Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część ósma

Polecane posty

Cyferuś, tak mi się skojarzyło, gdy przez okno zerknęłam: na niebie rozciągnięta szara S Z M A T A. No dobra, może być szara ściera. W sumie jedno i to samo. 🤣 Popatrzyłaś w kalendarz, zerknę i ja, bo jestem bardzo ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I już wiem. 😀 Ledwo się Wielkanoc skończy, a już rozpocznie się długi majowy weekend. Piętnasty sierpnia, czyli Matki Boskiej Zielnej, przypada w czwartek. Zapobiegliwi znowu mogą sobie długi weekend machnąć. Listopad teraz. Wszystkich Świętych będzie w piątek. Czyli potrójnie wolne. I zaraz 11 listopada w poniedziałek. A Wigilia i Sylwester we wtorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O rany! Właśnie z tej mojej s z m a t y śnieg zaczął sypać. Drobny, bo drobny, ale zawsze. I do tego cały czas mocno wieje. No cóż, w końcu jest przecież zima.

Idę w gary. Jarzynowa zupencja powstaje. Paaa...!! 👩🏽‍🍳

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nic tylko świętować :classic_wink:

A jak Ty się czujesz Ada?

Dalej zioło?

Płacę rachunki.

Ależ tego jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyferko, czuję się dobrze. I już kawkuję. Ale mocno się pilnuję, żeby to były TYLKO dwie kawki dziennie. Zioła, oczywiście, też popijam. A jeśli chodzi o ZUPOMANIĘ to jestm na jej trzecim etapie. Czyli zupy dwa razy dziennie i do tego trzy inne lekkie posiłki. Synowa bardzo mnie napomina, żeby więcej nie chudnąć, bo siateczka zmarszczek już mi się pokazuje. Najbardziej pomiędzy policzkami, a ustami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Babki.

Zapraszam na  ...Pif kaw.... jeśli wypijemy jedną  rano nikomu nie zaszkodzi.

x

Na filmiku przesłanym mi przez Imuś widziałam prawdziwą zimę. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie.Spojrzałam przez

okno.Samochody przyprószone śniegiem.Wiatr chyba słabszy. Na termometrze -1 więc  śnieg nie poleży. Dzisiejszy dzień

jest dla mnie baaardzo ciężki. Po dłuższej przerwie wczoraj usłyszałam głos ...B... Niestety jeszcze jest w szpitalu.

Powikłań ciąg dalszy. Po zapaleniu płuc  jest woda w opłucnej i osierdziu. Wczoraj drugi raz miała ściąganie.

x

Cyferkp

jeszcze kalendarza nie przeglądałam ale słyszałam komentarze w radiu. Będziemy ....bardzo....  świętować.

x

Imuś

pokaż się chodź na chwilkę  bo się  obawiam że zawiało Ci  drzwi i nie możesz wyjść. A tak poważnie to

jak sie czujesz? czy opryszczka zginęła?

x

Adziu

dokonałaś  przewrotu z ta dietą.Nie musiałaś się głodzić a na efekty nie  czekałaś długo.

x

Dobrego dnia  wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj Globusiku.

Biedna ta Twoja "B"...życzę jej zdrowia.

I tak silną jest kobietą,tyle już wycierpiała.😞

U mnie również wiatr ucichł...jestem po odśnieżaniu.

Śniegu jest niewiele,wczorajszy wiatr wymiótł go...

Ada cieszę się,że wszystko wraca do normy.Przy chorobie zrzuciłaś pewnie jeszcze więcej. Zdrowie najważniejsze,a zmarszczki nieuniknione :classic_rolleyes:

Imuś jak nocka?

Ja to dzisiaj przewalałam się....

Pozdrawiam Was.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

O tak, pif-kaw cuda czyni. Prawdziwe cuda.😊

Globusiczko, pani B. ciężko przez to wszystko przechodzi. Tak mi przykro. Ech, co to się człowiek nacierpieć musi.

Cyferuś, spać nie mogłaś. Współczuję. Oj, znam ten ból. Potworna sprawa. A ja ostatnio jakoś nie mam z tym problemu. Bo robię sobie późnowieczorne seanse filmowe. Mamy, od niedawna, dostęp do przeróżnych programów Canal+. Świetne filmy dają, więc nadrabiam kinowe zaległości. O godz. 20 jestem już w piżamie, otulam się na kanapie cieplusim kocykiem i ogłądam sobie. Najczęściej po dwa filmy. Do łóżka przenoszę się dobrze po godzinie pierwszej i wtedy zasypiam jak bóbr. Wstaję ok. dziewiątej. I nie mam absolutnie żadnych wyrzutów sumienia! W końcu, jeżdżąc do wnusi, nawstawałam się o masakrycznie wczesnej porze. To teraz mogę trochę luksusu zaznać.😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka Ada.

Naturalnie,ze ci się należy :classic_rolleyes:

Jesteś na emeryturze i robisz co chcesz 😄

Ale te seriale wciągają 😞  Mam to samo z Netflix

Jak mi jakiś serial się spodoba, to ciągiem oglądam...

Jak tam pogodowo u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyferko, pogodę dzisiejszą znam tylko poprzez okno, bo na poranny spacer z suńką pan chadza. No, to tak sprawa wygląda: -2*C, wszystko pokrywa nieduża warstwa śniegu, wiatr już mniejszy, przez ciężkie chmury oślepiające słońce co chwila wychyla się. Krótko mowiąc prawdziwy STYCZEŃ nastał.

Pora kończyć pogaduchy. Kuchnia czeka. Dziś pitraszę naszą ulubioną zupę klopsikową i czerwony barszczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć:classic_love: Imuś

Za mało przy łopacie spędzam czasu, temu nie śpię :classic_blink:

Sypie cały czas,teraz studencik szufluje...

Niech sypie,uroki zimy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Imuś  rekordzistka :classic_love:

Dzięki za termosową....teraz parzę świeżynkę 😉

Witajcie  na kawie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O Matko a co tutaj sie dzieje.Kawa w termosie czeka ,Cyferka już na stanowisku,Dosiadam sie i ja.

x

Nie odpoczęłam w nocy.Liczę ,że po Imusiowej kawie samopoczucie mi się poprawi. Ponieważ świąteczne frykasy już się

skończyły wypada mi iść do sklepu. Będzie  ugotowana nowa zupa i jakieś cuś z mięsa.

x

Cyferko

u Ciebie dalej   śnieży.Myślę,że czas zatrudnić Zenka. Przeszukałam wczoraj  ...cały...telewizor i niestety tego programu

o ktorym piszesz nie mam. Szkoda bo może faktycznie byłoby co oglądać.

x

Imus

Mam przed oczami Twojego słodziaka i słyszę jak się śmieje. Wyobrażam sobie jaki dumny jest   młody dziadek.

x

Adziu

po przebudzeniu nie krzątaj się żeby przygotować kawę. W  klubie czeka na nas od dawna. Imuś nie mogla spać

i gotowała dla nas kawę.

x

Dobrego dnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Globusiku,witaj.

Sorki,że nie opowiedziałam o Netflix....

To jest internetowa wypożyczalnia filmów i seriali.

Wykupujemy pakiet filmów  i seriali co miesiąc....koszt 50 zł,ale mogą oglądać nawet 7 osób,czyli zrzutka i każdy z tych osób może oglądać.Rejestruje się jedna osoba.

Pierwszy miesiąc można za darmo,tylko trzeba się zarejestrować.

Zapytaj swoich chłopaków...naprawdę polecam.W telewizji nie ma co oglądać,a 

tak można sobie cudownie spędzić czas.

Uwielbiam filmy kostiumowe,historyczne,przygodowe.

Już nie sypie śnieg,świeci słońce,jest pięknie.

Dobrego dnia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kobitki !!

Kawki czekają. I termosikowa i świeżynka. Jak fajnie...!! Mniam, mniam. 😋😋 U nas zimy ciąg dalszy. Mroźno i śnieżno. To znaczy nie pada, tylko leży ten co to już wcześniej spadł. Dziś jadę do dzieciaków. Tych łódzkich. Wnuśkę z przedszkola odbieram. I jeszcze mały prezencik jej zawożę. Bo ona szaleje na punkcie bajki "Psi patrol." A najbardziej za postacią biało czarnego Marshalla. No i udało mi się kupić kapcie z tym Marshallem. Ale będzie radość.

Imuś, powiedz nam jak się czujesz. Czy zabieg pomógł i bóle odeszły precz? A zupki bezmięsne to prościzna. Wszystkie można w ten sposób przygotować. No, prawie wszystkie. Bo np. flaków już nie zrobi się. 😁

KRUPNIK:

-kasza jęczmienna

-suszone grzyby

-włoszczyzna

-ziemniaki

-przyprawy: sól, kurkuma, czosnek granulowany, pieprz ziołowy, papryka wędzona

-masło

Do wrzącej wody sypnąć kaszę oraz kilka suszonych grzybów i gotować. W tym czasie należy obrać sporo włoszczyzny i ziemniaki. Włoszczyznę zetrzeć na tarce, a ziemniaki pokroić w kosteczkę. I fru do gara. No i sól oraz inne jeszcze przyprawy. Ja lubię kurkumę, czosnek granulowany i pieprz ziołowy. Fajnie też sprawdza się dodanie suszonej papryki wędzonej. (Tylko moja trzustka ostro protestuje, więc teraz papryki teraz nie używam. Chętni mogą ją na swój talerz sypnąć.) Po ugotowaniu i wyłączeniu gazu dodać masło.

BARSZCZ CZERWONY:

-1 kg buraków

-kilka ziemniaków

-porcja włoszczyzny

-suszone grzybki

-torebka białego barszczu

-przyprawy: sól, cukier, pieprz ziołowy, kurkuma, majeranek, czosnek granulowany, liście laurowe

-duża śmietana 18%

-masło

-kilka jajek

 

Buraki pokroić w niedużą kostkę wrzucić do garnka z wodą i gotować. Jeden surowy burak odłożyć, przyda się później. Można też wrzucić suszone grzybki. Obrać włoszczyznę i ziemniaki, pokroić i gdy buraki będą prawie miękkie dodać do gara. Wsypać też sól, troszkę cukru, pieprz ziołowy, kurkumę, majeranek, czosnek i listki laurowe. Gdy już wszystko jest już miękkie wlać rozrobiony w wodzie barszcz biały, taki z torebki. Gotować na wolnym ogniu ok. 5 minut. Wyłączyć gaz i dodać masło. Śmietanę zahartować gorącą zupą i wlać do garnka. Podawać z jajkami na twardo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście zapomniałam napisać o tym surowym buraku. Chciałam edytować ale nie dało się. Teraz sama jestem czerwona jak ten burak. 😡 Hyyyyy...🤬 No, to jeszcze raz wkleję poprawiony przepis.

 

BARSZCZ CZERWONY:

-1 kg buraków

-kilka ziemniaków

-porcja włoszczyzny

-suszone grzybki

-torebka białego barszczu

-przyprawy: sól, cukier, pieprz ziołowy, kurkuma, majeranek, czosnek granulowany, liście laurowe

-duża śmietana 18%

-masło

-kilka jajek

 

Buraki pokroić w niedużą kostkę, wrzucić do garnka z wodą i gotować. Jeden surowy burak odłożyć, przyda się później. Można też wrzucić suszone grzybki. Obrać włoszczyznę i ziemniaki, pokroić i gdy buraki będą prawie miękkie dodać do gara. Wsypać też sól, troszkę cukru, pieprz ziołowy, kurkumę, majeranek, czosnek i listki laurowe. Gdy już wszystko jest już miękkie wlać rozrobiony w wodzie barszcz biały, taki z torebki. Gotować na wolnym ogniu ok. 5 minut. Wyłączyć gaz i dodać masło. Śmietanę zahartować gorącą zupą i wlać do garnka. Teraz nadeszła pora na tego surowego buraka. Należy przekroić go na pół i wrzucić do zupy. Pomoże on uzyskać piękny, czerwony kolor. Zupę odstawić na minimum godzinę. Przed podaniem zagrzać ale już nie gotować. Podawać z jajkami na twardo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyferko, fajny ten kanał. Trzeba będzie o nim pomyśleć.

Globusku, a co dziś gotujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Ada :classic_love:

Pytanie techniczne....

kaszy nie płuczesz?                                           

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Imuś...

Ty wczoraj nie mogłaś usnąć ???

My co prawda wieczorem mieliśmy gościa,ale pożegnałam chłopaków przed 22...

i spałam.

Nasz malarz zdał wczoraj ostatni egzamin na kategorię C+E 

i przyszedł opić :classic_blink: prawko.

Od poniedziałku remontu cd....musi mi jeszcze parę ścian dokończyć...

W między czasie miałam poważną awarię....złącza pod zlewem w kuchni

puściły i miałam mały potop...

Awarię udało się usunąć na szczęście,ale należało rozmontować szafki kuchenne....

ot i takie niespodzianki w nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyferko, prawda jest taka, że płuczę. A najprawdziwsza prawda wygląda tak, że płuczę jak mi się przypomni, czyli nie zawsze.🤫

No, do pociągu wsiadam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już jadę moją luksusową kolejką. Widać, że ludzie do takiego podróżowania po naszej wielkiej aglomeracji przekonują się, bo podróżnych coraz to więcej.

Cyferciu, rany boskie, potop mieliście..!! U nas kiedyś, parę lat temu, też coś takiegio zdarzyło się. Od tej pory w szafce pod zlewem mam postawioną niedużą, plastikową miseczkę. Jakby co, to woda do niej pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Imuś, jeszcze bolo. Może, faktycznie, trzeba do tych sześciu tygodni poczekać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ooo... właśnie dowiedziałam się, że jak skończę 70 lat (czyli całkiem już niedługo)  to będę mogła podróżować sobie bezpłatnie. I to wszystkimi środkami miejskiej komunikacji. Moim pociągiem również. Tylko pytanie czy ja aby dożyję...??😂

W tej chwili Łódź Kaliska Wam się kłania. 🕵️‍♂️🕵️‍♀️🕵️‍♀️ Czyli niedługo wysiadam. Paaa...!!🙋‍♀️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kaszę płuczę odkąd świadomość w gotowaniu mi wzrosła :classic_rolleyes:

płukać ją należy!! ja moczę przez jakiś czas i wtedy ona opada na dno naczynia i 

widać gołym okiem wszelkie zanieczyszczenia powstałe podczas obróbki 🔎

potem płuczę...aż woda jest czysta....nie mętna.

X

Imuś....u mnie bateria jest nowa....wężyk odpływowy rozszedł się z drugim złączem i powódź.Szczęście moje,że byłam w kuchni jak usłyszałam szum i powiększający 

się strumień.

5 pojemników wody....zebrałam,na szczęście mechanicznie...mam odkurzacz

piorący,funkcja ściągania wody.

X

Moje miasto znowu ożywione...W niedzielę wigilia prawosławna...u nas 

jest trochę tych wyznawców,także kolejne Święta 😉

6 stycznia przejdzie również ulicami miasta  Orszak Trzech Króli.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie mogę się z Wami dzisiaj rozstać :classic_cool:

Fasolówka na obiad.

Świeci słońce i chce się żyć :classic_rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyferko, to od tej chwili moja świadomość też wzrosła. Naprawdę nie zdawałam sobie sprawy, że takie paskudztwa mogą w kaszy pływać. Bleee...😟 to od teraz zacznę namaczać i płukać. Dzieny wielkie za zwrócenie na to uwagi. A ryż?? Pewnie też świństwa w sobie ma. I jeszcze do tego świństwa chińskie. A wczoraj słyszałam, jak prezes NIK-u p. Kwiatkowski (zresztą chłopak z mojej dzielni🙃) ogłaszał raport w sprawie chemii znsjdującej się w pożywieniu. Ponoć każdy statystyczny Polak w ciągu roku zjada 20 kg chemicznych dodatków. Nie do uwierzenia wręcz...!! Zgroza...!! Podobno rekordy tych "polepszaczy" i konserwantów ma w sobie KIEŁBASA ŚLĄSKA. Jak to dobrze, że ja kiełbach od wieeelu lat nie jadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Mam nadzieję,że w kawie chemii wiele nie ma. Przygotowałam i zapraszam.

Od wczoraj rana jestem ...pociągająca......nosem. Obym nie złapała przeziębienia. Będę w domu na kuracji.

x

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry...

Kawa Globusiku może mieć ile sobie chce chemii,akurat w tę kwestię nikt 

nie będzie wnikał 😂 Kawa musi być!!!

I chociaż jestem po godzinnym odśnieżaniu nie odmówię sobie napoju.

Śniegu po kolana.

Imuś w moich słoiczkach samo zdrowie,ja zawsze czytam :classic_love:

Kaszuby też zasypane?

Ada dzisiaj masz dzień wolny? 

Też słuchałam jednym uchem o tych statystykach...

Aj, wszystkiego się nie ustrzeżesz. Kiełby też nie kupuję 😄 

Globusiku kuruj się.Życzę zdrowia.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!

Kaszuby pływają. Centrum też zaraz popłynie. Jeszcze jest wszędzie u nas dużo śniegu, jednak od nocy spory plus na termometrze i słychać jak się topi. Kapanie z dachu na parapet obudziło mnie.

Globusiku, kichasz. Oj, to nie dobrze. Jeśli możesz siedź w chacie i się skarbie kuruj. 💚

Imuś, zera pomyliłam. I już wiem dlaczego. Pan mówił ile tej chemii rocznie zjada się i ile jest jej w kiełbasie śląskiej. Więc każdy zjada sztucznych dodatków 2 kg rocznie, a w śląskiej jest 20 różnych związków chemicznych. Tak, czy siak to masakra.

Cyferko, weekend mam wolny. W przyszłym tygodniu chyba we wtorek wnuśkę odbieram. A kolejny tydzień to jeszcze nie ustalone. Święta u braci Prawosławnych. Uwielbiam ich obrzędy liturgiczne, a szczególnie śpiewy. Zawsze mnie bardzo wzruszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczyny :classic_love:

Dołączam się do spływu  😉

U mnie już też na plusie,ale w nocy ma być - 7

To prawda Aduś..obrzędy liturgiczne u Prawosławnych są bardzo wzruszające i nastrojowe.

Globusiku herbatkę z lipy Ci podaję...

jest bardzo pomocna przy infekcjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×