na każdym spotkaniu pijemy piwo

albo wino poznałam faceta, na początku znajomy, potem wyszło, że się sobei podobamy, ale jakoś tak zawsze on przynosi piwo, poranki są trzeżwe, jezdzimy na rowerku, jemy sniadanie (choc seksu nie ma) ale wieczorem zawsze jakieś pwio czy wino, niepokoi mnie to mimo, że dobrze mi się spedza czas i jeśzcze słąbe jest to, że on po tych piwkach zaczyna mi mówic różne sprzecze ze soba rzeczy bp dwa razy pytał czy chce z nim być, ale raz, że do siebie nie pasujemy i tu chodzi tylko o seks (którego i tak nie ma hahaha) on pamięta wszystko co mówił, bo nie traci głowy jestem lekko przerażona ze spotykam się z alkoholikiem i nawet jeśli mi sie podoba to będą tylko kłopoty powinnam uciekać? chcę pogadać z nim na trzeżwo i wszystko wyjaśnić, ale boję sie tego