Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość K

Grzech Fatmagül 7

Polecane posty

GRA, Dobranocka jak zawsze świetna, dzięki :) W pierwszym klipie prawie oczopląsu dostałam od Enginów :D Ale w ostatnim już na spokojnie nowe zdjęcia Engina cieszyły oczy ;) GRA, tłumaczenia to przyjemność też dla mnie, dobrze wiedzieć, jak inni fani widzą postacie Engina :) > Ciszę się, że masz czas i siły na Dobranocki. Rehabilitacja pewnie jest wyczerpująca? Ale już tyle za Tobą, że z nią sobie dobrze radzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, dobrze Cię widzieć ;) Dziekuję, dziękuję :) Poemat prysznicowy i już mam tę scenę przed oczami :D Sceny przy stole w różnych wersjach trochę się różnią. Szkoda, że tłumaczący nie zawsze oddają ich dokładne znaczenie. Pewnie liczą na dociekliwość fanów ;) Basiu, w scenie z ręką Fatmagul mogła się wystraszyć, nie spodziewała się takiego gestu przy wszystkich. Dotykanie dłoni to nowy etap w ich relacji. No i przecież przy stole była osoba, która ma odmienne postrzeganie kontaktu fizycznego :O W kuchni, kiedy byli sami, czuli się swobodniej. Fatmagul się uśmiechała i na pewno wiedziała, jaki kwiatek podarowała Kerimowi. W figlarny sposób udała, że nie wie, miałam takie wrażenie ;) I masz rację, jej reakcja na Kerima, który stał blisko niej i mówił jak tęsknił za nią była prawidłowa ;) Na koniec jej wyznanie, które było dla niej ważnym krokiem na przód. Słusznie zauważyłaś, że dla niego to już za mało. Teraz Kerim jest w trudnej sytuacji, mógł odebrać to jako jej pocieszenie, żeby nie czuł się niekochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, klip jest już na swoim miejscu ;) > Czas już spać, koniec zmiany ;) Spokojnej nocy i przyjemnych snów. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry! ;-) Niestety nie mam ostatnio czasu pisać za wiele, ale zapewniam, że czytam wszystko! Podziwiam również Waszą doskonałą znajomość języków obcych! No i widzę, że większość osób przez weekend była Bardzo Bardzo Osamotniona! ;-) Chyba faktycznie trzeba będzie oficjalnie wrócić do znajomosci z Mustafą B , po zakonczeniu KPA. Pozdrawiam serdecznie! Michał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Dzień dobry:) Musiałam ! jeszcze raz obejrzeć scenę gdy Mustafa prosił Narin o wspólne zjedzenie śniadania.Przyśnił mi się!!!! > Michale?! Litości ! ...04:22 ?! Już czy jeszcze nie spałeś?! Pozdrawiam:) > Fajnego poniedziałku wszystkim .... z GF 89 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Dzień dobry :). Kasiu, to musiał być piękny sen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani KO
Witajcie! Michale, podziwiam Cię! Pamiętasz o forum o takiej godzinie ;) KPA na pewno skończymy, kiedyś ;) > Kasiu, oglądanie BBO wieczorem skutkuje snami z Mustafą :) Dobrze wiedzieć! ;) ;) > Miłego, słonecznego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry :). Po pięknej pogodzie w weekend zostało już tylko wspomnienie. Dzisiaj znów jest listopadowo :(. Wczoraj byłam w lesie i jeszcze po południu znaleźliśmy podgrzybki. Nie bardzo było co suszyć, ale wystarczyło na sosik grzybowy. >> KO świetnie udało Ci się streścić GF 88, a poemat prysznicowy czytałam 2 razy. Widzę, że Mukaddes już nie jest u Was Sukaddes... została "tą" ;). Ona zepsuła nam wszystkie najlepsze sceny w 88 GF. "11"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzech Fatmagul Odcinek 89 Fatmagul i Kerim wracają do domu po nocy, którą przegadali nad morzem ... Fatmagul idzie pierwsza trochę szybciej ... Kerim z tylu, nie spiesząc się .... (Kiedyś, to on tak ją prowadził do domu w Goksu, gdy się zgubiła, a on ją odnalazł ) ..... Kerim idzie i wspomina .... W jego myślach są smutne chwile, które przeszedł z Fatmagul .... W samolocie w drodze do Stambułu usłyszał od niej -"Jesteś jednym z moich wrogów i tak będzie, aż do mojej śmierci" :( .... Widzi scenę w hotelu, gdy po jej próbie ataku nożem odepchnął ją :( .... Słyszy jej słowa pełne nienawiści, gdy pomimo obietnic nie wyjechał do Belgii -"Chcę rozwodu! Chcę się od Ciebie uwolnić! Chcę obudzić się z tego koszmaru!" :( .... Kerim zatrzymał się ... Fatmagul zaproponowała, by jeszcze zostali, jeśli nie chce wracać do domu ... Wtedy Kerim zaczął mówić -"Jesteś taka jak ona, jak moja matka. Oszukuje sam siebie ... Zapomniałaś o Mustafie?" .... Fatmagul -"O czym ty mówisz. To brednie!" ... Kerim -"Skazałem Cię na to małżeństwo!" ... Fatmagul - "To co innego!" ... Kerim nie widząc w tym różnicy zapytał -"Fatmagul? Kocham Cię. Zmuszam, żebyś była ze mną. Widzę tylko to co chcę zobaczyć." ... Fatmagul -"Nie. To co widzisz i czujesz, to prawda!" .... Fatmagul odwróciła się i odeszła, przejęta tym co powiedziała .... Dla niej to było coś ważnego, do czego bała się wcześniej przyznać Kerimowi ... Kerim po jej słowach delikatnie się uśmiechną ... Przez chwilę patrzył na odchodzącą Fatmagul by znów iść za nią .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ W domu czekają na nich ..... (Mukaddes ma gdzieś zalecenia lekarzy, przecież w takiej chwili nie myśli się o zdrowiu dziecka!!!! Trzeba szukać sensacji, plotek, rozrywki na nieszczęściu innych!!!!! To szczegół, że zaraz wypadnie z okna! Nie ważne, że na dole nikt nie czeka by ją złapać! Stoi uparcie w oknie i czeka, chce być pierwszą, która ich zobaczy!!!! Przecież Fatmagul i Kerima nie było całą noc w domu!!!! Co tam się musiało dziać???!!! Mukaddes zaraz zemdleje z emocji!!! ) .... Fatmagul i Kerim powoli doszli do domu ..... (Alarm został ogłoszony wszyscy już wiedzą, trzeba zająć pozycje! Mukaddes już zajęła miejsce na łóżku!!!!) ... Kerim nie chce rozmawiać z Meryem ... Ma do niej żal, że już dawno powinny oddać mu ten list :( .... Meryem przyznała mu rację .... Gdy podniósł na nią głos, Fatmagul zwróciła mu uwagę .... Nie dokończyli mówić, bo po schodach z lekkością, bez bólu, bez żadnego grymasu cierpienia, skurczu, czy dolegliwości gazowych zbiegła Mukaddes! ... Znów przyniosła złe wieści -"Turaner Alagoz popełnił samobójstwo!" .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ U Yasaranów też wiedzą o Turanerze ..... Resat jest wstrząśnięty nawet nie zmieszany, trochę na pokaz zdruzgotany!!!! ..... Erdogan z powagą i bez oznak jakiegokolwiek ludzkiego odruchu siedział i słuchał Resata .... Selim chyba zapomniał, że przerwał trening, bo siedział zagapiony, nic nie mówił .... Ale odrętwienie minęło, gdy w wiadomościach potwierdzono śmierć Turanera Alagoza! .... Resat obarczył winą Erdogana ... Zaczęły się przepychanki słowne, prawie doszło do rękoczynów .... Erdogan miał pretensje do Ś.P. Turanera, że się zabił i narobił im dużego kłopotu! .... Resat nie zdążył użyć kuli, którą się podpierał, by wziąć zamach na Erdogana! .... Erdogan przypomniał wujkowi, że on też chciał dać nauczkę Turanerowi! ! .... Selim teraz oprzytomniał, nie miał pojęcia, że to tak się może skończyć! ... Ojej, ojej, nikt mu o tym nie powiedział!!!!! .... Perihan zasłoniła uszy, bo myśli, że tak mniej usłyszy, wątpię, bo tamci krzyczą dość głośno .... Hilmiye usiadła, bo wcześniej stała, a i tak nie wie co powiedzieć!!!! ... Jej syn to wymyślił, woli się nie odzywać! .... Erdogan poczuł się urażony, niedoceniony, pokrzywdzony, bo teraz to wszystko jego wina! .... (No cóż, nikogo innego nie ma!) ... Od teraz Erdgan robi w tył zwrot i odchodzi stąd! .... Ale chwila, te dwa diabły, jak ich wtedy nazwał Resat same muszą posprzątać ten syf! ... Jeśli nie, to Resat ich wydziedziczy!!!! ... (O ile coś jeszcze zostało do dziedziczenia! ;) ) ... Resat teraz umywa rączki! .... Wrzasnął na nich, czyli mogą się rozejść! .... A Perihan nadal nic nie chce słyszeć! ... Jest przerażona swoją nikczemną rodziną! .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Na chwilę byliśmy w Ankarze .... Tam Ender i Meltem dowiedziały się, że Turaner przed śmiercią napisał listy do nich i jeden do prokuratury! .... Co tam było, musimy poczekać ;) .... W Satmbule w domu Kadira jest taka jedna, co na nic nie chce czekać! ... (Przecież ma leżeć, już tyle razy to mówiła, że każdy zapamiętał! A teraz lata od okna do pokoju, to pod drzwiami postoi, to do kuchni popędzi, a to po schodach zbiegnie!!!! Rahmi biedny nie może żony dogonić, na próżno jej łóżko poprawia, ona i tak w nim nie leży!!!!) ... No właśnie, co u Kerima i już Mukaddes nie ma!!! .... Kerim zamknął się w pokoju ... Fatmagul mówi Meryem, że on teraz bardzo cierpi, nic go nie pocieszy .... Kolejny raz stracił matkę :( .... Czytając kolejny raz list coraz bardziej zamykał się w sobie :( ... O Meryem nic nie mówił ... A ona jest pewna, że nigdy jej nie wybaczy :( .... Fatmagul pociesza ją, że teraz czuje gniew, żal mu tego co stracił, jego też musi zrozumieć ... "I co teraz zrobić?"- Mukaddes martwi się, bo nawet leżeć przez to nie może! ... A Fahrettin wydzwaniał już tyle razy! .... (I nikt pewnie nie pozwolił Mukaddes z nim rozmawiać?! Ależ ona musi cierpieć!!!!) ... Kerim siedzi zamknięty w pokoju i rozmyśla .... Kadir wszedł tylko na chwilę, by dać mu adres Fahrettina w Stambule ..... Ale Kerim nie chce widzieć ojca :( ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ A Meryem nie wytrzyma dłużej obojętności Kerima ... Pakuje swoje rzeczy, chce odejść teraz zanim Kerim zażąda tego od niej :( ... Fatmagul próbowała ją przekonać, ale Kadir też się dołączył .... Jej odejście oznacza odwrócenie się o Kerima, od Fatmagul i od niego, to nie sprawiedliwe .... Kadir pięknie i mądrze ją przekonywał, że Meryem postanowiła zostać :) .... A Rahmi nie ma takiej siły przekonywania do Mukaddes i żądną prośbą, ani siłą nie mógł jej odciągnąć od drzwi pokoju Meryem! ... Stała jak wmurowana! ... Tylko głupie uśmieszki zdradzały, co teraz kłębi się jej we łbie!!!!!! ... Okropne!!!! :O ... Dla niej to była czysta rozrywka, aż zgłodniała!!!! :O .... Fahrettin wraca już do Australii??? ..... Zostawił dyspozycje swojemu kierowcy by zawsze był blisko Kerima i jego bliskich ... Powinien na nich uważać i pilnować tych co się obok nich kręcą ... Fathrettin ma jeszcze córkę Deniz, która została z matką w Australii i tęskni za ojcem .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Stróż domowego niepokoju nie pozwala Rahmienmu wtrącać się w sprawy młodych! .... Jaką miała dziką satysfakcję kiedy mówiła -"Pozwól im zjeść razem" ..... (A co jej do tego?! Swoje śniadanie już zjadła?!) ... Fatmagul chętnie zaniesie śniadanie Kerimowi .... Chętnie też z nim zje, to nic, że on nie jest głodny ..... Posiedzi z nim i porozmawia :) ... A kartka od Kadira z adresem Fahrettina, która wcześniej leżała na stoliku już zniknęła .... Kerim jest zdziwiony zachowaniem Fatmagul .... Ona siedzi obok niego, spokojnie je śniadanie, mówi o restauracji, nawet głos ma inny, to dla niego jest dziwne .... "Zauważył, że dopiero, gdy przeczytał list stała się dla niego taka serdeczna. Żeby go pocieszyć prawie powiedziała, że go kocha" :( .... Fatmagul speszyła się, bo nie miała takiego zamiaru ... (Wycofała się, nie chciała, żeby odebrał jej wyznanie jak litość :( ) ... Kiedy Kerim chciał wyjść, ona chciał iść z nim .... Ten gest też był dla niego dziwny, bo dlaczego miałaby z nim iść? :( .... (Kerim jest zaślepiony bólem :( Nie dostrzega gestów Fatmagul, to nie jej litość, to jej miłość :( :( ) ... Na Meryem w oknie też zareagował obojętnie :( .... Pojechał chyba do warsztatu, chyba :( .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Do Ankary do Meltem przyjechał Mustafa z Hacer .... Szedł szybciej przez korytarz szpitala, ona została w tyle .... W szpitalu jest Ender ... Po śmierci męża źle się czuje, Meltem i Gaye zajmują się sprawami z policją ..... Ale już jest ten, na którego może liczyć .... W drzwiach pokoju przywitał ją czułym "Kochanie", potrzymał za rękę, pocieszył .... Teraz jest kimś! .... To on dostał misję od Turanera by chronić jego córkę .... Mustafa ma sprawy do załatwienia z policją ..... A Hacer może sobie poczekać, jak zechce może też posiedzieć ..... A kto to niesie prezenty?! Nie, to nie Mikołaj, ani nie święty! To Erdogan, od rana mocno przejęty! Ranny z niego ptaszek. To dobry wujaszek! Zdążył nawet zabawki kupić! Takiego kogoś będzie doktor Nil lubić??? A pani doktor nie zwraca uwagi na jego obecność. Chyba raczej ma już jego dość! ;) ;) ..... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Munir musi teraz nadrobić zaległości w ratowaniu czterech liter Yasaranów ;) .... Nie było go tylko tydzień!!! :D .... No tak, zostawił podopiecznych samych, to teraz widzi zniszczenie jaki zrobili! ..... Resat nie zna się tak dobrze na tym jak Munir :D ... Ale wersję dla dziennikarzy muszą ustalić już teraz, bo na pewno będą wypytywani o Turanera ;) ... Perihan martwi się wyłączonymi telefonami Meltem i Ender .... To nie dziwne, pewnie wszyscy do nich chcą się dodzwonić, a one teraz potrzebują spokoju ... Perihan też chce spokoju! ... Gdy to wszystko się skończy, nie chce widzieć więcej na oczy Resata, Selima i Munira! ... Niech żyją w zdrowi, ale daleko od niej! .... Hilmiye o wszystko znów obarcza "tę dziewczynę"! To przez klątwę, którą rzuciła na nich, dlatego to się dzieje! .... (Co za zacofana baba! Klątwa i co jeszcze?! A jeśli nawet, to może powinna przypomnieć sobie z jakiego powodu ich przeklęła!!!!) .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ List zmienił nie tylko życie Kerima ..... Meryem i Fatmagul też odczuły zmianę w Kerimie ... W samochodzie Kadira w drodze do restauracji nikt nie rozmawia :( ... A Kerim ma teraz kolejny powód do zmartwień .... W warsztacie nie ma już dla niego pracy :( ... Ale po jego wyjściu okazało się dlaczego nie może wrócić do pracy .... Szef nie chce mieć problemów w policją, a pracownicy nie powinni rozmawiać z Kerimem, gdyby kiedyś wrócił ... (Nawet w pracę Kerim nie może uciec, by zapomnieć na chwilę o problemach :( A jego były szef do menda!!!! ) ... Kerim chyba nie przypadkiem znalazł się blisko domu w Goksu ... Na chwilę zatrzymał się i popatrzył na okolicę, która nie tak dawno była jego domem ....(Był smutny, a to jest ważne miejsce dla niego :( Tu na nowo budował swoje, życie. Teraz znów musi zacząć je budować, ale w innym miejscu :( ) ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ W restauracji czeka już Mehmet ..... Cieszy się z wolności Kerima .... Ale nie mają innych powodów do radości :( .... Zaległości z opłatach i brak klientów, to problem który trzeba szybko rozwiązać .... Meryem i Fatmagul oczywiście zajmą się tym, ale Kerim też jest ważny .... Fatmagul chciałaby do niego zadzwonić, ale powstrzymuje się, nie chce mu przeszkadzać :( .... Kerim zdecydował się spotkać z Fahrettinem .... Wybrał miejsce, w którym kiedyś był z rodzicami, na starym moście .... Dla małego dziecka to był szczęśliwy czas, teraz tu ponownie będzie z ojcem ..... Ale tym razem Kerim nie jest szczęśliwy :( :( :( ... W restauracji też nie ma radosnej atmosfery .... Mehmet czuje, że coś złego się wydarzyło .... Rahmi zapewnia, że wszyscy są szczęśliwi .... Kochany jest, poszedł i włączył im radio :) :) .... O tak, od razu zrobiło się lepiej :) .... Fatmagul i Meryem nareszcie uśmiechnęły się :) ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ No nieeeee! ... A tej znowu za mało sensacji!!!! ... Co za prymityw!!!! :O ..... Przeszukuje torbę Kerima!!!!!!! :O .... Znalazła w niej listy od Fatmagul! ... Z radością rozłożyła jeden szykując się na dobrą rozrywkę zaczęła czytać!!!! :O .... To był list w którym Fatmagul pisze -"Chciałam wyzdrowieć. Chciałam znów komuś zaufać. Kiedy Ci to powiedziałam czułam, że mi pomożesz. Z największego wroga stałeś się przyjacielem, moją największą podporą. Mogłeś odwrócić się do mnie plecami, ale tego nie zrobiłeś. Nawet wtedy kiedy chciałam żebyś odszedł. Ja też się od Ciebie nie odwrócę. Zrozumiałam to, bo Cię poznałam. To nie dlatego, że wtedy trzymałeś mnie za rękę, to nie spłata długu. Będę przy Tobie, bo na prawdę Ci zaufałam i wierze w Ciebie. Zapytałam, czy mamy jeszcze nadzieję, A Ty odpowiedziałeś -Tak. Teraz bardziej w to wierzę. Zawsze jest nadzieja. Będzie dobrze. Nadejdą dobre dni, mimo, że życie rzuca nam kłody pod nogi." .... Kiedy czytała list , ta ohydna, bezczelna, wścibska!!! Ta, która uwielbia w życie innych się wciskać!!! .... Widzieliśmy zamyśloną przy pracy Fatmagul i smutnego Kerima w samochodzie ..... Ale to nie koniec czytania listów! .... Mukaddes chce znać odpowiedź listowną od Kerima .... Popędziła z lekkością w nogach do pokoju Fatmagul! .... Przeszukała jej szafę i znalazła schowane do tiulowego woreczka, ukryte jak skarb listy od Kerima! :O ... Dotknęła paluchami zasuszonej róży, która była wśród nich!!!! :O .... Swoimi łapami zbrukała ich niewinne uczucie !!!! :O .... Czyta list od Kerima -"Moja jedyna. Jestem zamknięty w ciasnej celi. Tak daleko jest to co kocham najbardziej. Chcą mnie obarczyć winą, za coś czego nie zrobiłem. Lecz bardziej od niesprawiedliwości boli mnie tęsknota. Cierpię nie dlatego, że tu jestem, a dlatego, że kazali mi zostawić Ciebie. Jesteś bardzo silna Fatmagul. Poradzisz sobie z każdym, kto stanie ci na drodze. Zawsze byłaś nieustępliwa i wiem, że to się nie zmieni. Razem pokonamy trudności. Nie wpadam w rozpacz, bo wiem, że na mnie czekasz. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię." .... Mukaddes wzruszyła się, ona nigdy nie dostała i nie dostanie podobnego listu! .... A powinna się wstydzić, że ośmieliła się wtargnąć do ich prywatności, do ich uczucia!!!! .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ W Ankarze Mustafa bawi się w ochroniarza Meltem. Uwaga dziennikarzy skupia się też na Hacer, a wcale tego nie chce! Mustafa bardzo przejął się swoją nową rolą .... On zostaje, teraz nie przejmuje się swoją żoną! ... Jej potrzeby są jak zawsze na końcu samym! Teraz liczy się Meltem, bo może potrzebować jego pomocy wspaniałej ! ... Tak, na pewno, on jest niezastąpiony, jedyny! Oddany człowiek w służbie Alagoz rodziny! .... W Izmirze przypadkowe spotkanie Serdara z rodzicami Mustafy zmieniło się w dramatyczną scenę .... Halide była bliska zawału, gdy im powiedział, że Mustafa ożenił się! .... Ale miał zdjęcie ich synowej, bo oni nie byli na ślubie i nic nie wiedzieli .... Mustafa też ich nie powiadomił ... Zdjęcie rozwiało ich wątpliwości, to Asu! .... Zaczęli ją przeklinać, wyzywać, oskarżać o zmuszanie do ślubu .... Emin zadzwonił do Mustafy i wyrzekł się syna .... To koniec, nie mają już syna i nie będą po nim płakać ... Serdar nie chciał źle, to Mustafa powinien czuć się źle .... A Mustafa ukrył przed Hacer po co do niego dzwonił ojciec! .... (To nic ważnego, Mustafa teraz ma inne sprawy na głowie!) .... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Kerim jest już na moście .... Czeka na Fahrettina, ale trudno mu nie wspominać :( .... To miejsce nadal jest w jego pamięć :( .... Przed ojcem przyznaje, że nie pamięta, nie chce, by za dużo sobie pomyślał .... Kerim oddał mu list .... Jego treść zna już na pamięć :( -"Odchodzę. Martwię się o Ciebie. Ale wiem, jak już mnie nie będzie, tata się Tobą zaopiekuje. Od lat gniewa się na mnie, dlatego nie zabrał Cię ze sobą. Ale wróci, wróci po Ciebie. To przeze mnie nie mogliście być szczęśliwi. Teraz zaczniecie nowe życie i powoli zapomnicie o mnie." :( .... To tylko fragment, ale smutny, jak cały list .... Kerim zna już go na pamięć :( ..... Kerim jest smutny, ma łzy w oczach i nalega by ojciec też go przeczytał .... Nie chce słuchać tłumaczeń, zostawia list i siada przy innym stoliku :( :( ... Ale nie usiadł daleko, siedzi tak, że może obserwować jak Fahrettin czyta list i płacze ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Do restauracji dzwoni Mustafa .... Ma dobre wiadomości, które chce przekazać Fatmagul ... Turaner przed śmiercią zostawił list dla prokuratury! .... Opisał w nim co tamtej nocy Yasaranowie jej zrobili! .... Dowiedział się o tym od adwokata Meltem .... Fatmagul jest oczywiście szczęśliwa, bo to jest bardzo mocne oskarżenie przeciw Yasaranom! :) :) .... A Mustafa, jest teraz wspaniały zasłużył na jej wdzięczność, bo podzielił się z nią tą dobrą wiadomością!!!!! ... (Na pewno z tej radości nie mógł się powstrzymać by do niej zadzwonić!!!! Kłamca, oszust, menda, łachudra ...!!!!!) ..... No cóż, dzięki Mustafie wrócił im dobry nastrój! .... Meryem chce szybko powiadomić o tym Kadira! :) ... Rahmi wyściskał siostrę! :) ... A ona chce żeby Kerim też szybko się dowiedział! :) .... (To wspaniała wiadomość, powinien się ucieszyć. Jeśli dowie skąd o tym wiedzą, będzie mniej szczęśliwy :( ) ... Hacer słusznie uważa, że Mustafa nie przepuści żadnej okazji by zadzwonić do Fatmagul! .... Teraz ona będzie mu wdzięczna! ... Ale Hacer szybko sprowadza go na ziemię z chmurek w których właśnie bujał ! ;) -"Nie łudź się! Stale o niej myślisz! Gdyby wiedziała to co ja, zostałaby z Tobą? Tylko ja Cię kocham wbrew wszystkiemu." .... Mustafa nie docenia szczerych uczuć żony! .... Ze smutkiem przyznał jej rację!!!! .... (Powinien ją po rękach całować, a nie przewracać oczami!!!!!) ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Fatmagul ma chwilę by zadzwonić do Kerima .... A on jest zajęty rozmową z ojcem -"Pierwszy raz zobaczyłem Twoją mamę na weselu waszych krewnych. Od razu wiedziałem, że chcę się z nią ożenić. Chciałem do niej zagadać, ale uciekła. Pomyślałem, że się droczy. Wtedy to było normalne, taki był zwyczaj. Kilka tygodni później poszliśmy do Twojego dziadka prosić o jej rękę. Zgodził się. Okazało się, że wysłali ją daleko od domu, żeby rozdzielić ją z tamtym. Nie chcieli, żeby zostali żoną włóczęgi bez grosza. Nie wiedziałem o tym. Pojechała do ciotki, ale wróciła by się ze mną zaręczyć. Rodzina powiedziała, że tylko wtedy jej wybaczy, jeśli mnie poślubi. Wyszła za mnie, bo nie chciała ranić matki. Skąd miałem to wiedzieć" .... Kerim nie odebrał telefonu od Fatmagul ..... Słuchał historii ojca ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11, dziękuję :) Cieszę się, że miałaś udany weekend. U nas pogodę trzeba doceniać i wykorzystywać promyki słońca :) > Dzisiejszy odcinek GF był bardzo smutny. Od momentu śniadania w pokoju Kerima było jeszcze gorzej :( Nie docenił wyznania Fatmagul zarzucił, że prawie wyznając mu miłość, chciała go pocieszyć :( Potem nie chciał, żeby z nim pojechała. Mógłby odwieźć ją do pracy, przez chwilę jeszcze byliby razem. To nie litość, ale Kerim tego nie zauważa. Teraz jest czuje się skrzywdzony nie tylko przez ojca, ale również przez matkę. Historia, którą poznał z listu przypomniała jego relację z Fatmagul. Kerim nie widzi różnicy i obie historie łączy, zapominając o tym co już razem przeszli i co Fatmagul pisała mu w listach. Ciężko się to ogląda, a pisać, też jest trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GF 89 KO zgadzam się z Tobą, ten odcinek jest pełen smutku i samych złych wiadomości. Żebyśmy nie popadli w przygnębienie „wyłowiłam” parę weselszych Twoich perełek. Dziękuję bardzo za piękne streszczenie ;) ;) ;). >”Alarm został ogłoszony wszyscy już wiedzą, trzeba zająć pozycje! Mukaddes już zajęła miejsce na łóżku!!!!” >”Nie dokończyli mówić, bo po schodach z lekkością, bez bólu, bez żadnego grymasu cierpienia, skurczu, czy dolegliwości gazowych zbiegła Mukaddes!” >”Resat jest wstrząśnięty nawet nie zmieszany, trochę na pokaz zdruzgotany!!!!” „Selim teraz oprzytomniał, nie miał pojęcia, że to tak się może skończyć! ... Ojej, ojej, nikt mu o tym nie powiedział!!!!!” >”Przecież ma leżeć, już tyle razy to mówiła, że każdy zapamiętał! A teraz lata od okna do pokoju, to pod drzwiami postoi, to do kuchni popędzi, a to po schodach zbiegnie!!!! Rahmi biedny nie może żony dogonić, na próżno jej łóżko poprawia, ona i tak w nim nie leży!!!!” >”Tak, na pewno, on jest niezastąpiony, jedyny! Oddany człowiek w służbie Alagoz rodziny! ...” "11"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
KO:) To był rzeczywiście smutny odcinek , a Ty mimo wzruszenia , bo trudno było Ci go oglądać a tym bardziej jednocześnie opisywać , tak pięknie go streściłaś :) Doceniam i bardzo dziękuję! Cyt.:"Stróż domowego niepokoju"... Cyt.:"Swoimi łapami zbrukała ich niewinne uczucie " Cyt.:".. ośmieliła się wtargnąć do ich prywatności, do ich uczucia!!!!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GF Załamany Kerim, smutna Fatmagul i Meryem, ich widok ściska w sercu :( Mustafa w roli ochroniarza-pocieszyciela Meltem, informatora Fatmagul podnosi ciśnienie! I w roli wzruszonej listami wścibska, bezczelna, plotkara, oszustka Mukaddes! A jeszcze Hilmiye, która niedługo zacznie egzorcyzmy odczyniać nad wspaniałą rodziną Yasaranów! Za dużo jak na odcinek, a to tylko pół oryginalnego! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11, Kasiu, dziękuję :) :) Po ostatnich odcinkach musimy zmierzyć się ponownie ze smutnymi scenami, oby na krótko ;) Jakoś muszę się pocieszać :) GF Przeczytałam jeszcze raz streszczenie i nadal mam przed oczami Kerima i obok Fatmagul w jego pokoju. A ona, aż biegła z tacą do niego, żeby zjadł, tak bardzo chciała być z nim jak najdłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Role się odwróciły.Kiedyś Meryem Fatmagül, a teraz Fatmagül Meryem wspiera i pociesza , i prosi by dała Kerimowi czas. Przeżyły razem wiele smutnych chwil, bardzo się ze sobą zżyły i pokochały ,i nadal są sobie potrzebne.I w radości i w smutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×