Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Diana888

Kobieta zabiegajaca o faceta

Polecane posty

Gość Diana888
Aha czyli ydawana niedostepnosc zeby panicz myslal ze tylko przed nim sie tak otworzylam? Dziekuje za takie gierki, postoje;) nie mam cierpliwosci do takich zabaw, jak z kims zaskoczy to chce sie widywac i poznawac a nie tygodniami czaic w imie jakiejs atawistycznej gry... jesli babka sie podoba to sie podoba nawet z inicjatywa, a jak nie to udawanie tajemniczej nie pomoze;) Zreszta ja np jestem autentycznie zajeta wiec nie udaje braku czasu, ale jak go mam wole zagadac czy on tez niz miesiac czekac na jego ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i dają impulsy, ale facet co ma szczęście jak nazwać tego szczęściem nie musi nic robić :) wystarczy że się pojawi, czy ciebie wybierze musisz czymś się wyróżnić niż te inne nudne i to jak jeszcze trafisz w gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:22- niekoniecznie udawać. Najlepiej jeśli się nie udaje tylko faktycznie ma taki charakter ,ze podchodzi się z pewną rezerwą na poczatku do nowopoznanego faceta, co wynika z tego, ze ma sie jakies wymagania w stosunku do niego, a nie bierze w ciemno pierwszego lepszego zanim lepiej sie go pozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Te całe rozkminy to chyba w sytuacji gdy jedna strona nie jest zbytnio zainteresowana ( nie rozumiem czegoś takiego w ogóle). W zdrowej relacji nie ma znaczenia kto wykona pierwszy krok i obydwie strony się starają. To wychodzi naturalnie. w ogóle tekst ze " staraniem się o kogoś " kojarzy mi się ze średniowieczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz ale to facet wybiera, nie ty, jak powie że lubi dupodajki to takie się stają, a jak powie że lubi porządne to się przemieniają, jak kameleony. Ma takie coś co kobiety przyciąga i nic na to nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeeeee tam. W pierwszym poście jest odpowiedź. Wcale nie chodzi o to że się takich kobiet nie szanuje czy coś w tym stylu. Kobieta " która kontroluje sytuację, nadaje tempo itp " to koszmar na dłuższą metę. Nikt nie chce mieć ani takiej dziewczyny ani żony. Wyobrażacie sobie jak to jest męczące dla mężczyzn gdy w małżeństwie to ona kontroluje sytuację. Okropne. Oczywiście na krótką metę to fajnie kogoś przelecieć ale na dłuższą to zbyt męczące być z taka kobietą. Generalnie w życiu facet musi zrobić dużo "przykrych " rzeczy które wymagają od niego odwagi, poświęcenia, wysiłku itp. Ale robi to pod siebie, tak żeby mu było wygodnie. Poderwać dziewczynę to dla niektórych trudna sprawa, ale poderwiesz ja sobie na swoich zasadach a to jest najważniejsze. Facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie raz widzę jak kobieta pożera takiego wzrokiem a ów naj****y lub nieśmiały książę nie widzi tego bądź boi się zagadać :V Miałem taką sytuację z kumplem na imprezie. Zamiast zagadać to tej slicznotki to latał za jakimiś tepymi trzepakami... no sorry , ale jaka normalna kobieta pożera wzrokiem pijanego frajera- mnie tacy brzydzą a nie pociągają, ani to rozmowa się nie klei, ani żadna przyjemność z takim obcować, a jeszcze nie wiadomo czy jak wytrzeźwieje to będzie pamiętał z kim gadał. A co do niesmiałego, to też żadna przyjemność otwierać i otwierać takiego małża- wymagam minimum umiejętności obcowania z ludźmi. A co do kolegi- jak do tępych trzepaków mógł być odważny to znaczy, że takie bardziej go kręcą i dla takich potrafi sie zmobilizować. Czyli nie ma co na siłę wpychać mu innego rodzaju kobiety. Inna sprawa, ze też bym olała pajaca, który woli byle co i jeszcze kolega mu musi randkę ustawiać- jak ty sobie wyobrażasz zabieganie o gościa, który woli jakieś tanie d... i za nimi cieka jak pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana888
" nie udaje tylko faktycznie ma taki charakter ,ze podchodzi się z pewną rezerwą na poczatku do nowopoznanego faceta, co wynika z tego, ze ma sie jakies wymagania w stosunku do niego, a nie bierze w ciemno pierwszego lepszego zanim lepiej sie go pozna" - zle sie zrozumialysmy:) j akurat jestem wybredna bo rzadko czuje do kogos chemie, malo ktory facet mi sie podoba. Wiec ten ktorego chce zdobyc, poznac, jak zwal tak zwal- jest naprawde jednym na 100 i musial mnie czyms zauroczyc;) a nie ze kazdego ppdrywam jak leci :D tylko jak juz sie zainteresuje to chce zeby sie dzialo, nie umiem i nie lubie ukrywac swojego zainteresowania, bo to by bylo nienaturalne z moja osobowoscia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1127
nigdy nie umowilem sie z zadna dziewczyna, ktora o mnie zabiegala. zazwyczaj byly duzo ponizej oczekiwan i ich zagadywanie do mnie, wypisuywanie itp. bylo meczace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz. Jest jednym na 100 zgadza się dlatego musisz poczekać 1 do 200, nie tylko ty o nie go zabiegasz, i jak nie masz nic co wyróżnienia , zaoferowania, poczekasz aż się z tym pogodzisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wiem, nie powiem :) musial mnie czyms zauroczyc, wszystkie tak samo reagują otwierają szeroko oczy, buzia rozciągnięta, tylko pare zdań powie, nie które maja dreszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nadal jestem zdania ze jak kobieta facetowi sie podoba to sie nie bedzie czail, a jak nie-to nawet jak go zdobedzie (tzn, skloni do malzenstwa czy spotykania sie czy zamieszkania razem) to i tak to bedzie "na sile", bo facet niezdecydowany, slabo myslacy czy boi sie samotnosci, czy tez moze bedzie chcial miec dziecko, ulozyc obie zycie, zaleczyc rane po bylej, ale mu nie bedzie zalezalo na tej kobiecie dla ktorej jest wazny.W najgorszym przypadku-zostawi rodzine po latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nadal jestem zdania, ze jak kobieta ma sie za krolewne, to nalezy rozpieszczona klode z drewna omijac szerokim lukiem, bo na pewno nie bedzie takiej zalezalo na kims innym niz ona sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeeeee tam. W pierwszym poście jest odpowiedź. Wcale nie chodzi o to że się takich kobiet nie szanuje czy coś w tym stylu. Kobieta " która kontroluje sytuację, nadaje tempo itp " to koszmar na dłuższą metę. Nikt nie chce mieć ani takiej dziewczyny ani żony. Wyobrażacie sobie jak to jest męczące dla mężczyzn gdy w małżeństwie to ona kontroluje sytuację. Okropne. Oczywiście na krótką metę to fajnie kogoś przelecieć ale na dłuższą to zbyt męczące być z taka kobietą. Generalnie w życiu facet musi zrobić dużo "przykrych " rzeczy które wymagają od niego odwagi, poświęcenia, wysiłku itp. Ale robi to pod siebie, tak żeby mu było wygodnie. Poderwać dziewczynę to dla niektórych trudna sprawa, ale poderwiesz ja sobie na swoich zasadach a to jest najważniejsze. Facet. x Brednie jakiegoś gimnazjalisty. Piszę to jako dojrzały facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie raz widzę jak kobieta pożera takiego wzrokiem a ów naj****y lub nieśmiały książę nie widzi tego bądź boi się zagadać :V Miałem taką sytuację z kumplem na imprezie. Zamiast zagadać to tej slicznotki to latał za jakimiś tepymi trzepakami... no sorry , ale jaka normalna kobieta pożera wzrokiem pijanego frajera- mnie tacy brzydzą a nie pociągają, ani to rozmowa się nie klei, ani żadna przyjemność z takim obcować, a jeszcze nie wiadomo czy jak wytrzeźwieje to będzie pamiętał z kim gadał. A co do niesmiałego, to też żadna przyjemność otwierać i otwierać takiego małża- wymagam minimum umiejętności obcowania z ludźmi. A co do kolegi- jak do tępych trzepaków mógł być odważny to znaczy, że takie bardziej go kręcą i dla takich potrafi sie zmobilizować. Czyli nie ma co na siłę wpychać mu innego rodzaju kobiety. Inna sprawa, ze też bym olała pajaca, który woli byle co i jeszcze kolega mu musi randkę ustawiać- jak ty sobie wyobrażasz zabieganie o gościa, który woli jakieś tanie d... i za nimi cieka jak pies x Jeżeli kobieta pożera faceta wzrokiem, to niech podejdzie i zagada, to on się jej podoba a nie na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie umowilem sie z zadna dziewczyna, ktora o mnie zabiegala. zazwyczaj byly duzo ponizej oczekiwan i ich zagadywanie do mnie, wypisuywanie itp. bylo meczace x Nie podszywaj się pod faceta kretynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nadal jestem zdania ze jak facet się kobiecie podoba to się nie będzie czaiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kobieta musi zabiegac o faceta bo on nie zabiega o nia, to oznacza tylko tyle ze jest b. nieatrakcyjna, lub przynajmniej mniej atrakcyjna od tego faceta.Jesli zabiega-to oznacza ze rekompensuje czyms swoja nieatrakcyjnosc, np uslugiwaniem, kupowaniem drogich prezentow itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×