CZY TO MOJA WINA????? Proszę powiedzcie

Zostawiałam faceta, a on się zabił,czy to moja wina??

Byla bys gdybys go zabila,jak sam sie zabil to jestes niewinna;-) teraz ja cie moge bzykać jak niema kto;-)

każdy odpowiada za siebie, nie jest to Twoja wina

haaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Ksionc , że sooooo??

to SAMO bojstwo a nie ZABOJSTWO., więcz czyja to wina

to chyba nie jest powazne pytanie?

jak najbardziej powazne

Zasadniczo jeśli ktoś się zabije lub np okaleczy to wina problemów psychicznych tej osoby. Chociaż bywają sytuacje niejednoznaczne np jak samobójstwo popełni prześladowany przez rówieśników dzieciak. Należy więc czasem zastanowić się czy problemy z psychiką już były wcześniej w takiej osobie czy też ktoś swoim zachowaniem zniszczył czyjeś zdrowie psychiczne i pchnął kogoś do samobójstwa.

To wszystko bez to ze nie mógł być przez ciebie .

Pip sie w szczype ,bo jak cię młotne p*****lkiem to trupniesz padem .

była wcześniej próba samobójcza i leczenie u psychologa, zaburzenie osobowości, nie zmienia to faktu, że mam potęzne poczucie winy

jestes wspolwinna.

gdzie leży moja wina? bo zsotawiłam ?

jakby kazdy kto porzucony się zabijal, to juz nie bylo by cywilizacji

dokladnie