Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do matek zajmujacych sie dziecmi, nie pracujacych zawodowo

Polecane posty

Gość gość

Z czystej ciekawosci, to czym zajmujecie sie caly dzien poza opieka nad dzieckiem, gotowaniem i sprzataniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzeniem na kafe i obrabianiem doop innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jeszcze ma sie jakis czas dla siebie jak sie zajmuje dzieckiem , sprzata i gotuje? Gotowanie zajmuje czas, zakupy, spacery, usypianie, karmienie, zabawa, ogarniecie domu. Autorko chyba dzieci nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:46 a meza nie masz? Gdy wraca z pracy nie zajmuje sie dzieckiem, zebys mogla pojsc na silownie/basen/kurs jezykowy badz inny z twoimi zainteresowaniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:46 gdy dziecko jest starsze a nadal matka zostaje z nim w domu to nie mow, ze tyle czasu zajmuje ogarniecie domu, opieka nad dzieckiem i ugotowanie. Raz, ze dziecko tez sie potrafi soba zajac, dwa nadal chodzi spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochankiem, bo męża mam do zapieprzania na nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie zafajesz, bo? Też chcesz powiedzieć w domu i nie masz pomysłu na czas wolny? Wpadnij do mnie, mam troje dzieci. Zobaczysz co się robi. Następna gownoburza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:02 a twoje dzieci nie chodza do przedszkola albo szkoly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od 14:46. Mam na mysli male dziecko / dzieci a nie takie ktore sa w przedszkolu czy szkole. W tym tyg mialam w domu chora 5 latke i 8 miesieczniaka. Wesolo bylo. Poza tym nawet jak maz przyjdzie o 18 to co? Ile jest tego czasu dla siebie? W mniejszych miastach po 18 to juz wszystko zamkniete.Ale autorka pyta o caly dzien wiec to nie jest odpowiedz na jej pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 latka jak jest chora to z 2 tyg a nie caly rok, nie przesadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następny temat założony jako prowokacja. Chcesz autorko poczytać, co mamy robią, to poczytaj dziesiątki poprzednich podobnych tematów. Temat założony po to by znowu wywołać kłótnie na 20 stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje młodsze dziecko poszło w tym roku do przedszkola i póki co jeszcze sobie nie odpoczelam co robię ?rano zawoze do przedszkola wracam ściśle łóżka sprzątam zabieram się za obiad itp....dwa razy w tyg jadę na zakupy kosze trawę sprzątam liście kopie rabat ki itp....jak znajdę czas jadę posprzątać na cmentarz.Po południu jadę po dzieci przyjeżdżamy jemy obiad sprzątam po siadamy do zadania i albo idziemy na podwórko albo spacer .Dwa razy w tyg.mamy basenie msza szkolna ......dla siebie czas mam po 21 szej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do postu powyzej, ile czasu spedza twoje dziecko w przedszkolu? Obiady mozna gotowac z wyprzedzeniem a zrobienie lozka trwa 5 minut, chyba, ze codziennie zmieniasz posciel to niech bedzie 15 ;) a tak swoja droga myslisz, ze mamy pracujace nie musza gotowac obiadu i nie chodza np. na basen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6.00 wstaję 7.00 szykuje męża i dziecko do pracyvi szkoły 7.40 odprowadzam córkę do szkoły 8.00-12 czytam albo oglądam tv 13-14 robię obiad i odbieram córkę ze szkoły 16 mąż wraca z pracy i jemy razem obiad,spędzamy czas z dzieckiem 18 zawozimy córkę na balet i spędzamy razem czas z mężem np.gdzieś idziemy do kina czy do knajpy 20 dziecko idzie spać a my oglądamy coś razem lub każde spędza czas na swoim hobby 23 idziemy zwykle spać Tak wygląda mój przeciętny dzień,a wiadomo że są odstępstwa i czasem mąż wychodzi z kumplami,a ja zostaje z dzieckiem a czasem ja idę gdzieś sama i on ogarnia małą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak z 2 latkiem byłam i był 4h w klubiku to byłam 4 razy w tyg na siłowni. A porządek w domu był jak u perfekcyjnej pani domu. Z tym że mój mąż pracował 12 h więc nie mialam po nocy z jego strony bo wychodził jak dziecko spało a wracał chwilę przed kąpielą i usypianiem bo w domu nie bylo go prawie 14 h. Teraz mam macirzynski z blizniakami i nirmam czasu w d**e się podrapac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:25 pisałam o 15 :20- moje dziecko w przedszkolu jest do 13 stej wiec tego "wolnego czasu "nie ma za wiele gdy jadę na większe zakupy to musze się gonić żeby wrócić na czas.Co do gotowania z wyprzedzeniem się zgodzę tez tak robiłam gdy pracowałam na obecną chwilę uważam to za bezsens .Ja mogę powiedzieć ze swojej strony ze gdy pracowałam nie sprzątalam tak często nie mylam okien itp...bo nie było czasu .Teraz gdy jestem w domu i widzę co jest do zrobienia to to robie .Poza tym kiedyś gdy pracowałam a była tylko młodsza córka to woził am ja po drodze do przedszkola w mieście i w domu byłyśmy ok 17 stej mąż chwile po nas to nie było nawet kiedy nabrudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy niepracowalam przy 2 dzieci jedno zerówka drugie niemowlak.Rano zawiesc starszego do zerowki, potem ogarniecie domu, przygotowanie obiadu takiego lepszego, w międzyczasie przewijanie, karmienie usypianiemlodszego. Nastepnie odebrac starszaka, spacer. Dwa razy w tyg wieksze zakupy. Raz w tyg koszenie trawnika. Robilam przetwory na zime, piekłem ciasta. Teraz młodsze chodzi do przedszkola, starsze do szkoly. Rano robie kanapki zawoze dzieci do szkoly i przedszkola, jade do pracy. Obiad dzieci jedzą w szkole i przedszkolu wiec codziennie nie gotuje. Tak co 2 dni ale cos szybkiego,nie takie obiady jak bylam w domu.Ptzetworow tez nie robie wiecie co wam powie ze duzo bardziej byłam zmeczona w domu niz gdy teraz chodze do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś wyobraź sobie że niektorzy oprocz tych rzeczy jeszcze pracują zawodowo, nie mowię o noworodkach bo nie o siedzeniu z noworodkiem ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.28 I miałam rację. Pisałam wyżej, że ten temat to prowokacja do g****o burzy. Po co tak piszesz, skoro autorka skierowała temat i pytanie do matek niepracujacych. No wiadomo, po to żeby wywołać kłótnie na sporo stron. Płacą ci za to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:50 nie wiem do czego boisz sie przyznac? ze wiekszosc czasu siedzisz przed tv i na kafe zamiast isc do pracy chocby na pol etatu? bo nie powiesz mi jesli dziecko siedzi w przedszkolu albo zlobku to sprzatanie i gotowanie zabiera ci caly ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.54 Przynajmniej jestem bardziej inteligentna niż ty i potrafię czytać podany tekst ze zrozumieniem. A ty chyba jednak nie umiesz, skoro przeczytałaś temat wątku a i tak się wypowiadasz. Praca ci nie pomoże jak inteligencji brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:59 nic nie poradze, ze nie masz zainteresowan i nie potrafisz zorganozowac sobie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.02 Powiedziala ta, której zainteresowaniem jest pisanie na kafe. Żegnam.nie rozmawiam z ludźmi, którzy na dany temat nie umieją rozmawiać tylko historie własne sobie dopowiadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo sobie znalezc normalnego meza a nie takiego co Ci wypomina kazda zlotowke i musisz leciec do roboty zeby sobie kupic perfumy za 15 zl. Praca w domu nigdy sie nie konczy. Nie narzekam bo przynajmniej nie mam stresow i faktycznie moge olac sprzatanie i odpoczac ale wiadomo najczesciej ogarniasz wszystko. Oczywiste ze pracujac trzeba sie bardziej nagimnastykowac z organizacja ale sa kobiety ktore nie musza pracowac i podejmuja decyzje z partnerem ze zostaja w domu dla dobra dzieci i nie musza za to przepraszac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życiu nie zgodziłabym się być kurą domową, służącą, szmatą dla męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
który i tak później wymieni na młodszy ładniejszy model, a wy zostaniecie bez pracy, bez pieniędzy i pod opieką psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z czystej ciekawosci, to czym zajmujecie sie caly dzien poza opieka nad dzieckiem, gotowaniem i sprzataniem? C Tym co ty, tylko mogę to robić trzy razy wolniej, bo mam więcej czasu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:13 az tak zle Cie traktuje??! biedastwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pretensje co robie w domu jak nie pracuje moze miec do mnie maz a nie jakies zawistne kretynki z kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym takie tematy wałkujecie ciągle i wiecznie tracicie czas na współczucie "kurom domowym". A mógłbyście go spożytkować inaczej, lepiej, treściwiej...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×