Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jeśli byliście w kimś zakochani ale długo tej osoby nie widzieliście

Polecane posty

Gość gość

to czy dalej coś do tej osoby czujecie? Czy już całkowicie to uczucie zniknęło i zapomnieliście. Wiem że to głupie ale ja unikałam pewnej osoby i przez to bardzo długi czas go nie widziałam. Unikałam go dlatego że myślałam iż w ten sposób o nim zapomnę ale tak się nie stało i teraz żałuję, bo zależy mi na nim jeszcze bardziej. Podejrzewam że on też coś mógł czuć ale już po takim długim czasie na pewno u niego nic z tego nie pozostało i mimo tego że chciałabym go zobaczyć to czuję że on mnie po prostu zignoruje albo potraktuje oschle, zwłaszcza jeśli rzeczywiście coś czuł a ja unikałam go jak ognia. Boję się że jeśli to było obustronne uczucie to po moim "zniknięciu" uznał że się nim bawiłam i łatwiej było mu się ze mnie "wyleczyć". Dlatego chyba już do końca życia będę go unikać, szczerze boję się go spotkać, boję się że okaże się iż go skrzywdziłam moją ucieczką chociaż wtedy najważniejsze było dla mnie aby samej siebie nie krzywdzić jego widokiem. On pewnie nic do mnie nie czuł, to mogła być nadinterpretacja jego zachowania w stosunku do mnie ale gdzieś z tyłu myślę też: A co jeśli on czuł to samo. I ten strach że mogła skrzywdzić mężczyznę na którym najbardziej mi zależało i nadal zależy, chociaż tak naprawdę nigdy nie chciałam tego zrobić. Pewnie już nawet nie potrafiłabym mu spojrzeć w oczy przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od intensywności uczucia. Każdy ma inaczej. mężczyźni raczej szybko zapominają i szybko znajdują nowa miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:33 ehh... czyli tak jak myślałam :(. Tak żałuję że się wtedy nie odważyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mężczyzną i nie widziałem 2 lata i kocham dalej. Zobaczylem na pewnym portalu i odżylo to co bylo przygaszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim sensie odżyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to było zdjęcie czy nagranie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdjęcie, w takim ze zaczalem znowu intensywnie myśleć i czuć to ciepło w sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ona wie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmieniła sie przez te 2 lata?Dlaczego nie wyślesz wiadomości przez fb?Czemu nie napiszesz jej o tym co czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozmawiaj z nim bo bedziesz zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mam tak jak Ty 2 lata go nie widziałam i nic się nie zmieniło.Nadal czuję to samo.Budzę i zasypiam z myślą o Nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam podobną sytuację. Tylko zastanów się też, dlaczego on się nie odezwał do Ciebie przez ten czas? Przecież facetowi jak zależy na kobiecie, to robi wszystko aby z nią być. To facetowi bardziej wypada się kontaktować, starać niż nam. A skoro nie próbował, to może jemu nie zależało aż tak bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachwiałaś jego sfera emocjonalna. Więcej jak pewne ze ma żal do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal o co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:28 sęk w tym że znam bardzo dobry powód dla którego mógł się bać do mnie odezwać, dlatego też jego brak kontaktu ze mną nie jest dla mnie dostatecznym dowodem na to iż nic do mnie nie czuł. I to mnie jeszcze bardziej nakręca bo zdarza mi się myśleć że skoro ja go unikałam ponieważ chciałam się pozbyć tego uczucia, to dlaczego on nie miałby robić tego samego? Pewnie nigdy też się tego nie dowiem bo jestem zwykłą tchórzofretką która nie potrafiła wyznać mu uczuć wcześniej a co dopiero po tak długim czasie braku kontaktu. Chciałabym choć na jeden dzień móc słyszeć cudze myśli, wtedy zrobiłabym wszystko aby go spotkać i "wyczytać" z niego co o mnie myśli. Niestety tak się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unikanie wcale nie pozwala o kimś zapomnieć. Prędzej widząc tą osobę pogodzimy sie z tym co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest wlasnie ludzki debilizm, robienie sobie na zlosc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu lepiej spokój. Nie dręcz go swoimi gierkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:06 to nie gierki. Chciałabym być normalna ale nie jestem. Mam dużą trudność w zaufaniu innym, niską samoocenę. Rozmowy o uczuciach są dla mnie praktycznie niemożliwe, czuję że jeśli się otworzę to dana osoba mnie wyśmieje. Tak też było w jego przypadku, bałam się że jak wyznam mu co czuję, on to wyśmieje a ja się tylko upokorzę. On jest dla mnie praktycznie ideałem, nawet jeśli dla innych nie jest to ja nie jestem w stanie zauważyć w nim żadnych wad, a jak już rzeczywiście jakieś znajdę to uważam że są urocze. Wiadomo jak w to zakochaniu - idealizuję go, przez co wypadam przy nim nawet jeszcze gorzej przynajmniej w swoim mniemaniu i myślę sobie tylko co ktoś taki jak on mógłby w ogóle we mnie widzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokładnie tak samo jak Ty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na twoim miejscu bym sie odezwala :) moze zaproponuje jakies spotkanie , moze jego uczucie tez tkwi w nim gdzies i wszystko odzyje skoro to Ty go unikalas to teraz Ty zrob pierwszy krok :) no chyba ze Ci nie zalezy. Moim zdaniem lepiej sprobowac czego niz potem zalowac ze sie nie sprobowalo. Skoro nadal cos czujesz to warto zaryzykowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:09 Nie zmieniła, taka ładna jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaryzykowałam 2 l temu.Ominął mnie bez słowa .Pobiegłam za nim z drugiej strony w górę ale nic to nie dało.Udawał że mnie nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.34 A ona tez Ciebie podgląda?Mam Twoje zdjęcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:34, dlaczego nie odezwiesz się do Niej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie dlaczego?Pewnie i tak jesteś w lepszej sytuacji niż ona bo przynajmniej masz jej fotę.Pomyśl że to działa w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"samej siebie nie krzywdzić jego widokiem" co to za belkot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona pewnie też ma jego fotę, nie trudno w dobie internetu znaleźć czyjeś zdjęcie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma to jakieś stare z lat młodzieńczych typu fan page itp.O aktualne foty jest bardzo trudno.Uwierz mi.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×