Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Temat tabu na kefeterii....oszczędzanie w mieszkaniu jak oszczędzacie i na czym

Polecane posty

Gość gość
dziś mylisz, bo to jest tak że sikamy do np 8 rano i o tej godzinie następuje oficjalne spuszczenie wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym dziwnego ja np mieszkam z mężem to idzie to zsynchronizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuje jajka w biedronce, oblepiam gownem i piorami i sprzedaje za dwa razy tyle, że niby ze swoich kur mam.podcieram się gazetą, taką darmówką z marketów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makijaż testerami z Rossmana to nie jest zły pomysł. Ja tak robię ale tylko na większej wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam picie uryny, nie trzeba spłukiwać. Jest smaczna i zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.12 e tam.. lepiej uzyć jako nawozu azotowego -wiosna wysiać pomidory na balkonie i podlewać moczem .Do tego czasu zlewać mocz do beczki .Można też zaraz po wydaleniu, nalewać ciepły mocz (ma prawie 40 oC ) do termoforu i wkładać ten termofor zimą dziecku do łóżka, albo babci jak jeszcze jesteście bezdzietne . To dobra opcja gdy dla oszczedności zakręcimy ogrzewanie . Jak żyjecie np na kupie z dzieckiem i babcią to parę razy dziennie marnujecie tyle nawozu/energii wylewając go do klozetu .A tak macie stałą dostawę ciepłej cieczy i dziecko ma non-stop cieplutko w łóżeczku .Oczywiście jego mocz też należy zbierać na dolewki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w powiedzcie mi, czy przed spuszczaniem wody zamykacie klapę w ubikacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy nie jesteście oszczędni tylko obrzydliwi i popadacie w skrajności uwłaczające ludzkiej godności. Ale wy nawet nie wiecie co to godność :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to wszystko pisane dla jaj :D tak mi się przynajmniej wydaje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wycieczek zawsze przywozimy hotelowe ręczniki, sztućce z lokali gastronomicznych, mydło i papier toaletowy z toalet oraz ketchup, sól, pieprz i serwetki z McDonalds ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mam pranie pościeli albo firan to zawsze je najpierw namaczam. Ale nie nalewam do miski bezpośrednio czystej wody z kranu, tylko wstawiam miskę z proszkiem prania do wanny i myję nad nią głowę. Do miski leci ta woda bez mydlin, którą namaczam najpierw włosy. Po użyciu szamponu tą największą pianę spłukuję do wanny, a resztę włosów płuczę nad miską. Tym darmowym sposobem podczas mycia głowy mam napełnioną całą miskę wody, w której namaczam pościel lub firany. I tak moczą się one kilka godzin. Potem idą one do prania oczywiście z praniem wstępnym ale już bez namaczania. Zawsze więc je piorę tylko w dniu kiedy myję głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o pranie to bluzki np zapieram w rękach tylko pod pachami, majtki płukam i zapieram w kroku, spodnie tez a piorę w wannie po wodzie z kąpieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to wszystko pisane dla jaj smiech.gif tak mi się przynajmniej wydaje pechowiec.gif hhhh nie byłabym tego taka pewna że to wszystko dla jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mam pranie pościeli albo firan to zawsze je najpierw namaczam. Ale nie nalewam do miski bezpośrednio czystej wody z kranu, tylko wstawiam miskę z proszkiem prania do wanny i myję nad nią głowę. Do miski leci ta woda bez mydlin, którą namaczam najpierw włosy. Po użyciu szamponu tą największą pianę spłukuję do wanny, a resztę włosów płuczę nad miską. Tym darmowym sposobem podczas mycia głowy mam napełnioną całą miskę wody, w której namaczam pościel lub firany. I tak moczą się one kilka godzin. Potem idą one do prania oczywiście z praniem wstępnym ale już bez namaczania. Zawsze więc je piorę tylko w dniu kiedy myję głowę. kkk a łój z twojego łba leci na firany żeby nabrały blasku, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kkk a łój z twojego łba leci na firany żeby nabrały blasku, tak? XXX A ty glupia jesteś czy nie umiesz czytać? Przecież wsadzam firany potem do pralki i piorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w sumie proszę o poradę w imieniu teścia, szczególnie swą prośbę adresuje do osoby, która już pokazała kilka wskazówek technicznych jak można zaoszczędzić. Otóż teść w tym sezonie grzewczym postanowił zaoszczędzić na węglu i magazynował już od wiosny stare opony (np. przebite od pobliskiego mechanika), palety i gazety - wiadomo opony palą się długo ii dają sporo ciepła, ale te eko świry są przeczulone na punkcie środowiska. Czy da radę zamaskować czarny dym z komina, żeby nie nasłały na niego kontroli konfitury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za buractwo... fajnie że zanieczyszczacie powietrze kosztem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kkk a łój z twojego łba leci na firany żeby nabrały blasku, tak? XXX A ty glupia jesteś czy nie umiesz czytać? Przecież wsadzam firany potem do pralki i piorę. vv no właśnie widać ze sama jesteś głupia. Nie ma to jak namaczać firany w brudnej, tłustej wodzie a potem je wkładać do pralki. Weź wytrzyj nimi podłoge jeszcze bo przecież i tak je wkładasz do pralki a zaoszczedzisz na szmacie do podłogi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę do drogerii z małymi pojemnikami i proszę o odlanie trochę podkładu albo o jakieś próbki, przy okazji korzystam z testerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No można zaniechać kolacji -po 19.30 iść spać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Ja w sumie proszę o poradę w imieniu teścia, szczególnie swą prośbę adresuje do osoby, która już pokazała kilka wskazówek technicznych jak można zaoszczędzić. Otóż teść w tym sezonie grzewczym postanowił zaoszczędzić na węglu i magazynował już od wiosny stare opony (np. przebite od pobliskiego mechanika), palety i gazety - wiadomo opony palą się długo ii dają sporo ciepła, ale te eko świry są przeczulone na punkcie środowiska. Czy da radę zamaskować czarny dym z komina, żeby nie nasłały na niego kontroli konfitury? xxx ponoć wystarczy dorzucić odrobinę piasku z piaskownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja muszę oszczędzać na wszystkim- jedzenie, ubrania, środki czystości, prąd... długo by wymieniać. Mamy z mężem oszczędności, ale oboje jesteśmy chwilowo bezrobotni (nie licząc śmieciowych zleceń, z których ledwo starcza na rachunki) i mój mąż trzęsie się nad każdym groszem... w dziurawych butach chodzę, woda mi się wlewa, bo mu szkoda 150 zł na lepsze buty i kupiłam takie za 50, żeby w ogóle mieć, a te się po miesiącu zaczęły rozpadać... codziennie słyszę ględzenie, że gdzie podziewają się pieniądze, że nie ma pieniedzy, że życie drogie, że nie damy rady... no taki toksyk, że rzygać się chce, już nie mogę na niego patrzeć... mieć 300 000 oszczędności i dziadować, żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi zostalo 550zl do konca mies na jedzenie dla mnie i syna 13 lat..myslicie ze mi wystarczy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
550 na 2 osoby? Chciałabym... mi zostało 300, może 350 na życie do końca miesiąca, w tym paliwo trzeba zatankować choć na 100 zł, bo do pracy nie dojadę... a 2 dorosłe osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zostalo 420, ale grypa mnie powaliła i znów najpewniej z 40 zł pójdzie na leki :( ehhh co za fatalne czasy, żeby się z pracy etatowej na wszystko szczypać a lekka infekcja chwiała domowym budżetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostaję za darmo 4,5 tys. i mam się męczyć oszczędzać, czy was pogięło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
550 zł? jeszcze bym stówkę odłożyła na kolejny miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×