Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do matek nie pracujacych, nie boicie sie, ze w przypadku wypadku albo smierci wa

Polecane posty

Gość gość
He he jasne. Lepiej sobie poradzimy niz ci sie wydaje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:08 do pracy na jakie stanowisko? Myslisz, ze ktos przyjmie osobe, ktora ma kilka ladnych lat luki w cv? x ja miałam przerwu 10 lat w CV bez problemu znalazłam pracę. zrobiłam kurs opiekunki w żłobku i trzy żłobki się do mnie odezwały. Wybrałam ten który jest najbliżej mojego domu. Czasy się bardzo zmieniły, ofert pracy jest mnóstwo, nikt nie patrzy na lukę w cv ale chęć i gotowość do pracy. kkk do g*******ej pracy to nie trzeba mieć doświadczenia wiec luka w cv nie robi różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje się tego i wielu wielu innych rzeczy .Jednak najbardziej boje się choroby gdy będę zdrowa wiem ze jakiś dam sobie radę jak jest się poważnie chorym wtedy jest dopiero ciężko.Autorko najlepiej żyć według słów piosenki :jedyne co prawdziwe to jest tu i teraz jest pięknie nie narzekaj bo po co po co doceniaj co co masz zapomnij czego nie masz i nie martw się na zapas. .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo nie hejtujac, powaznie, ale ciezko mi zrozumiec co mozna dzien w dzien robic w domu, gdy dzieci siedza w szkole. Wiem, ze mozna posprzatac dom, ale jesli robi sie to codziennie to nie zajmuje to kilku godzin, to samo z gotowaniem. Nawet gdyby isc na basen czy silownie, to nikt nie siedzi tam caly dzien. Oczywiscie mozna czytac i zajmowac sie kwiatkami, ale powaznie takie rzeczy robi sie tez po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można robić pierdylion rzeczy: od wikliniarstwo po hodowlę kur, nic Ci do tego. Różne są rodziny i różne układy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie boję się. Przecież jest ubezpieczony. A ja mam dyplom i dwie zdrowe rączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda się czuje jakby była jakimś bogiem. Układać życie wszystkim, rozplanować co ktoś ma robić siedząc w domu. To jest przegięcie. Puknijta się w łeb wszystkie, tak porządnie. Może pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociażby leżeć i delektować się nic nie robieniem. ..co kogo to obchodzi. .. w razie nieszczęścia w rodzinie juz widzę jak każdy mi współczuje. Bo te tematy zakładają ludzie z prawdziwej troski co będzie jeśli mąż umrze albo mnie zostawi..ileż współczucia i troski na tym świecie. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkrótce będę niepracujaca i na utrzymaniu męża. jestem po operacji kręgosłupa czeka mnie jeszcze jedna w przeciągu 2lat. a potem... nie wiem. dzieci nie mamy. obecnie pracuję na pół etatu co też nie było proste te prace znaleźć bo nie ukrywam stanu zdrowia. o rencie nie wspominam tu nawet bo poki co mam owszem stwierdzoną grupę ale pieniędzy z tego żadnych nie mam. nie muszę chyba mówić ze z moją kondycja nikt mnie nigdzie ze strachu i niewydajności zatrudnić nie chce prywatnie a w państwowce żadnych chodow niestety nie mam. pracowalam fizycznie wcześniej w drukarni ale byly redukcje i mnie także zwolnili. maz pracuje i nie ma nic przeciwko zebym jak to piszecie siedziała w domu. nie wiem co będzie kiedyś... ale te ktore tutaj piszą jadac po tych "siedzacych" w domach nie do konca zapewne znaja ich sytuacje a jedyne co to łatwo oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i macie idealny przyklad, juz sie pojawil temat na kafe ze maz wyzywa zone a ona: "Po tym wszystkim.nie wytrzymałam zamknelam się w pokoju a od płaczu zapuchly mi oczy. To już jest przemoc domowa. Co ja mam zrobić? Dokąd pójść? Nie utrzymany się sami." Dlatego badzcie niezalezne kobietki, zawsze! Pracujcie badz oszczedzajcie by nie byc na lasce jakiegos lajdaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem ludzi, którzy nie rozumieją co można robić siedząc w domu. Co trzeba mieć w głowie, żeby bez pisania maili służbowych lub prac domowych nie wiedzieć co ze sobą począć. Bardzo mało chyba.. Sama dzieci nie mam, pracuję, ale najlepszy czas, to przecież wakacje, weekendy, wieczory. Dodam, że gdybym miała dzieci, to i tak byłabym na łasce faceta, bo nie wyobrażam sobie za moje 3 tys netto utrzymać siebie i dzieci. Sorry, ale jak facet zostawi na lodzie z dziećmi, to zawsze jesteś skazana na biedę w przypadku, gdy nie jesteś kobietą sukcesu, tylko masz taką zwykłą pracę. Panie siedzące w domu, to nie są zazwyczaj wzięte dentystki czy eks prezeski banków i po porzucenia, będą tylko w trochę gorszej sytuacji niż ekspedientka w sklepie, a czasem lepszej, jak przypadkiem mają jakieś wykształcenie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce nie się czytać więc może powtórzę po kimś. 1. Zawsze jakąś pracę znajdę. Teraz żyje jak pacz3k w maśle a jak coś się stanie to będę pracowała za 3000 jak resztą ludzi. Opłaci się zaryzykować. 2. Jak nie będzie pracy w Polsce wyjade do brata do Anglii. 3. Z alimentów. 4. Znajdę drugiego męża. 5. Z tego co mi zostawia rodzice. 6. Jak mąż umrze to wszystko oddziedzicze i na trochę wystarczy a później pkt4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×