Kobiety dojrzałe część ósma

Imuś, sto lat, sto lat, sto lat dla Twojego J...!!! on prawdziwy smarkacz... niewiele starszy od mojego syna...:D x Globusku, jesteś bardzo dobrą przyjaciółką... Twoja B. na pewno będzie czuła, że myślami jesteś z nią... x Cyferko, macie lodowaty wiatr**********ie lubię takiej pogody... moje stawy i kości normalnie wtedy trzeszczą... taaak... z wnuśką obie się za sobą stęskniłyśmy... bardzo...

...lodowaty w i a t r - n i e lubię takiej pogody... nie wiem czemu to wygwiazdkowali...?? :P

Witajcie !! Czy macie może ochotę na kawcię...?? (_)> (_)> (_)> (_)>

Witaj Adziu :) Dołączam się do kawy Właśnie piję Nie jechaliśmy autostradą na szczęście W drodze powrotnej mijaliśmy karetkę na sygnale a potem usłyszeliśmy o wypadku w radiu U mnie dzisiaj pada deszcz ze śniegiem Taki drobny,że i tak zaraz ginie Dziękuję babeczki za życzenia dla smarkacza ;)

Imuś, a co tam w Poznaniu...?? konsultacji byłaś, prawda...?? czy zakwalifikowali Cię na termolezję...??

Tak Adziu Zabieg już 8 grudnia ;)

Dzień dobry. Zaparzona kawa czeka na chętne Panie. x Już prawie koniec listopada. Niech zakończy się szczęśliwie. x Imuś poczytałam o termolezji.Zabieg jest dość inwazyjny. Czy wykonywany będzie w warunkach szpitalnych?? x Dobrego dnia wszystkim.

Dzień dobry :-) Witaj Globusiku. Piję z Tobą kawkę,dzięki. Globusiku nic się nie zmieniło? Operacja B dzisiaj? Przesyłam Ci moją pozytywną energię;-) Trzymam kciuki

Witaj Cyferko tak operacja dzisiaj.Bardzo Ci dziękuję

Witajcie !! Kaweczka jest... więc z chęcią przysiadam się i popijam...

Globusku, myślę o Twojej B. i mam szczerą nadzieję, że wszystko odbędzie się szczęśliwie... x Cyferko, jak tam pogodowo u Was...? bo w moich stronach zimnica odpuściła... wczoraj na spacerze czuło się jakby wiosenne powietrze... x Imuś, zabieg 8 grudnia... to już niw wiele czasu zostało... i oby Ci ulgę przyniósł...

Hej Ada. Pogodowo może być ;-) wczoraj prószył śnieg... dzisiaj może słoneczko zaświeci? Wczoraj produkowałam pierogi:-) 70 skleiłam i uszka też,w ogóle pracowity dzień miałam, niedziela była nasza, nie pisowska :-D

kurczę... nie mogę się zalogować...

Cyferko, śnieg u Was wczoraj prószył... a u nas, tak jak pisałam, wiosenny oddech... wieczorem za to wielka mgła zasnuła okolicę... nic nie było widać... hohoho... to pracowitą niedzielkę miałaś... ja natomiast, totalny odpoczynek... kanapa, podusia, kocyk i tv...:P dopiero późnym popołudniem wstałam z tej kanapy i na spacer z suńką wyszłam... wspominałam Wam już kiedyś, że mieszkamy tuż przy wielgachnych łąkach i dużym lesie... nic tam nie budują, bo to teren przeznaczony pod autostradę... miała powstać jeszcze w końcu lat 70-tych i na Olimpiadę w 1980r. połączyć Berlin z Moskwą... nic z tych planów nie wyszło, a my dalej możemy cieszyć się spokojem, ciszą i leśnym wspaniałym powietrzem... jednak co jakiś czas Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad przypomina sobie o tym terenie i panuje zrobić drogę szybkiego ruchu, dosłownie pod naszymi balkonami... wtedy mieszkańcom naszego ogromnego osiedla skóra z przerażenia cierpnie... teraz znowu już, już mieli z wykonawcą kontrakt podpisać. ale firma budowlana, wyłoniona w przetargu, dosłownie w ostatniej chwili wycofała się... oczywiście o kasę poszło... to, co rząd polski proponuje, nie pokrywa kosztów robocizny... więc znowu, kolejny raz, z ulgą odetchnęliśmy... niech się tak jeszcze następne kilkadziesiąt lat poprzepychają... a my dalej możemy mieszkać w otoczeniu pięknej przyrody, a nie w huku pędzących TIR-rów i w niewyobrażalnym smrodzie spalin... niech te dziki, sarenki, liski, zające, bażanty, kuropatwy dalej pod nasze domy podchodzą... cieszy się przyroda, cieszą się ludzie... a kierowcy mają do dyspozycji wschodnią obwodnicę naszej aglomeracji i wcale nie muszą tu koło nas jeździć...

no... poszło...

Aduś,to rzeczywiście wam się upiekło. Oby zostało tak jak jest. Mieszkasz w cudownym miejscu.

Z pociągu Wam macham...:) do wnuśki jadę...:)

Tak Cyferko... fajne to nasze miejsce... w sporym mieście żyjemy, a jednocześnie mamy jak na wsi...:D tuż za naszym lasem jest wypoczynkowa miejscowość... Łodzianie, żeby kupić tam jakąś maleńką działeczkę i letniskowy domek postawić, przeogromną kasiorę płacą... a my mamy to za darmo... to znaczy za kupno blokowego mieszkania i za zwyczajne komorne...:P i nie daj Boże, żeby nam ten RAJ głupią decyzją o takiej lokalizacji drogi szybkiego ruchu, zniszczono... no, zaraz wysiadam... (a wnusia nie wie, że to ja dziś ją z przedszkola odbieram, ale będzie radość...!!)

Globusiku Nie zamartwiaj się;) Będę pod fachową opieką Zabieg w szpitalu,prywatnym Mają bardzo dobre opinie pacjentów Ja bardziej czekam na wieści o B ;) Pozdrawiam Was dziewczyny

Bardzo chce mi się wypić kawę w Waszym towarzystwie. Przygotowałam wystarczy dla wszystkich. Zapraszam. x "B" jest po operacji.Wiadomo najcięższe są pierwsze dwie ,trzy doby.Wierzę ,że będzie wszystko dobrze.Bardzo Wam dziękuję za pozytywne mysli x Imuś teraz za Ciebie będę trzymać kciuki. Ponieważ będziesz w szpitalu będziesz miała fachową opiekę.Wierzę,że po zabiegu zapomnisz o bólu. x Cyferko jesteś bardzo zorganizowana. Przygotowanie wcześniej pierogów to jest sukces.Pracochłonna robota a Ty masz ją już za sobą:) Cyferko w tym roku już widziałaś śnieg no po prostu zzdroszczę Ci tego;) x Adziu bardzo lubię taki luzik ale ostatnio ciągle brakuje mi czasu:) i luziku dawno nie miałam:) Adziu życzę Ci spokoju i ciszy pod balkonami a nie trasy szybkiego ruchu;)

Nie wpuszczają mnie :-(

Wreszcie :-D Moje dzień dobry było spamem :-( Witaj Globusiku. Zasiadam do porannej kawy,dzięki. Zaspałam dzisiaj...obudziłam się o 4 i zasnęłam o 6,,,, a powinnam była wstać.... Znowu się cieszę,że mam blisko :-D Globusiku czekamy na wieści o B. I oczywiście jesteśmy dobrej myśli. W tym tygodniu organizuję Andrzejki ;-) Mam 1000 pomysłów na menu i coś powinnam zdecydować... I znowu mam chwilę refleksji...jak można było żyć bez internetu :-D skarbnica wszelakości;-) Globusiku śnieg tylko prószył i roztapiał się. Dzisiejsza noc była mroźna -6 . Ada wnusia szalała z radości ? Babcia niespodziankę zrobiła;-) Jak ze zdrowiem wnuczki? widzę,że dzielnie się trzyma. Imuś doktor zalecił Ci jeszcze jakieś dodatkowe badania? Dobrego dnia dziewczyny

Witajcie !! Widzę, że kawcia jest, więc wygodnie zasiadam w fotelu i popijam z ochotą...:)

Globusku, cieszę się, że Twoja B. już po operacji... tak, te pierwsze doby są ciężkie... ale najważniejsze, że operacja szczęśliwie zakończona... x Cyferko, supper gospodyni z Ciebie... pierogi i uszka to wielkie wyzwanie... robota pracochłonna... moja teściowa była mistrzynią pierogową... a mama uszkową... ja, niestety, nie potrafię... niby uczona byłam i pomagałam lepić... ale jak naszych mam zabrakło, to okazało się, że sama nie potrafię... próbowałam nie raz, nie dwa i za każdym razem efekt był marniutki... widać, że kiepska ze mnie uczennica... tak więc nie lepię i już...:( Hahaha... ja też się dziwię, jak można było bez netu żyć...:P jak czegoś nie wiesz, wchodzisz, klikasz i już sprawa się rozjaśnia... z internetowych przepisów na pierogi i uszka też korzystałam... jednak nigdy nie dorównywały tym, które nasze mamy robiły... Och, wnusiaczek bardzo się na mój widok ucieszył...:D biegła do mnie przez hol krzycząc: baaabcia... baaabcia po mnie przyjechała...!!! aż się te jej przedszkolne panie-ciocie śmiały...:D Dziś u nas chłodno... temperatura minusowa... jak wstałam, jakąś godzinkę temu to było -4*C... teraz jest -3*C... zima, zima nadchodzi...:(

Witaj Ada :-) U mnie też mróz... i słońce... Dzisiaj też jedziesz do wnusi? Pierogi lubię robić,zawsze ten sam przepis. 3 szklanki mąki...szklanka gorącej wody,dwie łyżeczki oleju i wsio;-) Mąkę w razie potrzeby podsypuję. Na uszka i łazanki ten sam przepis :-) W klejeniu jestem na półmetku :-D Robię zawsze ok.200 ;-)

Cyferko, dzięki serdeczne za przepis... zaraz sobie zanotuję... może jeszcze kiedyś skuszę się i zrobię... może...:D nie, dziś nie jadę... w domciu jestem... niedługo zabiorę się za gary... w planach mam zupę chrzanową na białej kiełbasie... jak zwykle w wielkim garze... część do bieżącego jedzenia, a część w słoiki...

Zupa chrzanowa z kiełbaską? Proszę o przepis! :) Lubię takie ostrzejsze smaki, zapewne doskonale rozgrzewa. Skończyła mi się kawa, czas zaglądnąć do Konesso

Ada ja też bym się skusiła na chrzanową. Bardzo uboga jest moja wiedza o zupach :-D Znam 5 i w koło Macieja :-D Dzisiaj rosół...

Usiadłam przed kompem... pora odpocząć...

Cyferko i Gościu Nieznany, chcecie przepis...? a bardzo proszę...:) ZUPA CHRZANOWA Składniki: -1/2 kg białej kiełbasy -1 lub 2 cebule -kilka ziemniaków -mała porcja włoszczyzny (bez kapusty włoskiej) -chrzan tarty (taki w słoiczku) -duże opakowanie śmietany 18% -1 piramidka smaku do rosołu z LIDLA (albo listek laurowy i ziele angielskie) -sól -szczypta cukru -pieprz mielony (ziołowy albo czarny) -majeranek -czosnek granulowany -szczypta kurkumy -sok z 1/2 cytryny -jajka ugotowane na twardo xxxxxxxx Cebulę pokroić w kostkę i wrzucić do garnka z białą kiełbasą, wodą i piramidką smaku. Gotować na małym ogniu 15-20 minut. Wyjąć kiełbasę i piramidkę. Wrzucić utartą włoszczyznę i pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotować kolejne 15-20 minut. Pod koniec dodać chrzan, sól, cukier, pieprz, majeranek, czosnek i kurkumę. Ilość chrzanu dowolna, my lubimy zupę ostrą, więc najczęściej dodaję cały duży słoiczek. Gotować jeszcze chwilkę. Wyłączyć gaz. Białą kiełbasę pokroić w półplasterki i wrzucić do ugotowanej zupy. Dodać sok z cytryny. Na koniec wlać zahartowaną śmietanę. Podawać z jajkami na twardo. http://www.garnek.pl/jokam/34693637/chrzanowa-na-bialej-kielbasie