałoby sie czasem postawić troche w sytuacji innych, oby odeszli ci robole i obyś został sam z tą swoja firma. U nas też szefowa kombinowała płaciła grosze za zmiany dodatkowe w efekcie nie ma kto u niej robić. Ja wole iść gdzie indziej gdzie mi godnie zapłacą no i są miejsca że płacą ,znalazłam prace w której płaca mi drugie tyle. Jak przyjdzie weekend to chetnie ide do pracy bo wiem za co robie. Firma się kreci, pracownicy chetnie pracują i wszyscy zadowoleni. A tamta szefowa ciągle narzeka że pracownicy od niej odchodzą i firma cienko przędzie no niestety nie tędy droga. Dobrych pracowników trzeba sobie cenić bo poszukują miejsca innego gdzie ich docenią. Firma zawsze traci na rotacji pracowników ale jak ktoś nie umie zarządzać to tak jest. Życzę wszystkim "robolom" aby nie kiśli w jednym marnym miejscu ze strachu i przyzwyczajenia. To najgorsza krzywda jaką mogą sobie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego więcej Polaków emigruje za granicę niż Ukraińców tutaj jest, więc i tak jest deficyt. Już widzę śmieszna mrzonkę zatrudnienia przez dorobkiewiczów polskich banderowcow. Przychodzi klient i mówi dzień dobry, ukrainiec: " Ni ponimat". Albo jakas dokumentację prowadzić. Polscy pracodawcy mają to do siebie, że obarczają pracownika w Pl zadaniami za 10 osób, telefonami, prowadzeniem auta, dokumentacja, kontakt z z klientem, ciekawe jak banderowcow to zrobi, skoro słowa po Polsku nie wyduka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12 h zap*****lu za trzech to nie jest fajne x Nie jest, ale wystarczy jak dorosły człowiek się zwolnić a nie w dziecinny sposób wystawiać pracodawcę nawet słabego, rano ważnego dnia. x możesz se apelować, UŻ wynika z kodeksu pracy w ramach umowy o prace. Jakby autorka raczyła ludzi umową śmieciową miałaby większe pole manewru bo mogłaby sobie ot tak zwolnić, a nie oczekiwać wizyty PIP w związku z ostatnim zwolnieniem. Inna sprawa, że wówczas nawet kulawy by do tej jej roboty nie zaszedł i również mógłby we wspomnianą sobotę nie dotrzeć, co oznaczałoby dla autorki wydawanie posiłków w galowej kiecce. Zresztą jaka stawka i praca taki do niej stosunek. Zależnośc jest zauważalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój z tymi pracodawcami :) Właściwie znalazłam już nową pracę, ale w jednej mikrofirmie właścicielka w podwarszawskim Legionowie chciałaby aby jedna osoba realizowała kilka stanowisk jednocześnie gnijąc w jej biurze 8 h/dzień. Oto zakres obowiązków: - odbieranie telefonów (sekretarka) - wsparcie prac biurowch (ewidencja przychodzącej poczty, jej skanowanie, dbanie o jej obieg) - rekrutacja telefoniczna/osobista (firma pośredniczaca w wysyłaniu ludzi do pracy na Zachód - więc sporo tego) - pozyskiwanie nowych klientów np. telefonicznie - dbanie o działania marketingowe (social media, strona internetowa i znów kontakt telefoniczny) - logistyka i wiele innych, których nie przekazała mi w trakcie rozmowy najpewniej. I taka "przyjemność" za 2000 netto :D Chyba żaden naiwniak się nie zglosił, bo ogłoszenie nadal aktualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chętnie taką pracę podjęła, bo jestem multitaskiem i wszystko to mnie jara, social media, pozyskiwanie klientów. Ale za 3-3500 nie za 2000 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, dlatego poszłam za 4000 netto a obowiązków o połowę mniej :D Nawet czas na kafeterie jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pracodawca też w tym samym mieście - Legionowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdraszczam - ja jestem w Poznaniu, tu jest mnóstwo pracy, ale pensje tragiczne (a nie wydaje się, prawda?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robole, robole ja was chro/molę! Jest rynek pracodawcy. Pamiętajcie o tym. My tu rządzimy i jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim to się nie zmieni. Za/pie/rda/lać i to już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie dziwi mnie specyfika woj. wielkopolskiego ogólnie. W końcu sporo kapitału zagranicznego, zdaje się, że najniższe bezrobocie a jednak sporo zajęć jest niskopłatnych. Utrzymuje kontakt z biurem w Kaliszu to dziewczyny zarzynają się tam na śmieciówie, stawki o 1/3 niższe a wydajnośc b. wysoka, wręcz irytująca - nic nie może zostać na jutro, trzeba spiąć projekt na już - nie wiem z czego wynika taka kultura pracy skoro jednak nie idzie za nią gratyfikacja finansowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak tu jest, niestety. Może to dlatego, że my Poznaniacy jesteśmy b. pracowici i tu wręcz wypada pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobilaś pewnie zarabiala na miske zupy u ciebie:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×