Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Temat tabu na kefeterii....oszczędzanie w mieszkaniu jak oszczędzacie i na czym

Polecane posty

Gość gość
Tak część kłamie ale skądś się biorą brudasy i śmierdziele w tramwajach, autobusach. Myślą że są sprytni i oszczędzają a czuć ich na kilometr. Na dodatek wg nich to Ci co mają kasę albo po prostu nie oszczędzają bo nie chcą są nienormalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ty KRADZIEŻ (nazywam rzeczy po imieniu!) nazywasz rekompensatą my nie. Wejdź sobie na każdy jeden poradnik oszczędzania jakoś nigdzie nie ma tych waszych cudownych sposobów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziś jak napisałam że to nienormalne to burżujki naskoczyły na mnie że każdy tak robi a jak nie to jest burakiem ktory nie szanuje pieniędzy. Dla mnie te zachowania to skrajna patologia x Uderz w stół a nożyce się odezwą ...czy uważasz, że te "przykłady" oszczędzania, typu "podpaska", kąpiel pranie i mycie w jednej wodzie, kondomy, polowanie na kury, obiad na tydzień z szyjki itd. to prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ktoś zaciekle broni tych pomysłów i przez parę stron się ze wszystkimi kłóci żeby się bronić i wykazać jakie to normalne to jestem w stanie uwierzyć w niektóre ze sposobów na oszczędzanie są przez was wykorzystywane. Dobrze ktoś napisał że smierdziele nie biorą się znikąd. Jak zostałyście wyzwanie od brudasek to nagle to są żarty? Tak wiem do tego trzeba dojrzeć żeby nauczyć się żyć z zasyfionym kiblem i chodzić dumnie z dwudniową podpaską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My żeby oszczędzic i mieć swoje zdrowe mięso to mamy chodowlę świń balkonowych, a kilka kurczaków mam w klatce w sypialni. Przynajmniej wiem co jem i nie chrzanie, że mam mięso od zaprzyjaźnionego rolnika. Nauczyłam się gospodarskiej sztuki kulinarnej, mam już pewien stopień wtajemniczenia i potrafię zrobić sushi z mortadeli i salceson 1000 wysp. Bo to że robię kaszanke w 5smakach pisałam kilka stron wcześniej. Niedługo wydam książkę o moim specjałach i będzie to biały kruk na rynku, dla wszystkich przedsiębiorczych gospodyń chcących jeszcze bardziej oszczędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A Ty co obrońca uciśnionych? Coś bardzo Cię boli ta krytyka tych sposobów. Skoro ktoś ma prawo to wymyślać to my mamy prawo komentować. Tak się martwisz że w to wierzę czy boli Cię ze jesteś brudasem i chcesz odwrócić uwagę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 19.59 dziękujemy, że się przyznałaś. Teraz wystarczy zidentyfikować twoje IP i napisać donos do mopsu x No i znalazły się jakieś "sprawne inaczej", które próbują rozwalić zajefajny wątek, idź komentować na te posty o jedzeniu kupy, czy hejlerskie o vlogerka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie jaja a coś bardzo obeznane jestescie w szczegółach hahaha :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ciekawe jak to zrobisz? haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a zmieniacie bieliznę codziennie bo moim zdaniem to nie jest konieczność... Przecież się tam nie pocę a dzięki temu piorę rzadziej. Tylko proszę bez krytyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli o mnie chodzi to ja naprawdę oszczędzam wodę, pisałam już wczesniej jak wygląda jej obieg w domu. Spuszczanie wody po każdym skorzystaniu z toalety to nieposzanowanie dla żywiołu. Również odłączam lodówkę i w zimie daje jedzenie na balkon. Jak idę na urodziny to oszczędzam na jedzeniu i tam się najadam. Z pracy biorę kawę,herbatę i cukier, niedługo maja rozbudować aneks kuchenny i bedzie podobno mikrofalowka więc przed wyjściem też będę korzystać żeby do domu przywieźć ciepłe jedzenie. Uważam że nie ma się czego wstydzić, każdy kombinuje jak może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś moja rodzina i ja zmieniamy co trzy dni jestem raczej typem który dba by bielizna nie była ubrudzona wiadomo czym... A ja podpaski robię sama tzn niepotrzebne, grubsze skarpety wypycham watą i zaszywam, mam ich 5, potem idą do prania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sobotę wysyłam męża na ryby, mamy obiad dzięki temu na dwa dni a on się nie leni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ja zmieniam co 2, zastanawiam się czemu niby miałabym robić to codziennie. To kolejny wymysł bogatej świni żeby zarobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierze ze istnieją takie kretynki jak te wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast palić światło korzystam ze świec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziś Ty KRADZIEŻ (nazywam rzeczy po imieniu!) nazywasz rekompensatą my nie. Wejdź sobie na każdy jeden poradnik oszczędzania jakoś nigdzie nie ma tych waszych cudownych sposobów... xx chyba nie zrozumialas mnie. Absolutnie potepiem "oszczedzenie" które jest de facto kradziezą.Nie ja pisałam o rekompensacie, bo dla mnie zlodziejstwo jest zlodziejstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Parzę kilka herbat z jednej torebki, pozbyłam się dywanow- nie muszę ich czyścić i odkurzac. Myję naczynia w wodzie po gotujących się ziemniakach, w markecie sprawdzam jajka i wybieram sobie największe i je przepakowuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np chodzę często w niedzielę w odwiedziny w porze obiadu... zawsze ktoś nas ugości :) jak coś jest w kartonie to to rozcinam bo nigdy nie jest całkowicie puste np karton soku. To takue moje sprytne sposoby których jeszcze nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te nie spuszczanie wody to chyba z 50 lat temu się tak robiło, kiedy ludzie nieprzyzwyczajeni do kanalizacji traktowali kibel jak luksus. Spuszczanie wody w kibelku to koszt ok. 5 zł miesięcznie. Co sobie kupicie za tę zaoszczędzoną fortunę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A znacie taki sposób?? Zrobiliśmy z mężem dwa pojemniki ala baniaki na wodę i do nich sikamy, potem mąż wywozi to do lasu. Nie musimy spłukiwać za często tylko po grubszej sprawie. Słyszałam o robieniu klocka na gazetę i wyrzucaniu do śmieci. Dajcie jeszcze jakieś fajne pomysły bo muszę zacisnąć pasa w tym miesiącu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś posikałam się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mam pranie pościeli albo firan to zawsze je najpierw namaczam. Ale nie nalewam do miski bezpośrednio czystej wody z kranu, tylko wstawiam miskę z proszkiem prania do wanny i myję nad nią głowę. Do miski leci ta woda bez mydlin, którą namaczam najpierw włosy. Po użyciu szamponu tą największą pianę spłukuję do wanny, a resztę włosów płuczę nad miską. Tym darmowym sposobem podczas mycia głowy mam napełnioną całą miskę wody, w której namaczam pościel lub firany. I tak moczą się one kilka godzin. Potem idą one do prania oczywiście z praniem wstępnym ale już bez namaczania. Zawsze więc je piorę tylko w dniu kiedy myję głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piorę ubrania w wodzie po ziemniakach i makaronie, brudne skarpetki i majtki dorzucam do garnka z gotujacym się makaronem. Nie dosć że sie skarpetki wygotują to mam makaron aromatyzowany francuskim serem na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupuje najtańsze jedzenie, pyszne wędliny MOM i warzywka GMO, za zaoszczędzone pieniodze mam na fryzjera żeby mi uzupełnił braki w owłosieniu. Jeszcze musze bardziej zacisnąć pasa, zeby zaoszczedzić na dentyste żeby mi uzupełnił braki w uzębieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę się nie wyśmiewać, nie każdy jest zarozumialym bufonem nastawionym na rozrzutnosc i konsumpcjonizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem po co wy sie tak gimnastykujecie. Ja normalnie ustawiam sie w kolejce do jadłodajni z menażkami na kilka dni. Tam mi zapakują i jeszcze zjem na miejscu. Zarabiam 8 tysięcy ale po co mam wydawać na zbędne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieją się bo nie mają świadomości...jak na świecie zabraknie wody to wszyscy będą płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja natomiast piorę w żece, gorzej zimą bo raz jak woda zamarzła to mało co sie nie utopiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"spuszczanie wody w kibelku to cena 5 zł msc" xxx mogłabys nam przyblizyć jak to wyliczyłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×