Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem kobiet ktore w wygody nie chca dziecka

Polecane posty

Gość gość
22:52 zgadzam sie i mi nic do tego ale to wkurzajace ze takie najwiecej krzycza ile to roboty jest przy dziecku i jakim debilem trzeba byc zeby zrobic sobie bachora, a potem placz w poduszke bo nie ma z kim albo nie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bijcie piany po raz kolejny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a ja nie rozumiem jak można być tak durną i rodzić dzieci po to aby zapieprzać do usranej śmierci, bo najpierw swoje dzieci a później wnuki. Ja np. po pracy odpoczywam, mam czas dla siebie, a wy zapieprzacie jak w kieracie, pranie, gotowanie, sprzątanie i tak życie wam zleci. To nie dla mnie, nie jestem idiotką xxx zmień już tekst, bo już jest nudny. W każdym podobnym temacie piszesz jedno i to samo. Dobrze, że nie masz dzieci, bo cóż Ty im możesz przekazać, wieczne narzekanie, sfrustrowanej, starej panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Ja tez zdecydowanie nie chce miec dzieci, bo to po prostu nie dla mnie:) ale szanuje kobitki ktore maja I swietnie sobie radza, wbrew obiegowej opinii, nawet dalabym medal:) szanujmy wybory innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:43 jedna z nielicznych normalna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co sprowadzac kogos na ten chu!jowy bezsensowny swiat? Zeby cierpialo? Pomysl swinio a nie tylko ruc!hanko we lbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:49 kazesz mysles a sama jestes bezmozgowcem. Nie kazdy ma takie c*****e zycie jak Ty, niektorzy potrafia cos z siebie dac drugiej osobie, nie tylko nienawisc do calego swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:49 a co zabronisz mi? Widac ze chcesz a nie mozesz debilko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czego tu nie rozumieć. W instynkt macierzyński wierzę, sama mam silną potrzebę opiekowania się kimś i strasznie "matkujące" podejście do ludzi (i kotów). Mimo to jestem zbyt leniwa by mieć dzieci i uczciwie to przyznaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety sa ludzie ktorzy wierza ze jedyne sluszne poglady to ich wlasne i dlatego atakuja innych. Kazdy niech zada sobie pytanie jakiego zycia chce i niech bedzie w zgodzie ze soba. Masz ochote na 1 dziecko - fajnie! spelnilas aie jako matka masz 4 - super, podziwam! nie chcesz miec dzieci - ok wiec zyj pelnia zycia w zgodzie ze soba! I po co komus wciskac dziecko albo wmawiac ze jest durny bo chce byc rodzicem? Wazne zeby wiedziec czego sie oczekuje od zycia. Ja jestem matka i szanuje tych ktorzy nie wazne z jakich powodow nie chca miec dzieci ale wkurza mnie jak ktos mi wmawia ze jestem nieszczesliwa albo durna bo sama sobie zobilam pod gore urodzeniem dziecka. Oczywiscie macierzynstwo to nie lukier ale nie potrzebujemy wspolczucia, a przynajmniej ja wiedzialam ze nie bedzie lekko jednak spelniam sie w tej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio w babskim gronie wywiazala sie dyskusja i niestety - od razu mowie ze nie chce nikogo obrazic - duzo kolezanek singielek postrzega matki jako osoby ktore zaczynaja sie zaniedbywac po urodzeniu dziecka, nigdzie nie wychodza chyba ze do sklepu i nie mozna z nimi o niczym pogadac tylko o dzieciach. Ja sama nie wiem co myslec bo nie chce miec potomstwa a wszystkie babki jakie znam i maja dzieci sa normalne, ale sporo opowiesci sie nasluchalam o swirnietych mamuskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może dlatego, że pierwsze miesiące / lata są ciężkie i człowiek faktycznie woli spać niż malować paznokcie? tylko, ze to mija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam wiele matek bardziej zadbanych od singielek. Poza tym nie trzeba miec tipsow na 2 m i kilo tapety zeby byc zadbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Re kobiety tylko liczą na eksplatację piz.y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumie. I lepsza jest taka oczywista postawa jeszcze przed faktem niż oglądanie w wiadomosciach w tv o znalezieniu noworodków w smietnikach albo w beczkach albo w szambie albo w stawie i sluchanie historii życia typu matka Madzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszne, jeden troll się wpisał i zaczął się pojazd po bezdzietnych jak to chcą dzieci a nie mogą itd. Kurde - tę jedną babkę wyzywajcie jak macie ochotę, bo pozostałe wpisy są normalne. x I szczerze - nie mam dzieci i nie chcę, ale mnie obraża mówienie "lepiej, że nei mają bo potem historie z noworodkami w śmietnikach, podrzucanie do żłobków i obwinianie za zniszczone życie". Serio uważacie, że osoby świadomie rezygnujące z rodzicielstwa to jakieś bezduszne potwory? :O Bo tak to odbieram. x A czemu nie chcę mieć dzieci? Bo właśnie wiem jak wiele pracy i wysiłku trzeba w to włożyć, jak wielki jest to stres i odpowiedzialność, jak niewiele trzeba by skrzywdzić taką istotę, ile cierpliwości trzeba mieć, do tego jak bardzo trzeba być czujnym by pozostać sobą i zachować równowagę. Nie czuję w sobie potrzeby by robić to wszystko. Dziecko to ogromna odpowiedzialność na całe życie i naprawdę trzeba mieć silne poczucie, że się tego chce. przynajmniej wg mnie. A pracuję z dziećmi, więc mogę wyciągnąć pewne wnioski. I co, wg Was to oznaka, że jestem bezpłodna i sobie wmawiam coś? Że zabiłabym noworodka? Że olałabym swoje dziecko? Jeśli tak to pokazuje tylko, że nie ma różnicy czy jest się matką czy nie - i tak i tak można być idiotką bez empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
99.99999% ma chu!jowe zycie tepaku. Praca, uzeranie sie z bachorami, sranie, spanie i tak w kolko a w weekendy jedyna atrakcja ktora jest spacerek z wozkiem. To nazywasz fajnym zyciem? No i swiadomosc ze to wszystko nie ma sensu bo i tak kazdy zdechnie. Cudowne zycie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, fajne zycie maja sportowcy. Ale i tak ich tez nie ma sensu bo wszyscy zdechna ale przynajmniej ich dzieci i cala rodzina maja kaski jak lodu a ty co mozesz zapewnic swoim bachorom? Gowno czyli biede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez rozumiem ze ktoś nie chce mieć dziecka każdy ma swoje życie i ma prawo przeżyć je jak chce .Natomiast śmieszą mnie takie panny ze ona nie chce dzieci bo to obowiązki a ona nie sprzątaczka nie będzie się paprac w kupach itp.. a tu nagle przychodzą święta i staje ci z walizka na progu bo u was tak rodzinnie i wesoło. Niestety ale coś za coś .Nie którzy by w życiu chcieli zjadać tylko wisienki tortu a te gorsze rzeczy zostawiać dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No rzeczywiście "wygoda". Straszna wygoda między jednymi zakupami promocyjnymi z lidla a biedronką, wpakowaniem ich do starego 10 letniego audi i marzeniem o wyjeździe do jakiegoś bieda kurortu w Turcji czy tam innej Tunezji (a tak żyje 90% Polaków). Ktoś jest jeszcze zdziwiony, że do tego beznadziejnego życia nie ma zamiaru dokoptować jeszcze dzieciaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się nie zdarzyło nigdy wbić rodzinie z dziećmi w święta. Spędzam na wyjazdach lub z rodzeństwem, które również dzieci nie ma. Nie mam nic do dzieci, ale wcale nie szukam ich towarzystwa, wręcz przeciwnie, np na wakacje wybieram hotel z zakazem wstępu z dziećmi. Chyba piszesz o osobach, które chciałyby a nie mogą z różnych powodów. Do czego też trzeba odnieść się z dozą inteligencji emocjonalnej i uszanować, że koleżanka woli mówić takie rzeczy zamiast żalić się, że nie ma jej kto tego dzieciaka zrobić.. Przynajmniej moim zdaniem. Istnieje też prawdopodobieństwo, że sobie dopowiadasz- święta po prostu w Polsce trzeba gdzieś spędzić i tak się większość męczy z tego obowiązku, podczas gdy większość wolałaby siedzieć sama w spokoju i oglądać tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można oceniac człowieka przez pryzmat (nie) posiadania dzieci! Istnieją bezdzietni z nudnym, przewidywalnym życiem i "dzieciaci", którzy maja ciekawe i szalone życie do pozazdroszczenia. I odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj 99.99999% ma chu!jowe zycie tepaku. Praca, uzeranie sie z bachorami, sranie, spanie i tak w kolko a w weekendy jedyna atrakcja ktora jest spacerek z wozkiem. To nazywasz fajnym zyciem? No i swiadomosc ze to wszystko nie ma sensu bo i tak kazdy zdechnie. Cudowne zycie. smiech.gif x To, że twoja matka fundowała ci jedynie weekendowe spacery jako rozrywkę to nie znaczy, że każdy tak miał. To, że ty jesteś sfrustrowana, nieszczęśliwa nie znaczy, że każdy taki jest. Są ludzie którzy mają naprawdę fajne, ciekawe życie...wiem, wiem, trudno ci w to uwierzyć, są matki które mają dużo więcej pomysłów na ciekawe spędzanie czasu z dzieckiem niż tylko spacer, wiem ciebie to może przerastać :P ty byś swojemu dziecku zafundowała tylko spacer, poza tym to dom, kupki i zupki, zero rozwoju a za 30 lat by tu siedziało sfrustrowane i pluło jadem jek jego mamusia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha wypowiedz powyżej poziom mistrz :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.46 sądzić kogoś według siebie...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jakież to ciekawe weekendowe rozrywki możesz mieć w weekendy z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jakież to ciekawe weekendowe rozrywki możesz mieć w weekendy z dzieckiem? ja nie z 13.24, ale rozrywek mi nigdy nie brakowało. Na macierzynskim moglam je miec nie tylko w weekendy. NP - poznalam w szkole rodzenia kilka swietnych dzewczyn, rodzilysmy w podobnym czasie, potem spotykałysmy sie po kolei o kazdej, czasem z mezami, czasem bez. Jak dzieciaki byly malenkie, siedzialy na kolanach albo spaly w wozkach , potem razem sie bawiły,a my gadalysmy na wszystkie mozliwe tematy ( mamy wykształcenie w róznych kierunklach, wiec sie fajnie uzupelniamy). Gdy dziecko bylo przy piersi moglam z nim isc do kawiarni, muzeum, do znajomych, na wystawę itd. Potem byla dwojka, wiec sie fajnie razem bawily, a ja mialam czas dla siebie.oprocz tego,ze lubilam obserwowanie, jak sie rozwijaja, rozmowy z nimi, uczenie ich, czytanieitd. Gdy podrosły, duzo jezdzilismy cala rodzinką po swiecie, bo zawsze to lubilismy, wiec organizacja wypadów nie byla dla nas problemem. Im starsze tym bardziej i one i ja zyja wlasnym zyciem. Ograniczenie czulam tylko przy noworodkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×