Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Casting na żonę

Polecane posty

Ale odniosę się, tak po chrześcijańsku. Tylko do domu dotre, bo to będzie większy wywód dotyczący mego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mucha daj spokój:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Zauważ że piszę tam o mężu, a ja nie jestem mężatką. Mam chłopaka, jak będzie coś więcej to nie tylko będzie moim przyjacielem, ale również będzie mężem i kochankiem. Dziwne no nie? Bo iście po chrześcijańsku jest zdradzać osoby które się "kocha", zamiast po prostu z nimi być. 2. Teraz sobie przypomniałam temat o wyprawce. Nawet nie wiedziałam, że aż tak bardzo Cie interesuje moja skromna osoba. Byłam kiedyś moderatorem na pewnym forum i jestem wyczulona na wszelkiego rodzaju reklamy. Mój wpis w tamtym temacie był tylko żartem i odnosił się do kupienia wyprawki a nie do opłacenia zabiegu in vitro czy o co tam Ci chodziło. Dla Twojej wiadomości nie mam dzieci. Jedynym dzieckiem jakie mam jest mój chrześniak, którego bardzo kocham. Przypuszczam że Młodego też się uczepisz, bo to jest iście niechrześcijanskie kochać cudze dziecko. Żeby jeszcze bardziej zaspokoić Twoją "chrześcijańską" ciekawość, tak, planuję dzieci. Chcę dwójkę adoptować, ale tę decyzję podejmę z moim partnerem. Co nie oznacza, że nie zamierzam mieć biologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam te dzisiejsze wypociny co niektórych osób i zastanawiam się nad jednym? Skąd Wam przychodzi do głowy że jestem jakimś Dariuszem? Jeśli tak to może jakieś dowody na to są? Chętnie się z nimi zapoznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3. Dom mam, to prawda. Pomagam rodzicom i w przyszłości będę się nimi opiekować. Dlatego z nimi jestem. Pisząc "sama" miałam na myśli moje realne życie u boku ukochanego mężczyzny i nie chciałam tutaj wdawać się w dyskusje z użytkownikami, którzy niby chcieli ze mną zamieszkać, bo bałam się że ktoś taki jak Ty na dzień dobry mnie osądzi i będzie po chrześcijańsku "rzucał we mnie kamieniami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecina modką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pudło :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Podawać nicki tych wartych grzechu Był taki jeden, ale zajęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanowna wiki9969, oczekiwałaś dowodu, dostarczyłam ci go. Jednocześnie zamiast grzecznie wyjaśnić, skąd wynikają nieścisłości, a co sama przyznajesz, wynikają z twoich "niedopowiedzeń" (żeby tego nie określić ostrzej), to zarzucasz mi, że interesuję się twoim życiem, ponieważ nie mam swojego. Proszę zatem o dowody? Przeglądałam kafeterię w poszukiwaniu informacji i tak się akurat złożyło, że trafiałam na twoje wiadomości, bo bardzo dużo piszesz. A że jak większość kobiet mam pamięć do detali, to utkwiły mi w pamięci te "nieścisłości" i jak się okazało, intuicja mnie nie zawiodła. Tak czy owak, twoje życie, twoje sumienie. Cieszę się zatem twoim szczęściem. Ponadto obowiązek zwrócenia uwagi polega na tym samym, co kiedy widzimy, że ktoś np. przechodzi na czerwonym świetle i chcemy go ostrzec przed niebezpieczeństwem. Bardzo pokrętnie się tłumaczysz, zwłaszcza że jeszcze w innym temacie piszesz, że chciałabyś telefon od przyjaciela lub przyjaciółki po obejrzeniu jakiś filmików o duchach. Zakochana kobieta marzyłaby o tym, aby tą osobą nie był przyjaciel, lecz partner...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z Ciebie...madrala . Porzygac się można .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałaś dodać, że i przyjaciółką :D Oczywiście poza swoją insynuacją nie masz żadnych podstaw, aby twierdzić, że interesuję się twoim życiem, bo nie mam swojego. Wybacz, jeśli się myliłam, ale według mnie kręcisz, aż się kurzy. Po prostu nigdy nie spotkałam się z tym, aby ktoś określał swojego partnera jako przyjaciela. Wręcz przeciwnie, to ktoś więcej niż przyjaciel... Ale być może to ja jestem stara. Tak czy owak, ja już się nie odzywam, skoro uważasz, że wyjaśniłaś sprawę. Romantycznego wieczoru ci życzę z twoim partnerem, czy jak tam wolisz, przyjacielem/przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to który facet nie był przereklamowany? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeś się uczepiła. Zazdrość robi swoje. Przynajmniej mam normalne życie i nie muszę szukać rozrywek na kafeterii. :v

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mam podstawy sądzić, że się interesujesz moim życiem, bo widać że po prostu śledzisz moje wypowiedzi. A jak kiedyś już pisałam, ja tu jestem tylko po to by się powygłupiać po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jakiego grzyba tak gęsto tłumaczysz się obcej osobie ? Olej ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, że po pracy ladujesz na kafeterii, zamiast spędzać czas z kochanym. Do tego widać Cię nie tylko na f8 i to zarówno przed południem jak i po północy. To jest dowód na to, że kręcisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moszna daj dziewczynie spokój!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki9969
Spokojne. Właśnie w ten sposób udowodniła, że interesuje się moim życiem, bo własnego nie ma. Skoro wie kiedy i gdzie się udzielam... Tylko najpierw usiądź z kalendarzem i sprawdź daty. A... I jak będziesz książkę wydawać, to daj znać,bo muszę ją najpierw przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o cholera jak nie sięgasz do rozporka to stawiasz wysokie wymagania. jak ty godzisz tak dwie sprzeczne ze sobą rzeczy ? ehehhe żona pełnoetatowa o dwubiegunowej osobowości z wyjściem usb 3.1 i typu C zapewne ;-)) gdybyś był channą z wyglondu zwaną kobietą - to byś dostał nie prawo do angażu owej PA nny ino po pysku na rozmowie kwalifikacyjnej jak twój chujjest tak samo bezczelny i pewnie wystaje ci z lewej nogawki dresa ;-) podczas biegania to musi boleć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×