Apel do kobiet, ktore zamiaruja sobie zrobic tatuaz

Im wiekszy tatuaz tym mniejszy mozg

Jak ktoś chce sobie zrobic tatuaż to na pewno nie ma "tego" rodzaju klasy ani nie szuka "tego" rodzaju faceta (czyt. sztywnego). więc nikt na tym nie traci. Pojęcie klasy w ogóle jest przecenione i mało kto wie na czym ona polega. Ludzie nie potrafią się zachowac, a próbują wyglądac jakby mieli klasę.

Kobieta z klasa z obrzydzeniem patrzy na wytatuowana i dobrze! Kobiete powinna charakteryzowac subtelnosc i wlasnie klasa. To juz nawet umiesniona i z zarysowanym kaloryferem nie traci swej kobiecosci, zas tatuaz od razu ja przekresla! I nie powiem, czy pisze to kobieta, czy mezczyzna, zebyscie mnie od razu nie zaklasyfikowali

Nawet gdybyś miał/a możliwość czytać w myslach wszystkich kobiet które w twojej subiektywnej opinii mają klasę i jakimś cudem mógł udowodnić, ze wszystkie myślą tak samo to powiedz, jakie to ma znaczenie dla kobiety z tatuażami? Z jej punktu widzenia to jest jakaś niewychowana niunia która zadziera nosa i daje "spojrzeniem" poznać jaka jest zgorszona ;)

no juz dobrze, dobrze

Autorze, nie musisz podbijac tematu na siłę, zwłaszcza jak ludzie i tak rozmawiają, a ty sam nic nie dodajesz.

Nie wybielajcie sie juz, doskonale wiecie, ze sie oszpeciliscie i teraz nie tak latwo bedzie wrocic do normalnosci. Zalujecie tego i za wszelka cene swe gorzkie zale probujecie wylewac, wkladajac w usta innych slowa, ktorych nie wypowiedzieli. Skoro bylibyscie zadowoleni ze swych tatuazy, nie gadalibyscie o nich calymi dniami i nie przejmowali się tak każdym negatywnym na to spojrzeniem. Jezeli farbuje sie na zielono to jestem z tego zadowolony/a i w doopie mam opinie innych, a nie dopytuje o "wrazenia z ogladania mnie". Tacy alternatywni, oryginalni, a ciagle nie moga przepracowac tego tematu i podejsc nad tym do porzadku dziennego. Niedlugo bedzie tak, ze w kolejce w sklepie ktos bedzie wytatuowanym ramieniem machal przed oczami innym z przeswiadczeniem swej wyjatkowosci.

gość dziś - skończyły się argumenty więc wracamy do NAPEWNO ŻAŁUJECIE! Nikt w tym temacie nie pytał czy innym podobają sie tatuaże, ten temat został założony przez kogoś kto ich nie lubi i przekonuje zeby ich nie robić. Weź pod uwagę, że nikomu nie przeszkadza czy ci się to podoba. Przeszkadza wyzywanie od puszczalskich, szmat itd. co miało miejsce w tym temacie

dobrze, juz nie bede podbijal :D

Podbijaj jak chcesz rozmawiać (ja mogę tak jeszcze długo) :P

Obronczyni tatuazy, a jak Ci nie szkoda na pisanie ciagle tego samego? Jeszcze moze sie to ciagnac cale miesiace, przeciwni tatuazom sie zmieniaja a Ty ciagle o tym samym tylko w innych slowach. Masz w ogole czas zeby cos przegryzc, umyc sie?:) pisze to jako osoba neutralna calkowicie

Nie jestem sama - po prostu wszyscy to samo mówią, a i tak wszystkie jesteśmy złe kobiety :P

Szkoda czasu oczywiscie mialo byc

Szczerze mówiąc to najciekawsze są posty osób które mają tatuaże, każdy ma inną historię

szkoda ze tak

czego teraz szkoda?

Ale bzdura, odrzucać kobietę tylko dlatego, że ma tatuaż? Obecnie ludzie w różnym wieku robią sobie tatuaże i uwazam, ze nie ma w tym nic zlego. Mam jeden, wykonany przez Henia z Jah Love Tattoo Studio ( https://www.facebook.com/pg/studio.tatuazu.warszawa.tattoo/photos/?tab=album&album_id=10155626476186226 ) który jest mistrzem w temacie portretów i wiele razy spotkałam się z pozytywnymi opiniami znajomych czy nawet obcych osób na temat mojej dziary :)

Wcale nie są dobrzy.

Jakoś nie chce mi się wierzyć żeby ludzie z tego studia byli dobrzy

Nie wiem czy ja i mój mąż mamy klasę. Wiem za to, że jesteśmy dobrymi, spokojnymi ludźmi - i to ja jestem ta wytatuowana. Wedle zalecań autora, mam dobre zdolności interpersonalne, bardzo dobry zawód i nie brak mi pewności siebie (no może jestem trochę nieśmiała). Faceta znalazłam świetnego, więc myślę, że obawy autora o los wytatuowanych są nieuzasadnione