Co wam odpowiada w rządach PIS?

No widzisz taka "mundra " jesteś a głupia jak but .  Kazdy za uczciwą prace powinien zarabiać tyle zeby starczyło na godne życie . Rozumiesz?  X Rozumiem. 2000 starcza na spokojne przeżycie bez dziadowania. A na więcej to może trzeba też coś wymagać od siebie, a nie pójść na sklepowa i niech świat sypie złotem. Zresztą jak widać po powyższych postach, za pracę na bankowej infolinii płacą wiecej. To po chooy placzecie? Parę dni szkolenia i za odbieranie telefonów chcecie 5 tysiakow do ręki? :D

dziś zwłaszcza jak przyjdą takie barany z kafe żeby się wyżywać bo w korpo wyścig szczurów i są j****i jak psy!!!

Pewnie! A dlaczego sprzątaczka ma zarabiać mniej od prezesa firmy? Dlaczego szatniarka ma zarabiać mniej od ordynatora? Beznadziejny jest ten kraj.

gość dziś Dlaczego kasjerka ma nie zarabiać więcej ? Przecież to jest duza odpowiedzialność . Do tego trzeba byc odpornym psychicznie  X Dag kasjerkom po 10 tysięcy bo to strasznie trudna praca. Ja prdl, to jest właśnie elektorat pis...

A sprzątaczka to nie człowiek? Około 4.ooo na miesiąc wyciągam lekko, a codziennie po 8 godzin nie pracuję, znacznie mniej.:D

dziś ja pracowałam przejściowo na kasie po stracie pracy i wiesz co usłyszałam - praca na czarno za 1500zł na dwie zmiany, jak próbowałam negocjować że chociaż zlecenie chcę to usłyszałam że przyszłam do pracy na kase a takie osoby chyba nie mają za dużych wymagań jak kromka ze smalcem :( to jest ludzkie traktowanie człowieka, nie mam studiów ale przez ok 10 lat wykonywałam prace biurową, mam maturę, niestety mieszkam w małym mieście a wiadomo każdy grosz się przyda więc pomyślałam że skoro jest praca od zaraz pod nosem to lepiej mieć "coś" i szukać w tym czasie?? Nie znam zbyt wiele osób na kasie które maja 2000zł, najczęściej najniższa krajowa albo wycwaniają się 3/4 etatu bo przecież kasjerka nie ma oczekiwań a nawet jeśli to na pewno baba po podstawówce z 6 dzieci której się nie należy.

gość dziś "Rozumiem. 2000 starcza na spokojne przeżycie bez dziadowania." hehe ok juz wszytko rozumiem mieszkasz z rodzicami i oni Cie otrzymują no takk Gdybyś mieszkała sama (mieszkałam sama przez 7 lat ) to wiedziałabyś ,ze za taka kwote to jest wegetacja nie zycie . 1000 zł to same rachunki , jedzenie , odzież a gdzie kasa na wyjścia ? kino , basen ? siłownia ? sauna aaa sorki zapomniałam kasjerka czy sprzątaczka nie powinny chodzić na basen bo przecież to jest zarezerwowane tylko dla bogatych:)

No, jak stać cię tylko na robienie na infolinii to sorry. Mały wkład wiedzy, mało rozrywek.

dziś dyskusja zaczęła się od tego ze ktoś napisał ze gdyby w Polsce były godziwe zarobki to 500+ nie byłoby potrzebne i każdy mógłby się utrzymać na poziomie. Poziom to nie sucha kromka z wodą! To ludzie zaczęli ujadać że zarobki są za wysokie, większość ludzi to debile i zasługują na najmniejsze wynagrodzenia, a jak chcą zarobić więcej to powinni się przebranżowić i zapierdalać na kilku etatach.

"Dag kasjerkom po 10 tysięcy bo to strasznie trudna praca. Ja prdl, to jest właśnie elektorat pis..." TAK to jest ciężka praca po 8 godzinach pracy masz czasami 70 000 zł gotówki . DO tego bezczelni klienci które traktuje te kobiety tak jak TY. Zresztą kasjerek teraz brakuje . Uwazam ze 3000 zł to jest minimum . Skoro 2000 zł netto placa teraz za towarowanie gdzie nie masz zadnej odpowiedzialności to kasjerka powinna zarabiać więcej . Zanin mnie zjedziesz ...nigdy nie pracowałam na kasie :)

Ja nie mam z tym problemu żeby kasjerka zarabiała 2000 lub więcej, jeśli pracodawca jej tyle da to czemu nie. A Ci co się tak rzucają że nie może to nie wiem co im to da? Lepiej się poczujecie że pewna grupa pracowników jest gnojona? Mówiąc o godziwych zarobkach nikt nie ma na myśli "wyrównać zarobki kasjerki do lekarza lub inżyniera", nie bójcie się są fachowcy którzy swoje zarobią i będą zawsze w cenie. Ale Wam chodzi o to niestety żeby inni nie mieli lepiej bo Wy żyjecie życiem innych, obserwujecie, czaicie się za firanka i dopowiadacie sobie, najchętniej jeszcze otworzylibyście lodówkę i ocenili jaka jest wartość tego co jest w środku i czy to nie jest kupione z 500+.

Polityka socjalna vel rozdawnictwo pisu nie pochodzi z ich wysokiej empatii wobec ludzi słabszych /biednych. Żeby były dzieci kobieta potrzebuje stabilnej pracy i dostępności do żłobka. Tradycjonaliski od pisu i tak nie pracują, do żłobka nie oddadzą bo zło. Kobieta mająca fajną pracę często się nie zdecyduje na kolejne dziecko z braku rozwiązań systemowych x Ja nie wiem czy oni maja empatie, czy nie, moim zdaniem to niewazne, wazne co zrobili- ze ludzie zwyczajnie juz nie zyja w nędzy. bo samą empatią sie niewiele zdziała. Z tym dziecmi to nie do końca tak, często im wiecej kasy tym tych dzieci mniej, zamozne społeczeństwo po prostu zaczyna myslec inaczej, widzi tez inne przyjemnosci w zyciu nie tylko seks i telewizja. dla przykładu w ubogich latach 80, była masa dzieci, mimo ze ludzie nie mieli gdzie mieszkac i mieszkanie z rodzicami było normą...

To ludzie zaczęli ujadać że zarobki są za wysokie, większość ludzi to debile i zasługują na najmniejsze wynagrodzenia, a jak chcą zarobić więcej to powinni się przebranżowić i zapie**alać na kilku etatach. X To chyba raczej ci z infolinii zaczęli biadolic że nie mają kokosow, a później się okazuje że zarabiają sporo ponad 2 tyś i za tyle nie chciało by im się pracowac. Też nie obchodzi mnie ile zarabia kasjerka. Może brać i dużo bańkę jak znalazła chętnego do placenia. Ale jak zarabia 2500- 3000 to niech nie płacze bo nie jest żadnym wybitnym pracownikiem i jej zadania może pełnić pierwszy lepszy.

A wy cieszcie się że dzieli 500 zł nie żyjecie w nędzy bo ktoś zabrał te 500zl komuś innemu i gros patoli nic nie robi a kasa leci. Jepani roszczeniowcy z infolinii którym należą sie kokosy :D

Tym którzy tak się wyśmiewają życzę żebyście się udławili tymi pieniędzmi... to co robicie z ludźmi to jakiś obłęd żeby walczyć o 500zł żeby Wam się należało. Mamy z mężem dziecko - 7 letni chłopczyk. Od zawsze byśmy zdecydowani na 2 dzieci a że zmieniliśmy mieszkanie 2 lata temu na większe to zaczęliśmy się starać, obecnie jestem już po porodzie córcia ma 2 miesiące. To co zrobili z nami sąsiedzi to jest makabra i nadaje się do sądu - szykany, wyzyska, podrzucanie pod drzwi kału, śmieci itp, pisanie na drzwiach dziecioroby... obecnie jestem pod opieką lekarza bo takie mendy jak wy tutaj włażą z buciorami w życie innych ludzi. Ja pracuję jestem kadrową, mąż pracuje w banku. Z normalnej rodziny staliśmy się patologią a społeczeństwo, zawistne chamy karają nas za to że chcieliśmy mieć dwójkę dzieci... porysowali nam samochód, obgadują cokolwiek nie kupimy... i to są takie chamy jak tutaj co siedzą i tylko Grażyna, krowa rozpłodowa, j****a katoliczka klepiąca dzieci dla boga...mam nadzieję że wszyscy zapłacicie za to jak traktujecie innych i jak łatwo przychodzi wam niszczenie ludziom życia i zdrowia!!!

dziś licz się trochę za słowami bo nikt tutaj nikogo nie wyzywa! A jak Twój rynsztok nie pozwala Ci na swobodną dyskusję to spadaj do chlewu!

Musisz trochę też zrozumieć ludzi. Jeden pracuje a drugi dostaje za darmo. Dlatego uważam, że powinne być bezpośrednie ulgi a nie dawanie ludziom kasy do lapy.

Ja jestem na L4 z powodu zagrożenia ciąży i też żeruję na państwie już mnie ocenili sąsiedzi i widziałam takie tematy na kafe, to jest teraz modne ocenianie innych bez żadnych podstaw. Najlepiej z niczego nie korzystać, chodzić do pracy chorym, ja powinnam olać ciążę i zakasać rękawy żeby pracodawca miał dobrze i pewnie barany powiedzą że pobieram 500+ chociaż to moje pierwsze dziecko i mąż nieźle zarabia a ja na L4 potem macierzyński hahaha

Witam. Ktoś tutaj pisał że nie słyszał by inni dyskutowali o 500+ a ja ciągle się z tym spotykam i mam dość. Niektórych zaczęłam unikać, to jest straszne jak toczy się dyskusja na pare godzin i analiza, kto zaszedł w ciążę z powodu 500zł, co kto kupił, kto zrezygnował z pracy... ja póki co nie jestem za programem 500+ ale nie będę tracić życia na analizowanie czyjegoś życia bo PIS rządzi jeszcze przez 2 lata i nie ma wyjścia jak czekać. To że będę kogoś wyzywać albo ciągle o tym gadać niczego nie zmieni. Czekam do wyborów i zobaczymy co zaprezentują partie a może pojawi się ktoś nowy. Życzę udanej niedzieli i dystansu :) Pozdrawiam.

Praca kasjerki jest ciężka, ale nie jest trudna. Trudny to jest zawód lekarza czy architekta, który jak coś spartoli to może to drugiego człowieka kosztować życie. Nie widzicie subtelnej różnicy? Twoja praca jest warta tyle ile ktoś chce za nią zapłacić. Jak znajdziesz kogoś kto za pracę kasjerki da ci 10 tysięcy to spoko, możesz mieć tyle. W przeciwnym wypadku bierz co dają albo idź pracować gdzie indziej.

17:10, pierdzielisz glupoty. Tak sie sklada, ze znam wielu ludzi,ktorzy pracuja w UK. Sama tez pracowalam, a moi rodzice tam mieszkaja. Prawda jest taka, ze wielu ludzi pracujacych za granica w tych ''malowartosciowych'' wedlug Ciebie zawodach, stac na zagraniczne wakacje co roku, na spokojna splate kredytu na mieszanie, bez obgryzania z nerwow paznokci, czy starczy, na dwa samochody. I to wszystko w zawodzie pracownika tasmowego. I tak powinno byc. To jest normalne zycie. A w Polsce ludzie dwa lata odkladaja, by moc pojechac nad Baltyk na tydzien. A ty tu pieprzysz o zwyklym zyciu, gdzie do szczescia wystarczy, ze kogos stac na nowa kurtke i zaspokojenie podstawowych potrzeb. Masakra. Tak poza tym- jeszcze troche i bedzie tak, ze taki hydraulik czy sprzataczka bedzie zarabiac niewiele mniej od takiego lekarza, bo zwyczajnie brakuje ludzi do takich zawodow, bo kazdy aspiruje przeciez do bycia wyksztalconym lekarzem/informatykiem,no bo przeciez reszta to patologia.

To PO jest daremne... 500zł na każde dziecko, teraz już wiem ze na nich nie zagłosuję, rozdawnictwa ciąg dalszy a myślałam że są mądrzejsi...

18:26 taa na pewno dadzą na każde dziecko hahahah :D tym bardziej że jeszcze 2 tygodnie temu był wywiad z jakimś politykiem z PO i powiedział że nie ma kasy na takie rozdawnictwo

HAHA to już co niektórzy nie wytrzymają ile Grażyn będzie na bezrobotnym jak dostaną też na pierwsze dziecko pińcet :)

Stać ich na zagraniczne wakacje bo UK to bogaty kraj i tam najniższa pensja jest większa niż przeciętna w innych. A Ty jeszcze niedawno zylas w zrujnowanej komuna gospodarce gdzie nie było nic i masz pretensje ze nie jesteś drugą Wielką Brytanią? To jest naprawdę elektorat pis. Zero myślenia

Jakim cudem PIS nie ma na 500+ a PO ma na 500+ na każde dziecko?

Wspominacie o kasjerkach to powiem jak za PO było, kasjerki przychodziły do pracy do marketu przez agencje pracy, pociotek miał znajomości i otworzył taką agencje, niby nie zależna od sieci, ale to nic. Umowy śmieciowe a w niej manko sama kasjerka kryła czyli pomyliła się, nie przyujście do pracy - 100 zł, umowa śmieciowa wtedy była na 1200zł i ludzie się godzili na taka prace nie było innej. Jakby podsumować obowiązki kary to jeszcze za prace musiała by zapłacić. Umowę śmieciowa uczący nie płacili składek robili tak ze trzeba było studenta znaleźć na niego umowa, a kto inny pracował osoba np po 50 dla takich rynek pracy nie istniał,i to się działo. Wszytko to działo się za czasów PO i ich ustaw. Jak ktoś wierzy PO niech sobie przypomni obietnice Tuska to mu sie odechce.

18:35, nie, nie jestem elektoratem pisu, biedna zyjaca stereotypami istoto. Gdzie napisalam, ze mam pretensje, ze w Polsce zyje sie biednie? Akurat mnie zyje sie dosc dobrze. Napisalam, jak wyglada zycie w UK przecietnego pracownika, wcale nie z wyzszym wyksztalceniem i ze tak powinno byc wszedzie. W w Polsce wlasnie dlatego nie zyje sie dobrze ludziom, bo jest wyzysk pracownika. Byle nie zaplacic wiecej niz sie nalezy. Mniej jak najbardziej, ale nie daj Boze wiecej. I wlasnie moze dzieki miedzy innymi 500+ pracodawcy zaczna cenic pracownikow i ich prawa. W Pl takie pojecie jak prawo pracownika jeszcze do niedawna nie istnialo. Kazdy zapierniczal za najnizsza stawke, bo za pleacmi czyhal na jego miejsce nastepny. A teraz gucio. Trzeba sie naglowic, by zatrzymac pracownika przy sobie. I dobrze. Bo co to za praca, ktora oplaca sie rzucic dla 500+? A niech te kobiety siedza w domu i dzieci wychowuja. Chociaz organizacja domowego ogniska na tym zyska. Obywatele sa nam potrzebni.

A teraz za pis nie ma agencji pracowników tymczasowych? Na kasach nie pracuja agencyjni? Cud normalnie. Ja prdl :)

Sam siec była zwalniana z podatku na 5 lat, potem zmieniała nazwę lub odsprzedana konkurencji, to nic teren tworzono oddzielne SPÓŁKI MATKI optymalizacji podatkowa , prawnicy byli zatrudniani w tych firmach, np gdzie stoi hipermarket, parking wykazywano starty i odliczano jeszcze od podatku nie wiem czy zrobili z tym porządek nie ze wszystkim.