Grzech Fatmagül 7

I jeszcze bonus do snu - dla tych , co jeszcze nie śpią - "Moon River" muzyka z filmu "Śniadanie u Tiffany'ego" I zdjęcia Audrey Hepburn : https://youtu.be/BMPC6C1e-EQ Dobranoc GRA

Zostało mi pół godziny do końca KPA i nie dam rady więcej, chociaż dzięki Ömerowi/Enginowi ten odcinek ogląda się na wdechu i ze stężałymi mięśniami. Wczorajsze nocne rozmowy na forum wyczerpały mi bateryjkę. Dobranocka będzie jutro. "Amarte es todo" - miłość do ciebie jest wszystkim. Dzięki GRA, pozdrawiam Cię :). Dobrej nocy, pięknych snów, żeby świat nam zawirował!

Szkoda, ze Audrey Hepburn zyla w innych czasach niz Engin Akyurek, bo tworzyliby piekna pare w filmach, oboje maja bardzo "plastyczna" twarz, ktora potrafi wyrazic wiele. Mira

Dobry wieczór :). Obejrzałam już 39 odcinek KPA i przeczytałam Twoje streszczenie KO. Pięknie dziękuję. Ktoś będzie musiał mi pewne kwestie łopatologicznie wytłumaczyć, więc poczekam aż się odezwiecie :). Dziękuję GRA za piękną dobranockę. Nie chcę, żeby zabrzmiało to jak jakieś świętokradztwo, ale czy Melisa Sozen na niektórych zdjęciach nie wygląda jak turecka Audrey? http://www.listal.com/viewimage/6949953 Dobrej nocy :).

Jeszcze nie śpię ;) Wysłuchałam z przyjemnością Dobranocki, GRA pięknie Nas ukołysałaś do snu :) Niech się przyśni .... :) „Moon river” dwukrotnie :) :) Dziękuję za każdą piosenkę :) Audrey Hepburn zagrała w „Rzymskich wakacjach” to ulubiony Elif z KPA tak mi się przypomniało ;)

Basiu, streszczenie, nie ma za co :) ;) Jak też ma kilka męczących kwestii z KPA, ale to dopiero jutro. Dziś miałam troszkę więcej czasu dla siebie i mogłam pozbierać myśli o GF. Chciałam napisać o kometarzach Barnaby, już mam notatki ;) Basiu, a jeśli ja też ma takie samo spostrzeżenie co do Melissy Sözen ? ;) „http://www3.pictures.zimbio.com/gi/Melisa+Sozen+Winter+Sleep+Premieres+Cannes+WfTLA4EaPwbl.jpg Po zakończeniu BBO wstawiając jej zdjęcia też tak myślałam ;)

Mira, jeśli mogę tak bezpośrednio :) Oni oboje na ekranie, to byłaby uczta dla oczu :) Do Engina pasują właśnie takie delikatne, eteryczne kobiety/aktorki. Beren Saat jest właśnie taka. Szkoda, że Engin nie miał przyjemności zagrać z Audrey Hepburn, ale on i tak preferuje tylko scenę turecką ;) > Dziś obejrzałam kawałek początku 40 KPA i Engin płakał przed Elif. I łza była z lewego oka ;) Basia wyjaśniła nam co może to powodować, tak przecież też może być, dlaczego nie ;) A mi wcześniej przyszło do głowy, że te łzy z lewej strony, to tak od serca ;) ;) Pozdrawiam i pisz częściej :)

Wczoraj wcześniej się pożegnałam, a dziś ostatnia gaszę światło ;) Spokojnych snów. Dobranoc :)

Przedostatnia KO, przedostatnia gasisz światło!!! ;) Cicho siedzę w ciemnym kąciku, bo dzisiaj dla mnie dzień Kina Przeciętnej Atrakcyjności ;) , zatem mnie nie zauważyłaś i zapomniałaś o mnie! ;) Ale jestem! I zgadzam się z Tobą, że tak jak śliczna eteryczna Beren najbardziej z wszystkich partnerek Engina pasowała do niego, tak i podobnie pasowała by Audrey. Oglądać ich razem, to byłaby uczta dla oczu i duszy! Pozdrawiam! PS. Tytan pracy z Ciebie! :D Dobranoc! Michał.

Witajcie! Michale, ;) Ojej, przepraszam, dobrze się ukryłeś i nie widziałam Cię :( ;) Świetnie rozwinięty skrót - KPA :D Rozpisałam się o tym „kinie” aż mnie ręka, a dziś mało z tego pamiętam. Niestety, nie przyswajam prawidłowo tematu KPA ;) :P > U mnie dziś słońce, życzę Wam tego samego :) Uśmiechniętego dnia! :)

Dzień dobry :). Cyt. „A mi wcześniej przyszło do głowy, że te łzy z lewej strony, to tak od serca ”. KO, bo Ty jesteś dużo bardziej romantyczna ode mnie, ale uwierz mi, że we mnie też trochę tej romantyczności tkwi :). Co do wyglądu Melisy, to cieszę się, że masz podobne spostrzeżenia. Teraz wiem, że mi się „nie zdawało”. Cyt. „...że tak jak śliczna eteryczna Beren najbardziej z wszystkich partnerek Engina pasowała do niego...”- Michale, w tej kwestii jestem zawsze po Twojej stronie :D. KO, Ty też tak myślisz, cyt. „Do Engina pasują właśnie takie delikatne, eteryczne kobiety/aktorki. Beren Saat jest właśnie taka.” Mój gust jest taki sam :D. Pozdrowienia dla wszystkich. Miłego świętowania :).

Witajcie:) Piękne były te piosenki na dobranoc :) Bardzo dziękuję GRA ! >> Dopiero dziś pootwierałam też wszystkie inne linki. Dziękuję. (...a z prześliczną Audrey Hepburn mam zdjęcie gdy siedzę obok niej przy kawiarnianym stoliku u... Madame Tussauds in London . Właśnie wtedy zrobiła sobie króciótką przerwę podczas kręcenia "Śniadania...:) ;) ). >> Wiecie co jest najlepsze na "doła"?! Poczytanie naszych wpisów z poprzednich GF ! Właśnie przeczytałam wszystkie komentarze z GF5.:) >> Pozdrawiam wszystkich i życzę fajnej soboty :) Ja już ją mam:)

króciutką napisałam!!!Skąd to drugie "ó"

Basiu, wierzę, nie tylko trochę masz w sobie romantycznej krwi :) Wiesz, że zgadzamy się w różnych sprawach ;) > Kasiu, a ja wczoraj całkiem przypadkiem dotarłam na GF 6 i wpis z 17 maja, wtedy napisałam pierwsze streszczenie do KPA. Starczyło tego tylko na jeden wpis :D :D

GF Dziś dzień KPA, ale ma jeszcze kilka słów do świetnych komentarzy Barnaby ;) > GF Barnaby, Pisząc o Fatmagul pokazałaś jak jeszcze wiele pracy jest przed nią. Chciałaby być blisko Kerima, ale jeszcze się tego obawia. Kocha go, ale nie wie jak to okazać. Może mieć też obawy, jak Kerim odbierze jej szczerość i otwartość w uczuciach. Być może nie czuje się pewnie, czy poradzi sobie z ich skutkami, na które jeszcze nie jest gotowa. Kerim szuka jej bliskości, chętnie ją przytula, łapie za rekę, dotyka włosów, to drobne gesty. Dla niej to jednak jeszcze bariera do przełamania, choć w restauracji dotknęła jego dłoni. Na terapii jest otwarta, swobodnie porusza problemy Kerima, mówi, że w listach była odważniejsza, ale w jego obecności zachowuje przed nim dystans. Sądzę, że teraz ona zachowuje się na tyle odważnie, na ile pozwala jej pewność siebie, które została zniszczona przed rokiem. W tej kwestii mam podobne zdanie do GRA. Fatmagul oczekuje, że Kerim będzie się jej zwierzał. Natomiast terapeutka mówi jej, żeby dała mu czas. Widać, że to co według Fatmagul jest oczywiste dla Kerima takie nie musi być, jeszcze nie teraz. Fatmagul przyznała w restauracji, że nie wie co Kerim przeżywa. Dobrze to było widać w scenie, gdy Kerim wrócił wieczorem po spotkaniu z ojcem. Nie wszedł do domu, a usiadł na schodach. Już wtedy pokazał jaki jest przybity, zaczął izolować się od bliskich. Fatmagul wyszła do niego i zaczęła wypytywać co robił, gdzie był, dlaczego nie odbierał. On przeżywa ból i wielkie rozczarowanie, a ona zadaje mu takie zwykle pytania, my wiemy, że to z troski. A on po prostu zapomniał żeby do niej zadzwonić. W jego głowie jest teraz wiele pytań, wątpliwości i nikt nie może mu teraz pomóc by poczuł się lepiej. Fatmagul już wiedziała, że Kerim stracił pracę, więc musiał być dodatkowo zdołowany, a był tuż po spotkaniu z ojcem. Kiedy Kerim wspomniał, że Fahrettin ma żonę, Fatmagul zapytała, czy ma dzieci, potem ile jego córka ma lat. To były dla Kerima bezsensowne pytania, bo jego to zupełnie nie obchodzi. A pytanie o nową rodzinę ojca na pewno nie było dla niego tematem do dalszej rozmowy. Wtedy Kerim poszedł do domu, a Fatmagul spojrzała ma niego, jakby nie rozumiała jego oburzenia. Przecież Kerim dopiero co dowiedział się, że był przeszkodą dla matki, o on za nią tęsknił. I zaraz po tym słyszy, że ojciec ułożył sobie życie i ma córkę, a on nie był dla niego ważny, bo zostawił go u obcych ludzi. Jego życie tak na prawdę straciło sens, czuje, że było kłamstwem. Fatmagul być może była pewna, że Kerim trochę poradzi sobie z traumą i zgodzi się na terapię. Nie chciała naciskać, tak jak radziła terapeutka. Ale w krótkim czasie było coraz gorzej, aż Kerim doszedł do pomysłu rozwodu. Ona już dawno przestała myśleć o rozwodzie, a Kerim jeszcze po aresztowaniu miał takie obawy. Po nocy, gdy ją „przestraszył” też o tym nie myślała. Dopiero gdy on to powiedział, a Fatmagul wie, że to mąż decyduje o rozwodzie, uświadomiła sobie, że to może być ich koniec. A tego ona z pewnością nie chce, dlatego dopiero teraz chciała wyznać mu swoje uczucia i obawy. Michal miał rację gdy pisał, że była „przymuszona okolicznościami” Fatmagul jest pewna jego miłości, ale musiała wtedy pomyśleć, jak bardzo Kerim jest zagubiony, że podjął taką decyzję. Uwierzyła w jego słowa, gdy obiecał jej, że nigdy jej nie opuści, nie zostawi w połowie drogi. Jego obietnica dała jej wsparcie by iść na terapię. Od tego czasu zaczęła zdrowieć. Tak na prawdę to dzięki jego decyzjom, ona nabrała ponownie odwagi. Kerim nie wyjechał, wbrew danej jej obietnicy, wycofał się z rozwodu, kupił obrączki, by w pracy czuła się swobodnie. Zgadzam się z Tobą, teraz ona widząc jakie dla niej to miało pozytywne skutki, postanawia pomoc Kerimowi.

Jeszcze o GF ;) > GF Cyt.”...(Fatmagul) Jasno i spokojnie powiedziała, że nie żałuje, że ominęło ją życie bez miłości, za to z pieniędzmi...” Barnaby, masz rację pisząc też dalej, że Kadir o tym wie, bo był świadkiem tej rozmowy. Fatmagul już to wyrzuciła z siebie. Powinna to zrobić też przed Kerimem, ale ona już chyba nie chce o tym ponownie mówić, a powinna. Niestety domysły, czytanie miedzy wierszami i sprzeczne sygnały, są dla Kerima tylko udręką, budzą niepewność i oczywiście zazdrość. Do Fatmagul zadzwonił Mustafa. Miała wpisany jego numer w kontaktach. Kerim przyglądał się ich rozmowie. Pewnie pomyślał ile było takich rozmów, gdy on popadał w obłęd myśląc, że Mustafa kręci się obok niej. W jej myślach, to już zamknięty rozdział, a dla Kerima nie. Słowa Kadira przecież go nie przekonają, może odebrać je tylko jako pocieszenie. Hacer powiedziała Mustafie, że nie przepuście okazji by zadzwonić do Fatmagul, to prawda. Dodała też, żeby nie robił sobie nadziei, bo tylko ona kocha go bezwarunkowo, to też prawda. W tym odcinku, gdy pytał Fatmagul, czy jej mąż ma jakieś obiekcje że do niej dzwoni, miał przy tym podły uśmieszek zadowolenia, jest pewny, że Kerim będzie zły. Mustafa przecież wie, że oni mają bardzo dobrego adwokata, który jest na bierząco w sprawach sądowych, przecież nawet mieszkają razem i urywają telefonie. Ale wyszukanie powodu by zadzwonić, przypomnieć o sobie, zburzyć spokój w którym na pewno chcą żyć, to dla niego przyjemność. Gdyby szanował Fatmagul, nie stawiał by jej w takiej sytuacji. Wcześniej nie chciał by Hacer powiedziała Fatmagul prawdę. Ale gdy dotarło do niego, że to jest okazja na zbliżenie się do ich rodziny, chętnie dołączył z fałszywymi intencjami. Fatmagul nie uważa ich za fałszywe, a po prostu zbędne. Nie tłumaczy Kerimowi, że ten natręt znów ją niepokoi. A Kerim odbiera to jako zwykle rozmowy, nie widzi konkretnych znaków jej nie chęci. Też uważam, że on odbiera sprzeczne sygnały, to nie jest obsesja, czy uwzięcie się na Mustafę. Chce jedynie konkretnych słów, że tamten, to już przeszłość bez znaczenia.

GF Barnaby, o Yasaranach pełna zgoda. Selim i jego pretensje do Meltem, były tak samo żałosne, jak on. Teraz, gdy Perihan przechwyciła nagranie od Yasemin i ma broń na Resata i Erdogana, plan Erdogana by uciszyć Fatmagul, powinien być nie aktualny. Ale jak wiemy, te diabły mają gdzieś jakiekolwiek groźby.

KPA Co by się przydało w temacie odcinka napisać ;) > Może myślę niewłaściwe, ale czy Yagiz jest na prawdę przeszkodą by Omer i Elif nie byli razem???? Przecież Ipek teraz nie jest w ciąży, jej rodzina nie zażądała ślubu i uznania dziecka! U nich, jak widać to przeszkoda nie do przejścia.

KPA 39. Obejrzałam ponownie początkową scenę odcinka. Czy Hüsseiyn mówiąc Ömerowi , że teraz pojawiła się w jego życiu Elif szuka jakichś dobrych stron tego co zrobił? Czyli co? Ömer ma zrozumieć,że dzięki niemu spotkał na swojej drodze większą miłość niż tę , którą czuł do Sibel? Może Ömer powinien być mu za to wdzięczny? Czy Hüsseiyn nie widzi w jego oczach tego cierpienia i zawodu jakiego doznał gdy zrozumiał kim stał się jego brat?Ömer stracił nie tylko Sibel.Poza nią Ömer stracił też kogoś , kto był dla niego kimś najważniejszym.Bratem ,ojcem, przyjacielem a przede wszystkim wzorem do naśladowania.To właśnie do niego Ömer całe życie starał się dorównać , to on uczył go prawdomówności i wrażliwości , i zaszczepił w nim te cechy.A teraz okazuje się , że to wszystko runęło. Że to wszystko,to było wielkie kłamstwo.Że to były tylko puste, bezwartościowe słowa skoro nie potrafi kierować się nimi w życiu ten,który go tego uczył.Ömerowi usunął się grunt spod nóg . Jak teraz po tym wszystkim się odnaleźć ? >> Nie rozumiem co ma na myśli Hüsseiyn gdy mówi do Ömera: "Proszę,nie rób mnie mordercą kolejnej miłości.Daj mi jeszcze jedną szansę,pozwól mi odejść".

KO, znakomite są te Twoje dwa wpisy. (13:57 i 14:07). Cyt. „Sądzę, że teraz ona zachowuje się na tyle odważnie, na ile pozwala jej pewność siebie, które została zniszczona przed rokiem. W tej kwestii mam podobne zdanie do GRA.” A ja mam podobne do Was obu :). Cyt. „Do Fatmagul zadzwonił Mustafa. Miała wpisany jego numer w kontaktach. Kerim przyglądał się ich rozmowie. Pewnie pomyślał ile było takich rozmów, gdy on popadał w obłęd myśląc, że Mustafa kręci się obok niej.” Jaka szkoda, ze Kerim nie mógł być świadkiem rozmowy Fatmagul z Halide i Eminem. Może wtedy zrozumiałby lepiej co Fatmagul myśli o Mustafie. Mustafa jest jej tak obojętny, że nie chce się jej nawet czegoś mu wybaczać lub nie wybaczać, podobnie jak jego rodzicom.

KPA Kasiu, Huseyin popełniając zbrodnie po pierwsze myślał o sobie. Być może spodziewał się, że kiedyś, kiedyś, to się wyda, a do tej pory skutecznie zacierał ślady. Gdy teraz musi zmierzyć się z Omerem, po prostu szuka usprawiedliwienia na tyle realnego by złagodzić swoją ewidentną winę. Oczywiście przed Omerem będzie mówił o Elif, bo jest najważniejsza dla niego. Czyli argument, że przez śmierć Sibel i Ahmeta Omer poznał Elif i teraz jest z nią szczęśliwy, jest durną wymówka, bo z Sibel też mógł być. Przecież nikt nie spodziewał się, że tak się miedzy nimi stanie. To, że teraz Omer i Elif są razem to tylko ich starania i wspólnie pokonane przeszkody. Nie ma w tym żadnego udziału Huseyina, co gorsze podły plan z panią ciocią tylko świadczy na jego niekorzyść. Tayyar zarządał osłabienia tej zakochanej pary, a on choć z oporami przystał na niego. >> Kasiu, Twoje pytanie poniżej. Uważam, gdy Huseyin mówił, że nie chce być morderca kolejnej miłości, nie chciał by Omer rozstawał się z Elif. Nie chciał, żeby to o czym wie, było powodem ich rozstania. A tak właśnie się stało.

Basiu, dzięki :) No i ponownie zgoda :) O Mustafie i ja tak myślę, on jest jej już tak obojętny, że nawet nie myśli o nim. To dobrze, że tak myśli. Ale szkoda, że przed Kerimem, nie czuje potrzeby zakończenia tego tematu. Tutaj widzę rękę scenarzystów by coś działo się miedzy nimi. Niedopowiedzenia, wątpliwości, zazdrość i jest materiał na dalszy ciąg ;)

KPA Omer wymierzył z broni do Huseyina, chyba zamierzał do niego strzelić. To nie podobne do niego, by tak rozwiązał sprawę z bratem! Czy gdyby nie ludzie Tayyar, którzy zaczęli do nich strzelać, na prawdę mógłby strzelić??? Przecież po chwili, gdy byli pod ostrzałem osłaniał go.

KO :) Świetne komentarze [13:57 i 14:07]. >> Dzięki za wyjaśnienie:) Tak jakby Ömer mógł zapomnieć.... i przejść do porządku dziennego nad tym co Hüsseiyn zrobił !! >> KO dziś cyt.:"...czy Yagiz jest na prawdę przeszkodą by Omer i Elif nie byli razem????" Może dla Elif fakt,że Yagiz jest synem Ömera nie byłby przeszkodą? Ona jednak kilka lat mieszkała we Włoszech więc chyba patrzy na takie sytuacje inaczej.Być może jej rodzina (ciotunia!) miałaby dla tego mniej zrozumienia ale myślę, że Elif chyba by się postawiła gdyby ktoś z tego powodu chciał zabronić jej związku z Ömerem. Myślę,że gdyby oboje "przegadali"sprawę jej zazdrości o Ipek , Yagiz nie byłby powodem rozpadu ich związku. Sądzę,że tu mogłoby bardziej chodzić o fakt zatajenia przed nią informacji o tym,że Ömer jest ojcem chłopca.Nawet jeśli Ömer dowiedział się o tym niedawno to i tak powinien jej o tym powiedzieć.Sam wymaga szczerości więc i on powinien być szczery. ....Dziwny sposób znalazł Ömer aby się od Elif odsunąć. Czy prosząc Ipek o tę przysługę , Ömer podejrzewał Elif,że fakt jego ojcostwa może ją do niego zrazić ? I jej przeszkadzać?! Czy może chce jej zasugerować,że ten związek nie jest zakończony ? A może właśnie chodzi mu o to by pomyślała,że nie jest wobec niej szczery ?

A teraz trochę na wcześniejsze życzenie - ( fani są kreatywni ) spotkanie, które nie nastąpiło - czyli w jednym klipie Engin i Tuba w KPA z kotem oraz Audrey Hepburn - też z kotem w "Śniadaniu u Tiffany'ego" : https://youtu.be/Mkg4Nef06aE Pozdrawiam w ten zimny wieczór GRA

Biedny , słodki sierściuch:( Taki zmoknięty:( Ale pani go przytuliła i zaraz wyschnie pod jej płaszczykiem:) Dzięki za link GRA :)

Kasiu, :) Dzięki za odpowiedź. No tak! Teraz to jasne, gdyby to Omer powiedział jej o Yagizie mogliby to na miejscu przegadać. A gdyby spojrzała mu w oczy, zobaczyłaby, że nadal nie jest z nią szczery. Chyba tego obawiał się Omer. A tak, zrobiła to Ipek dodając, że Omer nie miał odwagi. A dla Elif stało się jasne, że coś miedzy nimi nadal jest. Według mnie wyszło na to, że nie Yagiz jest powodem ich rozstawania, a foch Elif, że nie dowiedziała się tego od Omera. (Trochę widziałam początek 40 odc i mam takie wrażenie.) Ciotuchna była pewna, że ojcostwo Omera zniszczy ten związek, oczywiście powiedziane poza plecami Omera. Według niej Ipek wykonała jej plan i nastąpił oczekiwany efekt. Czyli, i Omer, i Nedret pomyśleli o tym samym???? Brak szczerości w związku, jest dla Elif przeszkodą.

GRA, dziękuję za klip :) Zobaczyliśmy w jednym, choć krótkim „filmie” Engina i Audrey prawie razem! :) :) A kotecek, mokry i taki wystraszony, tylko go przytulać ;) ;)

KPA Ali na przesłuchaniu zapytał Omera. „Czy sprawiedliwość jest ważniejsza od rodziny?” Z Alego to mądrala, a przed nim stał wściekły Omer. Ale pytanie ma sens. Miało powstrzymać Omera od zemsty i dochodzenia prawdy. Jak wiemy, Omer ma silne poczucie sprawiedliwości i nawet ze względu na rodzinę nie zamierzał tuszować przestępstw brata.

KPA W różowym domu Elif powiedziała do Omera, cyt.”Nawet najgorsza prawda jest najlepsza" To są słowa Omera kiedyś powiedziane, teraz on się z nich wycofuje, bo wtedy nie miał takiego doświadczenia. I na końcu mamy potwierdzenie, jak Elif reaguje na „skłamaną” prawdę.