Jeśli przebieg życia to na prawdę plan boży to bóg mnie musi bardzo nie lubić

Nie , nie oberwiesz ponieważ ja i wiele innych osób uważa tak jak ty.

19:13 jeśli tak myślą to są idiotami, w sferze publicznej jest mnóstwo ładnych kobiet, Polek, nawet blondynek, które są świetnie wykształcone i doskonale sobie radzą z każdym wyzwaniem zawodowym oraz intelektualnym. Facet który uważa, że ładna = głupia, jest tępakiem, którym nie nalezy sie przejmować.

Atena00 - mogłabym powtórzyć o sobie wszystko co napisałaś. gg ja teżtak mam, z tą różnicą że jak ktoś mnie skrzywdzi to życzę takiej osobie wszystkiego najgorszego

Wszystko jest dla ludzi i niech wszystko bedzie jak jest ale jedno co mnie denerwuje to fanatyzm. Fanatycy religijni nie widzą ludzi tylko Boga. Czlowiek sie nie liczy; uczucia sie nie liczą , tylko fanatyczny kierunek ; klapki na oczach ; nie widza kolorów ; tylko bialy i czarny : Bog i szatan

W myśleniu tępych katoli jest ogrom niekonsekwencji. Choćby ten co tutaj wypisuje. Najpierw, że źli ludzie i grzesznicy mają świetnie, bo szatan zsyła im nagrody za to co zrobili, a następnie, że ludzie cierpią i są nieszczęśliwi i mają przerypane w życiu bo grzeszą. Jedna wielka niekonsekwencja. Bóg istnieje, ale nie jest przedstawiony prawidłowo przez żadną religię, bo religie to wymysł. Bóg to nie starzec na chmurce, tylko inteligencja i siła, która stwarzała i stwarza wszechświat, a przynajmniej inteligencja, która odpowiada za nasze istnienie i warunki egzystencji. Ta siła, która odpowiada za nasze istnienie jest ZŁA z punktu widzenia naszego rozumienia etyki, jest zła i eugeniczna, stworzyła świat, w którym skazała z góry miriady dobrych, niedoskonałych ludzi na cierpienia przez przypadkowe warunki. Stworzyła naturę i uporządkowała tak, że jest bezwzględna i okrutna, a w każdym gatunku bezwzględne, okrutne i agresywne stworzenie zawsze jest górą. Łącznie z ludźmi. On tym steruje w taki sposób, że im więcej starasz się czynić dobra tym więcej kłód pod nogi ci będzie podrzucał i prześcigiwał sam siebie w przysparzaniu ci cierpień.

Ja mam przechlapane zupełnie z nie swojej winy. Urodziłam się w rodzinie pełnej przemocy i wyzwisk. Na zewnątrz idealna rodzinka, a w środku bagno. Zdrady, bicie, znęcanie się psychiczne. Tylko nałogów (póki co!) nie ma.

Prawda jest taka, że jeśli człowiek był od dzieciństwa nieszczęśliwy (a dziecko nie ponosi za nic odpowiedzialności, bo niewiele rozumie) to nieszczęścia ciagną się za nim w różnych formach przez resztę życia. I nie ma tu znaczenia, czy jest większym czy mniejszym grzesznikiem, czy osobą wielkiej dobroci z sercem na dłoni która wszystkim pomaga i nad wszystkimi się lituje. Bóg ma w nosie nasze dobre czyny, nie nagradza za nie, a zależy mu tylko na zadawaniu nam cierpienia, tak, jak swojemu Synowi. Jeśli skazał na mękę Chrystusa, to co dopiero nas, którzy jesteśmy tylko jego przybranymi dziećmi.

To ja tez tak mam ze jak ktos mnie skrzywdzi to zycze wszystkiego najgorszego. A co ciekawe sprawdza się ;)

Kiedyś pracowalam u pewnych ludzi. Dawalam z siebie wszystko. Gdy mialam chore dziecko i prosilam o wolne by jechac to szpitala to miala pretensje i powiedziala a nie moze ktos inny z dzieckiem jechac do szpitala? Po tych slowach życzyłam jej tego samego , by tez znalazła sie w podłej sytuacji. Dlugo nie musialam czekac. Spełniło sie z nawiązką , zostali z niczym na lodzie , na totalnym lodzie rowniez z aresztowaniem glowy rodziny.

Również nie cackam się z podłymi ludźmi. Zawsze złym życzę wszystkiego najgorszego. Nie mam również żadnych wyrzutów. Z całą świadomościà życzę najgorszego. Pozdrawiam uczestników kafeterii.

Ja źle życzę ludziom którzy mnie krzywdzą od lat i nie widzę żadnych efektów. Dalej jest im dobrze, robia swoje, a mnie się wszystko wali na głowę.

19:25 wspolczuje

20:10 Ponieważ musialabys to robic z namietnoscia zawziętośćią :) Zbierz w sobie wszystkie sily i wtedy wywal wszystko na tych ludzi z cala ekspresja wewnętrzna. Ja tak umiem :)

Przyjda efekty ; nie martw sie. Na kazdego przyjdzie pora ;) w końcu sie potknie

20:10 Juz niedlugo zauważysz

Czasem nie widzimy ze komus sie nie uklada a oni kamiflują swoje klopoty. Czesto tak jest ze na pokaz ludzie zyje. W domu koszmar na zewnatrz wielkie szczescie pokazuja. Nie ma tak ze jest idealnie u ludzi. Kazdy ma problemy ; albo zdrada albo bieda albo choroba albo zle dzieci ........

19.37 Moge sie pod tym podpisac. Jako dziecko bylam bardzo nieszczesliwa i do tej pory wsyzstko co moze sie walic, wali sie. Az sama sie dziwie, ile czlowiek moze miec pod gorke. Jakby ktos klatwe na mnie rzucil ( choc nie wierze w zadne klatwy). A staram sie mimo wszysto byc blisko Boga. Nie jest latwo.

Bóg najmniej zauważa tych którzy bardzo się starają. Jak w przypowieści o synu marnotrawnym i tym drugim, co zawsze był blisko.

To ja z 20:29 mimo wszystko wole wierzyc w Boga, nie sadze by nie wierzac bylo by mi latwiej. Wydaje mi sie, ze to nie zalezyod wiary w Boga. Jeden ma szczescie i musi sie lepiej wiedzie w zyciu, a inny ma mniej szczescia. Czemu tak jest, nie wiem. Moze bardziej zalezy od wrazliwosci czlowieka. Gdy ktos ma twarda skore i niczym sie nie przejmuje latwiej mu sie idzie przez zycie, gdy ktos jest wrazliwy, ma przez stres problemy ze spaniem, stresuje sie niepotrzebnie i to odbija sie na jego zyciu.

Można mieć twardą skórę potłuczoną na kwaśne jabłko od ciosów, jakie Bóg w swej łaskawości lubi ci zadawać.

Dlaczego Bóg zadaje ciosy? O co z tym chodzi ?

Najwyraźniej jest niesprawiedliwy i lubi sobie poużywać na bezbronnym człowieku, jak typowy psychopata. Bóg jest antropomorficzny, to znaczy podobny do człowieka, więc ma też nasze słabości, jak cała reszta starożytnych bogów.

Jeśli ktoś uważa ze wszystko jest zaplanowane ,to człowiek nie ma winy . Czy ktoś to zrozumiał . Nie warto sie starać . Po co sie wysilać po co pracować . Jeśli twoje przeznaczenie jest umrzeć z głodu to i tak umrzesz . Zadziwiacie mnie tym przeznaczeniem .

A kto tu pisze o jakims przeznaczeniu?? Ja nie wierze w przeznaczenie, ale to prawda, ze jedni maja wiecje szczescia inni mniej. Zycie nie jest sprawiedliwe i kazdy o tym wie. Z przeznaczeniem nie ma to nic wspolnego.

gość dziś to nie jest teoria ale fakt szatan siedzi cicho gdy jesteśmy daleko od boga ale gdy zaczynamy sie modlić to zaczyna sie jazda sam sie o tym przekonałem xxxxxxx grzechy rodziców nie przechodzą na dzieci ale przechodzą konsekwencje grzechów złozeczenie rodziców to sa przekleństwa jestes leniem idz do diabła to najgorsze bo odaje władze swoja dla demonów , jestes brzytdki nie będziesz nigdy bogaty bedziesz biedny i tak dalej to sa przeklenstwa

Ja też nie wierze w przeznaczenie :)

21/55 zgadzam sie z Panią w 200% :) Myslimy tak samo

Ja jestem brzydka to i nie mam ani kasy ani fajnego faceta. Jestem żałosna dretwa i nudna. Powinnam być uśmiercona.

Jestem żałosna dretwa i nudna. Powinnam być uśmiercona. a wierz ze to jet przeklenstwo i to rzucasz na sama siebie xxx powino sie muwi jak sie słyszy zanuzam to w krwi w imie jezusa odrzucam to słowo w imie jezusa nie przejmuje tego słowa w imie jezusa obezwładniam je aby sie nie realizowało sie jak ta duchowa strzała złego w imie jezusa odrzucam to słowo wyzucam je z mojego serca łamie jego moc i zabraniam by sie realizowało we mnie w imie jezusa odwołuje to słowo w imie jezusa łamie moc tego słowa by sie nie realizowało w zyciu inych braci słowa stwazaja rzeczywistos

Najgorsze co może być to bezrefleksyjne katole z mózgiem spranym doszczętnie zmyślonymi historyjkami mafii zwanej Kościołem Katolickim. Jak ten co się wypowiada wyżej. Tacy prości, ulegający autorytetom i podatni na indoktrynację. Przeciętny katol modląc się widząc w swojej wyobraźni sędziwego starca z brodą na chmurce, dookoła niego istoty że skrzydłami i aureolka na głowie, a pod ziemią w lawie i ogniu rogatego stwora...buahahaha, nie wyrabiam.