Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamanadii565

Wpadlam z 3 dzieckiem, nie wiem co robić aborcja tak czy nie?

Polecane posty

Gość Mamanadii565

Hej jestem dopiero 5 miesięcy po porodzie i jestem znowu w ciazy. To była totalna wpadka, pomimo zabezpieczenia (które zawiodło) i tabletki po wziętej w jesCze dobrym czasie stało sie - wpadłam. Mam dopiero 26 lat, pierwsze dziecko było nieplanowane w wieku 21 lat, ale zdecydowałam sie na nie. Drugie było planowane. Mam dwoje ślicznych zdrowych kochanych dzieci. A trzecie? Juz raz wpadłam z "głupoty" nauczyłam sie, zawsze sie zabezpieczaliśmy i dlaczego mi sie to przydarzyło? Boje sie jak to bedzie, mamy tylko 3 pokojowe mieszkanie z jednym pokojem dziecięcym, nie chce żeby trójka dzieci mieszkała w jednym pokoju. Z drugiej strony nie chce sie przeprowadzać, tu gdzie mieszkam za 4 pokojowe mieszkania sa ceny z kosmosu. Musielibysmy sie przeprowadzić na przedmieścia, a tam nie bede miała znajomych, przyjaciół. Niby to nieważne, ale nie mam rodziny za granica. Dopóki nie poznałam ówczesnych znajomych tu gdzie mieszkam cierpiałam na depresje, bo nie miałam do kogo gęby otworzyć. Kto mieszka za granica i czuje sie samotny zrozumie. Boje sie ze nie dam rady z trójka. Maz jeździ na delegacje na miesiac i zostaje sama z dziećmi. Z dwójka daje rade, mam spokojne dzieci ale z trójka zaczną sie juz problemy logistyczne a mam tylko dwie rece. Teraz moze najmniejszy problem bo tutaj ludzie nie sa wredni i mało kogo obchodzi życie innych ale co powie moja rodzina w Polsce? Moi rodzice? Byli ze mnie dumni Ze teraz jest mój czas na zrobienie szkoły, juz niedługo bede mogła pójść do pracy a tu znowu ciąża. Mam dopiero 26 lat... mysle o aborcji a z drugiej strony jestem juz matka i boje sie ze zjedzą mnie wyrzuty sumienia, ze bede żałować. Gdy popatrzę na inne małe dziec***ewnie bede rozmyślać jak wyglądałoby moje. Byłam u lekarza, sam zaproponował aborcje, musiałam tez isc do powiedzmy doradczy z caritasu po papier ze rozmowa była przeprowadzona. O dziwo nikt mnie do urodzenia nie namawiał wręcz pani sugerowała ze mam juz dwoje dzieci i to dla nich potrzebuje sily. Ostatnie jest to ze bardzo boje sie ze dziecko moze urodzić sie chore lub Ze nie donoszę ciazy. 5 miesięcy temu rodziłam przez cesarkę. Lekarz stwierdził ze sie juz niby wszystko zagoiło ale ryzyko jest. Zaznaczę ze nie jestesmy patologia, żyjemy na dobrym poziomie, finansowo jest Ok, chociaz maz tylko zarabia możemy pozwolić sobie co roku na wczasy w dobrych hotelach. Troche boje sie ze to wszystko sie skończy. Miałam swoje plany, ale teraz gdy o nich mysle, nawet jak po aborcji bede mogła je wykonać to... jakos mnie to nie cieszy. To życie juz nie jest to samo. Niezależnie co zdecyduje. Wszystko straciło sens. Mam malutkie dziecko, chciałam jej poświecić czas, który sie jej należy ;( alr czy to wszystko jest ważniejsze niż życie dziecka? Pisze chaotycznie i przepraszam za błędy. Liczę na wasz odzew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było sie zabezpieczac. o tabletkach to sie nie slyszało? patologia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wpadłaś przy zabezpieczeniu? Jakim? Bedzie ciezko ale potem maluchy beda razem sie bawić i moga miec razem pokój, starsze dziecko drugi a wy trzeci. No i 500+ :) a możesz liczyć na pomoc czyjaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja usunęłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie 500 jak za granica mieszka. To ciekawe, ze antykoncepcja plus tabletka po zawiodły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak macie pieniądze to zatrudnić dulę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - na twoją pomoc, a nie chcesz zwalić na innych, umiesz tylko mleć ozorem i wskazywać innych, a ty to co święta krowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytanie ze zrozumieniem się kłania idiotko, ona nie mieszka w pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamanadii565
mamanadii565 przecież pisze ze sie zabezpieczyłam, po zauważyliśmy ze prezerwatywa była nieszczelna, nie wiem czy od poczatku czy podczas seksu pękła, w każdym bądź razie nie mogłam wziąć tabletki od razu bo bylismy akurat na urlopie za granica. Wzielam po 34 godzinie i to jeszcze ze ściemnianiem, bo nir chcieli mi przepisać ze względu na nieuregulowany okres (nie wiedzieli czy moze nie jestem w ciazy wczesniej) to nawet poszłam do innej apteki i w ogóle nie przyznałam sie ze niedawno urodziłam i powiedziałam Żr mam regularny okres. Tabletkę dostałam i co z tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przeciez w niemęczący np jest lepszy social niz u nas. A co to za wyzywanie od idiotek. A pytanie o pomoc- to np czy jak by musiała isc z małym do lekarza to czy jakaś przyjaciółka by została ze starszymi?!! Jejku po co te nerwy!!! Zawsze mozna wrócić do polski i zamieszkać z rodzicami i problem z głowy!!! Oczywiscie to był sarkazm. Ale wrócić mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamanadii565
Nie chciałam brać tabletek, bo chce założyć spirale. Spirale chciałam jednak założyć w Polsce w grudniu u swojego ginekologa, zreszta ginekolog kazała troche poczekać.. Stwierdziłam ze nie bede rozlegulorwywac sobie wszystkiego tabletkami na pare miesięcy. Mało ze soba śpimy moze 2 razy na tydzien, No niefart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.42- wypij melisę:) dula wam pomoze. A skoro maz tak często w rozjazdach to moze wróć do polski albo chociaż na początek jak dzieci małe. A co maz radzi? Aborcja na pewno nie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało? Dwa razy na tydz? Marzenie!!! I to z 5 m dzieckiem?wow! W Niemczech socjal jest wysoki dacie rade. Zawsze nianie możesz zatrudnić. A starsze ile ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamanadii565
Maz jest za aborcja, ale jak urodzę to napewno sie w dziecku zakocha. Mi nie chodzi o problemy finansowe- jak napisałam na życie nam nie brakuje. Chodzi raczej o to ze nie chce zmieniać mieszkania, okolicy. Chociaz nie mowię jak zmienimy mieszkanie na 4 pokojowe to napewno po kosztach to odczuje ale ceny oscylują w okolicach 5600zl na miesiac za wynajem także to nie takie hop siup. Do polski chetnie bym wróciła, mam możliwość tam wybudowania domu mam działkę mam rodzine, prace tez ale mój maz ma lepiej w Niemczech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanadii565
4lata, dzieci sa kochane, mała spokojna a duża zakochana w niej, w ogóle nie zaborcza także takie problemy odpadają. A co powiecie na 26 łatkę z 3 dzieci?! Dla mnie to podchodzi pod patologie, No cóż chociaz samej mi sie to przydarzyło ze moze bede 3 mieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro i tak często wyjeżdża to wracaj do polski a on prace niech ma tam i przyjeżdża do was. Jeśli chcecie zostać to zatrudnij panią do pomocy przy dzieciach i prowadzeniu domu. Na czas po narodzinach poproś babcie by na zmianę przyjechały. Dasz rade. Wierz mi ze gorzej ludzie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie usuwaj! Wszystko będzie lepsze od usunięcia tego dziecka. Stało się i trudno! Nie bierz pod uwagę aborcji. Dacie radę :) Ja trzymam kciuki. Moja mama kiedyś stała przed takim dylematem ze mną. Byłam trzecim i nie planowanym dzieckiem,a teraz mówi, że nie wie co by beze mnie zrobiła :P moi dwaj starsi bracia mieszkają w Anglii... Nigdy nie wiesz jak się życie poukłada. Nie zabijaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zct
Przecież autorce nie chodzi o socjal. Pisze ze żyją na dobrym poziomie finansowym. Autorko, wiem co czujesz. Ja sama raz wpadłam mimo antykoncepcji, ale to było pierwsze dziecko i je urodziłam. Drugie planowane. Po latach, wciąż się zabezpieczając, któregoś razu nie dostałam miesiączki. W ogóle. Byłam pewna, że to ciąża, zwłaszcza, że juz raz tak wpadłam. Na szczęście okazało się, że nie jestem, ale miesiączki jak nie było, tok nie było-nie wiadomo dlaczego. Jednak wiem, że gdybym wówczas była w ciąży, to na pewno bym usunęła. Nie dałabym sobie rady psychicznie, również mam męża w delegacji, no i dobra pracę, z której musiałabym zrezygnować, a to taki zawód, że powrót po takim czasie jest praktycznie fikcją. No i to nie sztuką rodzic raz za razem, sztuka wychować i nie popaść w depresję i frustrację. Autorko zrobisz co uważasz, ale ja na Twoim miejscu nie decydowalabym się urodzić. niestety. Dla większości to brutalne, ale nikt w Twoich butach chodził nie będzie, nikt za ciebie nie wychować o Ci nie pomoże. pomysł, co będzie najlepsze dla Ciebie i twoich dzieci. Wspieram Cię bardzo, bez względu na to, jaką decyzję podejmiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamanadii565
Ja bym tak nie potrafiła mieszkać na odległość z mężem także powrót do PL nir wchodzi w grę. Ja sie moze nie martwię o ten czas na poczatku tylko w ogóle o zmiane naszego życia:( ze życie bedzie obracało sie tylko w okol dzieci, ze będziemy padać na pysk, teraz naprawdę mamy troche czasu dla siebie. Możemy gdzies pojechać w 4, jedno ogarnia jedno drugie drugie. Moze widzę wszystko w ciemnych barwach ale nie widzę sie z trojka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróżka Saminejjra
W mojej kuli widzę, że to chłopczyk. Twoja decyzja. Nie wnikam co zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zct - milcz. Szkoda, że Ciebie nikt nie wyskrobał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie usuwaj! Naprawdę szkoda tego dziecka. Możesz je oddać do adopcji, możesz oddać do adopcji ze wskazaniem, wtedy będziesz wiedziała co się z tym dzieckiem dzieje. Ale daj mu żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda. Może wówczas nie byłabym dziś niem maltretowanym, votum i molestowanym. Masz rację, wolałabym się nie urodzić. A zamilcz ty, skoro gowno wiesz o życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiki
Moja siostra to zrobiła (dokonała aborcji w Czechach) i wyrzuty ją zniszczyły. Pojawiły się odrazu jak wracała do Polski. Gdy przyszedł termin porodu (a w ciąży już oczywiście dawno nie była to wyła jak idiotka) mama chciała ją leczyć, ale Ona nie chce. Jest inna niż kiedyś. Jest Jej bardzo z tym źle. Maluch jej się śni, a co najgorsze nie straszy jej czy coś :P tylko dobrze jej się śni. Przytula ją, całuję. To straszne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zct
To wyżej to byłam ja 23.06

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamanadii565
Najgorsze jest niestety, ze jak sie dowiedziałam to od razu powiedziałam ze usuwam. Pozniej zaczęłam myśleć, wyobraziłam sobie ta sytuacje ze usuwam, popatrzyłam na swoje małe dziecko jak sie uśmiecha i pomyslałam ze to trzecie tez by takie było to sie rozpłakałam. I zaczęły sie wątpliwości. Ze moze damy rade.. ze sobie tego nigdy nie wybaczę. Itp itd. Teraz juz nie mam ochoty wyć ale nie wiem jak sie zachowam po aborcji. Boje sie ze bede bardzo żałować a odwrotu nie bedzie. Co jeszcze ważne u ginekologa okazało sie ze w ogóle dziecka nie widać, tylko pęcherzyk i to ledwo co. Bardzo wczesna ciąża. Nie ma serduszka, nie ma nic. Ulżyło mi wtedy na myśl o aborcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem już babcią, ale miałam taką samą sytuację. Między dziećmi było 15 miesięcy różnicy. Poszli razem do szkoły. Był też starszy syn, który miał wtedy 7 lat. Ja też w wieku 26 lat miałam 3 dzieci. Koleżanka ma siostrę 11 miesięcy młodszą. Natomiast kuzynka ma 3 dzieci, między każdym jest rok i 2 miesiące. Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:06 to się powies, a innym nie doradzaj MORDERSTWA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zct
Widzisz gdzieś doradzanie? Czytanie ze zrozumieniem. Może ty się powieść. A nie naklaniaj kogoś do SAMOBUJSTWA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamanadii565
Wróżko mimo ze to prwnie prowo to fajnie jakbyś miała racje bo ja tez czuje ze to chłopczyk. Zaszlam o dziwo w 18dniu cyklu czyli po owulacji wiec szansa jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×