Dlaczego narzekacie,że 1500 zł za pracę to za mało?

"Jest ustawowo napisane ze minimalna pensja musi wynnosić 3000 brutto . To wychodzi około 2200 netto . I tak jest w ustawie . Mniej nie wolno ci płacić . Czy ty taki głupi jesteś czy udajesz . Po podstawówce pracownik ma mniejszy żołądek . Ty jesteś normalnie przestępcą . Twoi pracownicy powinni nie Inspekcje pracy zawiadomić ale ABW" Chyba jenów japońskich.

I musze ci przypomnieć ze to właśnie dzieki PIS jest wprowadzony minimalny zarobek dla pracowników na umowę - zlecenie .

Czy, aby na pewno są zadowoleni skoro chodzą na L-4 ? I czy przypadkiem nie szemrają za Twoimi plecami? Ty ze zmęczenia chyba nie pamiętasz co jeszcze kilka godz. temu starałeś się tu wypocić. Poczytaj swoje wpisy i odśwież sobie temat. Chyba się nie wyspałeś. Jak ty zresztą tą firmę prowadzisz skoro Ty po nocach nie śpisz. Nic dziwnego, że chodzisz później nabuzowany ze zmęczenia.

Pracujesz 24 /h ale chyba na kafeterii błaźnie ,pajacu .

Spróbuj przeżyć miesiąc za 1500 to będziesz wiedział czy to wystarczająco czy aż za dużo.

Raz śpię,raz nie śpię. A to,że chodzą na L-4,jest oznaką lenistwa,nie niezadowolenia. Zresztą dwóch moich pracowników jest wyjątkowo uciążliwych.Amanci od L-4,wieczne "ja muszę wcześniej wyjść" itp. To jest podejście do pracy,nie oznaka niezadowolenia. Normalny człowiek jak jest niezadowolony,to mówi otwarcie i/lub zwalnia się.Jestem w pełni świadomy tego,co piszę,natomiast tobie polecam zacząć czytać książki.

A poza tym ile razy pytałem się ich,czy nie chcą zmienić pracy,to mówili "szefie,nie,nie,wszystko jest w porządku". Więc nie opowiadaj bzdur.

W pierwszym poście napisałeś zupełnie coś innego.

Są niezadowoleni z pensji,ale nie są niezadowoleni z pracy. Jezus Maria,ja wszystko muszę tłumaczyć po dwadzieścia razy?

Ja na takie komentarze już nawet nie będę reagował. To,że ktoś wagarował i omijał szerokim łukiem lekcje języka polskiego w szkole,nie jest podstawą do tego,żebym wyjaśniał co drugi post. Jakbyś nie zrozumiał to najwyraźniej,pomimo ich zrzędzenia,odpowiada im praca,bo gdyby tak nie było,to by się zwolnili.Czy teraz jest jasne i zrozumiałe?

A gdzie Ja niby twoim zdaniem błąd zrobiłam? Proszę przytoczyć to zdanie.Książki akurat czytam. A Tobie to już chyba argumentów brakuje, skoro się takich nieistotnych rzeczy czepiasz. A co Ci mają powiedzieć? Nie bądź śmieszny, zależy im na pracy bo mają rodziny do wykarmienia, więc głupotą z ich strony byłoby narzekanie do szefa.

Ja za 1500 zł pracowałam piec lat temu. Teraz zarabiam 2800 , nadal uważam , ze to mało i dorabiam sobie.

Proszę się nie obrazić.Teraz wytłumaczę jak do osoby ograniczonej intelektualnie. Piszesz "W pierwszym poście napisałeś zupełnie coś innego." Pierwszy post dotyczył kilku narzekaczy,nie wszystkich moich pracowników. Post z godziny 10:10 dotyczy dwóch pracowników nazywanych przeze mnie "amantami L-4",a ci akurat nie latają do mnie narzekać.Tylko kombinują jak dostać kasę za darmo. Reszta,jak wyżej. Jeżeli czytasz książki,to zapewne każdą stronę po pięć razy.

"Ja za 1500 zł pracowałam piec lat temu. Teraz zarabiam 2800 , nadal uważam , ze to mało i dorabiam sobie." No i bardzo dobrze. Nie odpowiada ci praca - zmieniasz ją,szukasz nowej.Próbujesz,starasz się. Moi pracownicy mają te same możliwości.Też mogą szukać,zmieniać miejsca pracy.Ja na siłę ich nie trzymam.Tym bardziej,że nie miną dwa dni,a przyjdą nowi pracownicy.Taki region.

To teraz posłuchaj Panie mądraliński tu Pani od książek. Moje wpisy to 9:56, 10:06, 10:32. Ten wpis z 10:21 Ze niby wcześniej pisałeś coś innego nie jest mój, a raczej jest odpowiedzią na mój post z godz. 10:06. Nie pomyślałeś,że tutaj piszą też inne osoby jako goście? Matko to chyba Ty już nie wiesz komu odpisujesz ha ha ha Chciałeś zabłysnąć i Ci nie wyszło.

Nigdzie nie napisałam ze narzekam na prace. Zarobki są adekwatne do mojej pracy. Pracuje cały czas w jednej firmie tyle, ze pracodawca docenia dobrych pracowników . Wydatków mam sporo to i mi mało, wiec dorabiam sobie. A Ciebie nie rozumiem. Nie lepiej zainwestować w ludzi , którzy są tego warci , a nie zmieniać co chwile ekipę ? Moje szefostwo właśnie opala się na urlopie. Zostawili nam prowadzenie swojej działalności z czystym sumieniem. Zapamiętaj sobie jedno. Firmy nie tworzy szef tylko ludzie w niej pracujący.

"To teraz posłuchaj Panie mądraliński tu Pani od książek. Moje wpisy to 9:56, 10:06, 10:32. Ten wpis z 10:21 Ze niby wcześniej pisałeś coś innego nie jest mój, a raczej jest odpowiedzią na mój post z godz. 10:06. Nie pomyślałeś,że tutaj piszą też inne osoby jako goście? Matko to chyba Ty już nie wiesz komu odpisujesz ha ha ha Chciałeś zabłysnąć i Ci nie wyszło." Raczej ty chciałaś.10 osób jako "gość" i wymagasz,żebym wiedział,kto jest kim.No,nie mogę. A poza tym..Tak to ja też mogę powiedzieć.Tamten mikol z 1 postu to nie ja tylko krasnoludek sobie napisał. Merytoryka wskazuje na to,że to ty.

Ok, słabo ci idzie biznes, nie chcesz lub nie możesz płacić ludziom więcej. Nie miej do nich pretensji, że uważają, że mało płacisz, bo mało płacisz.

"A Ciebie nie rozumiem. Nie lepiej zainwestować w ludzi , którzy są tego warci , a nie zmieniać co chwile ekipę ?" Nie,nie lepiej.Poza tym jakoś nikt nie odchodzi.

Mogę mieć pretensje,bo wszystko jest na umowie. Czas pracy,obowiązki,pensja... Także jak najbardziej,mogę mieć pretensje.

Nikt nie odchodzi, ale tez nikt nie daje z siebie wszystkiego. Odpekaja te swoje 8 godzin byle jak i idą do domu. A ty masz z ich pracy 4200, gdzie moglys mieć 5 razy tyle , gdybyś pomyślał. Tez zamierzam otworzyć na wiosnę działalność, ale jak mam zarabiać na niej 4200 to sorry wole prace na etacie.

4200 to ja wam powiedziałem,żebyście się nie skupiali na mnie,tylko na pytaniu. Chyba nie myślisz,że podałem swoje rzeczywiste wynagrodzenie?

A kij z Tobą nie chcesz to sobie nie wierz Ja napisałam prawdę z której godziny są moje wpisy. Wiadomo, że nie będziesz wiedział który gość napisał raz, a który więcej razy, dlatego nie wmawiaj mi postów nie mojego autorstwa. Dobrze wiem co piszę bo czytam po kolei, a to że ktoś wtrąci swoje zdanie w podobnym czasie to już przypadek. Zresztą szkoda tak ładnego dnia marnować na dyskusję z kimś kto i tak wie najlepiej wszystko. Powodzenia, miłego narzekania na coś na co i tak nikt nie ma wpływu. Chcesz to sobie płać i po 1000 zł nic tu po mnie. Dajcie sobie ludzie spokój z takim i tak nie wygracie. Zero empatii w tym człowieku.

"Dajcie sobie ludzie spokój z takim i tak nie wygracie. Zero empatii w tym człowieku." Empatii? Że daję pracę ludziom? Że kombinatorów z L-4 nie wywaliłem z roboty? Że przymknąłem oko na różne inne sytuacje,które nie powinny mieć miejsca? Co za las.Bezrobocie - źle.Dasz pracę - źle.Idźcie wy ludzie najlepiej do Niemiec na socjal,już tam takich mają.

w dzisiejszych czasach 1500 zł to mały zarobek i nie ma co się oszukiwać, niestety druga sprawą jest koszt zatrudnienia pracownika. W Polsce nie opłaca się zatrudniać ludzi

,,4200 to ja wam powiedziałem,żebyście się nie skupiali na mnie,tylko na pytaniu. Chyba nie myślisz,że podałem swoje rzeczywiste wynagrodzenie?" Tak właśnie pomyślałam. Skoro sam masz niewiele to i jak masz ludziom uczciwie zapłacić za ich prace...

A tak naprawdę,to było tylko prowo :D.Jeszcze mi nie odbiło,żeby w PL firmę otwierać. I nikt mi nie powie,że prowokacja nieudana ;).

ja wolę nie pracować wogóle niż pracowac za 1500 zł, nawet nie chcę się zadawać z kimś kto pracuje za takie pieniądze...

No moim zdaniem jednak za mało biorac pod uwage ceny w sklepach, a jak ma sie jeszcze dzieci albo kredyt to juz jest bardzo malo

Ale niezły ze mnie bajkopisarz.Wszystko na poczekaniu :P