Czy jestem dla niego zbyt wylewna?

Spotykam się z facetem zaledwie 2 miesiące i bardzo nie chcę tego zepsuć, ani za wcześnie okazać, ze mi bardzo zalezy. Ale nie wiem czy nie przesadziłam właśnie z wylewnością i dlatego chciałam zapytać was o zdanie. Wygląda to mniej więcej tak, ze zwykle on sie pierwszy odzywa. Ja mu odpisuje. Ale kiedy on pisze czułosci, ze teskni itd. to staram sie mu odpowiadać tym samym. Choc nie w kazdym smsie ,ale czesto. Wczesniej bylam mniej wylewna i w ogole nie odpowiadalam mu na czule slowa. Ale zastanawiam sie czy nie przesadzilam? A teraz jak napisał , ze dostanie prawdopodobnie wymarzoną pracę to mu napisałam, że wiedziałam, ze się mu uda tylko tez mi szkoda, ze bedzie w innym miescie, ale sie ciesze i ze tez za nim tesknie. - zbyt wylewnie mu pisze?

up

Nie odzywaj się pierwsza nigdy, ani nie okazuj mu czułości. Nigdy. A teraz wyżej nosek i popraw koronę. Takie jak ty po paru browarach obciągają obcokrajowcom o odmiennym kolorze skory, ktorych ze względu na cenzurę zwaną poprawnością polityczną nie mogę określić inaczej. Mam nadzieję, że facet szybko cie zostawi dla normalnej kobiety.

:) - taka jest moja reakcja. A wiesz czemu, bo się doszukujesz za bardzo i za bardzo kontrolujesz w obawie, że coś spieprzysz. A do do tej odpowiedzi do niego, normalnie napisana. Luzik dziewczyno!

Nie musisz być ironiczny/ na- ogolnie nie uważam wylewności za cos zlego, ale nie chce zeby facet sie wytraszyl ,ze za nim szaleje, poza tym troche tajemniczosci tez nie zaszkodzi na poczatku i tak sie zastanawiam czy nie przeholowalam

to pozyzej bylo oczywiscie do 16:55

up