Kobiety niezależe mają strasznie nasrane w głowach

gość dziś tępa kur/wo humanistko z 5cioma magistrami, instyknt macierzyński to ma kobieta PO ślubie, która chce założyć RODZINE, a nie psychicznie chora po doktoratach która rodziną nazywa bachora ze strzykawki, bo jest egoisyką i ma tak naprawde w du'pie tego bachora i co on/ona chce i potrzebuje, bo egoistke tylko interesuje co ONA CHCE, a to co chce ten biedny bachor ma w du'pie, odbierąc bachorowi WYBÓR czy będzie miało i znało ojca czy nie, jaki by ten ojciec nie był czy pijak czy kur/wa bill gates. Takiej kur/wie jak ty zamiast wtrzykiwać sperme jakiejś małpy z syrii powinni wycinać jajowody w peezdu, bo to jak ktoś kto ma downa i nie powinno się to to rozmnażać wogóle, powinien być absolutny BAN dla takich pojēbów z powodu psychozy

gość dziś ok, nie chcesz męża, nie ma problemu, ale w takim razie nie powinnaś produkować bachora i tyle. Nie mam problemu że chcesz być sama, ale BĄDŹ sama a nie mieszasz w swój wybór stylu życia biednego bachora któremu nie dajesz żadnego wyboru czy będzie miał rodzine czy nie. Rozumiesz tępa pało??? Rób własne wybory a nie robisz je za innych których chcesz na ten świat wprowadzać. Bo ja to bym taką matke zaje/bał jakbym się dowiedział co zrobiła.

Dziecko wychowywane przez taką matkę będzie miało skrzywioną psychikę do końca życia. No cóż, tylko współczuć takiemu dziecku- Zajmij sie psychiką dzieci prawaków, na przykład dzieci Terlikowskich. To dopiero będą kaleki. O moje dziecko się nie martw. . Podejrzewam że był jakiś "chłop" który wykorzystał i puścił cie kantem . Pewnie do dziś jesteś na niego wściekła a jednocześnie wzdychasz do niego - Nie wzdycham za dziadami i żaden nie " puścił mnie kantem".

dziś Czy i jak wykorzysta kobieta swojej jajeczka to jej sprawa. Czy wykorzysta swoja macicę do rozrodu to również jej sprawa. Pilnuj swoich jaj. Rościsz sobie prawo do tego żeby kobieta nie miała wyboru do sposoby kreowania swojej rodziny. Nie jesteś właścicielem babskiego życia. Boli cię to że kobiecie facet może być zbędny. Twierdzisz że kobieta niezamężna nie powinna mieć dzieci... a co z kobietami zgwałconymi? One już " muszą" ciemniaku prawacki rodzić dzieci? O ty przeciwniku aborcji o których wspominałeś nazywając kobiety wolne " lewaczkami". SAM JESTEŚ TĘPĄ PAŁĄ, w dodatku wyjątkowo tępa pałą, takim kundlem. Zasrany polaczku buraczku. Nie wątpię że byś "za/jebał" swoją własną matkę. Jesteś najgorszym patologicznym bydłem.

dziś Wsadz sobie swoją polską "moralność" w o.d.b.y.t. cepku. Takich jak ty powinno sie w dzieciństwie kastrować jak dawniej chłopców z chórów.

ciekawi mnie po co takiej "produkować" dziecko z częściowo własną genetyką gdy mogłaby adoptować już istniejące dziecko z domu dziecka i zrobić coś pożytecznego, bo takich jest przecież pełno, ale kto zrozumie egoistke

dziś I tu kłania sie brak wiedzy elementarnej. sperma do "zapobiegania" "swędzenia pissdy"? Z której szkoły specjalnej wylazłeś??????? Skończyłeś chociaż 4 klasę podstawówki ?

gość dziś Islamiści już się takimi jak ty zajmą, hahaha

dziś Kto ci tak powiedział? "Ksiundz" który w sąsiedniej wsi ma kochankę i dzieciaki? Hmmmm zawsze to być lepiej humanistką z 5cioma magistrami i z doktoratami niż prawackim ścierwojadem bez elementarnej umiejętności pisania ;-) A teraz prawacki ścierwusie niedouczony spitalaj do pokoiku u mamuni.

dziś Ty tego nie zobaczysz.... skrócą cię o głowę ;-)

gość dziś polska dziffka się odezwała, niezależna bo coś tam zarabia i uważa że jest boginą z tego powodu i bawi się w "dom" zapładniając się strzykawką spermą jakiegoś nałogowego masturbatora aby potem wysrać rurkowca pedała który i tak dalej genetyki nie przekaże. Gdzie tu jakikolwiek sens w czymkolwiek? aha, zapominam że pisze z babą, dodatkowo babą której przez troche kasy zrobiło sie z mózgu gòwno

babom z tej "wolności" najwyraźniej odbija masowo palma, to był błąd dawać im jakiekolwiek prawa

spokojnie, lewaczki zniszczą same siebie, już taki Simon Mol im w tym troche pomagał

dziś Polska życiowa peezda męska próbuje coś " udowodnić". "udowodnić" że kobiety to własność... tylko czyja? Takich padalców jak on? " Dziffka" nigdy k*******m się nie zajmowała. To po pierwsze. Po drugie zarabia dzięki swojej ciężkiej pracy.Dzięki temu nie jada kaszanki i najtańszego, niezdrowego g****a. Gdy inni balowali " dziffka" pracowała na to co dziś ma. Ty nie masz nic. " Nałogowy mastrubator" to przystojny, wysportowany student medycyny, 205 cm,blondyn z błękitnymi oczkami, sprawdzony pod względem genetyki i psychiki.Student medycyny który łączy pożyteczne z praktycznym. Pożytecznym bo pomaga ludziom, praktycznym bo otrzymuje za to pieniądze. Żaden tam cieć pierdzący w stołek przed komputerem jak ty. Lepiej sprawdź swoją spermę. Często okazuje się że takie niedojdy jak ty nie mogą mieć dzieci. Biedna nigdy nie byłam ciemniaku. Więc nie mogło mi odbić z powodu kasy.

Wiecie co tez kiedys bylam ta "niezalezna" kobieta. Jak urodzilam pierwsZe dziecko wrocilam do pracy po 7miesiacach w domu poprostu nie moglam wysiedziec. Teraz ma drugie i dobrze mi sie siedzi w domu. Wszystko robie na spokojnie a nie w biegu, dzieci tez sa spokojniejsze i nie musza sie szwedac po opiekunkach. Maz jak jest w domu sprzata gotuje itp. Kiedys bede musiala wrocic do pracy wiadomo ale na obecna chwile jest mi dobrze. Jestem mniej zestresowana, nie obawiam sie glupiego kataru i dzieci bo wiadomo zawsze byl stres jak dzieci chorowaly jesli chodzi o prace. Czuje sie na obecna chwile spelniona ;)

Każdy człowiek jest inny. Nie usiedziałabym w domu. Gdy urodziłam małą z przyczyn oczywistych przerwałam pracę na rok .Później przeszłam na ćwierć etatu. Miałam o tyle łatwiej że babcia mieszkała razem z nami. Gdy dziecko skończyło 2 latka pół etatu w firmie a resztę roboty zabierałam do domu. Później mała zaczęła chodzić do przedszkola, wróciłam na cały etat. Jestem zadowolona. Więcej dzieci nie planuję.

niezależna wysra bachora i oddaje go do chowania komu innemu po żłobkach i niańkach bo kariere goni, więc na co ten bachor?? i ona twierdzi że go wychowuje, hahahahaha

Tak, mam nasrane w głowie, bo nie zgadzam się na to, by uzależnić się od mężczyzny. Kiedyś chciałam mieć tradycyjną rodzinę, móc wychowywać dzieci i dbać o swojego mężczyznę. Z wiekiem obserwując rodziny ta chęć mi przeszła. A dlaczego? Dlatego że nie szanujcie kobiet które poświęcają swoje życie dla stworzenia prawidłowych relacji rodzinnych. Po kilku latach nagle staje się Ona dla Was balastem, zwykłą kurą domową bez ambicji, która tylko wyciąga Wasze ciężko zarobione pieniądze. Ale to, że macie zawsze wyprane gacie, wyprasowane koszule, ciepły obiad na stole, dopilnowane dzieciaki jest niczym wobec Waszej ciężkiej pracy. Ona przecież cały dzień ogląda seriale, a wszystko w domu robi się samo. A ja uważam że za rodzinę odpowiedzialne są dwie osoby i jeżeli decydujesz się na tradycyjny model rodziny, to musisz liczyć się z tym, że jesteś finansowo za nią odpowiedzialny. Te pieniądze które zarabiasz nie są Twoje, ale Wasze, bo kobieta zrezygnowała z własnych ambicji, możliwości dla Ciebie. Nagle zaczyna wam przeszkadzać to że po 10-15 latach małżeństwa kobieta nie idzie do pracy. Ale to że wypadła praktycznie z rynku pracy pozostając w domu jest jej winą. Nawet jeśli zdobędzie pracę, to są pretensje o wysokość wynagrodzenia i o to że nagle w domu już nie jest tak wszystko dopięte na ostatni guzik. Wolę więc ten mniej tradycyjny model rodziny. Obydwoje musimy się starać i każdy wie, że nic nie robi się samo. Aby stworzyć tradycyjny model rodziny trzeba być odpowiedzialnym mężczyzną, a nie tylko snuć wizje i oskarżać innych o upośledzenie w myśleniu.

Nie znam ani jednego mężczyznę który określalby swoją niepracujace żonę jako "bez ambicji " , natomiast jest to standardowa obraza jaką używają kobiety przeciwko innym kobietom. Prawdopodobnie nie udało ci się stworzyć tradycyjnej rodziny bo nikt cię nie chciał. To nie jest tak że jak powiesz że chcesz tradycyjnej rodzi y to już inne cechy się nie liczą.

A kto powiedział że nie stworzyłam rodziny. Jestem niezależna od swojego mężczyzny finansowo. Razem staramy się opiekować naszą rodziną i pieniądze są wspólne . Kiedyś chciał bym została w domu i przestała pracować, ale się na to nie zgodziłam. A co do obrażenia innych kobiet, to jestem bardzo daleka od tego. W przeciwieństwie do mężczyzn, bardzo szanuje je za to co robią, bo takie sformułowania wobec własnych żon słyszałam od mężczyzn. Posłuchaj czasami co mówią Twoi koledzy w pracy, to może zrozumiesz o co mi chodzi.

Ja szanuje swoją żonę nawet jeśli nic nie robi, a co do kolegów to najlepiej wyrażają się o swoich niepracujacych zonach.

03:12 Słyszałeś kretynie o tym, że przedszkole uspołecznia dziecko i uczy funkcjonowania w tym społeczeństwie? Twoja matka pewnie trzymała cię pod spódnicą i teraz są tego efekty. Ps. Pieniactwo się leczy. Idź do psychiatry.

Na brak argumentów zawsze znajdzie się " argument" : " bo nikt cię nie chciał" Jakim to trzeba być debilem żeby snuć taką teorię.

wczoraj A po co kobieta ma adoptować dziecko jeśli jest płodna i może urodzić własne ? Niech adoptują ci którzy dzieci nie mogą mieć. W życiu bym nie zaadoptowała obcego dzieciaka.

gość dziś czyli choroba umysłowa, bo przecież dziecko to dziecko, czy nie tak?

baba jak zarobi troche kasy dostaje palmy, wyżej sra niż du'pe ma, takie mam obserwacje

Obce dziecko z genami na przykład pijaków lub narkomanów. Dziecko na przykład upośledzone wskutek chlania matki w ciąży.

I po co sie klocicie? Zalezy kto jakiego ma meza. Moj docenia bardzo to co ja robie w domu. Zawsze powtarze, ze oboje ciezko pracujemy, pomaga jak moze( igotuje, posprzata, pojdzie z dziecmi na spacer abym ja mogla odpoczac). Wiecie co kobiety ktore tak walczycie? Mysle, ze u was nie ma partnerstwa w zwizku bo tak strasznie bronicie tych swoich pieniedzy. My namy wspolne konto nikt nikomu nic nie wypomina i niczego nie zabrania. Jest poprostu normalnie.

tak kończą "niezależne" tz. psychicznie niestabilne, czyli za dużo TV i mózg wyprany http://m.newsweek.pl/polska/dlaczego-coraz-wiecej-polek-zyje-samotnie-zwiazki-uczucia-milosc-single-singielki-newsweek-pl,artykuly,280972,1.html

Ja p*****le, ile zawistnego jadu xD Znam na pęczki szczęśliwych singielek, ale żyj sobie w swojej bezbolesnej iluzji, w której kobieta, która w męskim świecie zrównała się z facetami zarobkowo WCIĄŻ (zakładając, że kiedykolwiek była) jest od ciebie gorsza. Bo nie jest. :D Wszystko, co napisał autor i inne warzywa go popierające (czyli autor), skupione jest na poprawieniu sobie humoru przez czarowanie rzeczywistości. Żałosne :D Ale i niespecjalnie odkrywcze, większość ludzi nieszczęśliwych tak robi.