Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znerwicowanasynowa

Jego matka zniszczyła nam życie. Maminsynkom wstęp wzbroniony.

Polecane posty

Gość znerwicowanasynowa
jego siostra ma postawę jak ich matka. Chociaz nie, ona to ma postawe "to nie moja sprawa ja mam swoje zycie". i Tyle. Ja jestem juz dla nich wszystkich obca, nie istniejemy z dziecmi nikt mnie nie spyta o nic. Nie wiem czy ktos moze na niego wplynac... watpie. Nikt się nie chce wtrącać :o poza tym on z nikim sie nie widuje bo przecież mamusia w domku czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykre to wszystko co piszesz. ja się tylko dziwię że tak pozno sie ocknelas bo ja sobie nie wyobrażam jezdzic co tydzień tyle km w ciąży z dziecmi w upal w zimie. co wy swojego życia nie macie? ja rozumiem święta. moja tesciowa tez próbowała przerobic mi meza na każde zawołanie ale no sorry tez mamy swoje zycie swoje obowiązki. co innego pomoc a co innego wymysły. da sie to latwo odróżnić. moj jest przynajmniej na tyle przytomny że nie leci na kazde pstryknięcie . ale tez dużo lez wylalam bo gdzieś tam byłam zawsze na drugim miejscu. jednak nie dalam sie. moj dom moje zasady. a jak chce jechać na wakacje to jade tam gdzie chce. do swoich rodziców tez tak nie latam i jakos histerii nie ma. tesciowa swoja droga ale ten twoj chlop to jakas masakra. wspolczuje i przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weto
Zgadzam się z gość 22.00. Jeździć co tydzień ponad półtora tys km? Masakra. To już wtedy był niepokojący sygnał. Podobnie jak wypowiadający się tutaj, też sądzę, że za jakiś czas będzie chciał wrócić do zaradnej żony i własnych dzieci od tej toksycznej matki. Szkoda, że nie ma swojego rozumu i dał się tak nabuntować. Spod jakiego znaku on jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha. no ale oczywiście u teściowej to jest zawsze wszystko przeze mnie. dużo przykrych slow uslyszalam. np. jak rozmawia maz przez tel z nia a jestem niedaleko i słyszę jak ona mowi - a co? pewnie ona ci nie pozwala? to standart. i uwierz mi nie warto sie starać. tez mi sie zdawalo ze sie tesciowa przekona. ze to taki szok, syndrom dzieci z gniazda ale to nie to. tak jak ktos pisal. wrednosc manipulacja klamstwa udawanie. wszystko byle tylko postawic na swoim. kiedyś szlismy na slub do mojej koleżanki i maz byl świadkiem wiec musielismy byc wczesniej no i w ogole przygotowania wiadomo i tesciowa akurat w tym dniu uparla sie ze maz ma jej powiesić karnisze. normalnie taka afere wykrecila prawie zawalu dostawala odgrazała sie ze my ja do grobu wpędzimy. a wina byla moja bo moja koleżanka. na szczescie maz widzi te histerie absurdy i niewymierne zachowanie w stosunku do sytuacji. moim zdaniem tacy ludzie powinni sie leczec. wspolczuje jej tylko ze jest taka nieszczesliwa i ze sama sobie to robi no ale co poradze. ja mam do niej szacunek bo to jednak matka mojego meza ale moi rodzice tak sie nie zachowują wiec można inaczej. mężowi nieraz bylo wstyd i mowi ze jego matka znow robi "akcje". jestem mila ale chlodna. nie staram sie. z terrorystami sie nie negocjuje. a to jest terroryzm emocjonalny. inna sytuacja jaka pamietam dość krotko po slubie jak maz jechal do niej na drugi koniec miasta bo ona chora i potrzebuje pomocy. zakupy jej zrobić. a co sie okazalo byla przeziębiona i maz musial jej lecieć kupić papierosy (tesciowa pali my nie) i to sie musial zwolnic z pracy wcześniej zeby zdazyc przed zamknieciem sklepiku osiedlowego. i to mi dalo do myslenia naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyżej to ja z 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowanasynowa
tak widze niepełnosprawną umysłowo w lustrze, uwierzcie :Dmoże się przekona na własnej skórze, że jego matka nie chce dla niego dobrze tylko dla siebie... a jeśli naprawdękocha nas - swoją rodzinę - to w końcu dojdzie do jego małego rozumku co nawyprawiał :o chociaż szczerze wątpię bo on z tych upartych i nieomylnych jak mamusia... tylko rodziny córeczki ta franca nie rusza głupia krowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Marzena
W waszej sytuacji jest inny problem . Moźe nie będziesz wierzyła ale najprawdopodobniej twój mąż uprawia seks z twoja teściową a jego matką juź od czasów przedmałźenskich i z tąd przywiązanie matki do syna i zazdrość o ciebie . W zyciu dzieją sie takie rzeczy ze trudno uwierzyć ,ale prawda jest gorzka . Sprawdź czy oni współzyją seksualnie ,upewnij sie i będziesz wiedziała na czym stoisz . Z mężem mojej koleżanki było tak samo . Odeszedł do matki i jego siostra nakryła ich w łóżku podczas stosunku po prostu zapomnieli zamknąć drzwi od domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:32 :o toś teraz dowalila :o a autorce szczerze współczuję i nie rozumiem bo można sie rozstać ale zostawić dzieci i sie nimi nie interesować to chore! Trzymaj się jakoś :( pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z twoim mężem jest coś nie tak a nie z teściową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowanasynowa
oboje mają coś nie tak z głowami.. przedwczoraj mi wysłał sms ze brakuje mu naszej rodziny. I co ja mam o tym myslec?? przeciez ja nie będę go prosić a tym bardziej przepraszać, raz już to zrobiłam ale myślę, że jeśli by chcuiał wrócić to by po prostu cośz tym zrobił... prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastepnym razem odpisalabym mu ze juz wybral rodzine do zycia i zeby nie pisal takich glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróci, wróci, naje się tego miodu i to bardzo szybko. Odpisz mu że,sam dokonał wyboru. W którymś momencie sam nie wytrzyma z natretna matką i będzie błagal o powrót. Nie przyjmuj go zbyt szybko, niech się pomeczy, dobrze mu to zrobi na przyszłość. Góra do miesiąca będzie pod drzwiami skamlał jak pies,sama zresztą zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież i tak musicie wrócić do kraju aby zająć się coraz starszymi rodzicami.Taka kolej rzeczy.Kaczyński za was nie będzie ich pielęgnować. Im szybciej zaczniecie sobie ponownie układać grunt zawodowy, rodzinny, towarzyski ponownie w kraju tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowanasynowa
póki co to on chyba chce zagłuszyć swoje wyrzuty sumienia.. może być też tak że pozna tam jakąś. Nie wiem co myśleć, narazie mu tam dobrze z tego c owidzę bo potrafi milczeć przez tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy naprawde nie słyszeliście o związkach kazirodczych . Odsyłam do lektury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie kazirodcze ,teraz takie czasy,chłopa nie ma albo jest mękki jak gacie ,a baby się panoszą,nie ma wzorców na męskość,same ciapki podległe mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty autorko zebys na swoim synu nie powieliła zachowania teściowej ,sama bez meza w obcym kraju i będzie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazirodztwo powszechne . 30% społeczeństwa współzyje dobrowolnie w rodzinie . Temat tabu . Ale trzeba nagłośnić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziały gały co brały. Ale jestem po twojej stronie bo sama mam teściową od ciężkiej cholery, z tym że jestem psychologiem więc wiem przynajmniej co nią kieruje. Oraz innymi teściowymi ;) KAŻDEJ kobiecie przed zamążpójściem radzę przyjrzeć się przyszłej teściowej. Dlaczego? Nawet nie chodzi o stosunki panujące w danej rodzinie, głównie o to czy owa teściowa ma jakiś cel w życiu i co jest tym celem. Każda matka obierająca za cel własne dzieci nigdy nie będzie w stanie odczepić się od nich, ponieważ one stanowią treść jej życia. W momencie kiedy one wyfruwają z gniazda taka kobieta traci swoje życie. Zostaje pustka z którą nie wiadomo co zrobić. Pół biedy jeśli jest jeszcze jakiś mąż, ale z twojego opisu wynika że nie ma. To może stanowić dodatkowy problem w zależności od tego w jaki sposób i kiedy ojciec twojego męża opuścił rodzinę. Jeśli zrobił to kiedy twój mąż był jeszcze mały, a podejrzewam że tak właśnie było, to matka wychowała go w swojej wizji męskości. Naprawdę bardzo rzadko zdarza się żeby samotna kobieta miała właściwą wizję wychowania syna. Reasumując twój mąż prawdopodobnie w młodości otrzymał w domu miałką papkę jak być posłusznym chłopczykiem i zadowalać mamusię żeby nie musiała płakać przez kolejnego mężczyznę. Jeśli tak właśnie było, to nie ma co winić faceta za obecny stan rzeczy bo czym skorupka za młodu nasiąkła... Teraz są dwie możliwości. Przede wszystkim masz wszystkie atuty w ręku bo masz dzieci. I wiedzę, którą ci przekazuję. Pierwsza możliwość to obrazić się śmiertelnie na wszystkich, odpuścić męża, zabronić dzieciom kontaktu z ojcem bo okazał się maminsynkiem i.... powielić w ten sposób schemat z życia teściowej. Druga możliwość to zawalczyć o to co ci się należy, tobie i dzieciom przede wszystkim. A więc uświadomić męża, że czy mu się to podoba czy nie jest ojcem swoich dzieci i podstawowym jego obowiązkiem jest je wychowywać wspólnie z tobą. Dzieci to nie są zużyte sprzęty, które można poddać utylizacji bo się komuś z rodziców znudziły. TO JEST OBOWIĄZEK. Jeśli mąż śle smsy że mu was brakuje, to jest bardzo dobry symptom. On jest zwyczajnie rozdarty pomiędzy tobą z dziećmi i pralką w postaci matki, która ustawicznie pierze mu mózg i on nie potrafi się od tego uwolnić. Nie umie tego zrobić ponieważ nikt mu nie przekazał męskiego wzorca zachowania. Robi to czego został nauczony. Łatwo nie będzie, ale stawka jest wysoka, bo to twoje życie i prawidłowe dzieciństwo waszych dzieci. A teściowa? Cóż pozostanie niezmienna więc trzeba ją podejść sprytem. Zamiast jeździć po 800 km, kupić jej wycieczkę, sanatorium czy cokolwiek innego wymyślić żeby poznała innych ludzi którzy wypełnią jej czas. Podarować komputer, założyć fejsa, odszukać jej znajomych, założyć profil na portalu randkowym (katolickim oczywiście!) nauczyć jak to wszystko działa i niech śmiga po sieci czy gdziekolwiek, aby była czymś innym zainteresowana niż wasze życie. Dasz radę ? Dasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowanasynowa
Czuję że nie dam.. Ja do niego piszę a on cisza. Raz napisze jakieś smęty, że mu brakuje a teraz pewnie będzie tydzień ciszy i g****o z tego wszystkiego. Ja naprawdę nie wyobrażam sobie naszej rodziny bez niego no ale nie za wszelką cenę. Zrobię wszystko, żeby nie być taka mamuśką jak jego matka. Mam zamiar moim synom wbijać do głowy poczucie odpowiedzialności za rodzinę która się złożyło. Ja mam mega doła bo z tego co widzę to on na nas już nie zwraca uwagi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę bo masz dobre podejście i wściekasz się, a to daje energię. Doły mają to do siebie, że przychodzą i odchodzą. Poza tym to nie jest czas żeby sobie pisać, bierze się telefon po to żeby dzwonić i rozmawiać. To samo dzieci, mają prawo chcieć rozmawiać z ojcem i zadać mu konkretne pytanie - tata kiedy przyjeżdżasz bo my tu czekamy? Stanowczość i dominacja którą wykazuje jego matka jest obosieczną bronią i ty również możesz, a nawet powinnaś z niej korzystać. Byle umiejętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest głównie seks miedzy matką a synem . Teź miałem przez dwa lata psychologie a poza tym mam doświadczenie życiowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu matka mu lepiej daje . Z jaką czestotliwoscią mieliście Bara Bara . I leźałas pod nim jak kłoda z głupią miną . Jesli to nie jest sprawą seksu to facet ma niedorozwój umysłowy . Upospledzenie . Po łacinie " maminos bobasos smoczoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu matka mu lepiej daje . Z jaką czestotliwoscią mieliście Bara Bara . I leźałas pod nim jak kłoda z głupią miną . Jesli to nie jest sprawą seksu to facet ma niedorozwój umysłowy . Upospledzenie . Po łacinie " maminos bobasos smoczoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Marzena dziś W waszej sytuacji jest inny problem . Moźe nie będziesz wierzyła ale najprawdopodobniej twój mąż uprawia seks z twoja teściową a jego matką juź od czasów przedmałźenskich i z tąd przywiązanie matki do syna i zazdrość o ciebie . W zyciu dzieją sie takie rzeczy ze trudno uwierzyć ,ale prawda jest gorzka . Sprawdź czy oni współzyją seksualnie ,upewnij sie i będziesz wiedziała na czym stoisz . Z mężem mojej koleżanki było tak samo . Odeszedł do matki i jego " Bym się nie zdziwił:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzena ma całkowitą racje . Nie da ci źona nie da sąsiadka tego co da ci własna matka . Przysłowia nie kłamią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowanasynowa
:o:o psychoczni jesteście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale cyca na stowe doi hahahahaha skoro się tak maminej spódnicy uwiesil :o z***balabym dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Salowa
Toź to kazirodca na 100% . Znam sie na tym . Pracowałam w ośrodku odwykowym dla uźaleźnionych od kazirodczej miłości . Do 1989 roku . Później stwierdzono ze trzeba pozamykać takie ośrodki . Byłam tam salową . To chorzy ludzie . Oczywiście nie zawsze chodzi o seks . Często jest to miłość i wieź typu zakochana para bez seksu .ale prędzej czy później dochodzi do niego . W tym osrodku byli chłopcy po 40 i 50 lat ,którzy nie mogli odczepić sie od maminej koszuli ,to bardzo śmieszne ale prawdziwe i tragiczne . Czytając twoją wypowiedz uważam ze twojego męża i tesciowa łączy nie tylko miłość ale takze seks .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×